NN4V

[videoyoutube=gbE0KxH-B8w][/videoyoutube]

A priori: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaprzeczenie

https://pl.wikipedia.org/wiki/My%C5%9Blenie_magiczne https://pl.wikipedia.org/wiki/Psychologia_religii https://pl.wikipedia.org/wiki/My%C5%9Blenie_%C5%BCyczeniowe

500+ jest jednym z wielu sposobów na rozwalanie gospodarki. Sprawa TK, "wspaniała" polityka zagraniczna i wiele innych już przynosi owoce. Widać, że będzie wesoło. Tylko pogratulować "mądrości" "suwerenowi".

Poziom Karyny z Pcimia. Wiadomości się kasuje, nie pisze, że się będzie kasowało. Śmieszki pustackie. Żałosne.

Tyle, że założenie "znania się na rzeczy" (w kontekście tematu), plus założenie czyjejkolwiek "rutynowej codzienności", na kilometr wali megalomanią. Nie wspominając, że owo "znanie się na rzeczy" nierzadko stoi w sprzeczności z obecnym stanem wiedzy.

FPGA? Co to są: "komputery w minecrafcie"?

Rozumiem, tyle że, podkreśliłeś dość dobrze, że staje się tak ,kiedy ludzie oceniają innych przez własny pryzmat . Więc logicznie, nie jest tak wtedy , gdy podchodzą do człowieka jak do białej czystej kartki ,którą trzeba zapisać . .... To jednak wymaga znacznego wysiłku (umysłowego).

Oczywiście, tylko z jakiej racji nie dają porządnym ludziom z jednym dzieckiem? Bo dla nich samotna matka to dziwka, nie porządny człowiek.

Błąd logiczny.

Dokładnie to samo powiedział właśnie Marcinkiewicz w "Kropka nad i".

Ciekawe jakie będą losy obniżenia wieku emerytalnego? Pewne jest, że tego budżet nie wytrzyma, ale wówczas PiS będzie już niechlubnym trupem polskiej historii.

Na podstawie czego wnioskowanie? Jesteś 600-letnim wampirem i przemawia doświadczenie?

Wciąż opowiadalibyśmy suchary o ruskach.

Jest dobra. Przy okazji wprowadza w teorię gier, teorię podejmowania decyzji, objaśnia pojecie nadracjonalności i wiele innych. Tylko nie jest to pozycja naukowa i treści w niej zawarte nie są wykładnią obecnego stanu wiedzy. Taka naukowa beletrystyka.

SrebrnaSowa, tak oczywiście. Ostateczny rezultat jest wypadkową wielu czynników/abstraktów, występujących z rozmaitymi wagami. Tym niemniej wiadomo, że kłamca w każdym widzi kłamcę... bo osądza innych po tym, jaki sam jest. Złodziej zaś w każdym widzi złodzieja (albo frajera).

Nie da się lubić kogoś, kiedy nie lubi się siebie, a to z tej prostej przyczyny, iż rzeczywistość kreujemy tak, jak ją widzimy. Hm , wydaje mi się że jest to trochę bardziej skomplikowane , niż by się mogło wydawać . To pewnie jakaś zależność , między charakterami ludzi i modelami narzędzi poznawczych. Ciężko pozostać w obliczu rzeczywistości tylko wzrokowcem, przy tak pofałdowanym mózgu ^^ ... Rabinizm chyba niezręcznie użyła słowa "widzimy" w miejsce "postrzegamy". Nawet pomimo tej niezręczności słowa te nie zadają kłamstwa. -> https://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_aureoli_(psychologia)

A w monopolowym jest. Toksyczne założenie - prowadzące wprost do zaniechania pracy nad jakością związku.

Najwidoczniej zazdrości kolekcji obuwia. Eh... dziewczyny.

Tego nie możesz wiedzieć.

Inny prezydent USA pewnego razu zwiedzał z żoną fermę drobiu. Żona usłyszawszy, że kogut może odbywać dziesiątki stosunków dziennie, powiedziała: - Proszę powtórzyć to panu Coolidge'owi! Na tą wieść prezydent zapytał: - A czy za każdym razem z tą samą kurą? - Nie – ciągle z innymi. - Proszę szybko powtórzyć to pani Coolidge!

Jakoś tak wyszło. Stan "wypalenia" jest mi nieznany na tyle, że nie potrafię sobie abstrakcyjnie wyobrazić na czym polega. Być może dlatego, że mój najdłuższy związek trwał 7 lat i przestał istnieć z przyczyn innych od "wypalenia". Czy "wypalenie" to "zawiedzione nadzieje"? Chyba nie. Zmęczenie? Ale co meczącego jest w związku? A może w ogóle chodzi o coś innego?

Siedzenie przy kompie dla "internetowej społeczności"? Nie masz ciekawszych zajęć?

Przed Pisem też za wszystko płaciliśmy, teraz chociaż coś się zwróci. Wątpię. Ekonomii nie oszukasz.

Bęcwał toksyczny jesteś, nie ożywczy.