Dostaję leki od psychiatry w dużej ilości i sama sobie nimi steruję Ale ostatnia była fluoksetyna. U mnie nie jest łatwo, jestem nerwowa, niespokojna, dziwne jazdy ogólnie. Terapeutka twierdzi, że ja to całe życie...ciekawe, bo nie czuję się aż tak zaburzoną osobą :/
Nie czuję róźnicy w odczuwaniu emocji, po prostu lepiej funkcjonuję - nie jestem ciągle śpiąca i aseksualna.
Reiben, a jesteś na liście zainteresowań Arashy?