mhrps

Poczekaj jeszcze, przecież nie wykorzystałaś wszystkich opcji terapeutycznych. Neuroleptyk w małej dawce, jakieś benzo, stabilizator nastroju. Może lepszym rozwiązaniem niż szpital jest poszukanie dobrego specjalisty.

Może być jeszcze gorzej

Może po prostu choroba postąpiła? Ludzie uważają, że depresja to jest jakiś chemiczny imbalance, który o wzięciu cudownych leków znika i wszystko wraca do normy. Tak niestety nie jest. Potem winny lekarz, to tamto siamto. Jest choroba, trzeba z nią walczyć tak długo jak się da i nie narzekać. Nawet jak zostały popełnione błędy i coś można było zrobić lepiej, trzeba patrzec do przodu. Benzo dobrze zrzuca się tegretolem 200-800mg, gdybyś kiedyś o tym chciał pomyśleć

W ostateczności wszystko stanowi system, matrix. Każdy jest tylko trybikiem, ma swoją rolę do zagrania, a potem out. Duma jest elementen segregacji, to też element ewolucji, nie wziął się znikąd.

Samica wysysa z samca wszystkie (NAJLEPSZE) soki i siły. Następnie go porzuca, czasem wykańcza albo zabija. Wcześniej koncentruje się na dzieciach. Takie to już nieubłagane prawo ewolucji. Warto czasem przystanąć, pomyśleć o co w tym wszystkim chodzi Może wtedy mniej Ci będzie żal, że czegoś nie możesz, albo że coś Cię w życiu pominęło.

Ciało kobiet jest piękne. Nie ma takich elementów. Jeśli chodzi o charakter/konstrukcję duchową to prostota instynktów jest odrzucająca. A u swojej płci? (to samo pytanie)

Grunt to dobry dystans do siebie

Usłyszałem coś na kształ - słowa które miały usprawiedliwić takie, a nie inne zachowanie - jak umierał.

Z pierwszego postu wynika, że zanim wróciły objawy, upłynęło ok 4 m-cy od odstawienia. Więc chyba działała

Chyba są jakieś substytuty pokarmowe dla rocznych maluchów? Nie znam się na tym, ale skoro 75 przestawał działać, to może trzeba spróbować 150?

wg mnie rozwiązanie jest proste - Wenla 75 mg

Neurolog nie stwierdził zagrożenia życia i Cię odesłał. Jak przyjdziesz za m-c z tymi samymi objawami to być może skieruje Cię na badania.

Może tak, może kręgosłup. Może byc też stan zapalny związany z trybem życia. Normalnie śpisz, czy zawsze po 2 godziny?

U mnie wszystko siada. Mam mało krwi, wydolność bliska zeru, odwadniam się choć sporo piję, biorę suplementy. Wydaje mi się, że gasnę po prostu.

Skoro wiesz, że często się zapomina, to czemu piszesz tak, jakby kwestia dotyczyła tylko borderline? Diagnoza jest po to żeby przybliżyć problem, jakoś go zacząć ogarniać, leczyć? Nie ma czegoś takiego jak kilka typów borderline. W IDC-10 występuje tylko jeden typ.

Pijąc kawę, zbieram się do kąpieli

To dotyczy każdej choroby. Nie ma dwóch takich samych przypadków.

Nie Masz poczucie, że agresja Ci służy?

Miejsce narodzin, irytuje mnie za dużo wody święconej, ciemnoty i buraków. Przeprowadziłbym się do Czech Ulubiona pora roku?

Nie martw się, to li tylko in between stuff

Cynk biorę z multivitaminą. Reszty nie próbowałem.

Nie wydaje mi się żeby proces rosniecia/wychowania miał wpływ na to jak wygląda mózg u osoby dojrzałej. Nie mówię o skrajnej patologii oczywiście.

Generalnie to cierpię na obniżoną odporność, ale jeszcze nigdy tak źle nie było jak w tym roku. Nie ma leków na odporność.

Czy to możliwe, że grypa z powikłaniami może trwać kilka miesięcy? U mnie wlecze się to od świąt, potem zapalenie pęcherza, afty, zapalenie oskrzeli. Miał ktoś tak?