bmwfan

Z tym zdaniem, że psychotropy o profilu pobudzającym mają działanie prolękowe nie mogę się zgodzić, bo lek rispolept aktywizujący, wyrwał mnie z domu, gdzie w ogóle praktycznie nie wychodziłem na zewnątrz, tylko byłem przyklejony do komputera albo do łóżka i jednocześnie spowodował znaczne zmniejszenie lęku, nie miałem już problemu żeby odezwać się do kogoś obcego i o coś poprosić

Możesz spróbować z niskimi dawkami neuroleptyków np. rispolept 3 mg silniej działał na mnie przeciwlękowo niż niejedna benzodiazepina.

no ja też po rispolepcie 3 mg miałem skoszone te natręctwa w postaci myślenia o chorobie i lekach, bo czułem już, że żadna poważniejsza choroba mi nie dolega, nastrój został znacznie poprawiony, lęki zniesione, urojenia hipochondryczne też, niestety to, co dobre się kończy, rispolept przestał działać i teraz znowu źle się czuję i znowu myślę dużo o lekach, teraz konkretnie o neuroleptykach o działaniu podobnym do rispoleptu, typu kwetiapina -- 17 sie 2015, 19:21 -- daj znać jak zaskoczy olanzapina, bo ja zrezygnowałem z niej po 2 tygodniach ze względu na sporą senność, ale może byłem za mało cierpliwy, rispolept też dopiero zadziałał po 3 tygodniach

a jakie to masz natręctwa myślowe? coś typu, że myślisz cały dzień jaki to jesteś chory, do niczego, nic Ci się nie udaje, czy może, że przeczytasz jakąś informację albo usłyszysz i cały dzień o niej myślisz, czy inaczej?

Dobre na lęki są niskie dawki niektórych neuroleptyków, które dodatkowo działają aktywizująco zamiast zamulająco. Zastanawia mnie dlaczego na napięciowe bóle głowy, uciski nie pomagają leki przeciwbólowe tylko benzodiazepiny, więc niejako pełnią u mnie rolę przeciwbólową -- 14 sie 2015, 16:09 -- U mnie lorafen 2,5 mg znosi lęk, jednocześnie nie zamulając

Nic nie wiem by jakoś bardzo negatywnie wpływał na te sfery, rozumiem, że będziesz to brał w zastępstwie benzo, pod kontrolą lekarza!? czy na własną rękę? od 24 idę na Oddział Dzienny i mam zamiar zapytać się lekarza o ten lek. Teraz doraźnie biorę 2,5 mg lorafenu i dobrze się sprawdza, poprawia mi nastrój, likwiduje objawy somatyczne nerwicy, podnosi pewność siebie, likwiduje lęk wolnopłynący i napięcie. Ale wolałbym brać jakiś lek typu baclofen, który mogę brać codziennie i przynajmniej w jakimś stopniu powoduje podobne skutki co benzodiazepiny.

czy powoduje objawy odstawienne i czy osłabia siłę mięśni(zależy mi na tym, bo chodzę na siłownię) i czy może zaburzać funkcje poznawcze jak benzodiazepiny

Tak powinien pomóc na te kwestie. dałbyś radę jeszcze odpowiedzieć na moją drugą część pytań?

Czy baklofen jest dobry na lek wolnopłynący i fobię społeczną? Leki ssri mi nie pomagają, benzodiazepin na dłuższą metę nie można brać. -- 13 sie 2015, 18:16 -- I czy występują objawy odstawienne i czy osłabia siłę mięśni?

Dziwne to pobudzenie, pewnie skutki uboczne, słyszałem, że sertralina naprawdę pobudza w dawkach powyżej 100 mg, gdzie wpływa na wychwyt zwrotny dopaminy

Ktoś ma doświadczenie w stosowaniu rysperydonu i kwetiapiny i mógłby pokusić się o porównanie? Chodzi mi przede wszystkim o skutki uboczne

pomaga coś na fobię społeczną?

U mnie na drugim tygodniu jeszcze była masakra, dopiero po 3-3,5 tygodnia ruszyło, chociaż trzeba przyznać, że w tym czasie brałem też clonazepam 2 mg, ale ta pewność siebie, którą czułem w tym czasie to wydaje mi się, że była po rispolepcie.

Nie mam doświadczenia, ale z tego co co ludzie tu piszą najbardziej się tyje po mianserynie i mirtazapinie, narzekań na trazodon jeśli chodzi o tycie nie słyszałem. Dodatkowo trazodon poprawia sen, ale niektórzy się skarżą, że rano jest ospałość i problemy ze wstawaniem. Sam trazodon raczej nie da kopa do życia, możesz spróbować dodatkowo doksepiny, która działa przeciwdepresyjnie, przeciwlękowo i uspokajająco, po niej zwiększa się trochę energia, zainteresowanie. -- 04 sie 2015, 20:55 -- Rispolept maksymalnie 4 mg, przez jakiś czas 3 mg, a teraz 2mg. Lepiej działał od klonazepamu, bo nie zamulał, a klonazepam paskudnie otumaniał i robił z człowieka chodzące zombie. Teraz biorę speridan(rysperydon) 2 mg i doxepin 150 mg, ale od 24 sierpnia idę na Oddział Dzienny i będę próbował przekonać lekarzy do zmiany leków, bo już po kilku miesiącach strasznie osłabło ich działanie(szczególnie speridanu) i nasilają się objawy somatyczne nerwicy. -- 04 sie 2015, 21:03 -- Tylko z tym rispoleptem, to nie wiem czy gra jest warta świeczki, bo zanim się wkręci to mijają 3 tygodnie, a działa gdzieś przez 2 miesiące

Mam też fobię społeczną. Na mnie nie działają dobrze leki odpowiedzialny za wychwyt zwrotny serotoniny, takie jak anafranil czy paroksetyna. Nasilają mi lęki. Za to polecam leki blokujące receptor 5HT2, który jest odpowiedzialny za odczuwanie lęku, napięcia tzn. mirtazapina, mianseryna, trazodon czy neuroleptyki atypowe. Rispolept przez dwa miesiące działał silniej przeciwlękowo na mnie niż jedna benzodiazepina.

Sprzedam Olzin 10 mg 27 tabletek. Za darmo.

2 raz na doxepinie, na razie nie czuje efektów, ale to dopiero 3 tydzień brania, na pewno za drugim razem trochę dłużej zajmuje zanim się rozkręci, na razie jestem na dawce 150 mg, za kilka dni 175 mg. -- 03 sie 2015, 17:49 -- Ktoś ma porównanie doxepiny do edronaxu(reboksetyna). Chodzi mi o działanie noradrenalinowe. Za doxepin muszę płacić 72 zł, a za edronax płaciłbym 38 zł. Jeśli doxepin jest porównywanie silny co edronax albo słabszy, to nie ukrywam, że ze względu na niższą cenę wolałbym edronax.

No cóż, pod koniec sierpnia idę na Oddział Dzienny, zobaczymy co tam mi powiedzą, w razie gdyby objawy somatyczne były bardzo dokuczliwe mam lorafen 2,5 mg.

Lekarka mi powiedziała, że to silny lek, że niemożliwe, żeby przestał działać(biorę w dawce 2 mg). Ale znów mi się dzieją takie rzeczy jak np. wrażenie imadła ściskającego moją głowę i takie tam, mam urojenia hipochondryczne. Zaproponowała, że można podnieść dawkę o np. 1 mg, ale nie jestem pewien czy zadziała. Czy komuś tak się zdarzyło, że risperidon nagle przestał działać?

Możesz spróbować neuroleptyków w niskich dawkach: rispolept, abilify, solian. Z metod tradycyjnych mogę polecić muzykoterapię.

0,5 h-2 h po podaniu 2,5 mg zamułka, później pełen chillout, bardzo dobrze redukuje objawy somatyczne nerwicy

ja tak miałem, że przez pierwsze 2 tygodnie na 20 mg paro zostały zlikwidowane lęki, wzrosła strasznie pewność siebie, a potem nagle przestało działać i pojawiły się też takie skutki uboczne jak ospałość, niechęć, lekarz nie proponował mi zwiększenia dawki, tylko przepisał doxepin 150 mg. Generalnie myślę, że mógłbyś skoczyć na 40 mg, ale te efekty uboczne raczej nie znikną, na pewno nie jest to najlepszy lek na aktywizację.

Dobry lek też Solian, ale niestety nie wytrzymałem niepokoju po nim, wtedy jeszcze nie wiedziałem, że istnieje coś takiego jak benzodiazepiny, którymi można zwalczać niepokój po neuroleptykach przez kilka pierwszych tygodni.

O, właśnie zauważyłem, że droga ta olanzapina, ponad 100 zł, no cóż trzeba będzie się zastanowić nad innym lekiem, albo podwyższyć dawkę rispoleptu.

Zdaje się, że Rispolept 2 mg przestał działać po 4 miesiącach brania, co myślicie o zamianie na olanzapinę? Mam nerwicę, urojenia hipochondryczne.