Pan Jackowski dobrze funkcjonuje na zasadzie symbiozy z gazetą brukową. Trochę wie o życiu, umie opowiadać.
Na zasadzie przypadku. Powiedzmy, zgłosi się do niego 30 rodzin w roku. Znajdzie 2 ciała - oficjalnie skuteczność ma 100%, bo nic nie wiemy o tych, których nie znalazł
To na pewno jest problem. Człowiek zdrowy ugotuje gar ziemniaków, popije kefirem i ma obiad. Z chorowitymi to już nie ma tak łatwo. Wiem po sobie - raz mi smakuje kurczak, raz jogurt z ryżem innym razem nic co mógłbym ugotować i muszę zamawiać coś w restauracji. Poza tym leki, witaminy, środki czystości i na marną wegetację schodzi ze 2 koła.
Spróbuj 20mg, nie masz nic do stracenia
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/16871468
Hardcorowe dawki też są stosowane (nie namawiam)
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21829108
Może dlatego, że zakupy poprawiają nastrój, co korzystnie wpływa na funkcjonowanie osoby z depresją. Wydaje się, że nawet zdrowe kobiety jak nie kupią sobie czegoś (niekoniecznie niezbędnego do życia) raz na parę dni, mogą poczuć dyskomfort
Poza tym ubóstwo jest kolejnym czynnikiem marginalizującym społecznie.
Nieważne jak jest. Program ma się oglądać. Jeśli tak jest, to dobrze. Jeśli nie - spada z anteny. Ludzie nie zawsze chcą oglądać prawdziwy przekaz. Wiadomości TVP mają się całkiem dobrze - a wiadomo jak jest.
Czasem jest tak, że dominująca kobieta bierze sobie za męża parobka, bo nikt normalny jej nie chce. Znam takie małżeństwa - np. lekarki - kierownika gminnego ośrodka i żula, który pije piwo w piwnicy lub śpi. Wydaje się, że nie ma tutaj reguł.
To raczej nie nastąpi, wręcz odwrotnie, przewiduje się procentowe zmniejszenie liczby ateistów gł przez to że słabo się rozmnażają w przeciwieństwie do muzułmanów. Ludzie się coraz słabiej rozmnażają nie przez porzucenie religii a wzrost zamożności, zmianę priorytetów i dłuższą edukacje.
Islam też się skończy. Być może razem z ropą naftową.