ALEKS*OLO

Korba, Ile Ty już kochana walczysz z tym dziadostwem ? Dzieki za kciuki :* Narazie myśle, czy dać sobie jeszcze pare tygodni aż Tegretol sie rozkreci, czy uderzac do lekarki po skierowanie od razu. Gdybym była tam z Tobą to nie bałabym sie i jakoś tak raźniej by było :))

Wy Sertralinka ja Tegretolek w ruch, sram w gacie przed nowym lekiem , najwyzej pojade na pogotowie..... Dobra, połóweczka ciach .......

Załozyłas juz podobny topic. Wiec ten zamykam.

Dorastam do decyzji o szpitalu psychiatrycznym. Wczorajszy atak agresji i samookaleczenie było tak silne, że doszłam do wniosku, że leki i durna terapia u psycholog nie pomoga mi, w sumie szczerze wątpie czy szpital coś pomoże, ale tonący sie brzytwy chwyta... Nie moge pozwolić na to że w czasie moich ataków ciepią moi bliscy, a do tego dochodzi. Jestem na granicy normalności i szaleństwa, jestem totalnie rozbita, nie wiem kim jestem, nie wiem czego chce, nic nie wiem.... Dno.

Zgadzam sie, moja kotka to Szatańskie dziecko, Belzebub wcielony Jest jak torpeda z ADHD. Ale itak ją kocham, wkońcu zwierzeta wdaja sie we właścicieli Balbina^^, a może coś z pęcherzem ma? Czasem jak kocia ma problemy, czy początek choroby to tak robi.

Qama, Witaj na forum Poszukaj na forum, popytaj w tematach, psycholog, psychiatra, leki, terapia ....mnóstwo sposobów na wyleczenie sie z nerwicy, ważne żeby trafić w optymalny dla nas :) Pozdrawiam i czuj sie jak u siebie!

21 a tak jak Goldie czuje sie na 90 ....

Niech mi ktoś wykastruje mózg Mówicie ,że wszystko wymaga czasu? Ale ileż można ? Jak długo walczyć o normalne życie żeby sobie spokojnie pozyć ? Do usranej śmierci ? ehhhh.....

Nie mogeć spaćkać yh yh yh

helvetti88, ja tez wlasnie ogladam Housea i jakos tak , hmmm mam ochote znalezc sie w miejscu gdzie jest duzo osob takich jak ja, ktorzy mnie zrozumieja. I mam ochote polknac jakas opetancza tabletke .......

ja jestem o h y d n a tak a ja jestem zakonnica

Korba bo ludzie jesli czegos nie rozumieja to albo sie tego boja albo wysmiewaja, przykre....

Korba, ja mialam isc teraz do szpitala, ale blagalam psychiatre zeby nie Czuje ze to by mi nie pomoglo, wrecz przeciwnie, chyba zabiloby mnie .... Dostalam szanse , znowu leki i terapia, ale czarno to widze ... nie wierze w calkowite wyleczenie. Gdybysmy byly we 3 to ja p#!%¤/le ..... elektrowstrzasy co 2 godziny

Wszystkie chodzmy na oddzial, zrobimy 2 czesc Przerwanej lekcji muzyki i chOj

Korba, ja tez w perspektywie mam szpital jesli nie pouklada mi sie w glowie w przeciagu roku , szpital Dlaczego nie chcesz stabilizatora ?

paradoksy, Ty mi dzis humor poprawilas :* Tez mam tak ze wole wiedziec co mi jest, jak to sie zwie i szukam wtedy wszystkiego o tym. Niby poznanie nazwy nic nie zmienia, jednak jakos tak madrzej z tym

lolita4443, Nie ten dział, i nie to forum. To jest forum NERWICOWE kosz.

Psychoterapeuta i psycholog nie maja prawa przepisywać leki, leki wypisuje tylko psychiatra i on równierz stawia diagnozeę. jak-wyglada-wizyta-u-psychologa-psychiatry-psychoterapeuty-t584.html?hilit=psychoterapeuta%20psychiatra

No i napewno nie sprobuje tych ziółek bo mi je obrzydziłas totalnie swoją namolnościa i przekonywaniem jakie to one nie sa super. Ja nie latam po forach i nie wciskam ludziom "bierz chemie! bierz psychotropy! chemia jest najlepsza!". Bo każdy ma swoj rozum i wyprobuje tego co uwaza za sluszne. btw. Ludzie nie potrafia znalezc granicy, miedzy naprawde dzialajacymi ziołami, technikami relaksacji itd a właśnie klątwami, wisiorami, eliksirami itd. Inni dobrze o tym wiedzą i wyskakują z coraz to" lepszymi" i lepiej "uzdrowiajacymi" dyrdymałami a chodzi tylko o kasę, w zerowym stopniu o wyleczenie.

Tak tak moderatorzy tego forum są złymi ludźmi, a fee a kysz szatani. A powaznie, oczywiscie ze ironizowałam z ta uryną, i oczywiście ze chodziło mi o tego Pana który wciskał uleczające wisiory z Buddą. Do Buddy jako Buddy nic nie mam. Do bioenergoterapi, ziołoterapi itp tez nic nie mam, sama probowalam sie tak leczyc i niestety nie podzialalo. Ale klątwy i wisiory to jest zwykle naciaganie i bujda na resorach. polakita, Psychotropy juz raz wyciagnely mnie z totalnego bagna i uratowaly mi zycie, teraz drugi raz mnie lecza. A Twoje ziółka nie. Pytanie czy one Ciebie wyleczyły?

Budda to bzdura, najskuteczniejsza jest uryna, trzeba nasikać na szmatke i przylozyć sobie do czoła, potem mocno rozpedzic sie i prosto w sciane, pomaga.

dziecko - kupa

Zauważyłam, że jeśli przez jakiś czas (kilka dni) nie mam wahan nastroju, jest w miare ok, to nagle moj mózg zastanawia sie nad tym, że coś jest nie tak, jakaś zmiana, tak jakby brakowało tych huśtawek, tak jakbym była uzalezniona od swojej chwiejnej osobowosci, przyzwyzcajona? Wiecie o co mi chodzi? Ma ktoś z Was tak? paradoksy, a ja mogę byc ?

No litości dziewczyno, nie widzisz że on nie ma szacunku do Ciebie? najgorsze że Ty do siebie tez nie masz :/ Koleś Cie uderzył a Ty ćwiczysz i robisz wszystko by mu sie przypodobac? Facet, który niby cie kocha mowi ze sie zapuściłaś ? No ludzie........

człowiek nerwica, mam dokładnie to samo, cholernie to utrudnia wykonywanie obowiązków. Nie wiem z czego to wynika, wypalenie sie? Łapiesz wtedy doła, i człowiek nie może sobie poradzić sam ze soba.