Skocz do zawartości
Nerwica.com

cozicozicozi

Użytkownik
  • Postów

    517
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez cozicozicozi

  1. W takim razie wpierw podniósł bym Mianserynę na 60mg, a dopiero później zamienił na Mirtazapine 15mg->30mg. ja podobnie zmieniłem z 30mg miansy na 15mg mirty (i oczywiście 150mg wenli). Zmianę oceniam na plus. Śpię jak dziecko. Po mianserynie nie było tak źle ale trochę słabo usypiała już po jakimś czasie. Także od siebie polecam taką zmianę ale wiadomo, że każdy może zareagować inaczej.
  2. i leki, bo bez nich to już dawno bym walnął samobója.
  3. aliosza, a miałaś/masz natręctwa dotyczące sprawdzania czy drzwi zamknięte, gaz zakręcony itp. po kilkadziesiąt razy? Czy na takie natręctwa parokestyna pomogła w dużym stopniu? Tzn. czy byłaś w stanie sprawdzić na przykład raz i mieć spokój?
  4. 2 tabletki to znaczy ile mg? Przeczytaj w ulotce jaka jest minimalna dawka lecznicza i do czasu wizyty się jej trzymaj. Ja bym tak zrobił. A potem lekarz Ci powie co i jak. Jak u Ciebie z działaniem antydepresyjnym tej paroksetyny? Dawała radę jak brałaś za pierwszym razem. O ile miałaś oczywiście objawy depresyjne.
  5. tzn to są te tabletki kotre mi pomogly zminimalizowac natrectwa, potem je odstawilam na pol roku, jak worcila (w sobote) to do razu od niedzieli zaczelam brac. zaczelam od 1 tabletki (niedz,pon) wtorek, sroda -juz po dwie. w piatek zamierzam juz łyknac trzy zeby szybciej zadzialaly. osttanio nie mialam efektow ucznych wiec mam nadzeje ze teraz jak tak szybko zastosuje duza dawke tez nie bede miec..... lepiej zacząć od mniejszych dawek. Paroksetyna potrzebuje trochę czasu na rozkręcenie się w organizmie więc nie sądzę, że branie od razu dużych dawek coś przyśpieszy. A najlepiej to brać tak jak lekarz zaleci. Sam jestem bardzo ciekawy działania paroksetyny, szczególnie w depresji z natręctwami. Dobrze mi w miarę na moich lekach ale ta paroksetyna mnie strasznie ciekawi.
  6. jeśli czujesz, że jest bardzo źle to nie bój się zgłosić do szpitala. Przecież nikt nie musi wiedzieć o tym.
  7. Tomek858, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Lipa z somatyką, wiadoma sprawa, ale natręctwa też są przejebane, uwierz.
  8. Co masz na myśli? Mnie się przykładowo kilka razy zdarzyło, że zaszkliły mi się oczy oglądając jakiś mocny dramat na przykład i nie uważam tego wcale za oznakę słabości lub robienia z siebie idioty.
  9. Albo na natręctwa występujące często w depresji, jak na przykład u mnie. Ja też zawsze sprawdzam po kilka razy czy zamknąłem auto. Dawniej to jeszcze musiałem sprawdzić wszystkie drzwi po kilka razy, przez co pewnie nie raz ktoś wziął mnie za czubka jak na to patrzył na jakimś parkingu. Teraz pociągnięcie 3-4 razy za klamkę zazwyczaj wystarcza, ale nadal "normalne" to nie jest.
  10. vlad76, a jakie masz tabletki? Tzn. o jakiej dawce? 10mg? 30mg? Podejrzewam, że skoro lekarz kazał brać doraźnie nie określając dawki to chodziło o jedną tabletkę.
  11. Mówisz, że nie brałeś, a za chwilę, że żadna dawka Cię nie powala? To brałeś czy nie? Chodzi mi o to, że mianseryna wali po histaminie przez co działa bardzo nasennie. Niektórych dosłownie "zwala z nóg" na początku. Dlatego na pierwszy raz nie brałbym więcej niż 15mg. A to lekarz Ci nie powiedział ile masz brać?
  12. vlad76, masz brać mianserynę doraźnie? Brałeś już kiedyś tak? Jeśli nie to w ciągu dnia to nie widzę tego szczerze mówiąc szczególnie na początku, bo 15-30 mg może cię zwalić z nóg na kilkanaście godzin :)
  13. Michellea, no właśnie ja też ostatnio nawet nie myłem tak dużo i w ogóle jakoś mniej tych natręctw się pojawia im dłużej biorę leki (chociaż nadal są, szczególnie sprawdzanie wszystkiego czy zamknięte/wyłączone), ale właśnie zauważyłem, że tak mam wyryte już niektóre natręctwa w mózgu, że niektóre czynności wykonuje odruchowo, bezmyślnie. Ehhh.
  14. Znowu myłem ręce kilkanaście razy, prawie do krwi. Nie wiem co mnie napadło, zrobiłem to całkiem bezmyślnie, wręcz odruchowo. No cóż, jak już się zorientowałem, że myję ręce już grubo ponad 10 minut to wpadłem w lekki szał i rozwaliłem płytę gipsową z pięści. Teraz mam dziurę w ścianie i wybity palec. Brawo kurwa.
  15. cozicozicozi

    Marihuana

    plusio34, oczywiście. Potem będzie już tak, że będziesz potrzebował zapalić żeby się czuć normalnie, żeby "spadło ciśnienie". Do tego dojdzie rozdrażnienie, kłopoty ze snem, zespół amotywacyjny itp. Jak wspominałem, mam znajomych, co palą po kilka lat praktycznie codziennie i bardzo się zmienili przez to. Jeden mój kumpel to ma tak zjebaną pamięć krótkotrwałą przez to, że podczas jednego przykładowo dwugodzinnego spotkania potrafi powtarzać to samo lub pytać o coś po 3-4 razy, "zawiesza się" lub na przykład ktoś go o coś pyta, a on nic nie mówi i potem temat zejdzie na całkiem inny, a on odpowiada dopiero po 10 minutach na tamto pytanie. Wiadomo, że aby doprowadzić do takich zmian trzeba palić dość długo ale jednak. Wszystko jest dla ludzi, wiadomo, ale z umiarem. Natomiast jeśli zacząłeś się leczyć to odstaw jaranie przynajmniej na ten czas.
  16. cozicozicozi

    Marihuana

    plusio34, jak się leczysz to się lecz i nie jaraj przynajmniej przez ten czas. Daj szanse lekom. Jak stwierdzisz czy jest poprawa czy nie skoro ciągle będziesz jarał, co wiadomo doraźnie problem maskuje?
  17. mathaus1989, jakie brałeś/bierzesz leki?
  18. jaktobylo, co złego w tym zwrocie?
  19. Nie koniecznie nerwicy ale bardzo możliwe, że tak. Za mało piszesz żeby można się choćby bawić w zgadywanie co może Ci dolegać. Najlepiej się skonsultuj z lekarzem, szczególnie jeśli masz tak od jakiegoś czasu i się nie poprawia. Samo raczej się nie poprawi niestety.
  20. [videoyoutube=xq6rjb54qvw]Łona po mistrzowsku nawiązuje do natręctw[/videoyoutube]
  21. kalikali1, no tak, kolon jak każde benzo działa momentalnie. Ale co z tego jak tylko objawowo i do tego uzależnia jak cholera. NaSSa działają sedatywnie głownie przez to, że walą po histaminie ale najlepiej sprawdzają się w kombinacjach z SSRI/SNRI. W monoterapii to nie mam pojęcia jak wygląda ich działanie przeciwdepresyjne, bo brałem tylko w mixach
  22. icrew, wiesz, warto wykonać jakieś badania dodatkowe żeby wykluczyć jakieś inne choroby. Idź do rodzinnego, opisz sytuacje i poproś o badania wykluczające inne choroby, ale skoro wenla pomaga to duże prawdopodobieństwo, że to jest właśnie nerwicowe. Ale badanka sobie zrób dla pewności.
×