Skocz do zawartości
Nerwica.com

kosmostrada

Użytkownik
  • Postów

    9 023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kosmostrada

  1. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    cyklopka, amen. takie tam, Zaczęłam oglądać ten serial. Ale psychoterapii nie pamiętam. Może jest później, a może to moje dziury w mózgu. Byłbyś stylish w tym wcieleniu... Mam bóle fantomowe... Boli mnie ósemka, której nie mam. Idę coś zaradzić, potem pluskanie i kołderka. Nareszcie, bo już ledwo na oczy widzę.
  2. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Ḍryāgan, Widocznie z Purpurowym jesteście dobre chłopaki i zasłużyliście na to, żeby Caricę spotkać na swojej drodze. Carica Milica, I do tego jeszcze skromna... Kochana moim zdaniem nasze dobre uczynki to jeden z sensów życia i jego smaków, należy się nimi cieszyć.
  3. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    cyklopka, No tak, w tej "placówce" jest skomplikowana sytuacja... Bardzo trudno mi się wypowiedzieć, bo ja bardzo łatwo ustawiam się w roli zbawcy i leczę się z tego, więc moja opinia nie jest miarodajna. Bo ja oczywiście rozmawiałabym z rodzicami, ale nie wiem, czy to nie jest znowu chorobliwe. Niech ktoś bardziej twardo stąpający po ziemi się wypowie, bez "misyjnego" charakteru . takie tam, Oglądasz "Bez tajemnic"? Carica Milica, A w ogóle to jesteś wspaniała, że wpadłaś na to, że przecież Purpurowy może też jechać na festiwal.
  4. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    JERZY62, Dobranoc! Purpurowy, Aż mi się micha cieszy, jak Cię czytam. Mam nadzieję na Waszą soczystą relację. mirunia, Fajnie tak się wypachnić na noc. Jak nie palę świecy przed snem, to aplikuję sobie na nadgarstek jakiś olejek arabski. Ja tam bym się zgodziła nawet na jakiegoś szamana, który przepędziłby ze mnie tą cholerę... cyklopka, Prześlę Ci tego linka co Miruni do sklepu, to sobie poczytasz. Dopiero zaczęłam się wgłębiać w temat. Trudno Ci coś poradzić, w sumie jeśli już tam nie będziesz pracować, to chyba masz łatwiejsze decyzje... Wydaje mi się , że szkoła nie może bez rozmowy z rodzicami takich decyzji podejmować. Może wysłać do pedagoga, czy psychologa szkolnego. Kwestia też, czy rodzice w ogóle się nim interesują, takie problemy nie biorą się znikąd...
  5. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    rolosz, Dziękuję, byle mnie w pracy nie powaliło, to dam radę. Ale już tak mamy tutaj, że jest wiaterek, upały mniejsze, ale za to skoki ciśnienia chwilami masakryczne. Nic do Ciebie nie musi dojść, to taka specyfika mojego klimatu. No leżę z lapkiem i czekam na odpowiednią godzinę to rzucenia się pod kołdrę. No już się tak nie rozpędzajmy, że zaraz wróżenie z fusów i wahadełko... Od olejków i perfumów do tego daleko. Tradycję zapachową mamy bogatą jako cywilizacja i nie do końca chodziło tylko o zabicie smrodu. Ḍryāgan, Cieszę się, że się w piłkę wkręciłeś, to trochę humorek lepszy? Ech przykra wiadomość dla mojego psa. Nie ma już jego kolegi z dzielni, nie przeżył ostatnich upałów, fakt, że stareńki był. A przykra mocno, bo mój pies mocno zaczepny jest, więc niewielu ma kumpli, wszyscy z dzieciństwa. Jeden się wyprowadził, drugi teraz odszedł, zostało mu dwóch i to też już mających swoje lata... Zostanie się samiuśki, tyle co z jakąś laską pogada.
  6. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, Nie musi być rozmarynowy, sporo olejków ma takie działanie, znajdź taki, którego zapach uwielbiasz. Puszczę Ci na pw jedną ze stronek z prawdziwymi olejkami, na pewno są też inne dobre źródła. acherontia-styx, O żesz... Kochana, może to jakieś alergiczne gunwo i Ci do jutra samo przejdzie. Trzymam kciuki, żeby zlazło jak najszybciej!
  7. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    JERZY62, "Inną korzyścią stosowania olejku z tej rośliny jest to, że pomaga zwiększyć jasność umysłu, zwalcza stres i depresję, zmniejsza napięcie i stany nerwowe itp. Poprawia samopoczucie i zwiększa poziom energii." O olejku rozmarynowym cytat z pierwszej lepszej stronki...
  8. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, A nie wiem, co tam z tym benzo kombinujesz... Tak się droczę z Tobą, bo pewnie śpika masz i tyle.
  9. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    JERZY62, Wiele ciekawych perfum ma kadzidło w składzie. No pewnie Jerzyku że zapalenie kominka z olejkiem eterycznym, czy świecy, czy popsikanie się perfumami, posmarowanie olejkiem i takie tam nie wyleczy nas z dolegliwości, ale jeśli pomaga to w stopniu choćby mikronowym, to należy za tym głosem iść. Uważam, że moje ostatnie eksperymenty z perfumami są drobniutką pomocą. Oprócz oczywiście zajęcia głowy, gdy człowiek nie ma ochoty i siły na nic, i chociaż czyta o nutach zapachowych, to jednak ten zapach mnie otaczający podnosi na duchu, ciut bo ciut, ale zawsze. Czy świeca zapalona na wieczór o cudownym zapachu - wycisza, relaksuje.
  10. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, No to dobrze, niech jutrzejszy poranek będzie już spokojny! Pewnie, że senna, jak sobie benzo strzeliłaś... Jeszcze na zdjęciu powinna być taka tablica z pogodą jak to w hotelach - 40 stopni i brak wiatru. Dla naszej drogiej Jaszczurki. Czytałam wczoraj o olejkach eterycznych, wg zasad aromaterapii, wiele z nich ma właściwości przeciwdepresyjne, przeciwlękowe. Może ten odjazd na perfumy to słuchanie swojego organizmu?
  11. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Nihil, Znów rozrabiasz?
  12. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Heloł wieczornie! U mnie już standardowo na wieczór czarność i zaczęło padać. Ale jak rypło ciśnienie, to poczerniało na zewnątrz, a mi przed oczami, w uszach mi zaczęło dzwonić, i zemdliło mnie od zawrotów... ło matko, ale dowaliło. No to żem się położyła z lapkiem... Nie wiem, czy dobrze, że już po obiedzie. z jednej fajnie, no bo z głowy - można zalegać, ale z drugiej, jak mdli, a ma się pełny brzuch... Dokładam się do biletu dla Cyklopki, byle już upałów nie było! mirunia, Kochana, jak się czujesz na wieczór? Może u Ciebie też ciśnienie pogodowe zeszło i stąd te sensacje poranne?
  13. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry!!! Siedzę w ferworze walki w pracy, teraz chwila przerwy na herbatkę i ciastko owsiane. Pogoda zmienna, wyskoczyłam w cienkiej sukience, a jak chmury przyszły to szczękałam zębami... grunt, że temperatura fajna. Dziś ciut lepiej się czuję, zapewne dzięki temu, że musiałam się zmobilizować do roboty. Co do dostępności forum - chyba wyłączają teraz co wieczór, z tym że wczoraj nie było już o 21ej. Spodziewajmy się, że niedługo będziemy się kontaktować tylko np. 15.35-16.15. Życzę miłego poniedziałku, pracusiom owocnego dnia, a luzakom przyjemnie spędzonego czasu! A tak w ogóle STO LAT STO LAT Plateczkowa! Dziś Twoje urodzinki, życzę Ci jak najwięcej tych dobrych dni, całego pakietu różnych przyjemności, żebyś miała nadal dużo siły w gorszy czas, zdrówka, niech kolejny rok obfituje w atrakcje, które nadają smak życiu, nowych przygód w świecie zapachów,niech praca Ci służy, a miłość kwitnie!!! Wszystkiego najlepszego Kochana!!!!
  14. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, To deszczyku życzę, bo u mnie jednak lepiej po nocnej burzy. Żeby tylko takie problemy człowiek miał, że musi chodzić na około żeby na ulicę wyjść.
  15. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    rolosz, Gdyby to nie był teren prywatny, to Straż by usunęła to drzewo. Myślę, że te kary administracyjne to chyba też nie dotyczą prywatnego terenu. No nie ruszam drzewiszcza, mam nadzieję, że dojdę, która administracja prowadzi ten budynek i oni się już muszą tym zająć. Temat na mojej głowie, bo tylko nam blokuje to wejście, sąsiadom to nic nie robi, zwłaszcza że budynek nie został uszkodzony. HoyaBella, Nie mam do nich kontaktu, ten budynek to trochę taki dom widmo, nie ma na miejscu właścicieli chyba żadnego mieszkania... platek rozy, Jutro mimo mojego głębokiego syndromu białego fartucha łapię za telefon i gdzieś mam nadzieję się zarejestrować. Purpurowy, To akurat miły powód bezsenności.
  16. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Relacji z miejsca katastrofy ciąg dalszy - otóż w takich wypadkach Straż Pożarna nie pomaga, nie ma zagrożenia życia, ani mienia. W Straży Miejskiej nam podpowiedzieli, żeby Broń Boże tego nie ruszać, bo zdarzało się, że jeśli sąsiad jest roszczeniowy to może twierdzić, że my to drzewo przewaliliśmy specjalnie , a fakt, że prosiliśmy o usunięcie jednego konara bez skutku. Więc pozostaje moja wersja z dzwonieniem do administracji w poniedziałek. No, to możemy z maczetą przedzierać się do furtki. Gości pożegnałam i poszłam na drzemkę. Znów chmury i chyba znów poburzuje. Czuję się fatalnie. Ot i tyle. Carica Milica, Ḍryāgan, JERZY62, Purpurowy, Witajcie!
  17. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    HoyaBella, Właściciele tu nie mieszkają. Sprawa jest na mojej głowie... W poniedziałek mogłabym zadzwonić do ich administracji, ale to się będzie ciągnąć... Dzień dobry Wszystkim! Pies jak się rano zdziwił, że nie ma przejścia... A tak to u mnie na razie słonecznie, temperatura na zewnątrz póki co przyzwoita, w domu nadal koszmarnie. Nie spałam całą noc z gorąca. Czekam na gości, a jestem nieprzytomna i w lękach z osłabienia. Ogólnie koopa. Miłej niedzieli Wam życzę!
  18. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, czego konkretnie potrzebujesz?
  19. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, Mój poprzedni post chyba udziela Ci odpowiedzi... rolosz, Koniecznie! Ja dałam radę na koncertach, to Ty też dasz. Nie odmawiaj sobie tej wielkiej przyjemności życiowej. Kiedy, jak nie teraz? Troszku zawiało i bach - mamy drzewo sąsiadów u siebie... Dobrze, że mamy "tajne" przejście od tyłu ogródka, bo nie moglibyśmy wyjść. Teraz ciemno, leje, więc rano ocenimy straty. Podejrzewam , że ostatnia wichura je nadwyrężyła i teraz porządnie zawiało i katastrofa. Co się robi w takiej sytuacji - dzwoni na Straż Pożarną, żeby usunęli?
  20. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    rolosz, Młodemu kupiliśmy karnet na Open'era , miał obiecane w nagrodę za świadectwo z paskiem. Straszliwie mu zazdraszczam, poszłabym na Red Hot Chili Peppers. Wybierz się na ten koncert, póki kasę na siebie możesz wydawać. Dasz radę!
  21. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, To mnie trzyma przy życiu, że nie wiemy, co przyniesie kolejny dzień. Siedzi pies przy mnie i patrzy z wyrzutem. Myślę - o co chodzi - najedzony, wysikany, wykupany, wyspacerowany... A ja twarożek zjadłam i mu nie dałam do wylizania pojemniczka... O ja bezduszna! Ale leje...
  22. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    cyklopka, Obstawiałabym Koty...
  23. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    A u mnie burza przeszła, zrobiło się chłodno, robię w domu wielki przeciąg, bo niestety w chałupie nadal piekarnik. Cały dzień telepie mnie lęk, dopada ni stąd ni zowąd. Zwalam na przemęczenie, pogodę. Ale jest to takie frustrujące, że już od tak dawna nie czuję się dobrze... Wieczór przede mną, a ja nie mam pomysłu, co z sobą zrobić. Zadałam sobie pytania - czego byś chciała? i jedyna odpowiedź , która mi się nasuwa - poczuć się lepiej. Na co masz ochotę? -...... na nic. Wzięłam rano tabsa, i nic... Przejdzie mi , prawda? Purpurowy, Ogromnie się cieszę, że się zdecydowałeś! Ḍryāgan, Trzymaj się , taki dzień... cyklopka, Jaki musical najbardziej? takie tam, Ja pańskim okiem dziś doglądałam moich pomidorków. Są już zielone maluchy. Chociaż wichura zrobiła mi wersję płożącą, ale dają radę.
  24. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, No zobacz jak to jest. Wczoraj byłeś w kompletnym dole, a dziś możesz jechać w super towarzystwie na fajną imprezę! Czyż nie warto żyć? takie tam, Kciukasy będę trzymać! mirunia, Brawo za balkon, ja ogarnęłam łazienkę, jestem z siebie dumna. Też przymierzam się do meczu. Oj chyba nie chciałabym mieć przystojnego lekarza, mogłoby mnie pozbawić mowy, albo miałabym głupawkę... Chmurzyska przyszły, gorunc nadal, ale chociaż nie praży słońce, może pierdyknie burzą...
  25. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    misty-eyed, Nie nie dzwoniłam, bo nie miałam siły w tym amoku, który był. Może uda się w poniedziałek, już normalnie pracuję. Tak, to ostatni tydzień przed urlopem. Dużo pracy, ale w normalnych godzinach, więc jakoś minie i wreszcie naprawdę odpocznę. Kochana, to trzymam kciuki za jutrzejszy dzień, na całe szczęście w kościele jest chłodno, w restauracji też. Jestem strasznie słaba... Byłam z psem, jakoś przemknęliśmy od cienia do cienia. Nie jestem oblepiona tylko dzięki luźności sukienki. Niech ktoś za mnie sprzątnie łazienkę... Jedyny wyluzowany i rozpieszczony to pies - ma basen na ogródku. Tak na marginesie - mijam ludzi czerwonych jak raki, spalonych tak, że nie wiem, że na pogotowiu nie lądują, dziarsko maszerujących znów na plażę... Oczywiście faceci w samych gaciach - jestem ciekawa, czy po Warszawie, czy innym swoim mieście też tak paradują... No dobra, wykazałam trochę nietolerancji, mogę teraz wypić kolejną kawę...
×