Od razu zaznaczam że jestem z tych co nie są w stanie gotować nawet w domu, toteż proszę Cię o cierpliwość i wyrozumiałość.
Sprawa się rozchodzi o to, co zrobić, żeby mieć wi-fi w domu. Znaczy się niby mam wi-fi w domu, ale ojciec nie poda hasła, bo twierdzi że go nie zna (nie przeszkadza mu to jednak łączyć się z wi-fi z coraz to nowych tabletów, telefonów itp) więc tą drogą niestety nic nie zdziałam.
Co zrobić? Kupić drugi router, czy jak?