Lucid Dream

Na początku trochę mi to pomagało, bo strasznie samotnie się czułem i nie miałem nawet z kim pogadać. Co tydzień chodzę do niej, ale mam wrażenie, że to jest bezsensu i tracę tylko jej i swój czas. Jutro jadę do psychiatry po Wellbutrin XR, bo bardzo mnie ciekawi jak zareaguje na ten lek. Obecnie jestem na Solianie, na początku trochę pomagał, ale już coś przestaje działać. Jak Wellbutrin mnie jakoś ruszy to napisze tutaj jakie efekty daje :)

Ja miałem w dzieciństwie nerwice natręctw i zaburzenia lękowe, z wiekiem te zaburzenia się uspokoiły i obecnie nie czuje żadnych objawów nerwicowych. Też tak macie, że często odpływacie myślami i tracicie kontakt ze światem? Bardzo mi to przeszkadza i nie wiem czy to objaw dystymii czy czegoś innego.

Jest szansa, że ktoś przepisze lek Medikinet dla osoby dorosłej? Chciałbym sprawdzić jak zadziała na mnie ten lek, ale nie wiem czy ktoś mi go przepisze. Mam zamiar obdzwonić lekarzy z okolicy i popytać, ale nie wiem czy jest sens. Moje główne objawy to chroniczna senność, brak motywacji i problemy z koncentracją (bardzo często gdzieś odpływam myślami)

[videoyoutube=2zlm31DP-CQ][/videoyoutube]

Pomogę wam wyjść z depresji https://pl.what-character-are-you.com/d/pl/4143/0.html Ja jestem Qaletaqa

To prawda, jak brałem SSRI to nic nie czułem. Nawet muzyka, która mi bardzo pomagała straciła sens i nic mi nie dawała. Unikam teraz leków, które działają na wychwyt zwrotny serotoniny, bo życie bez emocji jest strasznie puste. Emocje dystymików są bardzo słabe, ale na szczęście coś tam czują :) Jak brałem Sulpiryd to moje emocje stały się bardzo wyraźne i to było coś pięknego. Mam nadzieję, że na Solian podobnie zareaguje.

Sporo się już naczytałem o tej chorobie i już wiem jakimi lekami skutecznie powinno się leczyć Dystymie. Z tego, co ludzie w internecie piszą, wychodzi na to, że są dwa sposoby leczenia. U jednych sprawdzają się leki działające na serotoninę, a u innych na dopamine i noradrenaline. Czyli wychodzi na to, że są dwa typy tej choroby i warto ustalić który się ma. Jeśli w dystymii dominują lęki to znaczy, że potrzebne jest leczenie na serotoninę, czyli głównie SSRI mogą pomóc w takim przypadku. Jeśli głównym problemem jest chroniczne zmęczenie, brak energii i motywacji, to leki działające na dopaminę i noradrenaline powinny pomóc. Najlepiej się w tej odmianie sprawdzą takie leki jak wenlafaksyna, buproprion i atypowe neuroleptyki sulpiryd/amisulpryd w niskich dawkach, które działają na dopaminę. Tutaj można więcej poczytać o tych typach dystymii: http://www.nature.com/mp/journal/v6/n4/full/4000906a.html Ja prawdopodobnie mam dystymie związaną z dopaminą. SSRI na mnie nie działały w ogóle, ale za to sulpiryd dał wyraźną poprawę, tylko niestety efekt był bardzo krótkotrwały. W poniedziałek zaczynam testować Solian (amisulpryd) i jeśli nie będzie poprawy, to pozostanie mi sprawdzić jeszcze wenlafaksyne i buproprion. Bardzo bym chciał sprawdzić buproprion, bo ten lek działa na wychwyt zwrotny dopaminy i noradrenaliny, ale nie jest to tani lek, bo kosztuje około 150 zł (Wellbutrin XR 150 mg).

[videoyoutube=C6zv_5zGEso][/videoyoutube]

Wszystkie naturalne sposoby już sprawdzałem i nic nie dawały Od dziecka mnie męczy to zmęczenie i senność. Pozostają mi chyba już tylko leki Może to hipersomnia?

Serio wierzyłaś, że książka pomoże Ci wyjść z depresji? Już po tytule tematu wiedziałem, że będziesz narzekać, bo widziałem na jakimś portalu jak się naśmiewali z tej książki. Tutaj ktoś fajnie podsumował książkę: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/3780923/wyszlam-z-niemocy-i-depresji-ty-tez-mozesz/opinia/36120546#opinia36120546 Bezsensu pisać o depresji, bo jest za dużo przyczyn i rodzajów tej choroby. Gdyby napisała, że to książka o depresji reaktywnej, to może by miało to jakiś sens.

[videoyoutube=kbaaSJgZWbg][/videoyoutube]

W jaki sposób można pozbyć się chronicznego zmęczenia i senności? Jakie leki do tego są odpowiednie? W trakcie leczenia depresji i nerwicy brałem sporo SSRI, arypiprazol, olenzapine i sulpiryd. Z leków, które brałem to tylko sulpiryd pomógł mi na to, ale po tygodniu niestety przestał działać Pomocy, nie chce przespać całego życia

Biorę te same suplementy i nawet w takich samych dawkach. Jedynie Sulbutiamine & Alcar nie biorę. To też jest na dopaminę? bo może dokupię też. Do tego jeszcze biorę Serotine przed snem. Mam spory problem z motywacją, ale mam nadzieję, że to z czasem się poprawi. Kofeina na mnie w ogóle nie działa, nawet próbki Zen Cafe Max brałem i nic nie odczułem. U mnie w teście takie deficyty wyszły: http://i.imgur.com/TGQJ331.jpg

Rozmawiałem dziś z wymyślonym przyjacielem o wymyślonych przyjaciołach Chyba już całkiem zwariowałem

Nie chorujesz czasem na dystymie? bo ciągłe poczucie bezsensu to typowy objaw tego zaburzenia.

a po jakim czasie zacząłeś odczuwać, że coś działa i na jakie objawy pomogło? Ja dopiero 2 tygodnie biorę i jakiś niezdecydowany jestem, bo ciągle się zastanawiam nad powrotem do psychotropów.

Brał ktoś takie połączenie i może napisać jakie efekty tego były?

[videoyoutube=5DUCKGyojpE][/videoyoutube]

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jeśli będziesz długo praktykował medytacje, to staniesz się spokojniejszy, opanowany, będziesz miał lepszą koncentracje i nie będziesz miał negatywnych myśli w głowie. Warto się zająć medytacją, ale trzeba do niej sporo cierpliwości. Na obojętność i brak motywacji raczej medytacja nie wpłynie, ale jak trafisz na odpowiednie leki to może coś ruszy w tym kierunku. Ja sporo leków testowałem i jedynie sulpiryd mi w tym pomógł, ale niestety po miesiącu przestał działać Jeśli czujesz się samotny, to zdecydowanie powinieneś iść na terapie. Ja chodzę i po spotkaniu często mam lepszy nastrój :)

[videoyoutube=VGfayDKveAs][/videoyoutube]

Jakiś filmik ostatnio się pojawił w internecie o tematyce Dystymii [videoyoutube=YRpKVzqj-7o][/videoyoutube]

Dużo czasu zajmuje stworzenie takiej gry? :) Coś wam chyba słabo to wyszło, bo dużo negatywnych opinii jest

Chciałbym być tylko olewany, mnie niestety ludzie często poniżają i naśmiewają się ze mnie

W dzieciństwie miałem sporo natręctw, więc mam skłonności do tego zaburzenia. Wydaje mi się, że te powtarzanie słów jest ucieczką od natrętnych myśli. Sporo leków brałem, ale od 3 miesięcy już nie biorę, jedynie suplementy.

Od jakiegoś czasu mam dziwny problem, który ostatnio się nasilił i nie wiem jak się z nim uporać. Często odpływam myślami i gdy to robię to nieświadomie wypowiadam wybrane słowa. Konkretniej to słowa: "chcesz", "nie", "stop", "hej" Najgorsze jak przy kimś zdarzy mi się to robić, ludzie się wtedy dziwnie na mnie patrzą i głupio się z tym czuje. To jest jakiś objaw NN?