Skocz do zawartości
Nerwica.com

shira123

Użytkownik
  • Postów

    2 390
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez shira123

  1. 13 godzin temu, Lilith napisał:

    Chcesz się ukarać za to, że już nie będzie jak dawniej? No nie będzie. Przykre, ale taki jest stan rzeczy. Nie zmienisz tego. Poza tym -  pamiętaj, że zbyt wiele czynników + druga strona - uczestniczyły w całym tym bałaganie i to, że tylko Ty masz ponosić konsekwencje jest bardzo mocno niesprawiedliwe. Rozumiem, że świat nie jest sprawiedliwy, ale jeśli masz wpływ na to, żeby jednak coś niecoś w tym świecie zmienić - to jest to właśnie podejście do samej siebie.

    sa rzeczy nad którymi nie mamy kontroli.

    to b.trudne przynajmniej dla mnie bo lubi mieć kontrole.

    ale z tym trzeba się po prostu pogodzić i isc dalej...

  2. ja się odniosę do sytuacji kiedy kolega na stazu wyslal te maile z propozycja sexualna.

     

    wniosek-nie jesteś asertywny,nie  wyrazasz zlosci.

     

    moje pytanie-jak u Ciebie z okazywaniem zlosci ludziom? nie mowie o agresji typu krzyki.ale czy potrafisz powiedzieć ludziom ''jestem na ciebie zly na to ...''czy raczej dusisz zlosc w sobie? to jest b.wazne zagadnienie,mysle ze wręcz kluczowe.

  3. 6 godzin temu, carlosbueno napisał:

    Za dużo w Tobie nienawiści, desperacji to może odstraszać ludzi w tym potencjalnych chłopaków. 

     

    Jeżeli nie jesteś ponadprzeciętnie atrakcyjna to nie licz na zainteresowanie obcych, samo wystawianie się  na interakcje w takim wypadku niewiele daje. 

    dużo bardziej,niz super atrakcyjność,liczy się mila,przyjazna osobowość,moim zdaniem.

     

    zyczliwosc,a nie podchodzenie do ludzi ze zloscia, nienawiscia.

    ja zauwazylam ze kiedy jestem mila i usmiechnieta,przyciagam do siebie ludzi.wszedzie-w autobusie,na przystanku.

    no ale ja jestem raczej ekstrawertyczka, uwielbiam rozmawiać z ludzmi)

  4. Lost Star brawo za odwage,odwazna jesteś podziwiam.

     

    po prostu za bardzo się nastawiasz na znalezienie faceta,z taka desperacja to nigdy się nie uda...

     

    czy myslalas może o terapii grupowej?  ja tam poznałam wspaniałych ludzi, mamy kontakt do dziś,

    nawet poszlam na obiad z kolega z terapii/mimo ze to było zabronione/

     

    no i tam, moglabys popracować nad zazdrosia i nienawiscia do par.

     

    żeby nie było, ja cie doskonale rozumiem.

    sama mam problem z zazdroscia) pracuje nad tym i jest lepiej.

  5. to Twoja mama ma problem,nie Ty.sprobuj zachować dystans wobec jej slow,ona ma problemy ze swoimi emocjami i przez to jest toksyczna wobec Ciebie.

    bardzo dobrze ze starasz się rozmawiać spokojnie i rzeczowo.

     

    mysle ze Twoja mama sama potrzebuje terapeuty.ale stereotypowo kojarzy to od razu z psychiatrykiem i choroba psychiczna.

    jesteś jeszcze młody,ale,tsaka moja prywatna rada,jak będziesz miał okazje ''isc na swoje'' to skorzystaj.

    mam się nie zmieni o ile nie przejdzie terapii.a nato chyba sa male szanse?

    Ty zadbaj o siebie.

  6. czy boicie się oceny innych ludzi?

     

    bo ja bardzo,musze nad tym popracować.

    uswiadomilam to sobie wyraźnie,

    kiedy zaczelam udzielać lekcji z j.angielskiego.

    choćbym nie wiem jak dobrze się przygotowala

    to jest ten lek-ze zle wypadnę,nie spodoba się,ktos zrezygnuje.

     

    mimo ze mam sygnaly,ze uczniowie sa zadowoleni.

     

    chciałabym być bardziej spontaniczna,nie martwic się jak wypadne

    jak wyglądam,po prostu mieć to gdzies

    zazdroszczę ludziom którzy chodza byle jak ubrani,

    spiewaja na ulicach i wogole-sa zawsze soba

  7. W dniu ‎24‎.‎09‎.‎2019 o 13:37, cynthia napisał:

    Kochani,

    nie chciałabym, byście ten konkurs brali bardzo poważnie. Nie chcę, byście ze sobą rywalizowali. Ma to być przede wszystkim zabawa.

    Nie porównujcie się z Mickiewiczem bo tu nie o to chodzi. Nie musicie być najlepsi.

    Mój zamysł polega na tym,  byście puścili wodze fantazji, byście przekazali w wierszu swoje uczucia.

    Otwórzcie umysł i serce. Na pewno sobie poradzicie.

     

    ja  napisałam wiersz o emocjach ale jest rymowany.

  8. masz  racje. zresztą MMPI to jest stary test. niewiele z niego wynika

     

    dużo lepszy jest nowszy test SCID. robi go psycholog.jest krótszy.i do tego jeszcze rozmowa z psychologiem.

    z niego konkretnie wynika czy masz/lub nie masz zaburzenie i jakie konkretnie.

    jak zaczna się studia to wezme go z laboratorium i porobię rodzinie i znajomym)

     

    tak,ze polecam SCID. ale to tylko u psychologa.

  9. 55 minut temu, Binia Gie napisał:

    Dziękuję bardzo @shira123 😘

    Choć ostatnio mam wisielczy humor.

    Super, że jest takie forum i można się wykrzyczeć i pojęczeć i oczywiście wyflaczyć (tego ostatniego słówka się tutaj nauczyłam 😁) mimo mojego kiepskiego nastroju zawsze staram się jakoś przemycic trochę humoru (jeśli go w danym momencie odrobinę posiadam) bo w moim mniemaniu humor, śmiech i żart mają pozytywny wpływ 😁 Czasem mogą zdziałać cuda.

    A odnośnie mojego humoru to opowiem w skrócie zabawna historyjkę z życia wzięte 😀 Moja siostrzenica miała 5 lat. To było przed 1 listopada - zawsze jest sprzątanie grobów. Wróciliśmy do domu a Martynka z kieszeni kurtki wyciąga aniołka 😀 Moja mama jak to przystało na mamę, zaczęła dziecku mówic: Martyniu nie znosi się nic z cmentarza bo to do kogoś należało i trzeba to będzie odnieść. A co na to ja odpowiedziałam w tym momencie 😁

    Cieszcie się,  że nie znosi kości do domu 😀

     

    dobre))

  10. witaj Biniu Gie

    podoba mi się Twoje poczucie humoru)

     

    rozgość się na forum,jast masa ciekawych tematów

    moje ulubione forum od kilka lat

     

    Shira-studentka psychologii i pacjentka terapii z borderline)

  11. LostStar

     

    ale ty często zmieniasz zdanie)

     

    to w końcu chcesz chłopaka czy ''zabilas ta nadzieje''?

     

    gdzie można spotkać ''wybranka''? np.w pracy,na siłowni,w klubie rowerowym,na kursie tanca.

     

    czy robisz cos w tym kierunku czy tylko siedzisz i narzekasz?

     

    ja mnóstwo facetow poznałam na portalach.spotykllismy się.a ze nic z tego nie wyszlo,to już inna bajka.

    ale wiesz co? mam już do tego większy dystans.lubie poznawać nowych ludzi,po prostu.

    i nie wpadam w rozpacz gdy ktoś przestaje pisać.

  12. W dniu ‎10‎.‎09‎.‎2019 o 20:25, johnn napisał:

    To prawda.

    Nie mam mam żadnej opinii lub oceny która to potwierdza.

    Tak.

    Jestem zniechęcony współpracą z dotychczasowymi specjalistami. 

    Mam trudności w podjęciu pracy.  Wśród przyczyn wskazuje brak pewności siebie i niską samoocenę. ŻADEN specjalista NIGDY  się nie ustosunkowałem do mojej wypowiedzi mimo że propozycję podjęcie pracy nie ustają. Więcej informacji zawarłem we wpisie pt. "Milczenie psychologa"

    Przez około 3 lata spotkań ze specjalistami nadal nie wiem co mi jest. Dysponuje jedynie diagnozami (być może powinienem użyć słowa rozpoznania). Nie mam żadnej opinii. Nie znam przyczyn ani skutków moich trudności. Te wątpliwości opisałem we wpisie pt. "Ile trwa postawienie diagnozy przez psychiatrę?"

    Również tego żałuje. To nadal trwa:(

    Tak. To nie jest jedyny powód.

    Dziękuje.

     

    Tobie również życzę powodzenia. Może jestem w stanie Ci pomóc?

    JOHN

     

    wlasciwie to ja miałam problemy podobne do Twoich

     

    strach przed praca

    strach przed grupa ludzi

     

    i mnie bardzo bardzo pomogla terapia grupowa

     

    przelamalam się tak,ze teraz na studiach dyskutuje glosno z wykladowca przy pelnej sali ludzi

    prowadziłam wykłady dla dużych grup dzieci

     

    mysle ze nie miałabym teraz problemu prowadzic zajecia ze studentami np.

     

    a kiedyś było tragicznie. panicznie się balam. unikałam roznych sytuacji

  13. co tam slychac drogie borderki?

     

    u mnie dużo zmian-na lepsze.

    zmieniłam prace której nie lubiłam.

    teraz ucze angielskiego,w domu.bardzo się stresowałam na początku,teraz jest o niebo lepiej.

    jestem z siebie bardzo dumna,ze przelamalam leki i dalam rade)

    grunt to uwierzyć w siebie.

    no i po długiej przerwie odnawiam relacje damsko meskie))jestem podekscytowana)

    ogolnie-jest mega dobrze-fruwam z radości))

     

    a jeszcze niedawno miałam kryzys,bylam wyczerpana nerwowo,duzo stresow.

  14. autorko

     

    tobie jest potrzebna psychoterapia a nie spotkania z psychologiem czasami

     

    tylko na terapii musisz sie odslonic pokazac slabosc nie udawac nie smiac sie i wyglupiac.badz soba.masz prawo do slabosci.nie musisz byc zawsze silna.po prostu pozwol sobie na bycie slaba i bezbronna czasami.

    tylko terapia moze ci pomoc.

    powodzenia!

  15. ja jako studentka psychologii i pacjentka terapii od 3 lat

    mysle ze może zabic...w sensie zle prowadzona terapia może pogorszyc

    stan pacjenta az do samobojstwa

    psychika jest sprawa b.delikatna...

     

    dlatego osobiście uważam ze lepiej dmuchac na zimne i nie lekcewazyc u pacjenta  myśli s.

    a nawet wyslac go do szpitala,niz go stracic. bo u jednego myśli s.sa przelotne i niegrozne

    a u innego może skonczyc się tragicznie.dlatego tez na terapeutach spoczywa ogromna odpowiedzialnosc

  16. hej dziewczyny!

     

    ja niestety sama sie uzaleznilam od tabletek nasennych,ale zrobilam sobie sama w domu detoks ktory byl koszmarny,bylam polzywa z niewyspania ale dalam rade i teraz juz dobrze spie. biore tylko Trittico/antydepresant/na noc.

    wiem tez ze Pregabalina jest dobra na wyciszenie i leki. moze sprobujecie?

    biore tez magnez i potas,olej z wiesiolka,zdrowo jem, duzo spaceruje po lesie.

    jestem silna, dalam rade i Wy tez dacie.

    wierze w Was!

     

    piszcie jak wam minal kolejny dzien

×