Skocz do zawartości
Nerwica.com

kofel

Użytkownik
  • Postów

    910
  • Dołączył

Treść opublikowana przez kofel

  1. Osaczasz ją. Ogółem pisz rzadziej, albo zrób Wam nawet jakąś przerwe. Jak jest przyjaciółką to nie zapomni. A jak zapomni to znaczy, że nigdy nią nie była.
  2. Widocznie jesteś. Odpuść trochę i zluzuj. Pisz/rozmawiaj rzadziej, a nie od razu kiedy ją widzisz i maltretujesz ją non stop.
  3. kofel

    Dzień dobry

    No siema!
  4. kofel

    Fobia społeczna!

    Na prege nie skacze tolerka?
  5. U mnie to było jakieś 6 tygodni, ale 90% działania odczułem po miesiącu. Ostatecznie po prostu odczułem jeszcze większą zlewke na to wszystko.
  6. Na mnie zadziałało 5mg, ale jak wcześniej koleżanka stwierdziła - jestem chyba na to podatny. :) Jak z resztą na wiele leków. Lek ma krótki okres półtrwania, bo ok. 6h, więc nie kumuluje się w organizmie i działa od razu. Ale chcesz to próbuj pobrać kilka dni z rzędu. :)
  7. kofel

    powitanie :-)

    Jak każdy tutaj. :) Siema!
  8. A konsultowałeś to ze swoim lekarzem? :) Dawka robi swoje, receptory są coraz bardziej uwrażliwione i potem będzie im trudniej wrócić do normalności.
  9. Raczej powinno przejść, zwykła reakcja po wchodzeniu na większą dawkę. Ale chyba nikt Ci nie odpowie z własnego doświadczenia, bo nie widziałem, żeby ktoś tutaj brał większą dawkę... w ogóle to już się mija z jakąkolwiek terapią... spróbuj miksów, bo zaorasz sobie już kompletnie receptory serotoninowe. Może to być i noradrenalina i dopamina, bo też w słabym stopniu ale jednak paro je blokuje.
  10. Kalebx3 - No ja na 10mg paro już miałem lenia i muła. A 5mg to nie wiem czy w ogóle jest sens brać. Ja zarzuciłem 10mg, a miałem docelowo 20mg to lekarka była nieźle zdziwiona, że tyle na mnie zadziałało.
  11. Ogółem każdy SSRI który brałem miał taki profil, że mniej wszystko obchodziło co pozwoliło ogarnąć lęk uogólniony. No chociaż ja uważam, że mam nerwy uogólnione ;p. Więc każdy powinien jakoś tam wpływać na lęk uogólniony. Co do działania fluwoksaminy to nie mam pojęcia, bo nie brałem, ale faktycznie ma wypisane zaburzenia lękowe. Co do libido to każdy ssrajek wpływa na libido. W rzadkich przypadkach podbijają nawet libido. :) Ale ogółem trzeba się przygotować na obniżenie.
  12. Kalebx3 - Myślę, że możesz mieć rację. Chociaż ja się skłaniam ku temu, że to po prostu lęk uogólniony, a organizm wykończony strachem szuka czasami odpoczynku, stąd ta apatia i senność. Jeżeli antydepy to ja bym koledze poradził sertraline. Paroksetyna to mocny kaliber i może nie trzeba będzie atakować aż tak mocnym lekiem. Dodatkowo za sertrą przemawia ostatni akapit. Po paro będzie senny, apatyczny i będzie miał jak ja to mówię syndrom 'a w dupie mam'. :) A zanim lek się ostatecznie załaduje to pregabalina lub właśnie alprazolam.
  13. Nie wypowiem się na temat buspironu, bo nie brałem. Liryce natomiast tak. Dobrze uspokaja, nie otumania za bardzo jak np. klonazepam czy diazepam, ale też słabiej działa. + uspokaja, tak może 50% mocy diazepamu + nie uzależnia + mała toksyczność, większość wydalana przez nerki - dawkowanie aż 3 razy dziennie - można utyć - cenaaa!
  14. Nadmiar adrenaliny. Organizm rozpoznaje zagrożenie tam gdzie go nie ma. Przyśpieszone tętno, szybsze bicie serca, płytszy oddech, zimne i spocone dłonie, pocenie się, spinanie mięśni. To wszystko adrenalina, która każe nam walczyć bądź uciekać.
  15. kofel

    Witajcie wrażliwcy!

    Pjona! Pierwszy akapit to ja. Z wyjątkiem, że nie mam depresji a nerwice, lecz też zamierzam wyskoczyć na trampolinie, bo dwa lata prawie bezproduktywne i zakończyć pięknym telemarkiem jak Ty. Szacuneczek i wszystkiego dobrego. :)
  16. kofel

    [Kielce] i okolice

    Ja też Kielce. 20 lat
  17. Spiety99 - Wróciło wszystko po odstawieniu. :) Uczucia również powróciły. Wszystko zniknęło tak jak zawartość leku we krwi. Brałem 9 miesięcy 10mg. -- 26 lip 2016, 12:55 -- Wczoraj chyba organizm się wysycił tą dawką, bo kołowało mną z 30 minut i to dosyć ostro. Mam przynajmniej pewność, że w mózgu zachodzą jakieś zmiany. Libido już nie jest podwyższone, ale normalne. Na pewno mniej się denerwuję. Mimo, że ogółem zawsze mam lęk przed wzięciem pierwszej tabletki, a teraz już tak nie mam. To znaczy wiecie, dostane ogromnej reakcji alergicznej, ogółem szok anafilaktyczny, odpadną mi nogi, wytrzęsie mną i cholera wie co jeszcze XD. U mnie to jest tak, że wchodzenie na SSRI jest takie samo jak schodzenie. Identyczne uczucie. Z tym, że na wchodzeniu trwa to krócej.
  18. Doraźnie. Dobrze działa, ręce mi nie drżały, a głos nie miał powodu.
  19. Mnie paroksetyna wykastrowała gdzieś w 50%. Tzn jest możliwość, ale trzeba sie napracować. Zamordowała u mnie uczucia. Byłem robotem pozbawionym uczuć tych przyjemnych i tych negatywnych. Zdecydowanie nie dla mnie, ale na nerwicę działa wybornie.
  20. Ja mam tak, że o lekach nigdy nie zapominam. To jest priorytet każdego poranka i bardzo ważna część wieczora. W sumie ten lek średnio mi podszedł i raczej wrzucę go do szafki na jakąś czarną godzinę. Chociaż leży tam już i liryca i neurontin ;p
  21. Miałem na myśli to żebyś się wyłączył. No co jak co, ale Depakina wybitnie znieczula. Ale benzo, prega i jeszcze depa to byłoby już za dużo dla Twojego układu GABA'ergicznego. :)
  22. Ja brałem wtedy jeszcze Depakine w końskiej dawce (2000mg). Próbowałeś do tego dorzucić depe w niewielkiej ilości?
  23. Gratuluję odstawienia tak w ogóle. :) Może poczekaj tak z tydzień żeby mieć pewność, że tramal nie daje już znać o sobie i jeżeli wenla będzie tak źle na Ciebie działać to poproś o zmianę.
×