Znam faceta z widoczną nadwagą, który mówi o sobie, że jest przystojnym mężczyzną . I podobno lista kobiet na jego koncie jest długa . Chyba, że to jego bujna wyobraźnia .
Może on szuka kucharki i sprzątaczki w jednym?
A tak serio, zastanów się, czy nie szkoda Twojego czasu na niego. 5 lat, to dość długo. Żebyś nie obudziła się pewnego dnia z ręką w nocniku...
Dobrze powiedziane, ja nie widzę siebie w roli pocieszycielki, a facet-dupa wołowa też powoduje u mnie wkurw.
W temacie: chyba nie na podobieństwach wynikających z choroby buduje się związek .