
serce
Użytkownik-
Postów
129 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez serce
-
Psycholog woła pacjenta po nazwisku przy innch pacjentach
serce odpowiedział(a) na *_* temat w Psychologia
Możliwe że przegięła pałę -
my-li-samobojcze-t20998.html
-
ego, Otóż to, dokładnie tak
-
ego, :) Nie nie, nie mogą być otwarte, ale te krzesła koło drzwi, one są tam niepotrzebne
-
ja chłopaczarą bo grałam z chłopakami w piłkę i wchodziłam po drzewach. Było to raniące. Stygmatyzujące.
-
ego, Nie, nie jest to norma. Te drzwi zostały "podreperowane" bo opadały, i tak zostały "podreperowane", że została z nich zdjęta "osłona antywyciszeniowa" od środka, pozostały same puste drzwi, teraz one nie opadają, ale za to są "dzwiękonoszące" tzn, że gdy się swobodnie rozmawia, czy nieco podnosi głos, to słychać. Nikt się tym nie zajął, rejestacja, dyrekcja - nikt! W normalnej dużej Przychodni w której jest Poradnia są poczekalnie przestronne, krzesła zdala od drzwi prywatność i swoboda mówienia jest tam zachowana. Ale tu ...
-
Normalnie chyba je wyjebe na śmietnik.
-
idz do psychoterapeuty psychodynamicznego on pracuje w sferach od dziecinstw Popytaj w Poradni Zdrowia Psychicznego tam przyjmuje psychoterapeuta na NFZ.
-
Pacjent przychodzi do psychologa i siada tuż obok drzwi, przed drzwiami gabinetu w oczekiwaniu na wizytę. Drzwi nieszczelne, wszystko słychać, a pacjent dla swej wygody siada tuż przed drzwiami na pierwszym krześle przy drzwiach. Jest mnóstwo krzeseł w poczekalni ale pacjenci niektórzy wybierają te tuż przy drzwiach, przed drzwiami. Co to ma byc. ch. d. i kamieni kupa. "Okazja czyni złodzieja", jakby ich tam nie było to by nikt tam nie siadł.
-
Przemyśl i zadecyduj czy spróbujesz porozmawiać o tym z psychologiem-psychoterapeutą. Przyjmują w Poradni Zdrowia Psychicznego na NFZ. Zapytaj w rejestracji o psychologa psychoterapeutę, nie idz do zwykłego tylko do psychologa-psychoterapeuty. Zbrataj się z osobami chodzącymi na trening.
-
Żeby nauczyć się identyfikować uczucia i wyrażanie ich trzeba chcieć + musi być osoba słuchająca rozmawiająca z pacjentem nazywająca uczucia bez względu na stan pacjenta.
-
Miała oddać go psychologowi jak go wypełni, ale raczej poczekać na swoją kolej, a nie wpieprzać się gdy trwa badanie pacjenta!?. Tak do gabinetu wchodzi pacjent po pacjencie. Załużmy że pacjent przyszedł do gabinetu lekarza medycyny rodzinnej lub internisty, trwa badanie, jest rozebrany, puka pacjentka i wchodzi informując że odebrała wyniki badań z kartoteki. Widzi pacjenta-jest rozebrany. Czy powinna wejść i pchać się do środka, czy zaczekać.? Rzecz jest oczywista że zaczekać. Ale też tu mi się nasunęło stanowisko lekarza jak on się zachowa. Bardziej mnie tu martwi zachowanie pacjentki z testem niż psychologa, bo nie było by tej stytuacji, gdyby pacjenta z testem poczekała na zakończenie wizyty pacjenta.
-
Przychodzi pacjent do lekarza na wizytę po miesiącu a
serce odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Depresja i CHAD
Ten głos powinien przeczytać każdy pracownik rejestracji w Poradni, każdy lekarz, psycholog by się wczuć w rolę pacjenta. Nie wiem co napiać. Odnajduję tu siebie. -
Przychodzi pacjent do lekarza na wizytę po miesiącu a
serce odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Depresja i CHAD
Popieram. -
Może w tym momencie powinna nastąpić wymiana że ten pacjent który byl w tym czasie w gabinecie na badaniu powinien wyjść by pacjentka która weszła w trakcie badania do gabinetu mogła w spokoju i bez "świadków" oddać test i zapisać się na kolejną wizytę.? Pytanie prowokacyjne.
-
Pacjent przyszedł na umówioną wizytę, przed pacjentem była pacjentka rozwiązująca test na korytarzu (takie warunki w Poradni), pacjent wszedł na umówioną wizytę do psychologa. Na kilka minut przed końcem wizyty puka pacjentka z testem rozwiązanym, psycholog sięga po test w tym czasie pacjentka prosi o ustalenie terminu będąc w gabinecie w którym trwało badanie, negocjuje wcześniejszy termin, psycholog odpowiada że "niestety nie bo nie ma godzin", pacjentka przystaje przy wyznaczonym terminie, po czym wychodzi niepocieszona. Po wyjściu pacjentki słychac było jej rozmowę z pacjentem oczekującym na korytarzu, widać że nie spieszyło jej się choć można było odnieść wrażenie że śpieszy jej się bo weszła do gabinetu w trakcie badania. Pacjentka nie poczekała tych kilka minut na koniec wizyty poprzedniego pacjenta tylko władowała się beszczelnie do gabinetu, tak jak by jej się ten czas należał. Takie zachowanie jest niedopuszczalne. Co myślicie?
-
trollowanie,wyrzucanie agresji na zewnątrz opozycją depresji
serce odpowiedział(a) na wel2 temat w Psychologia
wel2 Skłania do zastanowienia -
moja historia, dla szukających ukojenia w śmierci.
serce odpowiedział(a) na Łazarz temat w Depresja i CHAD
-
przypadkowe spotkania z terapeutami/bylymi terapeutami
serce odpowiedział(a) na szanownapani temat w Psychoterapia
Dzień dobry i spadówa - w swoją stronę -
Psycholog woła pacjenta po nazwisku przy innch pacjentach
serce odpowiedział(a) na *_* temat w Psychologia
Wołanie pacjenta po nazwisku jest ponizeniem,upokożeniem tego pacjenta wobec osób czekających do innych gabinetów.! -
Ruch- długie spacery, muzyka w słuchawkach + rozmowa z psychoterapeutą, załatwianie swoich spraw spowiedz, Komunia św, Msza św = zwycięstwo brak objawów.
-
Nie należy nadużywać Telefonów Zaufania tak jak numerów 112., 997,998 (...) Każdy z nich świadczy inną pomoc.