one man show

kiedyś w gorszym stanie sypiałem dzień, budziłem się w nocy, sypiałem w nocy, budziłem się w dzień. budziłem się kiedy było ciemno, spałem kiedy było jasno. nie pamiętam co robiłem w ciągu dnia. pamiętam jedynie że raz byłem w kościele i nie odczuwałem czasu. wiążę się to z cierpieniem i trudem, bo dzień mija i nie wiadomo kiedy, nie wiadomo jak się zmieniamy, nie wiadomo co się zna mia dzieje. to powoduje dyskomfort psychiczny, a nawet cierpienie fizyczne,

zdecydowanie dziwne pytanie. nie dzieliłbym bólu na kategorie. to jest cierpienie i każde jest trudne. dlaczego ludzie z diagnozą psychiatryczną obniżają swój standard życia?

muszę wkońcu zacząć się uczyć. znalzałem test do mensy http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,96856,17664270,Jaki_masz_iloraz_inteligencji___TEST_.html?disableRedirects=true jeszcze nie robiłem. po prostu z nudów mi odwala i zamiast se roić że jestem geniuszem warto się o tym przekonać bądź zweryfikować myślenie.

całe życie to przypał. kiedy wstajesz rano i nie chcesz żyć kiedy pomyślisz o tym co robiłeś wczoraj.

http://pf.gy/0b9c5f

thx for wtaching

Prośba chce wyzdrowieć. ale cierpie na schizofrenie. poodobnie jak nash w "pięknym umyśle." żeby wyzdrowieć musisz podważyć i zbić moej argumenty. wówczas wrócę do świata rzeczywistego. zaczynając od początku wydaje mi się że żyje w wykreowanym świecie przez reżysera. więc zapewnianie mnie że jest inaczej niczego nie zmieni. z tym wiążą się wszystkie urojenia które może będą widowiskowe ale wtedy ktoś kto chce mi pomóc nie skupi się na istocie problemu. problemem jest to że nie wierze w pomoc ponieważ żyje w wykreowanym świecie. niemniej czekam na jakiś błąd który będzie podpowiedzą i pomoże rozwiązać mi zagadkę jakimi są moje urojenia. specjalnie zażyłem abilify żeby spotęgować urojenie, bo leki psychotropowe nie są psychotyczne, a po nich mam psychoze. tak jakby ktoś nie chciał żebym brał ten lek. kiedyś mi pomagał na funkcje poznawcze i ospałość. jestem schizforeniem pomóż mi wyzdrowieć i wejdź ze mna w polemikę. jestem zdrowy.

muca zasneła. ale nie potrafie jej zabić.

już nie jestem chory. urojenie wzieło się stąd że wyobrażałem sobie kogoś z internetu jako kogoś z reala. i to był koń trojański. to potegowało inne rojenia i prowdziło do scenariusza z reżyserem. czasami jest tak że nie potrafie zrozumieć złożoności świata. nie dla tego że jestem głupi tylko mało wiem. a ludzie którzy mało wiedzą nie zastanwiają się nad wieloma rzeczami. dzisiaj nie zasnąłem. teraz ide de sklepu po sprajta i czipsy. rozwiązałem ten problem, więc do momentu aż nie wymyśle nowego problemu, jestem z czystą kartką. jestem głupi i to mnie boli.

jesteśmy pośród samych siebie z tym co mamy więcej czyli nic. tak płączemy do nieba gwiazd. patrzymy e niebo pełne gwiazd i kąpiemy się w blasku księżyca. będziemy bo mieliśmy być. nie rozumiemy dlaczego ale jesteśmy. nie wiemy dokąd, kiedy, jak długo. ale jesteśmy. zapomniani w kiczu rapu. przeżuwwani i trawieni przez drzwonice opinii na nasz temat. płacimy za uśmiech i dobre słowo. prosimy o klepniecie w plecy. prosimy Boga o miłość. nic nie mamy wszystko nas porzuciło. clopixol i rispoplept tłumią demony. abilify srpawia że nie zasypiamy ze swoimi słabościami. jednak gdzieś w nas jest myśl że coś tu jest nie tak w tej układance życia. prosimy o podpowiedź Boga przed zaśnięciem mówiać że zostało nam za mało czasu. a odpowiedź czeka na nas na końcu. samosom podobno nie wypełnił swoje przeznaczenia. czy i ja także popełnie ten błąd? więc po co zostałem stworzony? ku przestrodze wszechświata?

nie. co jeżeli świat to płaska przestrzeń z falującą wodą?

samotnie walcze ze swoim szaleństwem. nic mi nie pozostało tylko dać się zamknąć w DPS i żyć jako super geniusz który żyje w świecie spisku.

żyjemy w świecie paranoi.

czy mamy świadomość że cały współczesny druk mógł być wykreowany przez komputer?

posłuchaniem trochę muzyki i myśli spowolniły jednak jest to na skutek brania leków który mnie zamulają, ale problem pozostał. ludzie z mediów to sataniści którzy są naśladowani przez innych.

http://www.pl/ może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego pierwsza strona w internecie należy jest Polska?

może mi ktoś prosto wytłumaczyć czym jest sztuczna inteligencja i w odniesieniu do tej definicji zaprzeczyć faktowi że komputer może pisać książki które mają sens?

faktycznie czasami robie rzeczy których znaczenie rozumiem po czasie.

czasami daje się ponieść "urojeniom" wmawiając sobie że coś co zrobiłem przypadkowo jest działaniem mojej podświadomości i że to w cale nie było przypadkowe działanie.

widze więcej niż rozumiem. czy można być świadom urojenia?

w zależności co przyjąć za kryterium "istnienia". my istniejemy coś takiego jak albo ktoś taki jak Bóg jest. Po prostu jest. To znaczy że Bóg jest do opisania. Czy rzeczy opisane istnieją?

tam jest błąd w obliczeniach.

wychodzę z założenia że nie mogę być świadomy swoich urojeń. bo wtedy nie są urojeniami.