Skocz do zawartości
Nerwica.com

Superbabka

Użytkownik
  • Postów

    129
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Superbabka

  1. Ja tam bliskim przyjaciołom i rodzinie mówię..taka jestem - i taką mnie trzeba akceptować:) I dzięki temu ma mnie kto wspierać:) Poza Wami Kochani:)))
  2. Adaśku..ledwo już dycham;/ Jadę dziś do innej psychiatry, bo moja bez słowa poszła znów na urlop...a mi zoloft się kończy;/ Może ona też mnie jakoś pocieszy - ponoć dobra jest:) Czekam z utęsknieniem na jakąkolwiek poprawę, bo ledwo już dycham:( Siedzę ciągle w domu:( Buziaki
  3. Adasku..ja niestety wierzę w leki, bo już raz efectin mi pomógł, ale chciałam coś słabszego i przebadanego - dostałam zoloft;/ Ja niestety bez leków nie daję rady..to jak się ciąglę bujam jak na statku, usuwa mi się grunt..nie wychodziłabym z domu;( A chcę żyć normalnie! Wtedy efectin pomógł..dopiero po 3,4 tygodniach..więc czekam i z zoloftem:) Miałam zwiększyć dawkę o drugie 50mg na noc..trochę zdygałam i wzięłam 25 mg..jakoś mi tak słabawo, no ale czekam na rezultaty dobrego samopoczucia w najbliższych dniach:) Trzymaj kciuki, bo inaczej zwariuję chyba:)
  4. Człowiek nerwica - ja też mam kłopoty z żoładkiem i parę innych, ale przestałam się na tym skupiać...może dlatego, że męczę się i skupiam na tym kołysaniu i usuwaniu gruntu;/ Zimbabwe..takie życie:) Wszędzie znajdą się debile;/
  5. A to czemu zimbabwe?;/ A ja ciągle w domu..czekam na poprawę..i nadal nic;/ Chlip
  6. Adas - ja te objawy mam nie jako dzialanie uboczne, ale to sa moje stale objawy somatyczne w nerwicy. Zanim zaczelam brac leki - mialam zawroty glowy, usuwanie gruntu i bujanie jak na statku...teraz tylko mi sie to na maxa nasililo, plus leki..no i bledne kolo:) No wlasnie lekarka mowi, ze zeby stwierdzic czy lek dziala czy nie trzeba wyczekac miesiac czasu! Tyle, ze ja za 2 tygodnie wracam do pracy:( I juz truchleje...walcze, ale czasem trace juz sily:( Mam zwiekszyc dawke do 2 tabletek..ale chyba sie troche dygam, wiec zwieksze tylko o polowke wieczorem:) Adas..a jaki teraz bierzesz lek zamiast zoloftu? No ja tez chudne..nie mam z czego ale jesc sie nie chce..zmuszam sie;/
  7. Cixi81 - nie strasz naszego Czlowieka Nerwicy:) Ja tam się dusiłam po prostu z nerwów...to częsty objaw nerwicy - a jak raz to poczujesz to potem sie napędzasz i to ciągle wraca;/
  8. Koszmarny kolejny dzień...usuwanie gruntu i bujanie rządzi:( Napędza mnie lękami, strachem, nasila objawy..kółko się zamyka;(Ledwo daję radę już...lekarka karze czekać, a nawet trochę zwiekszyć dawkę...a ja już marzę by się lepiej czuć(((CHlip
  9. Nadal ataki lęku i mega objawy somatyczne tj.usuwanie gruntu, bujanie nawet jak leżę To już 16 dzień z zoloftem, a chyba 8 z całą dawką;/Lekarka karze czekać i zwiększyć troszkę dawkę...a ja już mam dosyć Chcę już wyjść z domu, żyć normalnie...a te objawy powodują lęki, strach, no i nailają zawroty..kółko się zamyka;/ Pociesza mnie tylko, że kumplowi zoloft pomógł dopiero po miesiącu..może ja też oporna;/ Buziaki
  10. Katarzynka35 - efectin to barzo dobry lek, ale nie przebadany tak dobrze jak zoloft...no i miałam koszmarne skutki odstawiania - 2 tygodnie wyjete z zyciorysu:( Wiec chcialam cos delikatniejszego...no i mam,ale objawy sa nadal:( Mam nadzieje, ze wreszcie pomoga:) BUziak
  11. Mi efectin przez 3 tygodnie powodowal koszmarne objawy uboczne i takie zawroty ze hoho..ale po miesiacu pomogl...teraz biore zoloft i narazie nic...ale moze bedzie jak z efectinem! Trzymajcie prosze kciuki:) A Ty Krzysiu nic sie nie boj - w szpitalu moga Ci tylko pomoc;)
  12. Katarzynka35 - ,mi efectin pomogl 3 lata temu na kolysanie:) Ale chcialam cos delikatniejszego - dostalam zoloft...2 tygodnie minely - narazie nic kompletnie nie pomaga:( Ale kolega czekal miesiac na poprawe, wiec nadal walcze;) Ale ciesze sie, ze masz sie super;) Mam andzieje, ze ja tez niedlugo tak bede miala!:)))
  13. Krzys97 - powodzonka;) Trzymam kciuki:)))
  14. Czlowiek nerwica - to nerwy! Mialam tak wiele razy!!!
  15. DOkłądnie Bethi - kto nie ryzykuje ten nie ma dobrze:) Skoro tamten jest Twoim ex, to znaczy że było kiepsko...a skoro decydujesz się na wyjazd do swojego nowego mężczyzny - to znaczy, że jest ważny;) A zmiany lękowe oczywiście rpzez te obawy i nerwy:) A ja mam kiepskie dni:( Narazie 15 dzień z Zoloftem, ale dopiero 7 dzień z 1 tabletką - narazie nic nie pomaga..dalej bujam się, kołyszę i chodzę jak na statku, usuwa się grunt..Wczoraj cały dzień biegalam z narzeczonym, wieczorem ledwo żyłam po całym dniu bujania i nerwów z tego...dostałam tak koszmarnego ataku paniki, jakiego jeszcze nie miałam:( Tak się zdenerwowałam tym bujaniem, że w ogóle dostałam mega zawrotów głowy, prawie zemdlałam z tego na schodach, a potem prawie odleciałam leżąc w łóżku..odpłyneła mi krew z rąk i nóg, ból w nogach od napięcia, zawroty i słabość....dobrze że mój Misiek był ze mną, uspokajał..wzięłam xanax..zasnęłam. A dziś nie dość, że ciągle denerwuję się bujaniem, to jeszcze przeraziłam się wczoraj...więc chodzę po domu wylękniona...a miałam dziś sama jechać autem załatwiać sprawy...i nic nie wyszło:( Jestem przerażona:( A lekarka karze czekać i ratować się xanaxem:( Chlip:(
  16. Modeselektor - jeśli pomógł to super!Ale jesli srednio sie czujesz - to moze nie proszek dla Ciebie?;/Ja narazie 15 dni z Zoloftem..dopiero od 7 dni 1 tabletka - narazie nic nie pomogl:( Nadal grunt mi sie usuwa, mam leki a wczoraj mega napad paniki:( Ale lekarka karze czekac do minimum 3 tygodni;/
  17. Człowiek nerwica - walczyć ze sobą! Ja mimo strasznych zawrotó głowy i lęków przemogłam się dziś i pojechałam do ludzi! Ciężko, ale dumna z siebie jestem:) Trzymam kciuki! Bierzesz prochy?
  18. Wróbelek Elemelek - tarczycę się leczy więc napewno za chwilkę będzie lepiej:) Człowiek nerwica - głowa do góry! Ja też mam często ataki paniki i lęku - zwłąszcza jak wyjdę z domu:( A to głównie przez moje objawy somatyczne tj.usuwani gruntu i kołysanie;/ Ja zawsze wtedy dzwonię do mamy lub mojego narzeczonego...siadam, rozmawiam, oddycham..czasem pomaga, czasem szybko uciekam do domu! Trza jakoś trwać! Biorę leki ponad 2 tygodnie a nadal mam usuwanie gruntu, kołysanie i lęki:( Lekarka karze czekać...więc czekam! Wróciłam z wakacji...kiepska pogoda, lęki...ale zawsze wynudziłam się nad morzem a nie w domu:) Buziaki
  19. Maya - wiem co czujesz, bo mam to samo;/ Byłam u lekarki innej, ze swoją rozmawiałam by tel - niestety, ale tak jest z psychotropami:( Trzeba wytrwać minimum 2,3 tygodnie - nawet do 6 tygodni. Wiem, że jak np. bralam effectin - pomógł mi dopiero po miesiącu;/ W każdym razie mamy sie trzymać! Ja dopiero dziś biorę dawkę 50 mg..wcześniej 1/2...trochę się dygam, ale trzeba:) Więc mocno tam walcz a jakby co - pisz do mnie;) Jestem na wakacjach i rzadziej zaglądam na net, ale napewno odpiszę:)BUziak P.S. Jadłowstręt, lęki, trzęsienie rąk i nasilenie objawów somatycznych - norma;)
  20. Człowiek nerwica - idź do gastrologa w takim razie, zrób badania - uspokoisz się! Ja na żołądek i brzuch też długo choruję - a stresy temu tylko pomagają! Na jważniejsze, że masz dobre badania krwi - uwierz, że wszystko w nich wychodzi:) Ja nadal z usuwaniem gruntu i zawrotami głowy, ale spokojniejsza- byłam na tomografii głowy i wszystko jest ok!!!:) Ale przeżyłam koszmar...zrobili mi badanie, angle rpzerwali, widziałam kątem oka, że zebrał się tłumek, przychodzi lekarka, że czegoś nie jest pewna i tzreba podac kontrast..poryczałam się normalnie;( Na szczęście wszystko dobrze sie skończyło:))) Pakuję sie i jade nad morze...nadal ciężko, bo kiepsko żyję, ale może sie poprawi:) Dziś 11 dzień z zoloftem i nadal dupa...ale ponoć mam czekać jeszcze min.10 dni;/ Buziaki
  21. A w ogóle co się dzieje z wiadomosciami prywatnymi? Mam ciagle - od 2 dni - ze error;( Vice versa - odezwiesz sie do mnie?
  22. Biorę zoloft już 10 dzień, ale narazie lęki, zły nastrój i objswy somatyczne taki same, a nawet nasiliły się Dzwomiłam do innej psychiatry, bo moja na urlopie i powiedziała, że muszę poczekać przynajmniej 2 tygodnie i zacząć na spokojnie cała tabletkę, bo 1/2 to też nie całkowita terapia. Nie wiem, brak mi sił..jutro jadę na wakacje, a nie mam ochoty i się boję Kołuje mi się, chodze jak na statku..odechciewa mi się wszystkiego:( Po effectinie na efekt musiałam czekać ponad 3 tygodnie...ale wiem jak bardzo wtedy cierpiałam:( Nie wiem co robić;(
  23. Coltrane - trzymam kciuki:) Pyzia1 - no niestety, jednym się udaje, innym nie:( Ogólnie związek to docieranie, kompromisy, walka o dobre...nie zamykaj się na facetów:) Może jeszcze kiedyś... Buziaki
  24. Wrobelek - nie rpzejmuj się! Jakaś debilka CI się trafiła..też bym jej walnęła! U mnie było inaczej - poszłam do jednego neurologa, zbadała, stwierdziła - nerwica. Ale że ja hipochondryk to poszłam do innego:) A tamta...tysiące badań, nie wiem co to jest..ojej...a ja prawie zeszłam z nerwów i ze strachu. A w sumie mówiłam jej, że 3,5 roku temu miałam to samo, robili tomgorafię i było ok i stwierdzono nerwicę...ale nerwa mi zrobiła, że hej:( Człowiek nerwica - to się kuruj! Może da rade jakoś obejść troszkę tą kolejkę albo iśc do jakiegoś dobrego lekarza prywatnie, ale tak by pracował w szpitalu też? CZasem w ten sposób można dostać się szybciej...Nereczki ważna sprawa, więc dbaj o nie;) Narazie nic starsznego się nie dzieje, więc lecz póki jest w miarę ok:) Mój kolejny straszny dzień Dół, lęki i objawy somatyczne..10 dzień brania leku...narazie nerwica rządzi:( A ja nie mam już sił BUziaki
  25. A ja też mam kiepski dzień...ciągle i ciągle, bo leki jeszcze nie działają;/ Najgorsze, że rano się budze i pierwsze co jest: lęki, że ędą zawroty głowy, kołysanie itp...no i oczywiście są od razu:(Od 2 dni siedzę w domu..cholera jasna! Niech to już się ogarnie! Człowiek nerwica - powtórz badanie, idź do lekarza, bo napewno są dodatkowe badania by to sprawdzić!
×