-
Postów
253 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez mała defetystka
-
wiesz częśc ludzi nie zwróci na to większej uwagi, dla częsci pewnie będzie to o tyleż dziwne co ciekawe ale w ich spojrzeniach nie będzie złośliwości jest też grupa która pewnie zrobi z tego wielkie halo ale to ich problem Są ludzie, którym blizny pokazuje bez większych oporów są tacy, których wręcz prowokuje ale są też tacy, którzy mimoże wiedzą no im nie lubie pokazywać Ale wiesz najważniejsze jest Twoje podejście do tego Jeśli dla Ciebie to problem t o wieksze prawdopodobieństwpo, że dla reszty też to bedzie trudne. Pozdrawiam:)
-
wiesz whisper ktoś kiedyś napisał zdaje się, że J. Milton Umysł jest swoim własnym panem i sam potrafi niebem uczynić piekło i piekłem niebo troche w tym racji nie sądzisz? CIesze się, że spodobało CI się porównanie:)
-
dziewczyny głowy do góry! CO was ludzie obchodzą? Te blizny to kawałek was, waszej historii, może i lepiej było by ich nie mieć ale skoro już są to na prawdę nie powinniście się tego wstydzić. Ja już się przyzwyczaiłam do krótkich rękawków, nie obchodzą mnie postronni ludzie - niech sobie ironizują i robią głupie miny. Bardziej martwią mnie rodzice bo im nie chce pokazać a pora się w domu pokazać. Trzymajcie się:)
-
whisper a spróbuj od małych rzeczy piszesz - "jakoś trudno mi uwierzyć, że ja kieruję swoim życiem" ale wyobraź sobie, że siedzisz przed telewizorem i nie masz w ręce pilota nie chce CI się wstać przełączyć, ale z drugej strony nudzi cię program nie chce Ci się jesteś zmęczona ale to Ty decydujesz czy ogląasz głupoty (bo nie chce się wstać) czy poszukasz czegoś ciekawego (choć ciężko się zwlec z fotela) No i wiesz nie każdy kłamie, a nwete jeśli komuś się zdarza to przecież nie zawsze nikt nie jest dobry albbo zły w stu procentach
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
mała defetystka odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
jestem zmęczona...;( -
e tam nie przejmuj sie takimi przeczuciami - to twoje problemy i masz prawo zzgłaszać się z nimi do specjalistów:) a ja już chyba się nie wybiore choć mi si.e leki kończą bo i tak nie mam kasy na nowe
-
wiesz w sumie to ja się tak stresuje jak u niej bywam, że odpowiadam tylko na pytania; ewentualnie mówie to co sobie wcześniej "przygotuje" ale czasem o coś pyta chyba da się z nią pogadać choć chyba do "pogadania" przydała by Ci się terapia
-
no jak bylam pierwszy raz to wogóle miałam uczucie, że denerwowało ja że nie bardzo chce leki potem już przy nastepbych razach jakoś poszlo w kazdym razie nie narzekam jakos specjalnie
-
Huplikowa nie jest taka zła, przyzwyczaiłam sie do niej; na poczatku mi się też nie podobała
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
mała defetystka odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
mysle, że warto to skonsultowac z lekarzem. :) -
ale chyba da się tak zrobić żeby np. było do wyboru szata graficzna; ale To pewnie dużo roboty - nie znam się na kompach:P
-
nikt nie mowił, że jest złe zreszta myśle, że zmiany wcale nie musiały by być kiczowate
-
ja głosuje na czarne lub zielone^^
-
hej Archetypie;) Po pierwsze gratuluje Ci odwagi. To pewnie było dla Ciebie trudne, żeby tam pojść i się zarejstrować. Rozumiem świetnie, że chciałbyś tro mieć jaknajszybciej za sobą. CO do Twojej rezygnacji na widok tłumu - ha poiwiem Ci w takemnicy ze ja chyba jestem mistrzynią takich ucieczek 2 miechy to faktycznie soporo. MOże potratuj to jako zabezpieczenie. Jeśli nie uda Ci się nigdzie wcześniej tego załatwić to pójdziesz. Jesteś może z Krk?
-
gratuluje odwagi whisper i powodzenia:)
-
hej whisper, wiesz ja nie widze w tym nic dziwnego. Boisz się poprawy bo choroba stała się Twoim stytem bycia. Ale boisz się nie zawsze znaczy nie chcesz. Przecież idziesz do psychologa. Myśle, że jest to na tyle stresujące, że gdybyś cchiała żeby wszystko było po staremu to byś się tam stu końmi nie dała zaciągnąć. celineczka ma rację. Powiedz o tym pani/ panu psychologowi. Powinien docenić szczerość i na pewno nie powie, żebyś więcej nie przychodziła. Jeśli będziesz miała ochote opowiedz nam jak było Szerokiej drogi;)
-
hejscar Myśle, że to znakomity pomysł, żeby poszukać pomocy. Tak naprawdę nie ma róznicy do kogo się udasz bo psychiatra jeśli uzna to za konieczne wyśle Cię do psychologa i na odwrót Moim zdaniem warto iść i zobaczyć czy to się je. whisper ma racje. Psychiatra to lekarz, może przepisać leki wypisywać zwolnienia. Psycholog takiej "władzy" nie posiada. Jest humanistą. Jego praca polehga na rozmawianiu z ludźmi. Przy czym jest to specyficzna rozmowa. a psychoterapeuta - może nim być psycholog lub psychiatra po ukończeniu dodatkowego kursu trwającego 4 lata.
-
CHLOROPROTYKSEN (Chlorprothixen Hasco/Zentiva)
mała defetystka odpowiedział(a) na temat w Leki przeciwpsychotyczne
a ja nie zasypiam od razu nawet jak zazyje ... ale jak już usnę to śpie do rana, a to spory plus. Lekarka powiedziaął mi że to nie uzależnia, co o tym sądzicie? no i jeszcze jedno odkrylam dziś w lustrze że mam źrenice ogromne,, czy to może być od tego? (biore jeszcze Seronil) -
Czy kwalifikuję sie do wziecia leków?Czekam na waszą opinię
mała defetystka odpowiedział(a) na aga1980 temat w Leki
Hej:) Wiesz, ja mysle że skoro terapia nie pomaga tak jakbys tego chciała to może warto spróbować z lekami. Może poruszysz ten temat ze swoim terapeutą. takie przedyskutowanie sprawy moglo by rzucić na nią jakieś swiatło. A może pop prostu sposób prowadzenia terapi bądz prowadzący w jakiś sposob Ci nie leży? Bo zawsze można było by zmienić coś w tej kwestii. a nóz (widelec) ktoś inny pomóglby Ci się wyzbierać. Pozdrawiam:) -
ANKIETY, BADANIA, MAGISTERKA - WĄTEK ZBIORCZY
mała defetystka odpowiedział(a) na anovi temat w Oferty
hej Tamaro :) Wiesz jeśli idzie o tę interwencje kryzysową, to faktycznie o niej myslałam pisząc to co pisałam (to po pierwsze) Co do kontaktu,, mysle, że każdemu trzeba co innego i pewnie znajdą się "wielbiciele" wirtualnej psychoterapii. Już teraz przecież można podpiąć kamerke, mikrofon pod kompa. Tylko czy to aby na pewno to samo? Ciężko przez kabelki poczuć czyjeś emocje. I tak się zastanawiam jeszcze czy w calej szopce z terapią nie chiodz o bycie blisko z drugą osobą(przynajmniej między innymi)? Bo wiesz jeśli ktoś deklaruje, że jest specjalistą to rodzi to pewne oczekiwania, niekonieczne dające sie zaspiokoic via internet. na forum jest inaczej, bo myśle, że oczekiwania sa mniejsze. Chyba działa to na zasadzie autorytetu. ale własnie jednen być może najwiekszy plus Twojego pomyslu przylazł do głowy: może będzie to bardziej dostępne niż normalna terapia no ale ale jak sie płac to pewni porsić nie trzeba^^ -
ANKIETY, BADANIA, MAGISTERKA - WĄTEK ZBIORCZY
mała defetystka odpowiedział(a) na anovi temat w Oferty
ale zdajecie sobie sprawe, że to, że ktoś wam powie zrób tak i tak niewiele zmienia. Bo to tylko słowa i to w dodatku nie wasze a "obce" a tak do tematu: nie do końca przekonuje mnie forma wirtualna, myśle że dobra jest na początek. Kiedy ktoś pomocy potrzebuje "na wczoraj" a boi się iść do poradni. Czyli coś na zasadzie uspokoić i namówić na wizyte w realu w jaimś gabinecie. Komputer czlowieka niestety nie zastąpi, a to co początkowo było atutem (czyt. anonimowośc0 zaczyna być niewygodne. Tak więc myśle, że mogło by to działąć na zasadzie pomocy doraźnej ewentualnie czegoś pzrejściowego przed zdecydowaniem się na więcej a w takim raxie dobrze by było gdyby delikwent mógł się wygadać; uspokoić; może tylko zobaczyć z bezpiecznej odległości czym się taką rozmowe je ble ble ble i tak dalej W każdym razie powidzenia życze -
ja się kiedyś spowiadałam z różnych rzeczy i księża różnie reagowalli, niektórzy nawet spoko; i można było pogadać a inni tylko kazanie takie ze człowiek nie wie co z sobą zrobić;/
-
dziękuję za odpowiedź :* hihi a czy na pieczątce która mi wbije do ksiażeczki będzie ogromny napis "psychiatra" ?? tak wogóle to chciałąbym dostać jeszcze na ten tydzien też, źle się czuje ale nie wiem na ile jest taka możliwość i na ile mi nie będzie głupio prosić [ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:35 pm ] z braku laku nie poprosilam o zwolnienie i będe musiala odrabiać
-
hej:) Mam prośbę; moglibyście mi powiedzieć czy psychiatra może mi wystawić zwolnienie? bo DOstałam od niego leki i przez pierwwsze dni różnie było - zawaliłam troche zajęć.
-
ja dawniej odwlekałam spowiedz jak najdalej, strasznie mnie stresowała tak ogólnie a co dopiero opowiadanie o tym, że sama robie sobie krzywde czy coś. Doszło do tego że miewałam ataki paniki z tego powodu. teraz już sie nie spowiadam, wogóle nie chodze do kościoła. I jest mi lepiej z tym. Tak szczerze mówiąc nie widze senu w spowiadaniu się zmyśli samobójczych jako takich. ALe jeśli kosciól tego wymaga (bo nie wiem dokładnie) to powinno być tak, że księza nie robia z tego jaiegoś halo i wogóle szopka heh w sumie to nie wiem czy coś z tego posta zrozumiecie