Skocz do zawartości
Nerwica.com

_Req_

Użytkownik
  • Postów

    309
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez _Req_

  1. Nie chce sie mieszac w wasze zycie iiwaa, milo slyszec ze jest wam w nim dobrze, bo wlasnie o to chodzi zeby czuc sie dobrze. Co jest dobre dla was nie koniecznie byloby dobre dla waszych dzieci. Odnosnie konstytucji... masz mnie ... nie czytalem i nie przeczytam :) Nie czuje takiej potrzeby, dlatego tez napisalem "moze" bo nie interesuje mnie to na tyle zeby potwiedzac lub zaoprzeczac. Jezeli tak stawiasz sprawe, to wyjasnie jaka jest roznica miedzy zarabianiem pieniedzy a praca. Pracuje sie zeby zarobic pieniadze(nawet jesli jest wlascicielem). Praca wiaze sie ze spora utrata czasu w celu zarobienia pieniedzy. Sumy sa mniej istotne. Ja pracuje podobnie jak Twoj maz, z ta roznica ze dla kogos ide na 8h do pracy i przynosze wystarczajacoca ilosc pieniazkow zeby porzadnie zyc. Przypuszczam ze Twj maz tez. Tylko z tego co opisujesz on pracuje znacznie dluzej. Moj brat rowniez pracuje, ma rowniez wysokie wyksztalcenie i dobrze zarabia jak na polskie warunki. Ma rowniez rodzine, finansowo niczego im nie brakuje, ale z czasem dla rodziny troche gorzej u niego. Ktos kto zarabia pieniazki to osoba ktora nie pracuje, tylko od czasu do czasu kontroluje kierujacych jego firma ludzi, ma czas dla rodziny i interesuje sie bardziej przyjemnosciami niz praca. Oczywiscie zyskami firmy jest zawsze bardzo zainteresowany. Co do mnie uwazam ze azda przesada jest niezdrowa. Wiec staram sie zachowac rownowage ze wszystkim. troche sportu, troche ksiazek, troche pracy, troche przyjemnosci. Lubie troche, nie lubie niczego w nadmiarze. Wiec w tym wzgledzie roznimy sie znacznie. Mi to nie przeszkadza, mysle ze Tobie tez nie.
  2. Lusesita Dolores jednym z fajniejszych zajec pozalekcyjnych dla dzieci to pobawienie sie z rodzicami lub wspolne zrobienie czegos.
  3. _Req_

    Aborcja

    Jeszcze raz sprecyzuje moze o co mi chodzi w tej rozmowie bo mam wrazenie ze nie zrobilem tego do tej pory. Rozumiem i szanuje podejscie tych ktorzy uwazaja ze od polaczenia komorki jajowej z plemnikiem dla nich to juz jest dziecko. Rozumiem tez poglady typu : Ja bym nie usunela. Ja sam nie chcialbym nigdy zeby moje dziecko zostalo usuniete. Nie kieruja mna wzgledy katolickie, a raczej moja moralnosc. Jednak wiem ze sa na swiecie osoby ktore nie chca dzieci i dla nich plod czy zarodek to tylko plod czy zarodek. Nie oceniam w jaki sposob doszlo do ciazy i czy to odpowiedzialna osoba czy nie. Ona sama wie czego chce i ze swoimi wyborami bedzie zyla. Ja nie bede z tym zyl. Wiec poglady kazdego z was rozumiem dobrze. Nie rozumiem natomiast czemu w polsce ustawa zabrania aborcji. Czemu pani x ktora nie chce dziecka ma cierpiec? Czemu jej przyszle dziecko ma cierpiec? Niech robi co uwaza za sluszne. Ktos powie chcialo jej sie robic glupoty niech teraz za to zaplaci... az tak nienawidzimy bliskich.... ona i tak zaplaci za bledy.. kazdy placi... nie w ten to w inny sposob... Ustawa chroni nie ludzi tylko objawia brak zaufania do ich systemu wartosci... w sumie nawet nie ludzi jako ogolu ale sprecyzowanej grupy... czyli kobiet.
  4. _Req_

    Aborcja

    Przez 3 pierwsze miesiace nazywam plodem... Sformuowanie o logice bylo tylko wrzucone przeze mnie bo jakis kolega wczesniej o tym wspomnial :) nie mialem na mysli ze ktos kto ma odmienne zdanie jest glupi, szanuje ludzi o odmiennych pogladach i czasami ciekawie jest podyskutowac. Nie biore tez do siebie ostrzejszych wypowiedzi zwlaszcz w tematach naladowanych emocjonalnie:) Jesli ktos odbiera jako uraze.. nie taki jest i byl moj zamiar. Ciezko znalezc ludzi ktorzy na kazdy temat mieliby podobne zdanie.. a i swiat bylby mniej kolorowy;)
  5. Rabinizm milo mi :) jednak ta wiedza i umiejetnosci nie pojawily sie z dnia na dzien... okupione zostaly masa bledow zyciowych... tfffuuuu ..co ja pisze oczywiscie nie o bledy chodzilo tylko o doswiadczenie ;p Wiele dal mi wieloletni pobyt za granica.... w moim domu rodzinnym jak sobie przypomne urodziny.... prezent (jak najfajniejszy oczywiscie) i ..... znikaj do innych dzieci tu siedza dorosli.... Moje dzieci na szczescie nie musialy nigdy takiego scenariusza przerabiac... w ich urodziny zawsze i to przez caly dzien byly najwazniejszymi czlonkami rodziny. Wszyscy goscie bawili sie bez alkoholu i z dziecmi. Wprowadzilem w wychowanie wiele zmian i moge powiedziec ze korzystnie odbijaja sie na rozwoj moich dzieci... Smutne tylko ze z polskiego wychowania nie zostalo nic. Nie potrafilem znalezc ani jednej dobrej rzeczy. Czasami troche tesknie za krajem ... stad moja obecnosc na forum... ale w gruncie rzeczy ciesze sie ze mieszkam za granica bo to otworzylo mi oczy. Kiedys zastanawialem sie nad tym czy kochalbym moja corke bardziej jako pania profesor czy jako sprzataczke.... Stwierdzilem ze jest to moja corka i kocham ja za to ze jest nie za to kim jest i ona to wie. Zdjalem z niej wielka presje, dzieki temu ze jest przez krotki okres zycia moge cieszyc sie jej obecnoscia. Czego bym dla niej chcial? zeby byla szczesliwa w zyciu i cieszy mnie ze jest zadowolona wesola i mnie docenia jako ojca i jako doradce. Oczywiscie z synem jest to samo.
  6. _Req_

    Aborcja

    Jak juz ktos wczesniej bardzo trafnie stwierdzil zgon nastepuje w momencie ustania pracy mozgu... jesli zgon nastepuje w tym momencie wiec jako takie "narodziny rowniez...w momencie gdy mozg zaczyna pracowac Dla mnie polaczenie komorki jajowej z plemnikiem to w zadnym stopniu dziecko nie jest... a praca mozgu (udokumentowana ) zaczyna sie okolo 3 miesiaca. Wiec dla ludzi ktorzy tutaj logike stawiaja jako priorytet w podejmowaniu decyzji odpowiedz nasuwa sie sama;)
  7. Zdecydowanie za duzo piszecie jak mnie nie ma... Nie chce sie sprzeczac o wartosci zyciowe bo z nimi to jest tak... jak ktos przez cale zycie gonil za pieniedzmi ... bedzie bronil ich wartosci, jak ktos sie cale zycie uczy bedzie uwazal nauke za priorytet egzystencji. zwlaszcza w polsce jednym z bardziej cofnietych krajow swiata dochodz ido tego wszystkiego chec bycia lepszym od drugiego czlowieka. Przykladow mozna przytoczyc duzo. Nie twierdze ze mu sie nauka nie przyda, Twierdze tylko ze jest juz w wieku w ktorym sam moze dokonac wyboru co jest dla niego wazne a co nie, a to malutka roznica;) Ja dodam nawet ze nie wiem co mu sie przyda a co nie i nie mi to oceniac. Kazdy czlowiek ma prawo do decydowania o sobie, poniewaz dzieki temu staje sie niezalezny i samowystarczalny. Nie wiem o czyjego malzonka Ci chodzi... ja nie jestem homoseksualista jesli to do mnie. Dla 17latka pracy nie umiesz znalezc.. hmmm... Dawno nie interesowalem sie edukacja w polsce.. ale pierwsze slysze ze obowiazek edukacyjny trwa do ukonczenia 18roku zycia. Nie wnikam moze masz racje:) Na reszte pytan nie odpowiem bo nie jestem osoba z otoczenia i nie mi to oceniac. Nie bede wszystkich wypowiedzi cytowac. Mysle ze chlopak jest na tyle madry ze chodzi do szkoly, zreszta w tej kwestii nie prosil o rade. Chodzic do szkoly to jedno... a spedzac mlodosc w ksiazkach to drugie... dla niektorych osob wazniejsze niz nauka dostac papierek. Na ten temat w sumie nie chcialem dyskutowac. Bo nijak ma sie do tematu. Michellea oczywiscie ze mozna pogodzic tysiace zajec ktore sie lubi z chodzeniem do szkoly i zaliczaniem z klasy do klasy... Rabinizm :) pod tym sie podpisuje Ja mam dzieci, nie chce zyc ich zyciem. Slucham ich i doradzam, ale nie podejmuje za nie decyzji. Staram sie obiektywnie oceniac kazdy ich problem i pokazac jak najwiecej mozliwych alternatyw. Decyzje chcac nie chcac podejmuja same. W koncu moim celem jest zeby majac 18 lat byly na tyle dojrzale zeby mogly sobie same poradzic w zyciu. Nie jestem nianka zeby trzymac darmozjady ktore skonczyly 18lat w domu. Poza tym ich zycie to ich a moje to moje. Nie staram sie naprawiac swoich bledow i niespelnionych marzen kosztem moich dzieci, zbytnio je szanuje i kocham. jednak jesli ktos uwaza ze dziecko jest po to zeby mu rozkazywac i nakazywac zamiast usposobic do zycia jego wybor. Wydaje sie tym prostszy ze nie rodzic w tym wypadku odpowie za te bledy.. tylko dziecko ktore tu trafi za kilka lat... bo bedzie sie czulo bezwartosciowe i ponizane....bedzie sie staralo bezowocnie zaimponowac innym. Kazdy rodzic podejmuje decyzje sam jak chce wychowac dziecko(zmuszanie do czegokolwiek to nie wychowanie). jednym zalezuy na dziecku innym na jego wizerunku w swiecie. Wszystko zalezy od tego czego chcemy dla dziecka. Zbyt duza ingerencja w to co i w jaki sposob ma robic powoduje ze "produkujemy"zakompleksione z przerosnietym ego dorosle dzieci ktore staraja dowartosciowac sie kosztem innych.
  8. Jak ktos kiedys powiedzial jedni ludzie pracuja drudzy zarabiaja pieniadze. Wszystko zalezy kto co lubi:) Wyksztalcenie nie mowi poza tym niczego o czlowieku. Dla mnie wazniejsze zawsze bedzie kim jest dany czlowiek niz co w zyciu osiagnal. Czy rodzaj pracy jest dla mnie wazny .. wcale... nie przepadam za ludzmi ktorzy nie chca pracowac. Najbogatsi ludzie swiata maja wyksztalcenie podstawowe bo gdy inni sie uczyli oni zarabiali pieniadze i zatrudniaja tych "madrych" zeby pomnazali ich majatek. Wiec moim zdaniem wystarczy byc zadowolonym z tego co sie ma i zyc po swojemu, ze swoimi priorytetami a nie kierowac sie cudzymi. Zyj jak Ci sie podoba a nie jak chcialoby Twoje otoczenie. Twoj facet jest zadowolony ze swojego zycia i to jest dobrze ale niekoniecznie inny czlowiek z podobnego stanu rzeczy bylby zadowolonony. Niech chlopak w tej kwestii sam zadecyduje co dla niego wazne w zyciu.
  9. Ludziki nie konczcie brzydko tak fajnego wieczoru:)
  10. Nie ma czegos takiego jak seks analny pochwy.... Calkiem mozliwe kotek em:)
  11. Mialem sie polozyc o 22 i nawet nie przypuszczalem ze temat aborcji & Co. mnie tak wciagnie :)
  12. Moze jest w tym cos dobrego... jesli w taki sposob bedziemy spoleczenstwo uswiadamiac nie bedzie ciazy.. ani problemow z aborcja...
  13. Analny pochodzi od slowa anus=tylek
  14. kotek em lepiej nie bo bedziesz miala dylemat aborcyjny;p
  15. Seks analny to wlasnie seks przez odbyt, oralny to w usta, a normalny seks przez ktory mozna zajsc w ciaze to seks pochwowy!
  16. myslalem ze wytlumaczylem to juz dosc dokladnie
  17. Hmmm... a czy aborcja i zapobieganie ciazy to nie temat pokrewny? Drazni was ze zrobilo sie przez chwile wesolo i nie ma klotni? Bo troche nie rozumiem... Poza tym slowo niegodny ... przepraszam wszystkich profesorow i doktorow ze osmielam sie pisac w ogole cokolwiek.. jak poczuje skruche to wam powiem o tym.
  18. Przeciez jemu sie staram wytlumaczyc a nie wam...
  19. Albo cos mu sie pomylilo albo cos z nauczycielka nie tak... hmm.. chyba ze to nauczyciel byl...
  20. Wiem gdzie sa jajeczka... tyle ze droga przez wagine nie przez odbyt;>
  21. Nie czepiaj sie ..myslalem o bardziej zaawansowanym przytulaniu sie i claowaniu;p
  22. Hmmm... typowe kobiety zamiast uswiadomic to sie smieja od razu...
  23. Rozwine moze troche :) Dla mnie to co opisujesz jako seks to poprost petting i to jest nawet dozwolona forma kontaktu seksualnego przed slubem ktora aprobuje kosciol. Zeby zajsc w ciaze trzeba niestety spenetrowac wagine, analnie to nie jest mozliwe. W tylku kobiety nie ma jajeczek ktore mozna byloby zaplodnic.
  24. Uspokoje Cie przez seks analny nie mozna zajsc w ciaze:)
  25. _Req_

    Aborcja

    Oooo nie wiedzialem ze mozna spirale zakladac nie rodzac wczesniej dziecka. Jaydess to jakis specjalny rodzaj? Hormonalna nie jest tak czasem? W moim przypadku miedziana zostala wybrana.
×