-
Postów
2 560 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez misty-eyed
-
kosmostrada, wynik za tydzień, a kontrast nie był straszny, bo to nie jodowy, a tzw. gadolinowy. Po podaniu miałam uczucie gorąca w głowie i tak dziwnie się poczułam. Miałam moment zwątpienia, chciałam przerwać badanie, jakoś jednak dałam radę. Ważne, że za mną... Lusesita Dolores, w Jedynce też leci
-
Witam serdecznie Rezonans przeżyłam, ale nie życzę wrażliwcom i tym, którzy cierpią na klaustrofobię Kochani, wydaje mi się, że dzisiaj imieniny naszej miruni, .... dlatego Miruniu przesyłam Ci bukiet najwspanialszych życzeń: uśmiechu i szczęścia, radości każdego dnia oraz wszelkiej pomyślności
-
Purpurowy, jasne, że musisz uporządkować te sprawy. Inne poczekają.
-
Dobry wieczór... Lusesita Dolores, Purpurowy, Sigrun, Długo nie można było wejść na forum. To irytujące. Dzisiaj wszystko mi przeszkadza i złości, to inna sprawa. Byle do jutra, do 14. Co będzie to będzie, jakoś może wytrzymam Pogoda piekielna, a prognozy długoterminowe przewidują upały jeszcze przez wiele dni. Purpurowy, rozumiem, że musisz ogarnąć sprawy zdrowotne. To nieprzyjemne dolegliwości, ale bardzo powszechne. Inne sprawy na razie odkładasz, czy tak?
-
Dobry wieczór Witam wszystkich obecnych. U mnie upalnie, duszno, ciężko. Ma być tak dość długo. Taka pogoda w mieście źle wpływa na samopoczucie. Nie ma czym oddychać, nerwowość opanowuje umysł. Jestem zmęczona, choć niewiele dzisiaj zrobiłam. Po wczorajszym wyjściu, dzisiaj nie było mowy o przyjemnym spacerze. Mam nadzieję, że nadrobię jesienią Oglądam filmy w necie, trochę poczytałam, ale mam problem ze skupieniem. Muzyka relaksacyjna w tle i dzień mija... Pozdrawiam serdecznie!!! Sigrun, szkoda, że to miejsce w Szczecinie nie jest koło Ciebie, chodziło mi tylko o sprawdzenie, czy ta firma istnieje...trudno, może jakimś cudem uda mi się to ustalić w inny sposób
-
Śmiercionauta, dołączam się do życzeń i spełnienia marzeń pięknych życzę kosmostrada, jest mi lżej na duszy, gdy wiem, że nie jestem żałosna z tym lękiem. Pomyślałam już, że popadam w histerię, więc Twoje słowa dodały mi otuchy...dziękuję Kochana. Lęk nie ma wieku, mój na pewno nie wydoroślał.
-
rolosz, dziękuje Ci bardzo, słowa wsparcia są bardzo ważne. Nie chciałabym zrezygnować, bo to ważne dla mnie badanie, ponieważ mam pewne niepokojące objawy.
-
Kochani, poszukuję kogoś, kto mieszka w Szczecinie w ok.ulicy Duńskiej. Mieści się tam secondhand internetowy i mam do wyjaśnienia sprawę z nimi, ale ani telefonicznie, ani mailowo nie mogę się z nimi skontaktować. Może ktoś mi pomóc?
-
mirunia, dziękuję - poczytam Przy okazji też kupię tę maść, bo zmieniać trzeba na pewno. A porządki czas zakończyć, najpierw kilka dni odpoczynku Kochana.
-
platek rozy, też miałam sporo tych badań, ale wówczas to wszystko było mi obojętne, myśli moje krążyły wokół spraw poważniejszych, a teraz moja odporność jest dużo słabsza, wszak lat mi przybyło prawie 19 od tej pory...
-
platek rozy, głowa pełna myśli i lęków, robi takie niespodzianki - też mi się zdarza. Ty jesteś w trudniejszej sytuacji -musisz iść do pracy, więc naprawdę współczuję Ci szczerze. Pamiętam ten czas...jest już za mną. Kamilko, miałaś badanie głowy z kontrastem?
-
Sigrun, to nasza cecha charakteru... Ja ciągle jeszcze znajduję motywację, czuję potrzebę prawie normalnego życia, nie buntuję się, a staram znaleźć wyjście.
-
Sigrun, witaj moja Droga, myślałam, że lęki "wyjściowe" mam za sobą, a tu wystarczy trochę stresowych sytuacji i wszystko powraca. Ale wiem, że tak jest i już Albo poddam się, ale przeciwstawię, innego wyjścia nie ma
-
mirunia, dziękuję Kochana Za dużo rozmyślam, ale rozumiesz mnie zapewne. Jestem znerwicowana, tchórzliwa i wyobraźnię mam rozbuchaną w tej kwestii. Jaki żel kupiłaś , jeśli mogę zapytać - takie informacje zawsze mogą się przydać Czyli już jesteś na urlopie? U mnie też bardzo gorąco...a w głowie bałagan okrutny Muszę ogarnąć się... J3RZY62, wiesz, w którymś z wątków przeczytałam, że używasz rozszerzenie uBlock Origin i ja już też z niego korzystam, jest OK
-
J3RZY62, humor Ci dopisuje dzisiaj , to dobrze
-
Witam serdecznie w sobotnie popołudnie... Dzień dla mnie także nie najlepszy. Od kilku dni walczę z lękami, myślałam nawet, że dzisiaj na ślub nie pojadę. Nie chciałam zawieść Znajomej, więc bardzo zmobilizowałam się. Nie sądziłam, że ślub może trwać /w kościele/ 1,5 godziny, myślałam, że tam padnę... Dzięki wzajemnemu wsparciu, oboje z Mężem przetrwaliśmy. To trudne, zważywszy, że to miejsce obce mi... W sumie ponad 4h w ten upalny dzień, spędziłam poza domem. Chyba dzisiaj już niczego więcej nie zdziałam. Trudno... Jutro też jest dzień. Począwszy od wtorku, do środy następnego tygodnia będę w trudnym okresie. Jeśli przetrwam, to ze spokojem będę czekała na wrzesień... Jest ciężko. Serdecznie pozdrawiam wszystkich zmagających się z trudnościami, lękami, bólami, czyli całą spamową
-
Davin, - oby tak dalej
-
Witam wszystkich serdecznie Nie spałam dzisiaj, jestem w słabej formie psychicznej. Nie tylko moje sprawy mnie martwią, ale i operacja Syna w przyszłym tygodniu, dobijają mnie. Znowu gonitwa myśli, przyśpieszone bicie serca, lęki... Muszę powrócić do relaksacji, tabletek wyciszających, bo nie chcę powrotu do przeszłości. Na jutro mamy zaproszenie na ślub syna znajomych - chcemy być, raczej pojedziemy, mimo wszystko. Purpurowy, takie chudnięcie może powodować nadczynność tarczycy, dlatego dołączam do tych, którzy namawiają Cię do wizyty w przychodni. Davin, witaj , dawno nie byłeś tutaj. Radzisz sobie jakoś? Miłego, piątkowego wieczoru życzę
-
Purpurowy, oczywiście!! Nawet teraz, jeśli chcesz, nie ma problemu...
-
Purpurowy, powiem Ci szczerze - życzę Ci z całego serca, byś spotkał osobę, którą będziesz mógł nazwać prawdziwym przyjacielem, najlepiej kobietę. Nie ma większego szczęścia, jak odnalezienie na swojej drodze przyjaźni i miłości w jednym Czasem trwa to długo, mnie udało się przed 40-tką Ale warto było czekać...
-
Purpurowy, oj, wzruszyłeś mnie , dziękuję Ci bardzo za szczere, nie wątpię, chęci Oczywiście mój Mąż jedzie z mną, jak zawsze - to prawdziwy Przyjaciel ...
-
Purpurowy, że źle zareaguję na kontrast, że nie wytrzymam tych 30 min w bezruchu, itd... Ja mam już po prostu alergię na lekarzy, przychodnie, szpitale, badania wszelkie, bo trochę za dużo tego w życiu moim było Ale chcę i wierzę, że uda mi się jednak to zrobić...
-
Purpurowy, tak, wiem, że często pojawiają się nie wiadomo skąd, ale nie poddawaj się. Masz siłę, by poradzić sobie z tym, choć łatwo nie jest. Oczywiście, że bardzo dobrze, bo niepokoją mnie bóle głowy, jakieś dziwne i zawroty, mimo wszystko.Ale lęk już pojawił się...
-
Dobry wieczór/noc!!! Zebrec, całe wieki nie było Cię tutaj Wyjazd był udany, jak się domyślam...bo Purpurowy, zadowolony wrócił Purpurowy, skąd wziął się ten dół? Ja nie mogę spać, bo przyśpieszyli mi termin rezonansu głowy, z października na najbliższy wtorek i przeżywam...normalne u mnie. Nie byłoby problemu, gdyby nie kontrast,który mam zalecony... Do odważnych jednak nie należę...