Skocz do zawartości
Nerwica.com

Superbabka

Użytkownik
  • Postów

    129
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Superbabka

  1. Superbabka

    Zgaga??

    A przy okazji dla spokoju byłam także u innego - powiedział dokłądnie to samo. Pozdrawiam
  2. Superbabka

    Zgaga??

    Tomakin - strasznie dołujesz i jedziesz po każdym poście;/ Wyobraź sobie, że mam świetnego gastrologa, u którego leczę się od lat. Wcześniej na nieżyt żołądka, teraz na zgagę. To lekarz z wielkim doświadczeniem i masą wyleczonych pacjentów. Mam 100% zaufania do niej! Leczy i prywatnie i państwowo i jest świetnym lekarzem. I wyobraź sobie, że wszelkie choroby żołądka w wielkim stopniu są spowodowane nerwami i stresem, bo ten niszczy ścianę żołądka wytwarzając kwasy itp. Pozdrawiam i więcej pozytywów dla innych!
  3. Katarzynka - moje objawy wypisz wymaluj:) Zwłaszcza te związane z zawrotami głowy, usuwaniem gruntu spod nóg itp.;/Koszmarzyska...
  4. Niedawno się tu zarejestrowałam, a już otrzymałam wiele ciepłych słów i pomoc. Myślę, że właśnie pomoc ludzi, którzy wiedza co przeżywamy jest tu NAJWAŻNIEJSZA:) Dziękuję wszystkim
  5. Asiu - w przypadku nerwicy to norma. Sama ciągle coś drapię, rozdrapuję, zrywam...cokolwiek się znajdzie...też mam masę blizn i pocharatanych miejsc na ciele, ale ja twierdzę, że mnie to trochę uspokaja:)
  6. Ja jestem za:) Zagłosowałam już za województwem:)
  7. Tomakin - biorę magnez już jakiś czas:)
  8. Superbabka

    Zgaga??

    Myślę, że nawet napewno:) Mi gastrolog powiedziała, że refluks, zgaga, wszelkie nieżyty żołądka itp - to wina przede wszystkim stresu i nerwów;/
  9. Superbabka

    Nawroty nerwicy

    Madziu - myślę, że to zależy od osoby i innych czynników. Ja mam już 4 nawrót:( I wracam znów do proszków...aczkolwiek zapisuję się na ostrą psychoterapię, wspomogę proszkami i mam zamiar w przyszłym roku sobie poradzić:) Powodzonka;)
  10. Superbabka

    Witam

    Jakby co- wal śmiało:) Sama miotam się z nerwicą i somatyzacją:)Buziaki
  11. Dzięki Kochani:) Po Efectinie czułam się dobrze - objawy uboczne był spore, ale minęły:) Za to odstawiłam go 2 miesiące temu (odstawianie było koszmarem), no i wróciło wszystko:( Wszystkie objawy somatyczne: usuwanie gruntu spo nóg, wbijanie w podłogę, kołowanie itp no i mega lęki, że jestem na coś poważnego chora;/ Blech...zatem poprosiłam psychiatrę o coś łagodniejszego - dała Zoloft:) Od jutra chyba łykam, bo sił mi już brakuje..Buziaki
  12. Psychiatrę to mam świetnego:) I leki znów niestety brac będę...ale by one się na coś przydał, muszę udać się na świetną psychoterpię:)
  13. Słuchajcie - a gdzie lepiej: SObieskiego czy Nowowiejska? Poszukuję naprawdę dobrego, sprawdzonego Psychologa, kóry dobrze się mną zajmie;( I który naprawdę dokopie się do źródła problemu i pomoże mi:( Mnie męczą zaburzenia lękowe i somatyczne...zawroty głowy, usuwanie gruntu spod nóg:( Wracam znów do proszków pewnie, bo powoli boję się z domu wychodzić i mam mega nerwicę z tego powodu:( Nie wiem czy lepiej indywidualna czy może grupowa, jeśli ta druga - to chyba muszą być zaburzenia lękowe. W każdym razie szukam kogoś naprawdę godnego polecenia:( Dziękuję bardzo
  14. Superbabka

    Witajcie :)

    Witam serdecznie;) Też jestem nowa, ale myślę, że to forum napewno wesprze nas w naszych problemach z lękiem i nerwicą:) Pozdrawiam
  15. Superbabka

    Witam

    Hej Aniu Ja tez dopiero zaczynam na forum, ale napewno troszkę podbudowuje, że nie ejsteśmy z tym sami:) Buziaki - chętnie pomogę
  16. Witam wszystkich bardzo serdecznie:) Uczestniczę w forum już chwilkę - dodaje otuchy to, że nie jestem w tym wszystkim sama! Z nerwicą lękową i zaburzeniami somatycznymi walczę już od ładnych paru lat. Pierwszy atak miałam chyba na początku Liceum, potem koniec liceum, studia, a teraz 4 nawrót tego okropieństwa;/ Mnie konkretnie objawia się to zawrotami głowy, poczucie usuwanie gruntu spod nóg - jakbym chodziła po statku czy dmuchanym materacu, poczucie siebie jakbym była za szybą, czasem kołatanie serca, problemy z uciskiem w gardle i oddychaniem. Najgorsze jednak to pierwsze, bo nie daje mi funkcjonować Do tego ataki lęku, że to napewno prawdziwe objawy poważnych chorób;( Walczę, walczę, ale chyba znów wrócę do proszków:( Ważne w tym wszystkim jest to, że są ludzie, którzy mogą nam pomóc:) Dzięki z góry:)
  17. Sluchajcie - macie namiary na jakiegos naprawde dobrego psychologa od lekow - w Warszawie? Potrzebuje kogos naprawde dobrego, sprawdzonego:( Dzieki
  18. Superbabka

    Zgaga??

    Nie wiem czy to aktualny temat. Ale od miesiąca mam palenie w przełyku aż do żołądka , odrętwienie języka i w ogóle jamy ustnej, dziwny smak w buzi i inne takie - gastrolog od razu stwierdził refluks. Leczę się...narazie chyba nadal nic, ale ponoć elczenie trwa do miesiąca;) Powodzonka jakby co
  19. Superbabka

    Nawroty nerwicy

    Niestety - nerwica wraca. Miałam już chyba 3 nawrowty, teraz jestem w trakcie czwartego:( Nie chciałam wracać do leków, ale bez nich dałam radę 2 miesiące i wszystko wróciło:( Koszmary...zawroty głowy, usuwanie gruntu spod nóg...codzienne, normalne funkcjonowanie odpada prawie;/
  20. Cisza na forum, to może je odświeżę:) Cierpię na zaburzenia somatyczne z nerwicą i lękami od paru lat. U mnie to polega głównie na zwrotach głowy, usuwaniu gruntu spod nóg - mam wrażenie jakbym chodziła po dmuchanym materacu, bujanie jak na statku i ogólnie czasem uczucie jakbym stała za szybą, razi mnie też światło - wcześniej miałam jeszcze problem z oddychaniem i kołataniem serca. Badania parę lat temu zrobiłam - wyszły ok. Leczyłam się effectinem. Po 3 latach odstawiłam, 2 miesiące i wszystko wraca;( A ja znów wmawiam sobie, że to może jakaś poważna choroba:( żet o nienormalne mieć takie dziwne somatyczne objawy...napadają mnie lęki, że jestem poważnie chora i że nikt tego nie wykrył:(To koszmar...ledwo daje radę z tym funkcjonować. Jeszcze walczę - staram się dalej wyłazić z domu i działać, ale jest coraz gorzej. Wróciłam do psychiatry - dostałam Zoloft. Chciałam już nie wracać do prochów, ale nie daję rady:( Ciężko z czymś takim żyć...traci się całą codzienną radość A mam cudownego narzeczonego, niedługo ślub..a dostaję histerii, bo nie daję rady z tymi zawrotami i kołowaniem:( Radzicie sobie jakoś poza braniem prochów?:(Psychologa zdaje się trafiłam średniego - może macie namiary do kogoś naprawdę dobrego od lęków itp? Buzka dla wszystkch!
  21. Może ktoś z Was dać namiary na dobrego irydiologa w Warszawie?Moze czas sie wybrac, bo juz nie daje sobie rady;/ Pozdrawiam
  22. Nie wie czy to jeszcze ktoś czyta:) Ja mam nawet stwierdzone poprzez 48-godzinne badanie holtera - masę nadprogramowych skurczy serca. Lekarz zrobił mi próbę wysiłkową, zrobił echo i inne takie i ewidentnie stwierdził, że to zaburzenia nerwicowe. Pozdrawiam
  23. Kaska - nie wydaje mi się:) Tomografia jest b,dobrym badaniem, któe zawsze wykazuje zmiany w mózgu. Dopiero jak na tomografii coś tam zaświta - lekarz kieruje na rezonans - ten dopiero jest na maxa dokładny;) Ale z tego co wiem - tomografia jest dobrym badaniem:) Włąsnie we wtorek idę walczyć o skierowanie na nią - dla uspokojenia mnie samej:) Co do eeg - badanie dobre, bezbolesne..raczej dla sprawdzenia czy nie ma się epilepsji itp. Ostatnio neurlog mnie zabiła tekstem - "Eeg nic Pani nie wykarze". SUper kurcze... Pozdrawiam zmęczonna nerwicą;/
  24. JA dopiero chyba rozpocznę swoją przygodę z Zoloftem, ale trochę się boję Mam objawy somatyczne i lęki - boję się, że jestem na coś poważnego chora, mam zawroty głowy, usuwanie gruntu spod nóg, poczucie bujania jak na statku;(Ksozmar;(Brałam effectin 3 lata, odstawilam i wszystko po 2 meisiach powrocilo:( Poprosilam psychiatre, by dala cos delikatniejszego - przepisala zoloft...tlyko nie wiem czy chce wrocic do prochow no i boje sie skutkow ubocznych:(Z drugiej strony nie daje rady zyc z tymi objawami jakie mam:(
  25. Dostalam wlasnie recepte na ZOloft. Wczesniej 3 lata bralam effectin, odstawilam.,..ale po 2 miesiacach mohe zawroty glowy, usuwanie gruntu spod nog i uczucie kiwania - wrocily;(Poprosilam o cos lagodniejszego moja spychiatre - dala mi wlasnie Zoloft. Ciagle sie waham, czy znow wrocic do proszkow, ale nie daje sobie rady:( Nie moge juz normalnie zyc, funkcjonowac, na sile wychoze z domu z poczuciem uciekania gruntu i rycze ciagle, bo ledwo z tym dycham:( Teraz dla odmiany troche boje sie wziac te zoloft..czytalam te Wasze opinie i juz sama nie wiem;/ Moze ten effectin byl lepszy? Ktos doradzi?
×