Skocz do zawartości
Nerwica.com

Stracona100

Użytkownik
  • Postów

    1 431
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Stracona100

  1. Po części już to zrobiłam, ale mam wątpliwości, czy to dobre rozwiązanie. Okaże się za jakiś czas. Bardzo podoba mi się takie podejście do sprawy i żałuję, że kiedyś nie potrafiłam sobie tego uzmysłowić i wprowadzić w czyn. Teraz zbieram tego konsekwencje. Nie wiem ile masz lat, ale mam wrażenie, że takie myślenie sprzyja ludziom młodym. Nie boisz się, że z wiekiem zmienisz zdanie i poczujesz się samotny? A to podoba mi się najbardziej
  2. Kupiłam puste kapsułki. Teraz będę łykała wszystko bez problemów
  3. Pierwszy raz odstawiłam, gdy po roku brani SSRI poczułam się dobrze. Pomyślałam, że teraz już dam radę, że będzie ok. Niestety w ciągu 3 miesięcy wszystko wróciło. Drugi raz odstawiłam niedawno, w grudniu. Powodem było dramatyczne samopoczucie, odmóżdżenie, totalna anhedonia i myśli samobójcze (przedawkowania SSRI). Postanowiłam nie brać już nic i czekać co będzie dalej. Po odstawieniu znacznie mi się polepszyło, niestety na początku kwietnia znów było źle. Nie chciałam nic brać, ale lekarka zmieniła mi leki i kazała brać, bo będzie gorzej. Biorę, ale mam zamiar niedługo znów odstawić. Nakupiłam różnych suplementów i pożeram je z nadzieją, że może jakoś mnie ustabilizują. Nienawidzę antydepresantów, mam wrażenie, że zmieniają mi osobowość, że mną kierują, znieczulają, zabierają emocje, upośledzają pamięć. Niby można tak żyć, ale po co?
  4. Reynevan no jasne, że nie muszę, ale nie wszyscy znają powód i mogą poczuć się urażeni. Zwłaszcza, że pamiętają mnie "inną". Ale i ja myślę, że Ci co kochają, nie zapomną o mnie. Swoją drogą wcale nie jest pewne, że mnie zaboli, jeśli zapomną Inna sprawa, że takie odcięcie się od wszystkich uświadamia, jak bardzo niewiele nasze życie znaczy i wnosi do ogółu. Jak szybko odchodzi się w zapomnienie jeśli nie jest się fajnym, przydatnym, towarzyskim, rozrywkowym. Jaki sens znaleźć w takim samotnym bycie?
  5. Zdaje się, że już tam jestem. "Zakładanie maski" męczy mnie strasznie i już nie widzę w tym żadnego sensu. Czyli jest nadzieja, że się przyzwyczaję. Czas budować pustelnię
  6. Zdaje się, że moja pustka zamieniła się w coś w rodzaju znieczulicy A na żadną grupę nie byłabym w stanie chodzić. Prawie nie wychodzę z domu. Jesteś czyjąś maskotką?
  7. Tego też już próbowałam Zadaję sobie to pytanie od lat
  8. Wiem, w depresji to normalne. Ale ja czuję, że to się pogłębia nawet wtedy, gdy czuję się stosunkowo nieźle (teraz na przykład). Inne objawy chwilowo łagodnieją, a ten się nasila. Nie mam ochoty z nikim rozmawiać, każdy temat mnie nudzi, a już najbardziej cudze problemy. Nie mam chęci umawiać się z przyjaciółmi a nawet gadać przez telefon. Jak ktoś mnie odwiedzi, albo kogoś spotkam przypadkowo, to czuję się dziwnie i chcę aby to się jak najprędzej skończyło. Prowadzenie konwersacji niezwykle mnie męczy, bo muszę się wysilać i udawać zainteresowanie tematem, czuję się tak, jakby ktoś na siłę wyciągał mnie z mojego małego świata. Wydawało mi się, że jak "wrócę" między ludzi, to mi to przejdzie, ale tak nie jest. Nie chce mi się już do niczego zmuszać i staje się kompletnym odludkiem. Najlepiej czuję się gdy jestem sama. Zaczynam się zastanawiać, do czego mnie to doprowadzi? Czy jak stracę wszystkich znajomych, to będzie mi żal? Na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że nie, ale co będzie dalej? Czy już powinnam zbudować sobie pustelnię?
  9. Stracona100

    Spamowa wyspa

    Hoya Bella lajfstajl Cyt: "Pnącze odznaczające się powolnym wzrostem. Kwiaty małe i mięsiste, w kształcie gwiazdkowate, białe z czerwonym środkiem. Kwitnie bardzo obficie i przez całe lato. Kwiaty wydzielają mdły i dość wyraźny zapach oraz kropelki lepkiej, podobnej do miodu cieczy... Potrzebuje dobrego oświetlenia, ale bezpośrednie słońce może ją... oparzyć . Zimą temperatura nie powinna spadać poniżej 10 °C, latem nie powinna przekroczyć 24 °C. Nie lubi nadmiaru wody. Wymaga spryskiwania, źle toleruje przeciągi. Należy czyścić ją... z kurzu – albo poprzez spryskiwanie wodą, albo (jeśli nie pomaga) poprzez delikatne wycieranie wilgotną szmatką. Rozmnażanie w warunkach amatorskich jest trudne...najlepiej pod folią, w temperaturze ok. 21 °C..." A poza tym to piękny kwiatek i u mnie ładnie rośnie i kwitnie Platek rozy dasz radę, trzymam kciuki Wstrętna pogoda - dostaję świra
  10. Mimo wszystko, jeśli choć trochę pomaga, nie przerywaj. Może z czasem lepiej się dogadacie. Tak, rozumiem to dobrze, bo mam podobnie. Niestety nie można im mieć tego za złe, bo to dla nich bardzo trudna sytuacja. Nie wymagaj od nich zbyt wiele. Osobiście myślę, że nikt zdrowy nie jest wstanie zrozumieć depresji i dlatego przestałam im to tłumaczyć. Myślę, że każdy z nas "zaburzonych" czuje się podobnie. Przechodzimy etapy złości i agresji nie mogąc się pogodzić z tym, że właśnie nas to spotkało. Wściekamy się, że nikt nas nie rozumie i nie umie nam pomóc. Potem przychodzi rezygnacja, odrętwienie, ból, samotność, utrata sensu życia. Leki mają wszystkim tym stanom zapobiegać lub je łagodzić. Problem pojawia się wtedy, gdy tak się nie dzieje lub lek pogarsza sprawę. Jak sobie z tym wszystkim radzić? Szczerze? Nie wiem Ja przechodziłam już różne etapy, generalnie to totalna huśtawka albo i rollercoaster Jak czuję się lepiej staram się żyć dla siebie, robić sobie przyjemności i nie przejmować się zbytnio codziennymi problemami. Jak czuję się źle, to nie robię nic To forum też mi pomaga. Tutaj nie czuję się taka samotna, "dziwna" i nierozumiana, a poza tym znajduję sporo informacji i odpowiedzi na dręczące mnie pytania.
  11. Depresja to często choroba przewlekła i nawracająca. U Ciebie ewidentnie wyzwalana przez trudne sytuacje życiowe. Podejrzewam, że teraz też znajdujesz się w takiej trudnej sytuacji, którą choroba zapewne pogłębia, i tak nakręca się to "błędne koło". Leki powinny łagodzić objawy depresji i lęki na tyle, byś mogła w miarę normalnie funkcjonować. Jednak dobranie odpowiednich leków jest bardzo trudne i często polega na testowaniu kolejnych specyfików aż do skutku (ludzie tu na forum piszą o tym, warto poczytać). Ja szukam "swoich" od 6 lat. Może i Ty powinnaś spróbować innych, bo te Ci chyba nie służą. Jeśli chodzi o te obce Twojej naturze negatywne uczucia, to może przydałaby się psychoterapia, próbowałaś? Niektórym to bardzo pomaga (jeśli trafią na dobrego terapeutę. Czy ktoś bliski wspiera Cię w chorobie?
  12. Witaj na forum salir' niestety wygląda na to, że Twoja "przygoda" z tą chorobą dopiero się zaczyna. Piszesz, że leki bierzesz od roku i nie czujesz się dobrze. A jak było przed braniem leków? Czy leki na początku Ci pomagały?
  13. Stracona100

    Spamowa wyspa

    Kosmostrada tak, zauważyłam, że bawisz się w testerkę :) A moje ulubione to Escada Magnetism, niestety wyszły już z produkcji i dostałam tylko wodę perfumowaną Ogólnie mam kilka innych lubianych zapachów i rzadko poszukuję czegoś nowego. Niestety, u dwóch magnolii kwiaty już zbrązowiały a tulipany mają niepokojąco zwieszone główki
  14. Stracona100

    Spamowa wyspa

    Witajcie, a ja już myślałam, że to u mnie na działce na wsi coś nie tak z netem Kosmostrada ja też podejrzewam, że to jetodik coś nagrzebał A ja kupiłam sobie w necie mój ulubiony zapach. Cyklopka ja choć miastowa, w ziemi grzebię od urodzenia Nie wyobrażam sobie życia, bez możliwości takiego obcowania z przyrodą. Kiedy nawet na to nie mam siły, to znak, że sięgam dna Może i Ty nabędziesz kiedyś działkę z jałowcem Jetodik plecki już mnie prawie nie bolą. A z tym fitnessem to prawda, niestety. HoyaBella ta Twoja szuflada jest straszna Pozbądź się jej. A skąd u Ciebie taki "kwiatkowy" nick? Na działce popracowałam trochę w sobotę. W niedzielę było zimno i wietrznie, więc dałam sobie spokój. U mnie dziś też zimno, rano był szron Chyba zmroził pąki tulipanów i magnolii
  15. Stracona100

    Spamowa wyspa

    Zgadzam sie, ale dla mnie przedtem to byla przyjemnosc i odpoczynek. Teraz jest meka Nie dobrze mi z tym.
  16. Stracona100

    Spamowa wyspa

    Cyklopka - prawfe mowiac mam tu wiele do roboty i lezenie w hamaku nie jest najlepszym pomyslem, ale czasem inaczej sie nie da
  17. Stracona100

    Skojarzenia

    Czlowiek spelniony
  18. Stracona100

    Spamowa wyspa

    Jestem juz na dzialce. Dzieki dziewczyny za pocieszenia w sprawie kregoslupa. Juz jest nieco lepiej ale rano sie okaze do czego sie nadaje. Przed snem poprosze meza o masarz W planach na jutro mialam prace ogrodnicze Rozpalilam w kominku i jest milo
  19. Stracona100

    Spamowa wyspa

    Kosmostrada dziś z mocą słabo. Wczoraj chyba przesadziłam, bo dziś boli mnie kręgosłup i jestem cała sztywna. To niedobrze, bo na weekend jadę na moją wiejską działkę i nie wypada mi stękać Miłej zabawy na urodzinach!
  20. Stracona100

    Spamowa wyspa

    Witajcie, hmmm, ładnie powiedziane
  21. Stracona100

    Spamowa wyspa

    Tak, wiem palatku i tylko dzięki temu dziś zaszłam do Roska (miałam po drodze) Ale z moją pamięcią słabo, więc może mi umknąć co nieco.
  22. Stracona100

    Spamowa wyspa

    Tak Kosmostrado dziś miałam dobry dzień Na promocję "oczną" też się wybieram, tylko nie wiem, czy nie zapomnę Płatku tak, to niezła firma - ten puder miałam już wcześniej.
×