1. Termin "nieślubne dziecko" nie jest tożsamy z terminem "dziecko poczęte ze zdrady". Podważa to wiarygodność przytoczonych danych, bo nie wiadomo do czego się odnoszą.
2. Osobiście znam przypadek, gdy dziewczyna została zgwałcona tuż przed ślubem. Mało komu się do tego faktu przyznała (mężowi nie), ale jej jedynym błędem było naiwne zaufanie niewłaściwej osobie. Co według Ciebie ta dziewczyna powinna zrobić?
3. Powinieneś zaakceptować w końcu fakt, że męskie i damskie interesy reprodukcyjne są niekiedy sprzeczne. Zaakceptować, że dla kobiet istotnym czynnikiem są zasoby materialne potencjalnych kandydatów, jak dla facetów młodość i uroda niewiast. Tak po prostu jest i nic nie można z tym zrobić. Ty zaś oszołomsko oczekujesz, że bajki o królewnach, opowiadane przez babcie, spełnią się w rzeczywistości.
4. W efekcie kreujesz sobie wizerunek dzieciaka o mentalności kibola, wulgarnie okazującego swoje lęki wobec kobiet. Powinieneś coś zrobić z obsesjami, które Cie dręczą, bo karmieniem ich niczego sensownego nie osiągniesz.