
_Req_
Użytkownik-
Postów
309 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez _Req_
-
Poniewaz to stary post juz wszystko zostalo w miedzyczasie uzupelnione ale zajelo mi to kilka dni.
-
Tworze temat a nie mam pojecia od czego zaczac.... Dzisiaj czytalem o tym wlasnie i doszedlem do cwiczenia, polegalo ono na tym zeby wypisac na czystej kartce w kolumnie numerki od 1 do 10 a nastepnie kolo kazdego z nich jedna rzecz ktora jest dla mnie wazna w zyciu....... i poleglem. Nie dalem rady. Nie ma w moim zyciu az tyle waznych rzeczy:| zaczalem calkiem dobrze ale doszedlem ledwo do polowy. Tak wyglada moja kartka z 10cioma waznymi dla mnie rzeczami (kolejnosc przypadkowa tak jak prosili w cwiczeniu): 1.Rodzina 2. Praca 3. Zycie 4.Dobre samopoczucie 5.Przyjaciele 6.Pieniadze( dodany) 7.Czas na hobby(dodany) 8.wzbogacanie charakteru/uzupelnianie wiedzy(dodany) 9.samodzielnosc /niezaleznosc (dodany) 10.bliskosc z natura(dodany) Jak widac troche mi brakuje wiec nie kontynuowalem... Temat chwilowo chcialem zaczac zebym nie zapomnial ze troche w tym chce pogrzebac. Na ta chwile chyba najpierw potrzebuje czasu zeby go przetrawic. Dziwne tylko ze do tej pory nie pokojarzylem ze poczucie wlasnej wartosci i wiara w siebie tak bardzo sa od siebie oddalone i ze nierzadko powoduja powazne problemy nawet natury psychicznej. Na ta chwile na tym zakoncze ale cieszylbym sie jesli ktokolwiek wpisalby swoje 10 punktow ktore sa dla niego w zyciu wazne(nawet jako gosc jesli nie ma odwagi inaczej) moze mnie olsni i bede liste mogl uzupelnic:)
-
Wielu ludzi spotyka sie z tymi pojeciami na codzien ale czy tak naprawde wiemy co one oznaczaja? Wkleje moja budowana na zapozyczeniach teorie. Nie wkleje wszystkiego na raz ale mysle ze jak mi to napisano .."ciekawie sie czyta i coponiektorym moze pomoc... jako ze ja sam w sobie malo pomocny z natury jestem przekonamy sie jak przerobienie danych na wasz odbior wplynie.
-
Wychowanie dzieci to poznanie ich, zauwazanie co im sprawia radosc a co smuci, co ich przerasta itd. wiec wiedza o wszystkim co dotyczy dzieci jest zwiazana z ich wychowaniem. Moje dzieci nie dostaja czego chca, bo nie uwazam zeby moje pieniazki mialy byc tracone na ich zachcianki. Zreszta dostana je kiedys, a na ta chwile ja je zarabiam i sa dla mnie. Oczywiscie nie maja na co narzekac finansowo, ale zachcianki finansowac musza z wlasnego kieszonkowego a jesli to za malo to wiedza juz jak zarobic. Oby to co opisujesz dalo jej szczescie. Zawsze mnie cieszy widok usmiechnietych mlodych ludzi.
-
Dla mnie to czy beda znac historie ,geografie czy biologie jest obojetne. Tak samo obojetne na jakim poziomie ja znac beda. W ten sposob widze z jakich przedmiotow ucza sie chetnie a z jakich nie. Nie oceniam ich nauki bo robia to nauczyciele. Zauwazam ze moj sym jest bardzo dobry z przedmiotow scislych a corka z humanistycznych i nie zmuszam do tego zeby zdobywali olbrzymia wiedze ogolna. Sami mi mowia kiedy maja wiecej nauki a kiedy nie. Sami wybieraja literature ktora chca czytac, czasami zachecam do czegos co mi sie podoba ale i tak wybor pozostawiam im. Nauczylem ich czytac ksiazki, nie interesuja sie nazbyt technika komputerowai grami. Lubia podrozowac po swiecie. Nie przeszkadza im kiedy zabijam rybe czy swinie. Nie lubia kiedy jest to kura czy krolik. Wiedza ze ich kocham. Wiem co chetnie jedza a czego nie. Wiedza ze jak im sie cos stnie udziele fachowej pierwszej pomocy i mi ufaja. Nie boja sie dentysty.Wiem jaki sport lubia jakiego nie. Wiem o nich wszystko bo sa moimi dziecmi i nauczylem ich ze moga mi zaufac. Ciesze sie kiedy one sie ciesza, mi to wystarcza... nie planuje im zycia, nie wybralem zawodow... niech robia co chca w pewnych normach. Co jest dla mnie wazne w ich edukacji? komunikacja, szacunek dla innego czlowieka, wyrazanie siebie i takie tam inne bzdury. O finansach tez nie rozmawiam wiec temat dobrych czy zlych zarobkow zostawmy. Z tego co zauwazylem w polsce ciezko zreszta o dobrych zarobkach mowic. Stwierdzam ze lepiej mi sie wychowuje dzieci niz o tym pisze ale to juz szczegol.
-
Dobrze ze Twoj poziom edukacji ksiazkowej jest wysoki ... Hmm.. lecz nie o tym temat... tylko o dzieciach.... no tak teorytozowac to potrafisz o obcych dzieciachi ich potrzebach... nie lepiej bylo sobie swoje wychowac? W kazdym razie do Twojego poziomu w dyskusji znizac sie nie bede:)
-
Zaskarz mnie iiwaa:) Do tej pory zawsze je znajdowalem i zawsze znajde... od tego sa psy.. Nie musza umiec zabijac poza tym, to ich wola jesli beda chcialy same to kiedys zrobic to sie naucza patrzenie to tylko edukacja. Rzyganiem mnie nie obrzydzisz, nie takie rzeczy widzialem w zyciu.
-
Zabijanie zwierzat jako rozrywka... ciekawe ale nie:) W ten sposob uswiadamiam moje dzieci. Oczywiscie nie zabijaja jeszcze tylko sie przygladaja. Zwierzata ktore zabijamy sa w calosci (jesli chodzi o czesci jadalne) zuzywane przez nas. Zabijam kury, kroliki, ryby,swinie tylko i wylacznie w celu spozycia ich. Niehumanitarne? moze chociaz sadze ze sposoby zabijania ich sa jak najbardziej humanitarne, zwlaszcza w porownaniu z ubojniami. Chce zeby moje dzieci jedzac mieso robily to swiadomie. Wiedzac ze zanim zje sie kotleta trzeba zabic swinke i nie ograniczam tylko do teorii. Nie chce zeby okazalo sie kiedys ze moje dzieci beda nieswiadome. W ameryce na pytanie skad sie bierze mleko ok.80% dzieci odpowiadalo z fabryki. Na pytanie dodatkowe czemu wizerunek krowy jest czesto przy produktach mlecznych odpowiadaly ze to ladne zwierze a jak wiadomo zwierzeta sa dobrym chwytem marketingowym. testy przeprowadzono wsrod nastolatkow(nie wiem w jakiej grupie wiekowej) Podobno wyniki byly zatrwazajace, na szczescie tej wiedzy prawiie nikt juz nie potrzebuje. Sam od czasu do czasu poluje i tez nieuwazam tego za sport sam w sobie, bo upolowane miesko trafia na stol. Nie znam ortografii.. no nie znam i nie jest to dla mnie w zaden sposob zenujace, znajac tak dobrze jezyk polski powinnas zwrocic tez uwage ze skladnia u mniue tez nie jest "polska" ale zapewne niie zwrocilas na to uwagi przez wzglad na mnie... zeby mi sie glupio nie zrobilo xD
-
W temacie o dzieciach "wazne" sa dzieci nie technika. warto zeby poznaly wszystko od telewizora przez morze i gory do zabijania zwierzat. Im wiecej dziecko w zyciu pozna tym bardziej swiadomie sie rozwinie. Nie bedzie przypadkow dziecka wciagajacego kielbasy i kotlety.. a brzydzacymi sie ludzmi ktorzy zabijaja swinie i potepiajacymi ich. Nie potraficie zyc bez techniki? Nie musiscie w dzisiejszych czasach mozna jej uzywac w kazdym zakatku swiata(prawie) Ja na urlopie rezygnuje z niej. Kazdy zyje po swojemu i kazda akcja wywoluje reakcje. Robiac cos co jest bledem a myslac ze nie jest i tak bedzie bledem. Oczywiscie na odwrot tez.Wszystko co w zyciu zrobimy przyniesie nam plony ... pod koniec zycia... wtedy bedziemy"madrzejsi" ale ta madrosc bedziemy se mogli wsadzic w... debowy spiwor....
-
Lepsze jest wrogiem dobrego. Oczywiscie ze moje pokolenie jest lepsze... bo moje... Oczywiscie ze jestem lepszym rodzicem od innych... bo to ja. Oczywiscie ze moje dziecko jest lepsze od innych dzieci (bo moje bo wyjatkowe zreszta tak jak ja) Mjez zycie jest lepsze, moje marzenia sa lepsze, moje poglady sa lepsze..... Jestesmy lepszymi ludzmi.. hura! jak ucieszy sie dziecko ktore moze jesc zamiast obiadow czekolade i popijac cola... co z tego ze przed 40ka umrze... i kolo trzydziestki straci wiekszosc zebow... Nie bede siebie winil bo chcialem dobrze. Moje dziecko ma uprawiac sport, dobrze sie uczyc, chodzic do kosciola... ja nie musze .. musialem w jego wieku... Niedobrze jest jesli bede decydowac za dziecko co ma jesc.. niech samo decyduje... jestem przeciez lepszy od innych rodzicow. Mam pieniazki to dziecko ma uz nich korzystac, wszystko co najlepsze dla niego bo jest moim dzieckiem.. o Ifon 7 wyszedl mi starczy ten samsung... ale moja pociecha potrzebuje ifona... przeciez bez niego bedzie gorsze.. a jestesmy lepsi od innych... Syn sie zeni ...co za zolze sobie wzial.. ona nie jest jego godna... Wszystko po to zeby byc lepszym. Ostatnio robilismy pewien projekt wsrod dzieci 5-6 ,7-8, 9-10 Z tego co najmlodsze napisaly, powiedzialy stworzylismy ulotki dla rodzicow. okazalo sie tez ze starsze dzieci juz na podobne pomysly nie daly rady wpasc.. ich myslenie juz jest zmienione przez ... no wlasnie przez kogo lub co.. nie mam tak szczerze mowiac pojecia... w kazdym razie jest juz zmienione. To "list" do rodzicow pisany przez ich najmlodszych: Czemu tak duzo pracujesz? Czemu caly czas spogladasz na swoj telefon komorkowy? Czemu nigdy nie masz czasu na zabawe? myslimy ze juz nawet nie wiesz czemu. My dzieci nie potrzebujemy duzo zeby byc szczesliwe. Dlaczego myslisz ze z Toba moze byc inaczej? Zrob sobie przerwe i spedz reszte dnia z tym co sprawia ze jestes szczesliwy. na przyklad z nami. Bozeby czuc sie dobrze nie potrzebujesz duzo. Dokonaj wlasciwego wyboru i uwolnij sie od reszty. Dlaczego? Dlatego!
-
No ok .. Czy sa winni... czemu ustalanie winy odgrywa tak wazna role w naszym zyciu? Odmawiajac pomocy w ten sposob oczyszczamy swoje sumienia? Jesli o nich samych chodzi i o wine to z pewnoscia jedni sa mniej drudzy bardziej winni. W innym temacie wyczytalem ze to rola panstwa zeby zajac sie slabymi i biednymi. Poniewaz to zjawisko coraz czestsze, co daje do zastanowienia czy faktycznie sa winni, nasuwa sie mysl ze jednak panstwo ma z tym cos wspolnego. W kazdym razie aktywnie dzialajacej pomocy na poprawienie bytu tych ludzi nie ma, a przynajmniej o takiej nie slyszalem. Ludzie ktorym cos w zyciu nie wyszlo czasami zalamuja sie do tego stopnia ze zycie formalnie sie im rozpada, nie umieja i czesto nie maja sil zeby sie pozbierac sami. Pomocy nie ma ... dochodzi do eksmisji i co potem? Dostaja miejsce w baraku? A czy to nie jest troche tak jakby choremu na wyrostek zamiast zabiegu zaoferowac morfinke?
-
Wołodi jesli chodzi o nadopiekunczosc i wszelkiego rodzaju podporzadkowanie sie dziecku to faktycznie kobiety w tym prowadza w stosunku do mezczyzn. Jednak agresja i brak szacunku to domena mezczyzn ktore tez nie wplywaja pozytywnie na rozwoj mlodego czlowieka. Dzieci wychodza grac w pilke... tak wychodza z pilka.. i tel. komorkowym. A co sie na boisku dzieje? Rodzice nie wiedza ... bo matka zajeta swoimi a ojciec swoimi sprawami... do glowy im nie przyjdzie ze 6-10latek bez wstydu zagralby z nimi w pilke... pod warunkiem ze nie zniszczyli sobie do konca z nim relacji. Ja grywam i bawie sie z dziecmi i mam okazje obserwowac jak wyglada gra w pilke chlopcow ktorzy przychodza tam sami... pilka w kat i wspolne gry na komorach siedzac pod plotem. Zaleta jest :) po pilce ubrania sa czyste no i kupowac ich zbyt czesto nie trzeba;p Chcialbym napisac ze to skrajne przypadki , ale skrajnyymi nazwac je ciezko... oczywiscie nie wszyscy jeszcze robia w tem sposob ale coraz wiecej i wiecej ich jest. Mysle ze male zainteresowanie dzieckiem kaleczy je tak samo jak jego nadmiar.
-
Michellea z tego co wiem w kosciele panuje chierarchia, to troche tak jak w wojsku. Nie kara sie wikarego ktory tez jest smutny i nawet w jednym przypadku odprawil cicha msze przy grobie(nie odwazyl sie wniesc trumny do kapliczki , bo bal sie konsekwencji). Poza tym kara niczego nie zmieni, szukac czy to proboszcz, czy moze biskup albo kardynal czy papiez... przez lata rozgrzebywac rane, ktora i tak nigdy sie nie zagoi. Dla niektorych znalezienie rownowagi po ciezkim przezyciu ma wieksza range niz dochodzenie kto zawinil zeby go ukarac. poza tym zasad i praw koscielnych (wewnetrznych) jest duzo a tym nigdy zaineresowany nie bylem, chociaz jeszcze kilku ksiezy znajomych i misjonarzy mi zostalo.
-
Nalegasz, rozwine. Tego nie napisalem poza tym z punktu widzenia prawa tylko wiary, poniewaz moj rozmowca na tym staral sie budowac swoje wypowiedzi. Mialem kilka razy do czynienia z ludzka tragedia. Bylem na pogrzebach samobojcow...i zawsze byl problem z ksiedzem lub cmentarzem... Samobojca nie ma prawa( z punktu widzenia religii) zostac wniesiony do kapliczki cmentarnej, bo popelnil grzech ciezki. Nie ma rowniez prawa zostac pochowany na cmentarzu katolickim, chyba ze zostanie wyrazona na to zgoda. Za kazdym razem ta sama spiewka byla...no ale mniejsza o to. Moi znajomi spodziewali sie dziecka, chlopczyka, nawet juz imie mu wybrali. Niestety na poczatku 8mego miesiaca doszlo do powaznych komplikacji i lekarze musieli wyciagnac dziecko przed czasem i zaraz po tym zabiegu zaczela sie operacja. Dziecko nie przezylo. Zalamani rodzice chcieli pochowac dziecko kolo babci... a tu szok... grzesznik nie bedzie chowanyy na cmentarzu katolickim... dziecko nie mialo chrztu...i nie dostali zgody.. wiec cmentarz komunalny pozostal. Wiec jednak ten grzech ma cos z niewinnoscia wspolnego.. zdaje sobie sprawe ze to nie sama wiara pisze takie scenariusze ale ludzie ktorzy jej prawd strzega.
-
Bonus:) ogladales wczoraj program i pytasz tu czy ludzie zawsze sa winni tego ze ich z mieszkan wyrzucaja? To samo tyczy sie czy potrafia sie odnalezc? Jesli to nie bylo w tym programie poruszone to dziwny ten program byl...:)
-
Sama interpretacja zalezy od konkretnej osoby, w interpretacji samej w sobie nie ma dobra czy zla.. to tylko interpretacja. Dopiero to w jaki sposob wykorzystuje zinterpretowane teksty moga byc ewentualnie dobre lub zle... ale to tez kwestie umowne. Dla mnie jakims wskaznikiem "dobrej" interpretacji moze byc zrozumienie logiczne jego punktu widzenia(nie musze sie oczywiscie z tym zgadzac) Nie uwazam zadnej ideologii za cos dobrego. Wszystkie sa na swoj sposob niebezpieczne. Nie uwazam tez ze sa zle. Wazniejsze jakie wartosci wyznaje czlowiek i czy sam z nimi w zgodzie zyje. jesli mam do czynienia z obludnikiem, dewotem czy klamca automatycznie trace szacunek do takiej osoby. Jesli zas z czlowiekiem ktory wyznaje swoje zasady i konsekwentnie sie ich trzyma, szanuje go choc moge sie z nim nie zgadzac. Przewaznie wiem co pisze... nie wiem tylko o jaka odpowiedzialnosc Ci chodzi... O psucie komus humoru? Za takie rzeczy nie czuje sie odpowiedzialny. Z psujacych mi humor rozmow rezygnuje. uzycie slowa "jakby" to klucz do zrozumienia Twojej odpowiedzi? Nie napisalem w przedstawiony przez Ciebie sposob, to byla tylko Twoja interpretacja. Dobrze ze zauwazylas ze nie mam pojecia o czym pisze. No tak, ogolnie to tak. Najdojrzalsze komentarze przytocze(nie Twoje i nie bede tutaj cytatow uzywal ze do konkretnej osoby uderzam bo tego nie robie) jestes glupi, nie masz pojecia, nie znasz sie... te ktore wybralem sa najbardziej konstruktywne. Ostatnie przemilcze bo jakos nie jestem w stanie rozwinac krotko i konstruktywnie
-
Faktycznie straszne... Jesli mam z czyms problem to go rozwiazuje... jesli nie rozwiazuje znaczy ze go nie mam. Artykuly.. stwierdzaja fakt ze jest zle, reszta biadoli ze moze byc gorzej... niczego sie nie zmieniw ten sposob... zwlaszcza ze to nie jest problem dzieci tylko ich rodzicow, ktorzy w taki a nie inny sposob daja przyklad swoim podopiecznym.
-
Michellea hej:) Wczesniej Twierdzilas ze powinno sie interpretowac w okreslony sposob ,teraz ze moza roznie ale nie kazda jest prawidlowa. Ja jestem bardzo ciekawy jak prawidlowo interpretowac a jak nieprawidlowo. Jesli prawidlowa interpretacja to taka ktora sie z moimi pogladami zgadza... hmmmm... kuszace... ale i tak podziekuje. Zacytuj w ktorym fragmencie wypowiedzi stwierdzilem ze jego religia jest zla. Rozwijaj swoje wypowiedzi, bo takie zachowanie nie przystoi doroslej osobie. Dyskusja to wymiana pogladow, stawianie hipotez, popieranie przykladami, wyjasnianie zawilosci itd. Uwazam tylko ze jego religia nie jest lepsza od innych religii(Choc on w nieudolny sposob staral sie to przekazac). Jesli uwazasz ze moje wypowiedzi sa chamskie i bezczelne to... no wlasnie.. to Twoj problem, bo ja pod tym wzgledem nie mam sobie nic do zarzucenia. Pytalas o grzech... a raczej stwierdzilas ze nie mam pojecia co to takiego... dalej nie wiem czy mam ...ale udzielilem odpowiedzi... jesli moja rozmowa polegac ma na tym ze ja pisze a Ty komentujesz, to za taka forme podziekuje. Jak odpisze co ma do tego niewinnosci to przeskoczymy spowrotem do tego ze nie mam pojecia co to grzech? Moze bedzie jeszcze ciekawsze pytanko ktore juz sie czai? Jesli nic z siebie nie dajesz nie oczekuj ze dostawac bedziesz od innych. pozdrawiam.
-
_Req_ Tak jest zdecydowanie lepiej dla wszystkich. Fajnie byloby byc znawca, ale nie jestem, za to potrafie sam interpretowac... jak kazdy zreszta. Jesli radzisz komus czytac tekst patrzac w odpowiednich kontekstach, ukierunkowujesz go. Chcesz wplywac na jego postrzeganie a co za tym idzie na interpretacje. Oczywiscie zeby zaglebiac sie w tekst zapewne dobrze jest poznac czlowieka ktory go napisal. Mi wystarcza (w tym watku) ukazanie iz kazdy tekst mozna dowolnie interpretowac. Nie wnikam z jakich powodow.Dlatego ze tak jest pojawiaja sie fanatycy religijni w kazdej religii. Nie wiem czy bardzo wiem co to grzech pierworodny czy nie, ocen sama. Grzech pierworodny jest grzechem ktory popelnili pierwsi ludzie adam i ewa zrywajac jablko w raju mimo tego ze Bog im tego zakazywal. Grzech ten chociaz jest dziedziczony nie jest grzechem "osobistym" osoby ktora sie z nim rodzi. A moze nawet nie tyle z nim co w nim. Polityka to nie moj ulubiony temat, dlatego nie posiadam obszernej wiedzy w tym kierunku a jedynie szczatkowa. Rzad z tego co mi wiadomo sklada sie z: sejmu, senatu,prezydenta, premiera i rady ministrow. Wiec parlament jak dla mnie tez jest czescia rzadu, poza tym nie tylko parlament jest tu organem decydujacym. Motio piszesz dlugie posty, nie argumentujesz, dla mnie wyglada to troche jak fanatyzm religijny , oprocz tego obrazasz z braku argumentow (jak sadze) wspolrozmowcow. Dlatego nie bede juz odnoszac sie do Twoich postow kontrargumentowal. Jesli wiekszosc ludzi, ktorzy sa przeciw aborcji podobni sa do Ciebie to wiele wyjasnia.
-
agusiaww faktycznie zamoj odbior nie odpowiadasz,jestem pelnoletni:) Miej swoje zdanie, badz lepsza, badz zlosliuwa czemu nie. Wszystko jest dla ludzi. Przeciez chodzi tylko o to zeby czuc sie ze soba dobrze. Akceptujesz siebie, akceptuje Ciebie swiat.
-
Przeczytlem calego posta i powiem tylko tyle: Szanuj sie dziewczyno jesli tego nie potrafisz nikt tego w stosunku do Ciebie robic nie bedzie. Piszesz iz uwazasz ze ten zwiazek raczej nie dla Ciebie, ze sie klocicie i ze mu nie ufasz.... Jesli ja mialbym podejmowac decyzje na podstawie tego typu faktow bylaby to latwa do podjecia decyzja i jednoznaczna. W podejmowaniu decyzji kieruj sie rozumem, bo on wlasnie po to jest. pozdrawiam
-
Motio ja ze swojej strony juz wszystko napisalem na ten temat, teraz moge sie tylko "czepiac" wiec skorzystam z okazji. Zarodek plod czy jak wg. Ciebie czlowiek w lonie matki jest calkowicie czyli w 100% zalezny od matki. Umrze matka on nie przezyje. Nie liczac koncowego stadium ciazy. Dziecko od chwili narodzin jest w... hmmm... 0% zalezne od matki... dowolna obca osoba moze sie nim zaopiekowac. Po co stworzono prawo nie mam pojecia... prawdopodobnie dla rzadzacych zeby im wygodniej rzadzic bylo. Kazda ideologia jest wspaniala, nawet Hitlera byla. Chcial dobrze chlopaczyna tylko srodki byly zle. Kazda religia to ideologia, bo to przeciez nic innego jak zbior uporzadkowanych pogladow w tym przypadku religijnych.Jezeli jednak piszesz ze chrzescjanstwo to religia a islam ideologia, prawdopodobnie robisz to w celu umniejszenia znaczenia islamu a przeciez to druga co do ilosci wyznawcow religia swiata. Chrzescjanstwo jest pierwsza (wszystkie jego odmiany 3 glowne to katolicyzm , protestantyzm i prawoslawie) kazda religia reguluje wszystkie aspekty zycia. Piszesz ze katolicka to religia pokoju i milosci ... napisz prosze z ktorej ksiegi starego lub nowego testamentu mam przytoczyc przyklady przemocy i podzialu na lepszych lub gorszych. jeden znany wszystkim przytocze juz.. Dawid i Goliat. Nie ma nigdzie w tekscie potepienia wojny czy nawet morderstwa....Koran nie rozni sie zbytnio od biblii. Roznia sie za to znacznie interpretacje wierzacych. Wiec czemu rodzice mowia dzieciom(urodzonym juz) co i jak maja robic? Uwazasz ze plod powinien byc kowalem swego losu... a pozniej jako dziecko juz nie bedzie? Dobrze rozumuje? Nie ma zlych rzeczy... rzeczy to tylko rzeczy. zapewne jednak uczyles sie na religii ze szkodzenie sobie na zdrowiu to grzech. Alkohol, papierosy i narkotyki sa substancjami ktore szkodza zdrowiu, bez wzgledu na to czy nad nimi jak to okresliles panujesz czy nie. Chodzi sie do spowiedzi w celu odpuszczenia grzechow. Zeby grzechy zostaly odpuszczone konieczny jest zal za grzechy i postanowienie poprawy. Jesli ktos pali i idzie sie wyspowiadac a pozniej dalej pali nie ma rozgrzeszenia. Koscilo wie o tym dobrze ale w dzisiejszych czasach woli nie przykladac do tego wagi... pewnie ma powody... a przed Bogiem rozgrzeszenia i tak nie ma. Bezbronny tak ale niewinny? Czemu niby niewinny? A grzech pierworodny? Dopiero po otrzymaniu sakramentu chrztu staje sie niewinny. Niejedna osoba tutaj na tym forum jak przypuszczam ma mysli samobojcze. Czesto przez rodzicow. Niejedna osoba to zrobila.. przez rodzicow. Niekiedy zaoszczedzenie komus cierpienia jest wiecej warte niz obrona cudzej moralnosci. nazywam wolnym wyborem dla kazdej kobiety Zycie zycie zycie ponad wszystko... nie wazne czy godnie czy nie najwazniejsze zeby zyc. No wlasnie to nie jest jasne i nie jest sprecyzowane, wiec nie okreslalbym mianem sztuczne czy w oderwaniu od rzeczywistosci zwlaszcza ze nie jest jasne i oczywiste... Dzieki technice mozna faktycznie ogladac plod od wczesnych faz rozwojowych, lecz nie dzieki biologii tylko dzieki fizyce. Rzad ma prawo a jesli nie to moze je zmienic i bedzie mial prawo.:)
-
iiwaa masz racje podszedlem do tego sarkastycznie.
-
Nie poczulem sie obrazony... tylko nie mam ochoty kontynuowac... i tak sobie napisalem cytacik z bajki ktory mi sie przypomnial xD hehe dobre zdjecie...
-
ja bylem zdziwiony ze wrzucane sa foty na forum, no ale co kto lubi:)