Skocz do zawartości
Nerwica.com

cixi81

Użytkownik
  • Postów

    125
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cixi81

  1. Mnie faktycznie dziś boli żołądek jakies małe sensacje. Byłam na działeczce i nic mnie dziś nie wzieło.Oby tak dalej. A tak w ogóle to kocham wieczory i noce bo jest cisza, a ja wtedy moge sie skupić na sobie !
  2. a ja sie wczoraj naczytałam o chorobie Alzheimera , tak sie nakrecilam że az zrobilo mi sie gorąco , pomimo ze na dworze bylo 33 st. wymysliłam sobie ,ze ludzie z nerwica moga to mieć po 65 roku życia albo i wczesniej, bo nasze neurony sie wypala od wiecznego stresu ale dzis mi przeszlo , nawet zapomniałam
  3. cixi81

    ciagły niepokój

    Witajcie u mnie dziś 33 stopnie w cieniu , ale ja na szczescie jestem w domku i nie musze nigdzie mykać. Wczoraj sąsiadka wyciągneła mnie na spacer , ale najpierw poszlismy do sklepu i cała sie rozdygotałam bo była kolejka do kasy, jak ja tego nie cierpie starałam sie z całych sił żeby z tego wyjsc "normalnie" cięzko bylo ale jakoś opanowałam sytuacje .Jak juz wyszliśmy ze sklepu od razu mi odeszło!!! co za "gów&*$" juz siły nie mam na to!! czekam na dzień , w którym wszystko odejdzie i o tej całej karuzeli zapomne! wiem ,że tak sie stanie , ale kiedy nie wiadomo ...
  4. Mój dzisiejszy dzień był cudowny nawet sprzatać mi sie zachciało ! no i mija rocznica naszego ślubu oj działo się , działo ....
  5. Polinka no zdradz ten pomysł!!
  6. Ja mam z nerwów łupiez różowy, czerwone łuszczace sie plamy , jak mam silnego stresa zaraz jakas sie pojawia , a to staraszne juz ponad rok mam teraz mam na biodrach z jednej i drugiej strony , zrobily sie lekko brązowe koszmar, i jak tu sie rozebrac na plazy
  7. Może mi ktoś napisac gdzie znajduja sie węzły chłonne pod pachą ?? nie wiem gdzie mam ich szukać wczoraj złapał mnie koszmarny ból pleców i mam kaszel odrywa mi sie coś ,owiało mnie przedwczoraj , boje sie
  8. cixi81

    ciagły niepokój

    Witam. Co dziś słychac u Was U mnie przeleciało, rano było źle, miałam stresy jakies , a teraz jestem zmęczona
  9. Jestem w szoku ! Jakas dziwna ta psychoterapeutka , nie powinna w ogóle wtracac sie do życia prywatnego, ja rozumiem że chodzilo jej o zmiany , ale nie aż tak prywatne ! uważam ,ze nikt nie powinien ingerować w życie innych! Myślisz jak najbardziej pozytywnie i idz za głosem własnego rozumu i serca w tych sprawach , bo życie to nie bajka! A z 600zł nie da sie żyć !
  10. cixi81

    ciagły niepokój

    Ja wczoraj miałam leki przed wyjsciem ale wziełam 2x valerin mite i było dobrze, a wieczorem byłam w sklepie i w ogóle miałam cudowny humorek :) , a dziś jakoś przeleciało... pogoda sie popsuła i chyba cisnienie spadło bo jakas zamotana sie zrobiłam , ale jest nie najgorzej dajcie znać co u was , :*
  11. cixi81

    ciagły niepokój

    Witaj bethi ja tu też jakby nowa. Byłam na zakupach i było bardzo dobrze, nie miałam lęków , ale jak wychodzilam coś juz mnie brało , ale przeszło
  12. cixi81

    ciagły niepokój

    Witaj Nika.Ja tez z tym cholerstwem walcze. Kazdego dnia co innego w glowie sie roi....brak sil...ale co robic...trzeba jakos ciagnąc do przodu.
  13. Witam. Ja juz o tygodnia mam rano po sniadaniu jakies lęki, serce mi wali ale wiecie ,że mam tak czasami w 2 fazie cyklu ... u mnie to zależy jaki mam cykl miesiaczkowy , dobija mnie to , ten jest paskudny
  14. Miałam tak samo w Twoim wieku z chłopakiem, po 2 latach musiałam zerwac bo był do tego stopnia zazdrosny ze spał u mnie pod dolmem w aucie , mówil ze sie zabije, scierał mi makijaz jak prowadzil samochód, jak byl zły ze gdzies sama wyszłam to mnie szukał , wchodzil do mojego domu od tak sobie i biegał po pokojach, a jak mnie znalazł u mojej kolezanki to jechał autem przy kraweżniku a ja szłam po chodniku to bylo okropne i raz mi dał tyle klapsów na tyłek ,że miałam siny na drugi dzien i moi rodzice wkroczyli do akcji i zerwałąm na szczescie bo nie wiem czy jeszcze zylabym przy takim psycholu. Zaczeło sie od zazdrości małej, nic nie znaczacej ,że ja niby kręce tyłkiem dla innych facetów wiec uważaj na niego!!!
  15. ja o 5 rano miałam kiepskie samopoczucie bo rzeczywiscie bylo duszno, a teraz pogoda sie zmienila i zrobilo sie chłodno i słonecznie , u mnie wczoraj porzadnie lało i grzmiało prawie cały dzień...
  16. Witam wszystkich. Ja wczoraj miałam mega napięcie nerwowe. Rano bylo w miare wszystko okey. Po obiadku wybrałam sie z mężem do naszego domku za miasto. No i z chwilą kiedy sie ubierałam wzieło mnie, już cos w głowce mi sie roiło o lęków ,ze coś mi sie stanie w autobusie i w ogóle mega wyobraźnia w razie co wziełam "valerin mite" z trudem udałam sie do autobusu , a tam miałam mega napiecie nerwowe mięsni , czulam do szpiku kosci jak mnie przeszywa lęk. Musiałam sie zając pisaniem smsa do kolezanki i czulam jak mi przechodzi , z chwila kiedy zblizalismy sie do naszego domku bylo juz cudownie....a tam poszliśmy na długiiii spacer (oczywiscie to wszystko poza miastem cisza, spokój , śpiew ptaków) i byłam na maxa wyluzowana zapomniałam co to lęki .....i tak zostało do konca dnia....a kiedy wracalismy nic mi juz nie było....mam dość juz tych lęków, czasami są tak silne jak ten wczoraj , a czasami wcale , uśpione jak wulkan
  17. a ja najlepiej czuje sie poza miastem , kiedy nie slysze hałasu miastowego...wtedy sie relaksuje i zapominam o jakiejkolwiek nerwicy, juz sama nie wiem czym to jest spowodowane
  18. cixi81

    Fobia społeczna!

    Jak chodzilam do podstawówki to miałam korepetycje z matematyki , a tak sie złozylo ,ze udzielała mi ich moja ciotka matematyczka. I zawsze jak miałam tam isc to ogarniał mnie śmiech, nie wiem z czego chyba tak od sobie , ale to było straszne bo ja nie mogłam sie skupić i nie chciałam wyjsc na idiotke, to sobie przypominałam że dziadek mój zmarł i musze zachować powage , no i jakoś mi to pomagało pozniej naszczescie przeszło nawet nie wiem kiedy !
  19. juz ciepło , słonko świeci :)
  20. Byłam na spacerku , było fajnie chodz nie do końca fajowo
  21. cixi81

    Natręctwa myśli...

    Ja mam nerwice lękową, ale mam koleżankę co ma nerwice natręctw.Przezywałam to razem z nią , miałam okazje zobaczyc co to takiego... ona zawsze szarpała 20razy drzwi po zamknięciu , a krany to tak dokręcała nawet u mnie, że trzeba było kluczem odkręcać ja sie z tego śmiałam strasznie, wygląda to smiesznie dla osoby która jest zdrowa....ale ja szczerze współczuje ludziom walczącym z tym cholerstwem.... do dzisiejszego dnia tak robi , pracuje w sklepie juz 4lata i prawie drzwi wyrwała od tego codziennego szarpania...sprawdza 5tys razy czy wszystko zgaszone i czy woda nie leci , to jest bardzo,bardzo męczące....koszmar... i ciągle jej sie zdaje że ktos za oknem stoi , wiele razy spałam u niej bo sie bała i siedziałam w mieszkaniu w blokach w łazience ,wieczorami bo sie bała..... koszmar.... a ludzie horrory oglądaja , nie wiem po co ...człowiekowi własne mysli mogą zgotować horror.
  22. Moja nerwica lękowa powróciła po 7latach jak diabli wie co ... ale już dochodzę do równowagi psychicznej ale ta ludzka psychika to sieje nam stracha i nie pozwala normalnie funkcjonować .... ale tez sie popłakałam,że nie jest osamotniona z tą nerwicą lękową i wreszcie nadałam jej nazwe.... przyszła do mnie znowu od listopada 2007 a było tak pięknie przez 7lat cisza,fantastyczne samopoczucie , teraz moge powiedziec ,ze jest juz troszę lepiej żeby nie zapeszyć , biore magnez i to mi bardzo pomaga , valerin mite i staram sie walczyć z tymi lękami ....mam dni kiedy sie śmieje z tych cholernych napadów lęku , kiedy wszystko jest dla mnie proste i łatwe do realizacji i tych dni jest więcej , juz więcej .... wraz z nastaniem wiosny poprawia mi sie nastawienie do życia.... ja znam przyczyne tej nerwicy, oczywiscie wzieła sie z dzieciństwa ... nie bede pisała o objawach bo w 99% już wszystkie wypisaliscie i mamy takie same nic nowego.... moze u mnie to troszkie są łagodniejsze , zresza od zawsze byłam panikarą..... ale moja druga strona jest silna psychicznie, uwielbiam walczyć, kocham sport , na rowerze jezdze po 50km dziennie....a jak mnie dopadło to gów... to amen w pacierzu.....!!!! nie poddam sie temu!!!! najlepiej sie czuje jak dam sobie w kosc tzn.wysiłek fizyczny!!!! szukam koleżanki ze stargardu szczecinskiego, która tak ja walczy i nie poddaje sie ....razem bedzie nam razniej....
×