Skocz do zawartości
Nerwica.com

tizziano

Użytkownik
  • Postów

    747
  • Dołączył

Treść opublikowana przez tizziano

  1. Chwilę brałem klomi, ale chyba za krótko bo lekarz stwierdził że paroksetyna jednak będzie dla mnie lepsza... No i w sumie miał wtedy rację Ja ogolnie jako tako nie mma lęków ,u mnie większy problem to coagly niepokój, napięcie psychiczne ,zdenerwowanie... Coś czuję że jeżeli teraz Paro załapie to też będę brał dożywotnio...tylko jak czytam tutaj o jakimś odwrazliwianiu się receptorow..to mi się odechciewa
  2. No mi pomogła na 4 lata, po odstawieniu GAD wrócił, teraz biorę ją 5ty miesiąc i jest dupa.. cały czas w kratkę...nie wiem co mam robić. Lekarz mówi że skoro za pierwszym razem tak długo musiałem czekać aż zacznie działać i to w maksymalnej dawce to teraz może być tak samo...i że jak raz zadziałała to i drugi raz zadziała...dał mi do tego Pregabaline ale ona gówno daje...a ludzie piszą że taka dobra i tak szybko działa
  3. Czy ktoś chodzil na terapię do dr Krzysztofa Gordona? I Czy orzyjmuje tez prywatnie? Bo na Stawów jest termin jest na grudzień 2027...
  4. Nie miałem z ahedonią żadnych problemów.. libido dobre, z wytryskiem trochę gorzej ,ale im dłużej brałem tym lepiej było ... U mnie to tak jest z lekami że skutków ubocznych 0, ale i z działaniem slabo...
  5. No u mnie ruszyła ostatnio na 60 mg..więc za dużej rotacji nie mam..Jestem na 60 mg I czekam
  6. No to jak taka downregulacja ma się w stosunku do takiego kolegi u góry,ktory bral Pato przez 30 lat i odkładał i wracał do Paro zawsze z dobrym skutkiem...?
  7. O widzę że kolega weteran paroksetyny. Ile razy do niej wracamaes? Za każdym razem działała tak samo? Bo u mnie już za 2gim razem jest problem... Za każdym razem wkrecala się tak długo? Czy może za każdym kolejnym coraz dłużej i jak z dawkami? Ja byłem na 60 to dopiero po 3 miesiącach załapała. Teraz jestem ogolnie 5 miesięcy na paro ale na 60 mg jestem topiero 3 tygodnie...I boję się że to już nie zadziała... Co myślisz o tym wszystkim Ramar??
  8. Tak sobie czytam tutaj opinię i wiekszosc jest pozytywnych. A ja biorę Pregę 2gi raz,pierwszy raz. Z escitalopramem i nic nie dawala, teraz druga próba w zestawie z Paroksetyną.. Biorę już z 3 tygodnie, dojechałem do 300 mg, a docelowo mam brac 450 mg ale zastanawiam się czy jest w ogóle sens to brac... Ludzie tu piszą o euforii na początku,poprawię nastroju, a u mnie nic z tych rzeczy nie występuje.. Czy Prega oprócz lęku znosi u Was zdenerwowanie i napięcie psychiczne?
  9. A jak długo iuz bierzesz paro teraz i w jakiej dawce?? Pamiętaj ze paro bardzo dłuuugo się rozkreca.. Ja już 5 miesięcy i jest caly czas w kratkę więc ja mogę już powoli podejrzewac, ze nie zadziała już tak jak poprzednio..
  10. Ogólnie dziwne to wszystko, bo są tutaj ludzie którzy po 3 razy wracali do Paro i za każdym razem działała....
  11. Ja niestety tez zaczynam podejrzewam że Paroksetyna za drugim razem nie dziala na mnie już tak dobrze mimo se lekarz zapewniła ze musi... tylko moze to potrwać Biorę ją 5 miesiąc... od 2 tygodni w dawce 60 mg.. I caly czas jest w kartkę...miałem 2 dobre tygodnie a teraz od tygodnia znowu gorzej... Sam już nie wiem co mam robić... dostałem do niej jeszcze prege..ale jak nie czuje po niej jakiś rewelacji jak tu opisują ludzie... a biorę ja 2gi raz,poprzednio z escitalopramem i wtedy nie dawała nic... sam nie wiem co o niej myśleć.. a jestem typowym GADowcem
  12. Przeczekaj, paroksetyna to najdłużej rozkręcający się LPD.. może być tak nawet i tak że miesiąc-dwa będziesz czuł negatywnie zwiększenie dawki...taki jej urok. Co nie zmienia faktu że to jeden z najlepszych leków na depresję i lęk.
  13. Ja tez przy schodzeniu czułem się bardzo dobrze a schodziłem pół roku z dawki 60 mg.. ostatni miesiąc byłem na 10 mg...niestety po prau miesiącach nerwica wróciła...jeśli jakoś bardzo nie skutkuje ubocznie Ci Paroksetyna to CAŁKOWICIE bym nie odstawiał.... pamiętaj że żadne tabsy przeciwlękowe i depresyjne nie leczą...
  14. Czy w sytuacji w której Pregabalina brana kiedyś z escitalopramem nic nie dawały razem : jest sens brania jej teraz do Paroksetyny??? Wszedłem drugi raz na paroksetyne która za pierwszym razem pomogła mi w max.dawce brana solo przez 3,5 roku. Teraz po powrocie niestety sama nie daje rady... dlatego ten sam lekarz który dal mi niegdyś prege do esci stwierdzil ze połączenie paro z pręgą na pewno pomoże.... Ps mam problem dokładnie z tym na co niby Pregabalina świetnie pomaga: ciagle napięcie,niepokój, brak relaksu itp...Czyli GAD
  15. Dziś 4,5 miesiąca na Paroksetynie, po raz drugi na niej jestem... i dalej niestabilnie... za poprzednim razem zadziałała w maksymalnej dawce jakoś po 3-3,5 miesiąca, teraz jest gorzej... no ale czekam...
  16. No nic chyba jednak trzeba kochać do lekarza bo nie jest za dobrze..a to już 4miesiace na paroksetynie.. tylko że zmieniać tez nie bardzo bo na co? Jak wiekszosc przerobiona. Może ten fevarin..
  17. Nie mama problemów z nastrojem bo nie mam depresji. Bardziej choruje na GAD, więc wraca mi co jakiś czas zdenerwowanie i niepokój.. somatów i napadów paniki nie miewam... może coś w tym jest że za drugim razem PAroksetyna rozkręca się jeszcze dłużej..
  18. I jak u Ciebie? myślisz ze jeszcze po 4 miesiącach PAroklsetyna może sobie robić takie bujawki?? poprzednio chyba takich nie miałem już w tym czasie..
  19. Sam już nie wiem... Jestem 4rty miesiąc na Paro... I caly czas w kratę parę dni dobrych, potem tydzień gorszy... co prawda ten gorszy to nie tak ciężko jak na początku, po prostu chodzę lekko poddenerwowany... Czy po takim czasie nie powinno być jednak juz bardziej stabilnie?? Poprzednio tez czekałem z 3-4 miesiące ale jak już załapało to nie było gorszych dni... Do tego czytam tu ze komuś dzialanje tego leku słabnie..a ja biorę go już drugi raz..
×