huśtawka,
TO I WALKA MIĘDZY INNYMI WŁAŚNIE Z TYM -
"Ponad to czuję ostatnimi czasy jak wyrodna matka-jestem zniecierpliwiona,krzyczę..Tydzień nie widzialam swojego dziecka,a wczoraj jak wróciła,to nawet się nie ucieszyłam. Nie jestem w stanie zaspokoić jej potrzeb emocjonalnych,gdyż sama ze sobą i swoimi emocjami sobie nie radzę.Jak o tym wszystkim myślę to mam ochotę się ukarać... Cofnęłam się w swoim rozwoju do wieku 15 lat,a ciężko jest być matką w tym wieku,szczególnie kiedy samemu jest się dzieckiem,a właśnie tak się czuję-jak bezbronne dziecko.I to jest okropne :why:"
POWINNO BYĆ MOTYWACJĄ DLA TEGO -
"Ja myślę że z mojej przyszłej niedoszłej jeszcze terapii nic nie wyjdzie bo ja już jeszcze przed rozpoczęciem stawiam opór i jestem nastawiona na obronę...
Jeśli się mnie spyta dlaczego poszłam i jeśli będę musiała odpowiedzieć szczerze,to będę musiała odpowiedzieć że dlatego że koleżanki mnie namawiały,dla świętego spokoju choć absolutnie nie wierzę by mi ona pomogła.I wtedy terapeutka powie bym przyszła kiedy będę miała lepszą motywację. Voila :bezradny:"
Masz dziecko , szukaj pomocy, szukaj rozwiązań, miej nadzieję, walcz! MUSISZ zacząć nad sobą panować, ustabilizować się by wychowywać córkę która wchodzi na trudny okres dojrzewania