Skocz do zawartości
Nerwica.com

__Jack__

Użytkownik
  • Postów

    231
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez __Jack__

  1. Miałem epizod kiedy sięgnąłem po pomoc do homeopaty i niestety lipa. Kazała natychmiastowo odstawić wszystkie psychotropy bo to gówno i zrujnują mi zdrowie i życie itd.. Dała jakieś swoje pastylki. Skończyło się tak ,że miałem poważne skutki odstawienne antydepów( zeszła od razu z 75 mg wenlafaksyny) a jej leki działały jak placebo, czyli wcale. Po miesiącu zawiedziony zakończyłem z nią współpracę. Można powiedzieć ,że tylko popsuła zamiast coś naprawić i dodatkowo 80 zł za wizytę . Chciałbym naprawdę napisać cokolwiek pozytywnego odnośnie kuracji w depresji lub szczerze polecić jakąś metodę leczenia, ale niestety w moim przypadku wszystkie są bezskuteczne łącznie z psychiatryczną kuracją LPD. Trzeba czekać na ketaminowe leki. Chyba tylko w tym będzie można liczyć na jakiś skutek.
  2. 2 lata biorę fluoksetynę. Przechodziłem różne dawki i 10mg i 20 mg a nawet i 30 mg. Obecnie biorę 5mg. Leki biorę ogólnie 10 lat. Przeszedłem przez praktycznie wszystkie LPD.(Wenla,Esci,Trittico,Moklo,Mianseryna,Fluanxol,Wellbutrin,Anafranil,Fluoksetyna itd). Cierpliwie dochodziłem we wszystkich lekach do dawek terapeutycznych. Nie piłem alkoholu i nadal go w ogóle nie tykam od wielu lat. Pamiętam w pierwszych latach leczenia jak każdy lek traktowałem jako wybawienie i liczyłem ,że w końcu załapie. Na koniec zawsze było rozczarowanie.Ogólny wniosek po 10 latach brania nasuwa się w moim wypadku jeden. To wszystko nadaje się niestety jedynie do spuszczenia tego wszystkiego w kiblu razem z gównem. Zmienianie tych leków i złudna nadzieja odwleka jedynie moment zapędzenia pacjenta w kozi róg i uświadomienia sobie w końcu ,że te leki są po prostu nieskuteczne. Do takiego wniosku każdy z czasem dojdzie. Niestety taka brutalna prawda i wszystko w tym temacie. Teraz kolejną moją fatamorganą, są leki które mają wejść być może za kilka lat oparte na ketaminie i szybszym działaniu. Trzeba się czegoś trzymać Nadzieja w końcu umiera ostatnia .
  3. i wczoraj był kolejny zamach. To już jest normalność w Europie.
  4. Samopoczucie u mnie lux . Chociaż tydzień miałem ciężki i stresujący. We wtorek w nocy doszło u mnie w mieszkaniu do niewielkiego pożaru. Lokator zostawił garnek na palniku i poszedł spać. Obudził mnie w nocy drugi z lokatorów ,że coś się pali. Mieszkanie było zadymione i śmierdziało strasznie spalenizną. Od razu obudziłem winowajce. Jakby tego było mało poszedł spać przy palących się świeczkach . Całe szczęście ,że gaz nie wyjebał i sąsiedzi nie wezwali straży pożarnej, bo trochę dymu przeszło na klatkę. Skończyło się na wielkim strachu i kompleksowym wietrzeniu mieszkania. Lokatorowi musiałem podziękować za współpracę. Nie spałem już potem całą noc.
  5. Samopoczucie u mnie lux w ostatnich tygodniach. Funkcjonuje całkiem nieźle chociaż do pełnej remisji brakuje jeszcze kilku procent. Pierwszy raz od kilku lat czekam z optymizmem na wiosnę . Mam już zabukowane bilety na majówkę do Wiednia. Może niedługo odkurzę swój rower i wrócę do dawnego hobby. Z równowagi ostatnio wyprowadza mnie jedynie mój lokator. Wczoraj w nocy idiota zasnął i zostawił zapaloną świeczkę w swoim pokoju i jeszcze miał czelność się ze mną sprzeczać jak go obudziłem. Ludzka głupota nie zna jednak granic. Tak poza tym chętnie spróbowałbym wlewu ketaminowego. Myślę ,że to będzie przełom w leczeniu depresji za kilka lat. Może w końcu nadejdzie taki czas ,że wszyscy będziemy zdrowi.
  6. Witajcie.U mnie póki co pod względem zdrowotnym jest gites. Od kiedy jestem na tym 5 mg Seronilu czuje się chyba najlepiej od 6 lat i ten stan trwa już jakiś czas. Jak wcześniej funkcjonowałem na 60 % to teraz funkcjonuje tak na 85-90 %. Zmęczenie i zmułka łapią po wzięciu leku ale odczuwam ją minimalnie. Wróciłem do życia pełną piersią. Dwa miesiące nie pije już energetyków. Dostałem podwyżkę w pracy i kilka innych narzędzi , które sprawiły ,że więcej zarabiam. Codziennie jestem na basenie i saunie ,ale już od soboty wznawiam sezon na nordic walking . Wkurza mnie trochę samochód. Od początku roku ciągle dokuczają mi jakieś upierdliwe usterki. A to wyciek płynu chłodniczego,czujniki parkowania, centralka.W dodatku czeka mnie jeszcze na wiosne wizyta u lakiernika. Nie mówiąc już o podwyżkach OC i jakimś podatku który ma wejść we wrześniu. Na 500+ skąś trzeba brać Przyszło też pismo ,że przydzielono mi Sanatorium Medical Spa w Lipcu za totalne pylando. Mimo ,że Baba w Zusie na komisji skoczyła do mnie z mordą z kopyta i mówiła ,że mi nie przydzieli. Zus nie taki straszny jak go piszą . Pokój z wami.
  7. Zdecydowanie nie! Jeżeli dopadnie Cię choroba psychiczna to studia w niczym Ci nie pomogą
  8. __Jack__

    Spamowa wyspa

    siema :) Co tam słychać?
  9. W listopadzie rozpoczęła się III faza testów tego leku. Na koniec 2018 roku produkt ma być gotowy do wprowadzenia na rynek w stanach. Pewnie w 2020 będzie dopiero w Polsce.
  10. __Jack__

    Spamowa wyspa

    Siema wariaty Ja już po basenie. Dobrze ,że pojechałem wcześniej bo jak wychodziłem to przed wejściem czekał cały rój Gimbazy.
  11. __Jack__

    Spamowa wyspa

    Dzień Dobry z cyklu Głąby nie wiedzo Kim są wzmiankowani pobieżnie w Księdze Rodzaju "synowie Boga", którzy mieli spłodzić z ziemskimi kobietami olbrzymów - nefilim? Kontynuację ich historii podaje apokryficzna Księga Henocha, wyjaśniając, że byli to upadli aniołowie zwani "obserwatorami", którzy zstąpili na Ziemię i zaczęli uczyć ludzkość podstaw cywilizowanego życia. http://strefatajemnic.onet.pl/extra/synowie-boga-i-nefilim-czy-biblia-mowi-o-obcych/2s1bt8 nefilim nie oznacza "olbrzymi" tylko "potężny"
  12. __Jack__

    Spamowa wyspa

    Hej. Zbliża się weekend to i nastrój depresyjny się poprawia
  13. Mój samochód zaczyna mnie poważnie ostatnio wkurwiać a tak poza tym rozwydrzona Gimbaza w Aquaparku
  14. __Jack__

    Spamowa wyspa

    Hej. Jak minął dzień :)?
  15. __Jack__

    Zżera mnie samotność

    O masz Ci los ja Samotność traktuje jako ogromny przywilej w życiu i poczucie wolności :). Nie wyobrażam sobie bycia w jakimś związku użerać się z babą. Nie pakuje w nikogo hajsu i nie jestem od nikogo uzalezniony i robię co chcę. Życie może być piękne. Czasami trzeba spojrzeć na nie z innej strony P.S. Przeczytałem tylko tytuł wątku. Treści pierwszego posta nawet nie czytałem
  16. __Jack__

    Spamowa wyspa

    Przyszłość też się liczy. Trzeba czasem myśleć jak sytuacja będzie wyglądać za rok czy dwa. Moja póki co nie wygląda kolorowo w szczególności jeżeli chodzi o emeryturę :).
  17. __Jack__

    Spamowa wyspa

    Zacięty meczyk. Losy spotkania się odwracają :)
  18. __Jack__

    Spamowa wyspa

    Nie pamiętam już. Być może się wypowiadałem. Liczy się przyszłość i terazniejszość :)
  19. __Jack__

    Spamowa wyspa

    W między czasie miałem nick Bode Miller. Ostatnie 6 miesięcy w ogóle nie zaglądałem na Forum. Musiałem od tego gówna odpocząć. Wróciłem na początku stycznia
  20. __Jack__

    Spamowa wyspa

    Tak. Wróciłem do starego nicku. Ciebie też kojarzę :)
  21. __Jack__

    Spamowa wyspa

    Jakoś ciągnę. Przytarłem auto z miesiąc temu i czekają mnie koszty u lakiernika. Co do zdrowia to planuje odstawić leki całkowicie. Jestem już na 5 mg. Ostatnio doszły mi problemy z sercem i latanie po kardiologach.
  22. __Jack__

    Spamowa wyspa

    Nie oglądam ale śledzę wynik. Same szlagiery w finałach. Za chwile Supergigant a potem na basenik lecę :) Jak tam żyjesz?
  23. __Jack__

    Spamowa wyspa

    Siemanko. Fajna niedziela się szykuje i liczę na dalekie loty naszych :). W między czasie obczajcie cebule Od 6:45 do 7:00. [videoyoutube=dSjmaDdfulM][/videoyoutube]
×