Purpurowy

Dokładnie. I niech mężczyzna tylko spróbuje wyrazić siebie, to od razu hejt się sypie.

Nikogo nie ma w domu i mogę sobie zapuścić muzykę.

Nigdy. A Ty?

"Zmienia się świat, lecz nie na lepsze wcale..."

Tylko pytanie czy oni będą zainteresowani związkiem jednopłciowym.

Cytat ze strony na FB zatytułowanej "Anonimowe Wyznania" "Mieszkam razem z rodzicami w małej miejscowości w mazowieckim. Kompletne zadupie, nic tu nie ma, więc żeby cokolwiek kupić czy załatwić, włącznie z por*chaniem, trzeba jechać do Warszawy oddalonej o ok. 40 km." I jako mieszkaniec małej miejscowości w mazowieckim (z tym że oddalonej od Warszawy o około 80km) potwierdzam że dokładnie tak jest. Jak chcesz cokolwiek kupić lub załatwić, to niestety czeka Cię całodniowy wypad do Warszawy, bo tutaj na miejscu zupełnie nic nie ma.

Ja wiem, ale tak jak już pisałem, jak się jest blisko władzy (w tym wypadku królowej) to można trochę namącić i wpłynąć na przyszłe wydarzenia. Z resztą znasz mnie. Jeśli ona jest królem, to ja mogę być królową.

Mąż królowej nie ma sukcesji do tronu. Tron dziedziczy syn pierworodny Karol z Walii, ale że wziął ślub z rozwódką, to nie może być głową Kościoła Anglikańskiego, więc następnym królem będzie jego syn Wilhelm z Walii, zresztą ludzie go lubią. Wiem, ale jak już się człowiek dostanie do rodziny królewskiej, to może coś tam nakręcić u szczytów władzy.

Kiedyś planowałem że uwiodę królową Elżbietę II i jak jej mąż się przekręci, to wezmę z nią ślub, a jak ona się przekręci to zostanę królem Anglii, ale chyba nic z tego.

Powiedz co Cię interesuje, to zaraz coś Ci wymyślimy.

Z tego co wiem - szwagier to mąż Twojej siostry, a szwagierka to żona Twojego brata. Oczywiście jeśli mówimy o parach heteroseksualych, bo może być i tak, że szwagier to mąż Twojego brata, a szwagierka to żona Twojej siostry. Jak można być wujkiem dziewczyny lat 19 i faceta lat 46, kiedy samemu ma się 22 lata i tylko jednego brata w wieku 24 lata?

Dzięki.

Dzień dobry. Bilety już kupione. Dla kogoś kto może ten czas przeznaczyć na osiągnięcie czegoś to dużo.

Spaaaaać!

No sucks.

Niedawno zakończyłem półtoraroczny maraton uchlewania się dzień w dzień i obecnie niemal nie piję alkoholu. Często jesz słodycze?

Ja to mam dobrze w kwestii hazardu, bo nie gram w Lotto ani inne cuda, bo i tak wiem że nigdy nie wygram.

Statystycznie będę żył około 42 lata, więc jest mi to obojętne. Co nie jest Ci obojętne?

Prawdopodobnie spał. A Ty? Ja się tym nie martwię, bo i tak nigdy nie wygram.

Nigdy. W każdej sferze życia zawsze przegrywałem. A Tobie udało się coś wygrać?

Nie. Nawet jakbym chciał, to nie miałbym z kim, bo nie mam żadnych znajomych poza internetem. Grasz w Lotto?

Dom ,samochód, sprzęt muzyczny. A Ty?

Właściwie to ze względu na brak możliwości podjęcia jakiejkolwiek pracy zawsze mam wolny czas, więc ciężko powiedzieć. Twój ulubiony artysta?

Z powodu meczu? I po co się dobijać niepotrzebnie czymś takim? Dobranoc.

Mozolnie, lecz konsekwentnie jak zwykle nie oglądam meczu.