Skocz do zawartości
Nerwica.com

Flora3

Użytkownik
  • Postów

    1 290
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Flora3

  1. nekrofil to osoba którą kręci jebanie trupa i tyle
  2. Wróciłam do leków - perazin 50/50/50 + xanax spore ilości. czuje sie jak gówno. ktoś wcześniej wspomniał że jestem toksyczna, to chyba prawda i musze się z tym zgodzić. Na dodatek każda decyzja którą podejmuje jest błędem, nie wiem jak to możliwe ale na prawde tak jest. Nie umiem żyć. Minęły paranoje. Zapomniałam dodać że miałam niekrótki epizod narkotykowy z mefedronem co również zryło mi banie do tego stopnia że miałam omamy wzrokowe i haluny, dlatego dostałam perazin, dwa razy wieksza dawke niż kiedyś brałam, jest ok bo się troche "zwarzywiłam". w dniu dzisiejszym lecze smutki alpra i nalewką od dziadka, pojebana jestem tak że aż mi siebie żal.
  3. to na prawdę męczące
  4. Mam zdiagnozowanego bordera. brałam leki przez jakiś czas ale pare miesięcy temu odstawiłam. Czułam się na zmianę lepiej i gorzej. Ostatnio w ogóle czuje się jakoś inaczej niż do tej pory.. stałam się jakaś podejrzliwa i wszysy mnie drażnią, o tym właśnie chciałam napisać - Mam poważne podejrzenia że moi znajomi coś knują przeciwko mnie, znam ich dobrze ale to nie zmienia faktu, że są dwulicowi. Mój facet chce się na mnie zemścić ze to że ostatnio poszłam piecem i chlałam parę dni. Opowiada im o tym jak fatalnie się i czułam żeby mnie skompromitować. Powiedział im też że znowu próbowałam zrobić sobie krzywdę i musiał zwalniać się z pracy żeby mnie ratować. Teraz chce mnie upokorzyć bo myśli że go zdradziłam a tak na prawdę to on jest zdrajcą i każdy o tym dobrze wie ale nikt mi nic nie powie bo to jakaś chora męska solidarność. Wczoraj odwiedzili nas wszyscy ci wobec których mam największe podejrzenia , przysięgam że widziałam jak gestami i półsłówkami wyśmiewają mnie, widziałam ich spojrzenia. Nie odzywałam się tylko obserwowałam, oni pytali co mi się dzieje, szydzili ze mnie prosto w twarz. Wyszłam do kuchni i zawołałam mojego faceta, powiedziałam mu czy ku*wa robi sobie ze mnie jaja i myśli że jestem ślepa?! powiedziałam że widzę ich intrygę i żeby się przyznał o co w tym wszystkim chodzi ale popatrzył tylko na mnie dziwnym wzrokiem , zaśmiał sie i powiedział że zwariowałam ;] czyli standard. Widziałam jeszcze jak wychodzą po kolei do łazienki, nie jestem pewna po co ale możliwe że brać jakieś prochy, chcieli utrzymać to przede mną w tajemnicy. Jak poszli to od razu zamknęłam drzwi i położyłam się spać. Gdy leżałam w łóżku to usłyszałam jak mój facet przekręca zamek w drzwiach zapytałam go po ch*j otworzył te drzwi a on na to że przecież je zamknął na drugi zamek.. Gdyby nie to że się zorientowałam to pewnie przyszedłby ktoś w nocy i zrobił mi krzywdę albo powynosił rzeczy z chaty. Kocham go ale wiem że coś kombinuje i nie podoba mi się to coraz bardziej. On widzi że coś podejrzewam, chciał wczoraj wyjść z domu , jeszcze przed tym jak przyszli znajomi. W za pewne jasnym celu - żeby mnie obgadać i powiedzieć jak bardzo źle się czuje. Roz*ebałam jakieś naczynia w kuchni i powiedziałam że nie może wyjść, okropnie się bałam, zaczęłam płakać i nie panowałam nad emocjami.. wiem ze zatrzymywanie go nic nie da bo prędzej czy później i tak zrobi to co ma zrobić. Nie wiem jak to wszystko rozegrać i co robić żeby uniknąć kompromitacji. Nie będę się widywać z naszymi znajomymi, debile myślą że są cwani i ukryją swój szwindel. Nie wiem tylko jak dowieść że mam racje i to wszystko to jakaś manipulacja..
  5. Flora3

    Witam wszystkich !

    Witaj. Sporo przeszłaś
  6. Raz na wozie raz pod wozem, aktualnie pod. Dlaczego Cię nie było? Jak się żyje?
  7. Nie biegam Uważasz się za całkiem normalnego człowieka?
  8. Brałam leki przez około pół roku w dość sporych dawkach, bliscy mi ludzie twierdzą że byłam "robotem" nie wykazującym jakichkolwiek uczuć, być może to prawda, nie potrafiłam się nawet rozpłakać gdy cierpiałam. Teraz nie biorę leków i zastanawiam się nad tym by do nich wrócić
  9. tez odnioslam takie wrazenie..bardziej na paranoje wyglada Dokładnie. Nie twierdzę że należy zlekceważyć te wszystkie objawy aczkolwiek uważam że autorka nakręciła się do tego stopnia że sama zaczęła widzieć i wierzyć w to co podpowiada jej wyobraźnia. Polecam wizytę u specjalisty, na pewno nie zaszkodzi.
  10. Może napiszesz coś o swojej przeszłości, relacjach z rodzicami i dzieciństwie? Osobiście nie sądzę by była to schizofrenia. Po tym co napisałaś twierdzę że sama się nakręcasz. Leczysz się ? Chodzisz do psychologa czy psychiatry?
  11. Jak bardzo można wmawiać sobie że jest się zdrowym i w tym czasie pogrążać się we wszystkim co złe..
  12. Flora3

    Dewiacja

    Powiem Wam że też w pewnym sensie jestem "skrzywiona" w sprawach seksu, u mnie również zaczęło się to we wczesnym dzieciństwie (ok 8 roku życia) i trwa do dziś . Zastanawiam się skąd się to u mnie wzięło...? Mam na myśli wszelakie fetysze, dziwaczne upodobania i sam fakt jak wiele o tym myślę, wiem że niektóre z moich upodobań mogłyby dla wielu osób przekraczać granice dobrego smaku.
  13. Właśnie że istnieje, dawno go u mnie nie było ale dziś wrócił żeby mnie zniszcczyć i ukarać, ukrywa się blisko żeby zaatakować a podpbno nikogo tu nie ma
  14. Flora3

    zadajesz pytanie

    Nie, nie obchodzę świąt za to uwielbiam kinder niespodzianki Chcesz powiedzieć coś istotnego?
  15. ciekawość tego co nastąpi jutro...
  16. Flora3

    Mam schizofrenię

    bardzo przykra wiadomość...
  17. całkiem nieźle. tęsknisz za latem?
  18. dziękuję za zainteresowanie. żyje. nie mam coś weny na forum
  19. abstrakcyjna, dlaczego? z tego co pamiętam to przecież było dobrze i stabilnie między Wami? dawno mnie nie było nie jestem w temacie
  20. tak umiesz otwarcie przyznać się do swoich wad?
×