Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tella

Użytkownik
  • Postów

    796
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tella

  1. to nawet ciekawe stwierdzenie... ale od takiej "łóżkowej" czy na raz to bliskości raczej nie mają, a czysty seks...ale kto faceta zrozumie Ale ta znajoma naprawdę z przekonaniem to mówiła o tym fochu, bo my taki mamy i tak to wygląda
  2. Tella

    Jak żyć w PL

    Chodzi mi o zwykłych ludzi, jakich mijamy na ulicy
  3. Tella

    Spamowa wyspa

    Pogoda do bani to fakt... zauważyłam, że z roku coraz gorzej przechodzę tą zmianę z ciepłych dni na zimne... Nie mam nawet ochoty ubierać się "wytwornie"
  4. Dlaczego uważasz, że stereotypami. Pisałam od samego początku na czym polegał problem i chciałam się dowiedzieć czy jego zachowanie jest normalne, można zmienić i czym jest spowodowane. Czy to coś złego? faktycznie później zaczęłam świrować, ale chyba kązdy by tak zrobił, no chyba, ż wcześniej się z tego wyrwał.
  5. Partnerstwo w związku co to w ogóle jest i czy istnieje? Może i mam już spaczone podejście do mężczyzn, ale uważam, że jednak szukają kontynuacji swojej matki. Ma być ugotowane, wysprzątane, seks codziennie, opiekowanie...najlepeij nie interesowanie się gdzie i co robi, ma się nim opiekować. On może wszystko, kobieta raczej nie, bo nie wypada. Mają być ciche.. A wiecie co ...najbardziej to widać czym mężczyzna starszy...a kobieta go matkuje. Widzę to w szpitalu, kiedy to kobiety mają już dość, a ci stękają, a tu koszulę mi założ (i nie chodzi o starych ludzi czy też wielce schorowanych) Wydaje mnie się, że Panowie tak zostali wychowani... A teraz??? Czy w dzisiejszych czasach ludzi20-30-40 letnich też są takie kryteria. A może się mylę, są Panowie, którzy traktują swoją partnerkę, na równi.
  6. Tella

    Dziecko ze zdrady

    Wiadomo, że to szok. Ale wydaje mnie się, że sporo mężczyzn będąc teraz 40-50latkami wychowywało nie swoje. Kiedyś ludzie sobie wierzyli, ufali, nie byli tak świadomi wszystkiego/.
  7. Znajoma wiecie co mi ostatnio powiedziała (po 40tce), że kobieta nawet jak ma focha to musi dupy dawać, bo facet i tak pójdzie do takiej co mu da, a ona dalej może się gniewać
  8. Tella

    Jak żyć w PL

    Nikt nie będzie pracował za grosze, ale jednak?? Ludzie pracują czy jednak kłamią odnośnie wynagrodzenia?
  9. No widzisz jak błądze... popełniłam błąd, że znowu zaufałam co??
  10. Problem mam, bo mnie obejmuje. Ale chyba on jest chory, a nie ja? Czy już źle zaczynam pojmować wg Was
  11. Tella

    Dziecko ze zdrady

    Tu się zgadzam, że liczy się ten co wychowuje. Niektóre specjalnie w ciąże zachodzą, by mieć partnera na stałe, tak im się wydaje
  12. Tella

    Jak żyć w PL

    Wszyscy się dziwią jak mozna za coś takiego pracować, czyli co większość Polaków jednak nieźle zarabia?
  13. Ja myslałam, że mozna to ułożyć, ale jak widać to chyba jest niemożliwe. Proponowałam też terapię...na początku się zgodził,. potem nie, nastepnie stwierdził, że mieliśmy iść, a cały czas uważa, że on nie ma problemu i to ja mam się leczyć. Może jednak to ja idealizowałam wszystko, z poczatku myślałam, że to normalne, że to ja popełniam błedy. Ale jak ktoś rzuca we mnie talerzem, pluje mi w twarz i z czerwonościa mówi, że mam się wynosić, ze nic mu się nie udaje i wszystkim problemem to ja...
  14. Zdaję sobie sprawę, że męczę i tylko narzekam, ale sama to sobie "załatwiam" ale ja po prostu myślałam, myślę, że to można ułożyć.. Kawalerka wynajmawana przez niego
  15. Bo jestem aż tak głupia i naiwna? Że myślałam, że może coś się zmieni Że może to ja jestem ta najgorsza? A tak naprawdę chciałabym zrozumieć dlaczego tak robi, bo taki jest? A nie przez mnie
  16. Tella

    Jak żyć w PL

    GUS napisał, że wzrósł poziom wynagrodzenia wśród Polaków, 4 217,96 złotych brutto -aktualnie tyle wynosi. Wiem, że ranking nie obejmuje "budżetówki" oraz firm powyżej iluś pracowników. Czy w Polsce naprawdę jest tak dobrze? W co się "wpakować", aby naprawdę dobrze zarabiać? Ilu z Was na ma rękę pow.2500zł?
  17. Tella

    Dziecko ze zdrady

    Kiedys ktos powiedział, kazde dziecko jest męża, ale nie każde jego ojcem.
  18. No tak, ale czy jest jeszcze nadzieja by poszukac i założyć fajny związek? Człowiek już nie jest coraz młodszy
  19. Znowu będę wam męczyć, ale wysuchajcie mnie i coś napiszcie Choć pewnie, powtórzy sie po co to zrobiłam... Nie miałam juz sił mieszkać z matką, z nim spotkałam się parę razy i myślałam, że będzie ok. Choć nawet na spotkaniu się potrafiliśmy nieżle pokłocić. Ale ja obiecałam, że się zmienię będę starać i on, że będzie zawsze krok przede mną. Że kocha i skoro tyle, razem przeżyliśmy już nic gorzej być nie może. No, ale właściwie się zaczęło, ja stałam się za bardzo podejrzliwa, a on sam nic nie będzie mi mówił i brał nigdzie do znajomych.Najlpeiej bym o nic nie pytała, bo zaczyna się kłoctnia i frustacja. No, ale jakoś to przeżyć niby można. Oczywiście ja nic na niego nie moge powiedzieć, zaczyna przeinaczać mi słowa, to co ja o nim mówiłam. Cały czas uważa, że nic nie sprzątam, a kobieta jest od tego, by dbała o dom, a on nie musi i ni będzie po sobie kubka do zlewu zanosił Ja nie wiem jak dla niego wyglada ten "idealny" dom, ale on tylko znowu szuka o wszystko pretekstu. Sam chce kobiety by dbała o wszystko, a dla mnie non stop jest oschły Poszło o seks, nie dość, że ostatnio ma problemu, bo mu nie stoi (oczywiście to też mój problem), że jakby mógł mnie zdradzić skoro mu nie stoi No to jak seks nie wychopdzi, że czegoś nie chce bądż boli to od razu się wydziera, bierze go taka złość. Ostatnio mu przymówiłam, że albo za dużo znowu ogląda, albo ma kogoś...bo jest inny.. traktuje mnie jak...lalkę, szarpię, na siłe stwierdził, że co? że to ma mieć wspólnego czegoś z filmem. To dogadał, że ma inną, a potem, że sobie wymyśliłam. No i seks stał sie się raz na tydzień ...może. Ale zupełnie inny... Co do pornografii, oczywiście, że ogląda...idzie do pracy, tam na telefonie, na kompie. Robi to jednak chronicznie i nie ma względu to na to czy było super czy do dupy. Znalazłam, nawet, że wchodzi na ogłoszenia gdzie się płaci. Kłocimy się też o wydatki, zarobki..on obrażaony na cały świat, że 50lat i musi cięzko pracować, choć sił juz nie ma nic mu oczywiście przeze mnie nie wychodzi a ja pracuję za groszę, bo tak lubię Niby kocha czy kochał...bo on wszystko szybko zmienia zdania A wyprowadzać się mogę zawsze, ba wynosić, bo po co ja mu. Wydaje mnie się, że on mnie gnoi, bo wie, że będę, bo nie mam innego wyjścia, więc wszystko zniosę. Mnie zastanawia dlaczego on tak się zachowuje? Czy on już po prostu taki jest? Że każdy będzie gorszy? Że kłamie o wszystko, można go zlapać na wszystkim Już nie wiem co jest prawdą, a co fałszem i czy to wszystko nie jest jakaś iluzja, że JA BYŁAM, BO BYŁAM Ja nie uważam się za idealną, ale ja po nim nie jeżdżę, nie krytyuję, że wszytko mi przez niego się nie nalezy. Brakuje mi czułości, przytulenia, a nie frustracji, gniewu, że nawet oddcycham
  20. W moim temacie....dużo by pisać i wcale nie lepiej:(
  21. Czytając te statystyki w internecie, gazetach... że jednak większość ludzi się zdradza, aż brak słów bierze. To po co w ogóle się wiązać.
  22. Mnie jakoś nie motywują te teksty, że krótkie też są sexi.. Ja czuję się "goła", ryczeć mnie się tylko przez to chce
×