
huśtawka
Użytkownik-
Postów
1 499 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez huśtawka
-
No właśnie.Bo alkoholik nie musi pić codziennie.Są tak zwani "weekendowi" alkoholicy,którzy w ciągu tygodnia nie piją wcale,ale w weekend...oj...No i przy wysokiej tolerancji można dużo wypić a się nie upić na tyle by tracić przytomności.
-
abrakadabra xx, Ja w tym temacie jeszcze raczkuję.Może i mam wiedzę,ale ciężko mi ją spożytkować.Co prawda nikogo nigdy nie pobiłam i z pracy nigdy nie wyleciałam(mam "bata"nad głową czyli moja córka),ale wiem że duuużo pracy przede mną.Poza tym wiesz,alkoholizm u kobiet wygląda nie co inaczej niż u mężczyzn.W każdym bądź razie cieszę się że Tobie się udaje(i paru innych osób z tego wątku),bo człowiek nastawia się bardziej optymistycznie :)
-
Hitman, Ja od razu przepraszam że wtrącam się do waszej dyskusji,narażajac się na że zaraz mnie też zgłosisz do moderatorów,ale czy to nie jest tak że to Ty właśnie chcesz się odegrac za wczorajszą sutuacje,twierdząc że koleżanka Cię trolluje i zgłaszając ją do moderatorów? Dyskutujecie o odżywkach i tyle.W jaki sposób Jupiter miałby poczuć się obrażony? Dlaczego od razu taka skrajna interpretacja że jak ktoś pójdzie za czyjąś radą to musi być skrajnie głupi?
-
abrakadabra xx, Nie,absolutnie wystarczająco...To faktycznie musisz się pilnować...A zdarza Ci się że myślisz o piciu po tym styczniowym zapiciu,nie ciągnie Cię?
-
abrakadabra xx, Tak No dobra,ale skąd wiesz że jesteś alkoholikiem? Nadużywałeś alkoholu,robiłeś przez to głupoty,ale może nie jesteś alkoholikiem...Nie Ty pierwszy kto zachowuje się ryzykownie pod wpływem alkoholu...
-
abrakadabra xx, Napisałeś że zacząłeś od odwyku.Ale to był odwyk pod kontrolą specjalistów czy Ty sam sobie postawiłeś diagnozę i "zaleciłeś" sobie odwyk.Masz jakąś wiedzę na temat alkoholizmu?
-
abrakadabra xx, Jesteś po jakiejś terapii uzależnień czy odwyku? Jak się stało że przestałeś pić? Sądzisz że alkoholik nie jest w stanie kontrolowac picia? Pytam bo jest część osób którzy uważają że alkoholizm nie jest chorobą i że alkoholicy też potrafią pić w sposób kontrolowany?Chciałam się dowiedzieć co Ty o tym myślisz?
-
To powiedz im prawdę-że nie pijesz od 4 lat ale że w styczniu zapiłeś. Masz poczucie winy że zapiłeś?
-
blah!, Mnie to nie przeszkadza.Przeszkadza mi tylko że jest niewychowany.
-
Hitman, Nazywając kogoś "żulem" to nie żadna "argumentacja",której można "uznać" lub nie.To obraźliwe określenie alkoholika.Alkoholik zaś to osoba chora.Psychicznie chorych osób też określasz jako "czuby"? Tłumacząc swoje ataki i obraźliwe komentarze względem innych użytkowników tym ,że to oni Cię do tego sprowokowali pokazuje iż może lepiej skupić się powinieneś nad rozwojem emocjonalnym, a nie ćwiczyć intelekt wchodząc w bezsensowne polemiki,bo jak sam nie raz zauważyłes,nas tu niczego "nie nauczysz" ,ale to już Twoja sprawa. Usprawiedliwiając używanie wulgaryzmów tym,że gdueś ktoś na Forum przeklinał,to niepoważne.Chyba dorosły jesteś i sam podejmujesz decyzje jak postępować. I na koniec,ocenianie kto i jakich błędów ortograficznych popełnia czy kto czego nie nauczyczył się w szkole lub "pod sklepem" jest NIETAKTOWNE,a fakt-taktu to akurat w szkole nie uczą.
-
Bardzo dziękuję za interwencje.Ta dyskusja z Hitman-em zaczynała robić się bardzo niesmaczna.
-
kazimierz61, Daj spokój,nie przejmuj się jego durnym gadaniem,on nie zdaje sobie sprawy z życia...
-
Hitman, Dzieciaku,wracaj do piaskownicy bo tu nie ma nikogo na Twoim poziome rozwojowym,bo jak widzisz ,nikt Cie tutaj do cycusia nie przytuli,szukaj dalej-i ten co poprawnie piszę,i ten co popełnia błędy(dobrze że tylko ortograficzne,a nie życiowe).Kazimierz może i ortografii się nie nauczył,ale pod sklepem już go nie ma,lecz Ty będziesz świetnym nauczycielem żuli pod sklepem-kwestia czasu...no nie wiem komu zazdrościć... -- 30 mar 2015, 20:37 -- Co prawda ja nie Klebax ale też się cieszę że w końcu trafiłeś na lekarza i że jest nadzieja że leki Ci pomogą w walce z chorobą.Trzymam kciuki
-
Hitman, Kto Ci na te 4 piwa dziennie i na jointy daje?Jesteś ubezpieczony?Zadałam proste pytania a TY znów odwracasz kota ogonem ,unikasz odpowiedzi i że to ja chamska jestem,chociaż to Ty od kilku dni wyzywasz mnie od żuli i że brakuje mi inteligencji i nie tylko mnie.I jeszcze jedno pytanie-w jaki sposób Ty używasz swoją inteligencję? Pomników nie musisz budować,starczy trochę kultury osobistej.
-
Wiecie,to nawet nie jest takie istotne co on myśli o uzależnieniu i czy w ogóle jest od alkoholu uzależniony.Ja zwróciłam uwagę na to że mimo iż jest to osoba,która jeszcze w życiu niczego nie osiągnęła,jest w stanie zarzucać komuś innemu że walczy o swoje.I nie ważne kto w co wierzy.Ważne by mieć odwagi by za tym dążyć,by starać się o lepsze jutro.Każdy z nas zmaga się z różnymi problemami-raz lepiej ,raz gorzej nam się to udaje.Ale pojawia się taka osoba,która na "dzień dobry" oznajmia że jest "gównem",że "niektórzy tak po prostu mają",nie robi z tym nic a nic,a jednocześnie pisze z pogardą o innych,którzy tak na prawdę są tu na tym forum nie po to by sobie pomarudzić jak to ich los skrzywdził,tylko po to bo chcą coś w swoim życiu zmienić.Uważa innym brakuje inteligencji,że on jest ponad przeciętnie inteligentny,ma otwarty umysł,lecz nic z tym nie robi,nie jest w stanie tej swojej "inteligencji" spożytkować.Siedzi w domu,użala się nad sobą że nie ma wyboru w życiu,a ma czelność oskarżać innych użytkowników forum,że nie potrafią myśleć logicznie,że "szufladkują",kiedy on sam dawno już się zaszufladkował jako nieudacznika.Dobry materiał dla psychologa czy terapeuty...
-
Hitman, Jak na "gówno",to masz dość wysokie mniemanie o sobie.Skoro taki inteligentny to może w końcu weź się za jakąś robotę i przestań być ciężarem dla społeczeństwa,a nie dowartościowywać się kosztem innych. -- 29 mar 2015, 13:20 -- Hitman, Jak na "gówno",to masz dość wysokie mniemanie o sobie.Skoro taki inteligentny to może w końcu weź się za jakąś robotę i przestań być ciężarem dla społeczeństwa,a nie dowartościowywać się kosztem innych. I powiem tak,naucz się trochę pokory życiowej i szacunku do innych.Bo jeśli dla kogoś alkohol jest problemem i walczy z tym i wygrywa,to zasługuje na szacunek,a nie na wyśmiewaniu i pogardy że brakuje mu logicznego myślenia lub że alkohol zniszczył jego szare komórki.Do walki ze swoimi ułomnościami chyba potrzebna jest garść szarych komórek i odwagi.W Twoim wieku nie miałam czasu na kiblowaniu na forum.Pracowałam i sama opłacałam swoje studia.Mam rodzinę,córkę którą opiekuje się i utrzymuje,mam jyż 15 letni staż,dobrą stałą pracę i odwagę by zmienić to co mi się nie podoba.A co Ty w życiu osiągnąłeś by mieć tupet oceniać innych ? Kto Ci na piwko pieniążki daje? Kto Cię ubezpiecza zdrowotnie by mieć do kogo pobiec kiedy Cię gardziołko rozboli? -- 29 mar 2015, 13:21 -- Hitman, Jak na "gówno",to masz dość wysokie mniemanie o sobie.Skoro taki inteligentny to może w końcu weź się za jakąś robotę i przestań być ciężarem dla społeczeństwa,a nie dowartościowywać się kosztem innych. I powiem tak,naucz się trochę pokory życiowej i szacunku do innych.Bo jeśli dla kogoś alkohol jest problemem i walczy z tym i wygrywa,to zasługuje na szacunek,a nie na wyśmiewaniu i pogardy że brakuje mu logicznego myślenia lub że alkohol zniszczył jego szare komórki.Do walki ze swoimi ułomnościami chyba potrzebna jest garść szarych komórek i odwagi.W Twoim wieku nie miałam czasu na kiblowaniu na forum.Pracowałam i sama opłacałam swoje studia.Mam rodzinę,córkę którą opiekuje się i utrzymuje,mam jyż 15 letni staż,dobrą stałą pracę i odwagę by zmienić to co mi się nie podoba.A co Ty w życiu osiągnąłeś by mieć tupet oceniać innych ? Kto Ci na piwko pieniążki daje? Kto Cię ubezpiecza zdrowotnie by mieć do kogo pobiec kiedy Cię gardziołko rozboli?
-
Kalebx3, Daj sobie spokój.Nie warto sobie głowy zawracać.
-
NaaN, No wiesz,jeśli ktoś próbuje mnie ocenić że nie potrafię myśleć logicznie i że moje szare komórki nie działają tylko dlatego że nie zgadzam się z czyimś zdaniem to chyba też nie jest w porządku,co?Jeśli wyrażanie własnego zdania polega na atakowaniu innych,to o.k,chociaż dla mnie nie jest to dyskysja konstruktywna.
-
blah!, Też tak czuję -że za bardzo się wkręcam,a to bez sensu
-
...Popracował z innymi,na siebie i nad sobą.Chyba że napisze książkę filozoficzną
-
Próbować-droga wolna.Aż jestem ciekawa jak Ci się powiedzie w innych wątkach .Szukaj tych "inteligentnych" ludzi bo rozumiem że jeśli się już z Tobą ktoś nie zgadza to automatycznie oznacza to że nie jest inteligentny? -- 27 mar 2015, 20:12 -- Z Bogiem
-
kazimierz61, On ma większy problem niż na początku mi się wydawało.Trzeba mu dać spokój bo chłopak się tylko nakręca,wyzywa nas wszystkich od pozbawionych przez alkohol komórek szarych i intelektu,chociaż jedynym pijącym(i ćpającym) w tym wątku i byłoby to nawet zabawne,jeśli nie byłoby takie smutne. -- 27 mar 2015, 20:04 -- Gdzie,gdzie???Ktoś ją widział???Bo wiesz,my niepijący mamy znacznie gorszą wyobraźnie ... -- 27 mar 2015, 20:08 -- A myślałam że inteligencja to takie coś co jak się już raz rozwinie to nam zostaje...no chyba że będziemy rozwijać ją dalej,ale żeby jej ubywało...Jak Ty to robisz?
-
Zapanuj choć trochę nad swoimi emocjami bo się dziś już zagalopowałeś.Nie musisz atakować innych tylko dlatego że czujesz się bezsilny.Tu nikt Ci nie chce krzywdy zrobić. -- 27 mar 2015, 19:56 -- Doszedłem do wniosku, że jednak nie od urodzenia bo jeszcze na początku podstawówki nauczyciele uznawali mnie za bardzo inteligentnego a wtedy jeszcze nie wchodziły w grę relacje damsko męskie i pasje. Zostaje Ci tylko rozwinąć swoją inteligencję emocjonalną i będziesz super gościem...tylko to wymaga sporej pracy,bo inteligencja emocjonalna niestety nie jest genetycznie uwarunkowana...
-
Ty sam się poniżasz i szufladkujesz siebie samego, twierdząc że jesteś na dnie i nic nie można z tego zrobić.Więc nic dziwnego że czujesz się tak jak się czujesz,a najlepiej wiesz jak się czujesz,mimo swoich śmiałych twierdzeń tu.Wiesz,na początku Twojej obecności tu nawet Cie lubiłem,starałam się podnieść Cię na duchu jakoś ale to była faktycznie strata czasu.Pewnie dobrze Ci z tym bo przecież cały czas twierdzisz że jesteś dnem,nikim ,zatem każda negatywna opinia na Twój temat tylko potwierdza Twoją tezę zaś Ty masz usprawiedliwienie dla swoich zachowań.I na żadną z Twoich intelektualizacji tu się nikt nie łapie...nie zastanawia Cię to?Oczywiście kiedy jesteś trzeźwy.Chociaż pijane myślenie można mieć i bez alkoholi-między dwoma turami chlania.I nie próbuj teraz wypisywać tych wszystkich bzdur o szufladkowaniu czy niemocy szarych komórek czytających Ciebie,bo na to się już nikt nie łapie. Zatem miłego pobytu na swoim dnie.Po co nam tu marudzisz o swoim biednym losie??? -- 27 mar 2015, 19:48 -- A od kiedy głód alkoholowy zwany jest chwilową nerwicą??? -- 27 mar 2015, 19:49 -- A myślałam że od urodzenia...bo tak twierdziłeś...ech...
-
To dopeiero Twoim celem będzie się napić. Z Twoim podejściem i kosmicznymi teoriami faktycznie nie ma sensu dalsza dyskusja. Chcesz się staczać to się staczaj. Droga wolna każdy ma wybór. Dokładnie..Przypomina mi pewnego koleżki z innego wątku który też poprzez intelektualizacje próbował wciskać swoich pseudointelektualnych teorii(wiesz o kim mowa,prawda) Szkoda wysiłku.Sięgnie dna i się zorientuje...albo i nie-jego sprawa