Bluepb

Ile czasu bierzesz te 100mg?

Lepiej idź do psychiatry im szybciej pójdziesz tym lepiej

To może tak: http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105817,12911310,Poseksualna_depresja___smutek_po_stosunku_nowa_plaga.html

Albo inaczej nie jest normalne ale dość powszechne. Nie przejmuj się tym.

Jeśli przedawkujesz to tak. Jeśli nie przedawkujesz to nie. No chyba, że wejdzie w interakcje z innymi lekami ale lekarka na pewno wiedziała co daje...

oliwkazp Czyli to co piszesz jest raczej normalne. :)

Miałem jeszcze dwie porcje przygotowane 12.5mg ale trochę przyspieszyłem i dzisiaj wziąłem 25mg

Ja dopiero zacząłem leczenie więc ciężko się wypowiedzieć ale dostałem sertraline.

Ja mam zalecone zwiększać co tydzień 2x Czyli tak: 12.5 25 50 100 podzielone na rano i wieczorem Więc uważam, że dobrze zrobiłeś. Pamiętaj, że maksymalna dawka to 200mg Daj mu jeszcze szanse na tych 150mg przez dwa, cztery tygodnie a gdy nie pomoże to należy go zmienić na inny lek.

Tomek trzymaj się jakoś leki zaczną działać to przyniosą Ci ulgę. Ja też czekam na działanie.

Znam to uczucie

Tak mam brać. Też myślałem, żeby trochę przyspieszyć ale skoro tak mam zalecone brać to tak będę brać..

Oficjalnie mi nie powiedziała. Ale ja na wstępie powiedziałem, że mam nerwicę natręctw no i głównie na ten temat była rozmowa. EDYCJA:Nawet przyznała mi, że znam te fachowe terminy no to mówię, że trochę o tym czytałem.

Dostałem receptę na Sertraline od psychiatry (pierwsza wizyta) dzisiaj wieczorem zaczynam od 12.5mg tej substancji Stopniowo do 100mg na dobę

Tak to już jest ze mną. [Jestem po wizycie] Oczywiście nie było tak strasznie jak mi się wydawało przed wizytą.

Udało się jestem po pierwszej wizycie Dostałem setaloft (sertralina)

Bardzo chcę iść do psychiatry a boje się chyba jeszcze bardziej...

Ale bez SSRI nie mogliście znaleźć partnerki?

Natrętne myśli na temat wizyty u psychiatry na zasadzie " co powiedzieć", " co może pójść nie tak" A to już dzisiaj No chyba, że cały dzień będzie mieć zawalony to tylko zapisanie się..

Domyślam się, że zamiast wsparcia kłócą się z nią

No właśnie..

No kurde nie dość, że się lipnie czuje to jeszcze się z Tatą pokłóciłem... Niech mnie piorun strzeli czy coś...

Ludzie z F20 mają wesoło.

Myśli auto-destruktywne i nie tylko.

Nowe leki i nie poddawaj się. A w ogóle to ile je bierzesz bo niektóre potrafią działać dopiero po np. 5 tygodniach... Ja jestem przed wizytą. Chyba we wtorek idę.