Skocz do zawartości
Nerwica.com

SelinaKyle

Użytkownik
  • Postów

    490
  • Dołączył

Treść opublikowana przez SelinaKyle

  1. Religia...chyba jedyną jako tako dobrą religią jest buddyzm. Ale też ma minusy. Jak to z religią
  2. Jest mi przykro bo okazuje się, że chyba nie mam prawdziwych przyjaciół...coś się ze mną dzieje strasznego. Powracają okropne wspomnienia...chyba byłam molestowana w dzieciństwie......to jest dla mnie coś nowego, szok. I nawet nie mam komu tego powiedzieć. Okazuje się, że te wszystkie znajomości są powierzchowne...No dobra powiedziałam przyjaciółce i mimo jej dobrych miłych słów nie odzywa się od tamtego czasu...super, nie? Ja na pewno nast dnia spytałabym się jej jak się czuje. Okazało się, że nie mam do kogo z tym iść. Dobrze, że jest wspieracjący mąż. Tylko szkoda, że na nikogo więcej nie mogę liczyć...........
  3. Widocznie nie trafiłeś na odpowiednią osobę lub jesteś w przekonaniu że to NIC NIE DA
  4. Dokładnie. Trzeba dużo pracy, żeby coś zmienić. Bo z taką postawą: terapia nic nie daje, terapeuci to oszuści nic się w twoim życiu na zmieni.
  5. Ja nawet nie jestem smutna tylko taka znudzona. Bo wszyscy liczą, że nie wiadomo co zmieni a tu zwykłe życie trwa dalej to nie zależy od miesiąca tylko od naszego zaangażowania. No i czasem czegoś z zewnątrz. Ale u mnie często tak jest, że Styczeń to taki okres przejściowy. Od lutego, marca zaczyna się zmieniać wszystko na lepsze.
  6. Dobrze, że chodzisz na terapię. Może musisz też brać leki? Czasem trzeba. Zwłaszcza na początku. Może zapisz się do psychiatry? Zmiany w terapii nie przychodzą od razu. Trzeba trochę czasu i pracy nad sobą. Nie poddawaj się!
  7. Nie wiem czy się zgodzi, ale na pewno warto zapytać Jest szansa, że się zgodzi.
  8. Dla mnie prostytucja to taka droga na skróty. Słabe rozwiązanie według mnie. Ale nie wiem może i pomaga. Tylko, żeby w tym nie zostać na dłużej z lenistwa. Mój kolega długo w tym był. No i według mnie kobiety, które się tym zajmują nie są normalne. W sensie myślę, że muszą być bardzo skrzywdzone, że się tego podjęły. A duchowni tak święci nie są ;D
  9. Zgadzam się z Dalją. Nie można się poddawać i nie zrażać. Szukać przez neta, tinder, fotka. Serio można znaleźć. Znajdują tam miłość ludzie, którzy wcale nie są super atrakcyjni itp
  10. Wrony, które za mną latają bo daję im fistaszki
  11. No jest to trochę upierdliwe, ale może być też ekscytujące. Życzę powodzenia w szukaniu terapeuty i pracy
  12. Jeśli chodzi o Twoje problemy z nauką to ja proponuję porozmawiać z wychowawcą, rodzicami. Możesz powiedzieć, że czujesz się niesprawiedliwie oceniania i że może potrzebujesz jakiś korków/pomocy w nauce. No i od wyników w nauce zależy też sytuacja w domu, Twoja samoocena itd. Ja 3 razy w życiu miałam komisyjny z matmy. Gimnazjum i L.O. miałam kiepskie oceny. Teraz już wiem, że to głównie przez sytuację w domu, brak wsparcia w nauce. Także przyjrzyj się temu. Jeśli chodzi o Twojego chłopaka to rozumiem, że zależy mu, żeby mieć wykształconą dziewczynę, ale według mnie nie na tym polega miłość. Jeśli się kogoś kocha to po prostu kocha się go za to kim jest a nie jakie ma oceny, gruby portfel, pochodzenie itp itd. Prawdziwa miłość może pokonać wszelkie bariery.
  13. To prawda. Nie ma złotej cudownej pigułki, która cie odmieni. Jest praca. Ale warto
  14. Ja zawsze chodziłam na NFZ. Też musiałam trochę poszukać zanim trafiłam na odpowiednią osobę. Różnie to bywa. Tak samo z płatnymi na pewno. Ale polecam. Mnie bardzo pomaga.
  15. SelinaKyle

    Czekam na...

    Na śnieg, lekki mróz, koniec pandemii, fajną pracę
  16. Ja ostatnio The Cure album Disintegration
  17. Pewnie jeszcze znajdziesz taką osobę. Trzeba czasu.
×