ALEKS*OLO

Jaka Polska jest taka jest, raz dobra raz zła. Mozna polemizowac i tak każdy człowiek ma inne zdanie. Ale w koncu taka uroda człowieka, istoty myslącej. Ina temat gustów sie nie dyskutuje, a juz napewno nie narzuca sie swojej opini innym na siłe. Co do wyjazdu i życia w innym kraju to ja nigdy nie wyjade. Byłam kilka miesiecy w Belgii, Anglii, i za zadne skarby nie wyjade, nawet jakby mi dawali złoty zamek i kufer skarbu, ni *uja :) Juz jestem z natury takim patriotą-domatorem, mam sentyment do kraju, to tradycji, obyczajów, kuchni itd itp. Choc nie zawsze zgadzam sie z jakas sytuacja polityczna czy społeczna i wiele rzeczy mnie dobija. To chce zostać tutaj, tu życ i wychowywac w przyszłosci dzieci. Jestem przywiązana do tego kraju, emocjonalnie , tu sie urodziłam i tu zdechne, i nikt nie przesadzi mnie na inna ziemie. To jest tylko moje zdanie, moj opis uczuc, moze wg innych to naiwne i głupie, ale juz taka jestem :)

Ja rowniez czuje sie rano jakby ktos mnie napieprzal cała noc młotkiem po głowie, szczegolnie ostatnio Ale zauwazylam , ze kiedy pracowałam to było inaczej, wstawałam o 4:30, na 6 do pracy, fakt ze ciezko bylo , spac sie chcialo ale po wypicu kawy rozbudzałam sie i potem byłam żeska i pełna energi. Teraz kiedy znów szukam pracy , siedze w domu to czuje sie fatalnie. Szczegolnie dobija mnie kiedy po przebudzeniu patrze za okno a tam pada i szaro buro, najchetniej przespalabym cały dzien. Otwieram oczy i zadaje sobie pytanie "gdzie ja jestem?", dopiero gdzies po poł godziny wracam " na ziemie"... Ale cieszy mnie to , ze idzie lato, słoneczko ciepełko i wtedy dla mnie jest inaczej.

A kolega/kolezanka to chyba zbanowany/a byl/a ;>

Milutki, bo jak klikasz na nick to na dole w okienku pisania postu poprostu automatycznie go cytujesz, jesli chcesz przejsc do profilu to pod kazdym postem forumowicza sa przyciski "profil", "PW", "gg", "skype" , klikasz i przechodzisz do profilu uzytkownika

Nic nie wyjasnia bo w wyjasnieniach biora udzial "nie tylko" Polskie słuzby... wiec gdyby cos prawda nie wyjdzie na jaw. Co do wypowiedzi , ktora wkleiła Magda, ciekawa, ciekawa.

magdalenabmw, Nie wiem czy patrze na to o czym mowisz , ale jesli tak to nie bardzo , żle widac ale w ok.35, 36 sek. jest jasniej tam i to raczej sciete drzewo jest, trudo powiedziec. Ciekawa zagwozdka z tym filmikiem .

Tez tam widze "cosia" miedzy kołami , 17, 18, 19 sek.

Depakine to se mozna w d włozyc biore od ponad roku Chrono 300 SR 2 x dziennie i niiic... moj pierdolec psychopatyczny ani zdziebka sie nie unormował.. Czy to mozliwe ze lekarka sie pomyliła i zamiast bordera mam CHAD albo inne gówno?

A ja Wam mowie , ruskie ich zestrzelili, pochowaja ich na Wawelu i bedzie wojna domowa, a Putin bedzie siedział i zacierał rece, za to , ze Polacy rozpowszechniaja prawde o Katyniu...

Tego bólu głowy to jakas epidemia, mnie tez dzis napieprza, juz tabletke połknełam i nic... bleh Do tego kobieca comiesieczna katorga, wsciekne sie zaraz i wieeeelka bomba na ryju, ktora pulsuje i boli, chyba sobie sama operacja plastyczna zrobie .... "byc kobietą, byc kobieta ... tyryryryr "

Jeszcze wpadna na pomysł o kaplicy w Watykanie , obok Papieza...

Idąc "ich" tokiem, Ryszard Kaczorowski tez powinien byc na Wawelu pochowany, a jakos o tym nim nie pomyśleli... Swoja droga , teraz to sie bedzie działo, niezły bojkot i podział na roznych portalach n/t tego Wawelu...

To teraz czekajmy na pomysł beatyfikacji...

Z poczucia winy za wcześniejsze ocenianie. Chyba... Nawet jest taki pomysł, żeby nazwac rondo w Wa-wie imieniem Kaczyńskiego i jakaś ulice w Krakowie. Teraz będa świrować żeby sie wybielić...

Wogóle skad oni ten Wawel wytrzasli? Przecierz tam nie chowali nigdy prezydentów? Chyba ze sie myle. Tez jestem zdania ze Wawel to krolowie . No to teraz bedzie szopka bo Warszawiacy chcieliby na Powązkach bo blisko a nie Kraków.

W psychologii jest to termin nazywający osobe chora na nerwice (NN, NL czy inne), zamiast nerwicowiec mowi sie osoba neurotyczna. Tak samo jak osoba chora na cukrzyce jest cukrzykiem lub diabetykiem, chora na bulimie jest bulimiczka itp itd. To nazwa ogółu chorób z podłozem nerwowym. I nie trzeba mieć wszystkich "objawów" definicji osoby neurotycznej by nim byc, wystarczy zwykła NL. [Dodane po edycji:] A kim my jestesmy by miec prawo to oceniać? Szczególnie na takim forum, gdzie nie ma osoby bez problemów i nikt nie jest świetym.

Przykro mi , wiem co to znaczy mieć w rodzinie osobe chorą na raka. Mój dziadek 2 lata temu zmarł na raka (przezyłam to strasznie), a w tym roku zachorowała moja babcia, ale juz jest po chemii i jest wporzadku , choróbsko cofneło się (tfu tfu odpukać coby nie zapeszyć). Wstałam o 6 , odprawiłam chłopaka do pracy, piję kawkę, palę fajurke i zastanawiam sie coby na obiad zrobić

magdalenabmw, ta głowa to Cie troszke za często boli, migreny? Moja mama ma migreny i faktycznie idzie szału dostać od tego bolu. Apropos kotków, mam zamiar adoptować małego, mojej znajomej kotka sie okociła na Wielkanoc, wiec za około miesiac bede mogła wziasc mała niunie do domku , ciesze sie Tylko z tego co opowiadacie , nie bardzo zdaje sobie sprawe na co sie pisze Robie obiad, ubiłam 10 kotletów schabowych , chyba przesadziłam troszku Miłego!

Pada deszcz , zimno jak w psiarni, ogólnie rozwolnienie mózgu. Znowu zapominam brać tabletki, znowu mi odpierdala. Wczoraj np. dostalam jakies ataku (psychotycznego?), czułam straszna panike, lęk, płakałam, a raczej ryczałam , bez jakiegoś powodu Moje borderline przechodzi jakas faze rozwojową i sie zaostrza... wypada odwiedzić Panią psychiatre Brakuje słoneczka, oj brakuje. Pozdrawiam!

No nie jest na miejscu ale krew sie gotuje jak cos czyta sie takiego .... Napisz zazalenie do Rzadu i do rodzin , ktorym dzis zgineli rodzice, ojcowie , matki bracia lub siostry , ze mogli zginac kiedys indziej bo sklepu ci zamkneli przez to .

Tak jak o Papieżu? Zapytaj się swoich znajomych, kiedy umarł Papież. Może 30% będzie pamiętać dokładną datę. Czy coś się zmieniło po Jego śmierci? Nic. A tyle miało się zmienić... Nie bede wypowiadac sie za innych, i uwierz ze 99% pamieta, i moze ci przytoczyc dokladna date. Czy cos sie zmieniło? Sami sie nie zmieni. To ludzie musza dopuscic w swojej swiadomosci to zmiane. Jedni zrozumieli, inni nie. Za wszystkich nie da sie odpowiedziec. Dla kazdego jest to indywidualna sprawa. Ja , mimo , ze nie interesuje sie polityka i nie pałałam do nich wielkiej radosci, dzis w tym dniu płacze , płacze jak małe dziecko, ze to wszystko jest takie kruche , tak delikatne jak banka mydlana , w jednej chwili zmienia sie wszystko i to od nas zalezy czy wyciagniemy wnioski czy zamyslimy sie choc na chwile nad swoim zyciem czy nie ... I nie dramatyzuj z tym ze sklepy zamkniete jutro bo az nie wypada w tym temacie i w takim dniu. Dzis sklepy sa jeszcze otwarte idz kup cos do jedzenia. Inni ludzie maja wiekszy problem , nie maja nawet za co kupic tego jedzenia, a Ty robisz z siebie rozbeczana lale bo jutro zamkniete sklepy. Wiecej empatii dla innych a inni bede mieli ta empatie i dla nas . Wiec jesli nie masz zamiaru kłasc sie krzyzem ... zamilcz choc w tym dniu na znak żałoby.

Mylisz sie , ludzie beda pamietac , tak jak zawsze pamietaja!

linka, popieram. To jest coś strasznego , szok , szok, nawet brak słow aby to opisac. W takim dniu powinnismy zamilczec i oddac im hołd, Polakom, naszym rodakom, odstawic polityke na bok, i połaczyc sie w zadumie bo przecierz to byli ludzie!!!! POLACY!!!

... [Dodane po edycji:] magdalenabmw, i reszta , ktora sie kłoci w tym momencie w tym temacie, jak mozecie? Magda ludzie zgineli a Ty myslisz o tym czy sklepy otwarte beda?? Hańba i brak szacunku ...