-
Postów
2 560 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez misty-eyed
-
mirunia, ja uważam, że każdy, kto lubi medycynę niekonwencjonalną, naturalną, powinien poszukiwać dla siebie czegoś, co mu służy, pomaga. Trzeba być cierpliwym, bo nie są to cudowne, czarodziejskie leki, na efekty trzeba poczekać. Ja dzięki darom natury uratowałam swoją wątrobę po chemioterapii, bo lekarzy ten problem już nie interesował... Miruniu, czy próbowałaś na swoje bóle głowy pyralginę? Podobno to dość bezpieczny lek, wg. starszej p. doktor, która kiedyś była u mnie na wizycie domowej. bardzo sympatyczna, doświadczona lekarka... W tej kwestii nie mam doświadczenia, bo, na szczęście, bóle, które miewam, znoszę bez tabletek p/bólowych, póki co. Co do psiaków wyprowadzanych bez smyczy, to brak odpowiedzialności jest porażający. Nie jestem histeryczką, ale wczoraj poczułam silny ucisk w klatce /nerwicowy/, bo po prostu bardzo przestraszyłam się. W ostatnich latach miałam kilka takich doświadczeń, więc pojawia się lekka fobia, jak sądzę. Zresztą mój mały psiak nawet nie miałby szans z takim szalonym kolega, bo ząbki ma malutkie i ciało drobne. Na dodatek, z powodu choroby jego kręgosłupa, nie mogę wziąć go na ręce...tym bardziej takie akcje przerażają mnie. Purpurowy, wierzę w Twój rozsądek
-
Dzień dobry... Ja właśnie dzisiaj zrobiłam ten gulasz wołowy z Biedronki...bardzo dobre mięso, miękkie, krótko się gotowało. Podobno jest też cielęcy, muszę kupić. mirunia, ja jestem w trakcie kuracji /rano, na czczo/ olejem z czarnuszki, też ma wiele zastosowań i szerokie spektrum działania http://www.nierafinowane.pl/olej-z-czarnuszki/13-olej-z-czarnuszki-zimnotloczony-nieoczyszczony-ol-vita.html i włączyłam, na czas chorowania, pichtowy. Poza tym piję kisiel z siemienia lnianego i ostropest doraźnie. Samopoczucie jakby odrobinę lepsze, dołączył się ból biodra promieniujący na całą nogę, Wczoraj, gdy wyszłam wieczorem na spacer z pieskiem /sama/, napadł na mnie pies biegający bez smyczy, a młoda opiekunka zwierzaczka zdziwiona, że zareagowałam lekiem. Nie rozumiem ludzi, wyprowadzają swoje pieski, duże i małe, bez smyczy, bez kagańców, tłumacząc, że przecież on nie gryzie...Nie ugryzł mnie, ale wyskoczył z ciemności niespodziewanie, przestraszył mnie okrutnie. Poryczałam się...Męża wydzwoniłam, na młodych nakrzyczałam... Sama już nie wyjdę z pieskiem...
-
Problem z mamą mojej dziewczyny.
misty-eyed odpowiedział(a) na temat w Problemy w związkach i w rodzinie
_Req_, zgadzam się z Tobą! -
tosia_j, pobierz rozszerzenie uBlock Origin, skorzystałam z podpowiedzi Jerzego i jestem zadowolona, bo relam na forum nie mam...gdzieniegdzie muszę go wyłączać, ale ogólnie jest bardzo ok!
-
mirunia, dziękuję Ci, ja stosuję olejek pichtowy tej samej firmy. Zresztą mam bardzo wiele różnych specyfików, bo ja jestem wielbicielką wszelkich ziół, mieszanek,olejków, itd. Śledzę na bieżąco te sprawy, poszukuję, zmieniam co jakiś czas... kosmostrada, ja korzystam, bo nie mam gorączki więc wychodzę, chociaż raz dziennie. Nie lubię siebie bez sił, bez chęci. Lubię działać, lubię aktywność w domu i poza nim. Plany na dłuższe wyjścia są, dobre chociaż to, póki co Pozdrawiam wieczorową porą...!!
-
Dobry wieczór, przepraszam, nie przywitałam się dzisiaj ! platek rozy, kosmostrada, osłabienie normalna sprawa, ja cały czas pracuję nad poprawą odporności, bo jak dowodzą moje choroby / Hashimoto i łuszczyca/, układ immunologiczny mam słabiutki. Miną 2 tyg. i powinno być lepiej. Jak zwykle... , jak najbardziej zgadzam się. Pracowałam nad tym wiele, wiele lat...
-
Ja nadal bez formy, zmęczona słabością. Nic mi się nie chce, choć ciasto dla Męża upiekłam...odkładałam to, a lubię gdy On jest zadowolony Odłożyłam spotkanie ze Znajomymi, bo prostu nie chce mi gadać, siedzieć, w ogóle spotkań. Dobrze mi tak jak jest. Pod wpływem zakończonego serialu-Sześć stóp pod ziemią, mam mnóstwo przemyśleń... Dlatego takie filmy uwielbiam, bo coś z nich wynika, skłaniają do refleksji... Czekam na Natalię
-
zgadzam się z Tobą Tosiu
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
misty-eyed odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Eteryczna, witaj miło Cię widzieć, a na dodatek kawkę pyszną zostawiłaś -
platek rozy, oby nie była potrzebna operacja, bo to bardzo czuły odcinek... Wiesz, jednak dzieli nas spora różnica wieku, więc ja z pewnością w ogóle mam mniej sił...jeśli tylko dajesz radę wyrwać się z domu, to super!!! Spokojnej nocy Ci życzę!!! Czekamy jutro na diagnozę!!! Czy u Was też coś zaczyna się dziać z forum, czy to mój laptop?
-
mirunia, dziękuję, ja zażywam tran od dawna...i inne środki wzmacniające, ale podobno na bakterie przedszkolne nie ma rady i to szczególnie ludzie starsi źle znoszą te zakażenia. To nie wirus... Poza tym diabetycy dodatkowo mają osłabioną odporność. Robię co mogę, Mężowi i sobie aplikuję zdrowe, naturalne witaminki, ziółka. Z wiekiem jest trudniej. Ale nie beznadziejnie Najgorsza jest niemoc, niechęć i obojętność...
-
Dobry wieczór. Tez mam nie najlepszy dzień. Trudno określić co mi jest. Wyszłam z domu, by dotlenić się troszkę, ale to nie zadziałało. Trzeba czekać na poprawę, wyjścia nie mam platek rozy, przykre masz te wszystkie dolegliwości, ale na pocieszenie powiem Ci, że i tak nie jest z Tobą tak źle, bo ja na pewno do galerii nie dowlokłabym się, nawet gdybym bardzo chciała...a Tobie udało się. Dobry osteopata potrafi naprawdę pomóc. Wierzę, że znajdzie sposób na Twoje problemy... Poza wszystkim, prawdopodobnie trochę też rozchwiałaś się emocjonalnie, z powodów bólowych i innych również. Wszystko to wziąwszy "do kupy", potęguje dolegliwości, niestety. mirunia, polecam natarcie, po moczeniu, stóp na noc i skarpety, by uniknąć przeziębienia...
-
Dobry wieczór Czy już wiecie, że na_leśnik, dołączył do "zielonych"? Gratuluję serdecznie Nadal chorowanie, samopoczucie słabe, czekam na "dobrą zmianę" ...
-
Dzień dobry... My szukamy pomocy gdzie się da, jeśli tylko chcemy, a co mają zrobić te biedne, śliczne kocięta, które znalazł Purpurowy ?, Ta ludzka twarz nie jest ładna... Carica Milica, jakie to ważne i miłe, że Twoja praca została tak dobrze oceniona. Masz satysfakcję niewątpliwie. Ja Ci bardzo serdecznie gratuluję i mam nadzieję, że ten optymistyczny nastrój, spokojnie i szczęśliwie doprowadzi Cię do kliniki... Ja niestety dzisiaj słabiej. Spodziewałam się poprawy, ale niestety rano wstałam z gorączką i osłabieniem strasznym. musiałam odwołać wizytę...
-
Dobry wieczór, jak miło, hurra Wszystko działa jak trzeba. Nowy rozdział na forum tosia_j, james błąd super jest cyklopka, tak myślałam, że właśnie o to chodzi, jednak nie mogłam się przemóc. Może i do tego dojrzeję, bo jeśli popijam kisiel z siemienia lnianego, to dojdę i do zjedzenia imbiru Chyba fajne są zajęcia z maluchami? Widzę wyraźnie, że Ty to lubisz. Moja synowa nie za bardzo. Woli uczniów starszych, łapie z nimi kontakt, potrafi utrzymać dyscyplinę, taki typ. Dla mnie trochę za chłodny...wolę Twoje podejście Purpurowy, a Ty działasz, super!!! Gratuluję spadku wagi i w ogóle aktywności
-
rolosz, dodałam trochę cytryny i cynamonu właśnie niedawno, ale spróbuję i z kurkumą, dzięki A co do wyrzutów, to taka nasza wada raczej, znam to również
-
Witam cały zespół Spamowej Poprawy zdrowia i nastroju życzę!!! cyklopko, droga,napój imbirowy bardzo dobry, dodałam miodu trochę, ale zjeść kawałków nie dałam rady, bo strasznie nieprzyjemne dla gardła... O skuteczności nie wypowiem się, bo popijam i stosuję jeszcze inne środki, ale na pewno będzie to mój ulubiony napój Czuję się trochę lepiej, tak jakby coś "ruszyło", jest katar i kaszel w II fazie Ból głowy zatokowy odczuwam, jest nieprzyjemny, ale smaruję amolem-przejdzie. Jutro neurolog, badanie tętnic, miałam przełożyć, ale pojedziemy taxi, szybko załatwię sprawę, bo szkoda terminu... Przy okazji dowiem się, czy MR w normie , bo może jednak...
-
cyklopka, dziękuję, tak zrobię, będę eksperymentować... Czy Ty Kochana nie masz anemii przypadkiem? Bo takie ciśnienie i tętno też miewam, wprawdzie po lekach, ale nie żeby słabo mi się robiło z tego powodu...dziwna sprawa. platek rozy, mirunia, kosmostrada, jest trochę lepiej, cokolwiek mi się chce , ale słabość jeszcze ogarnia mnie... Niedługo będzie próba imbirowa. O wrażeniach napiszę, może nie dzisiaj, bo na pewno będzie problem z połączeniem, ale jutro zdam relację... Pozdrawiam Wszystkich serdecznie
-
Dzień dobry Kochani!!! Dziękuję za ciepłe słowa, jakże ważne, gdy człowiekowi źle na duszy... Oczywiście skorzystam z imbirowej cyklopkowej, kuracji Jak dużo imbiru należy zużyć do jednej porcji cyklopko? Dotychczas stosuję miód z cytryną i Septolux do gardła, bo okazało się, że ten Gorwity jest mało skuteczny. Chyba troche poprawia się, choć słabość ogólna jest mirunia, dziękuję Ci, znam Tantum verde , ale mam też innych trochę, więc chcę to wszystko zużyć... platek rozy, bardzo Ci współczuję, bo to nie jest przyjemne, gdy świat wiruje i włączają się lęki...trzymam mocno kciuki za szczęśliwe zakończenie problemu!!!
-
Dzień dobry...!! Zaraziłam się od Wnuczka czymś, co sprawiło, że gardło boli mnie okropnie, czuję nieprzyjemnie kości i stawy... To minie, zażywam co mogę, miód z cytryną, Gripovitę, mam też ciekawy specyfik do gardła z szałwią i aloesem Gorwity. Leżę pod kocem, zimno mi i w ogóle do niczego jestem... Pozdrawiam Spamową gorąco!!!
-
Lusesita Dolores, różnie bywa...nieudacznik i pechowiec też musi żyć...
-
Lusesita Dolores, różnie bywa...nieudacznik i pechowiec też musi żyć...
-
Lusesita Dolores, znam wiele osób, które tu mieszkają i szukają pracy od dawna. Wszystko zależy od oczekiwań, potrzeb, ambicji, to jasne.
-
Lusesita Dolores, Kraków daleko od Warszawy i tak się tutaj płaci, niestety. Opłaty to dodatkowy koszt, wiem o czym piszę, uwierz mi. Oczywiście są tańsze, wszystko zależy od standardu, ale chyba mało kto chce mieszkać w dziupli... Poza tym dodatkowe opłaty, a pensja załóżmy ok. 1500-1800 zł. Bilet miesięczny kosztuje ponad 100 zł, itd...
-
cyklopka, wielkie dzięki