Skocz do zawartości
Nerwica.com

kosmostrada

Użytkownik
  • Postów

    9 023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kosmostrada

  1. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Wszystkim, Wpadam się przywitać i o zdrowie pytać... U mnie w sumie przez okno wiosna, po wyjściu lekki zgrzyt, bo wietrzysko dojmująco zimne łeb urywa. Dzień dziś zajętyk. Zaraz wylatuję na wywiadówkę, potem tradycyjne pozebraniowe kawkowanie z koleżankami. Co do samopoczucia... a co tam będę się nakręcać... Miłego wieczoru! HoyaBella, Nie wiem, czy taki był cel ale obśmiałam się... nieboszczyk, Cóż tam jeszcze masz w Zestawie Małego Podróżnika oprócz butli ketchupu? cyklopka, A ten błonnik to tak w sensie, że łyżkami będziesz spożywać? Fakt, że niektórym nabiał szkodzi. Może twarożek? neon, a Ty dziś już świeży rześki? Mirunia - Żyjesz? A kocik to widzę już na maksa zadomowiony, wracać nie będzie chciał...
  2. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Heloł Wszystkim! O to widzę dziś jakiś Dzień Mopa... Ja wzięłam dziś w pracy wolne, żeby trochę nadgonić zatory powstałe w chałupie z powodu mojego oklapnięcia. Trochę słonko wyszło, to dobrze się sprzątało. Słusznie zrobiłam, bo na wieczór znów mnie przydusiło i mam wrażenie, że poruszam się w zwolnionym tempie... Takie dziwne odrealnienie. Wróciłam z psem i będę teraz zalegać. Miała ochotę pójść pogrzebać w bibliotece, ale no nie mam fizycznej siły. To takie dziwne, od jakiegoś czasu, jakby ktoś urok na mnie rzucił i wyssał ze mnie energię... Wygląda na to, że chorujący wracają do formy, ale gdzie Mirunia? Padła po pracy? wieloraki, A nie brakuje Ci po prostu światła? Suplementowałeś w tym sezonie witaminę D? mhrps, Też nie lubię sprzątać i najchętniej zapłaciłabym, żeby ktoś to robił za mnie. Wolałabym poświęcić ten czas na coś innego, nie daje mi to satysfakcji, jak wielu osobom. Dlaczego mieć wyrzuty sumienia z tego powodu? cyklopka, Jak brzuszek na wieczór?
  3. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Do znudzenia - pogoda na masakrę. Na godzinkę wyszło słońce, co niewiele pomogło, jeszcze ta huśtawka przycisnęła bardziej kleszczami głowę. Niewyspana, zalękniona, dotelepałam się na tą kawkę przed pracą z kumpelką. Staram się utrzymać pewien poziom normalności, po prostu jest mi wtedy łatwiej. Teraz prawie leżę na biurku, zjadłam fit batona, bo nic więcej nie wepchnę. Fizycznie czuję się, jakbym miała jakąś grypę, czy cuś. Jednak kiedy indziej Was tu energią i entuzjazmem zaleję... Miłego nowego tygodnia! mirunia, Kochana dobrze, że masz możliwość jeszcze podomkować... Kuruj się więc dalej i wracaj szybko do formy. Myślę, że przesilenie ma jednak niebagatelny wpływ na Twoje samopoczucie i tempo zdrowienia. Jak tam reszta chorutkich? neon, wiejskifilozof, mhrps, ? Purpurowy, Bardzo ambitny i taki życiowy tekst tej piosenki... neon, już doczytałam, Ty też więc kuruj się dzielnie!
  4. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, A byliśmy na ryneczku zobaczyć, jakie to cuda wianki ludzie sprzedają. Monsz dorwał kilka winili za grosze. Ja tylko kupiłam jabłka i gruszki od fajnego pana z jego sadu. Nie chce się wychodzić, bo wilgotne zimno, człowiek w try miga kostnieje. Co mam powiedzieć Kochana - zdycham... Oczywiście, że hiacyntek wyląduje u mnie w ogródku, jak przekwitnie. Ale chyba to taka odmiana, że kwiatki nie są takie "mięsiste". neon, Mała czarna mówisz? Oczy mi chyba zaraz zmienią kolor na brązowy od tych małych czarnych, które od rana w siebie wlałam, żeby na nogach ustać... Czytam Was i nie ma od kogo wyżebrać przesyłu energii... Jak nie klapnięci, to chorutcy.
  5. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    No i dubelek... Kocham stare klawisze mojego lapka graciaka...
  6. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Nadzieje płonne, słońca nadal nie ma. Atmosfera przyciężkawa. neon, Ojojoj... Chyba ze zbytnim impetem zacząłeś cały proces. "Trzymaj się ciepło" jest chyba tutaj nie na miejscu. mirunia, Te biedronkowe hiacynty nie są takie ładne , jak te na Twoim obrazku, bardziej łysawe. I słabo pachną. Jednak mam na ogródku cebulki lepszej jakości. Ḍryāgan, Już miałam się Tosi pytać, gdzież to zaginąłeś w akcji.
  7. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    cyklopka, Super!!! Aż żałuję, że wywaliłam moje zdeptane bikersy. Mój hiacyntek nie jest jeszcze taki rozwinięty. Uprzejmie donoszę, że słońce wyjrzało na chwilkę przed samym wieczorem, więc jest nadzieja na jutro.
  8. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Potwierdzam relację Neona z północy - słońca nadal niet. Zimno... Pada... Potwierdzam również doniesienia Cyklopki na temat hiacynta z Biedry - kolor jasnoróżowy. I tak się wybrałam w świat. W jednym miejscu pocałowałam klamkę, bo wyjątkowo zamknięte, ale ryż kiełkujący gaba nabyłam dziś do obiadu i wracając zajrzałam do lumpka i kupiłam sobie dwie koszule do pracy, świetne, bardzo dobrej jakości, za całe 5 zeta za sztukę. Teraz snuję się po domu, kawkuję i paczę na bury świat za oknem. Co tu robić sympatycznego? Miłego dzionka! Salirka, Jednak się udało - wolne, wyjazd, góry! Wspaniale! Miłego odpoczynku! neon, proszę bardzo - szybki przelew z okrągłą sumką i ruszam remont łazienki choćby jutro. A my cierpliwie czekamy na światło, co? mhrps, No raczej nie słyszałam o uboku przeziębienia w postaci ataku paniki. Aczkolwiek będąc osłabionymi stajemy się bardziej podatni na nasze różne jazdy. mirunia, Tak myślałam, że dziś już nogę wystawisz i nie powstrzymasz się przed zapełnieniem lodówki. Świetny pomysł z tym rosołkiem. Fajnie, że trochę słoneczka miałaś. Nie dziwota, że Cię trochę potelepało na wyjściu, jednak to osłabienie i parę dni w chałupie.Ale dałaś radę, nie podwinęłaś ogonka i nie uciekłaś do chałupy pojękując, brawo Ty! tosia_j, Jak dziś Kochana, dołek troszkę minął?
  9. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    tosia_j, Nie przeszkadza mi to, wiesz, że doceniam Twoje poczucie humoru. Cokolwiek, żeby Ci poprawić nastrój.
  10. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    misty-eyed, Wiele moich roślin to przygarniuchy obniżkowe. Po co ma się obudzić coś miłego, jak może kleszcz? tosia_j, no śpiom ... Pająków chyba nie jedzą jeże... cyklopka, I cóż wymyśliłaś? Czytam recki olejków, również na rosyjskich stronach,. czasami jak chcę tylko przelecieć wzrokiem to włączam tłumacza. Cóż za cuda się ukazują. Np. " Zapach na ścieranie, wystarczy, przez cały dzień. Dobrze, jeśli na randkę, a może być trochę remontu."
  11. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Wiosna jednak buchnęła moi Drodzy. Pies złapał trop na ogródku i znalazł naszego ulubionego gościa - Jeżysław się obudził! Ale co taki biedny jeż je o tej porze, robaki chyba jeszcze nie wstały... Kupiłam sobie na przecenie w Lidlu storczyka ( dużo fajnych kwiatów było na promo, pewnie po Dniu Kobiet) i spotkałam tam też koleżankę ( w wersji zombiak, ledwo na oczy paczała, nie tylko mnie trzepie) i umówiłam się na poniedziałek na kawę przed pracą. O takie przyjemności. cyklopka, Widzę, też na wieczór sobie dogadzasz. Ech trzeba jakoś z fasonem przetrwać to przesilenie.
  12. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    cyklopka, po co walić kremem w kibel, jak wystarczy zamówić Cyklopkę z łomem, jak się chce nowy, c'nie? Czekam na rozwinięcie swojego hiacyntka i Twoich i na foty glanowej doniczki... neon, ło matko, jesteś, odetchnęliśmy... Przyszłej zimy spotkam Cię zapewne na plaży... No było sobie kupić przaśny krem Nivea, a nie jakiś udający ekskluzywny w ciężkim szklanym słoiczku... Namawiasz mnie na jakiś wypasiony piękny kibel do łazienki, która ma 18 lat i była w międzyczasie tylko malowana. Wiesz co to by było? Od razu cholery bym dostała i musiała wziąć kredyt na generalny remont. misty-eyed, No żywe te kremy... Do mnie też dziś dotarła przesyłka spożywcza - ziarenka Chia, rumianek, płatki i ciecierzyca. Była jeszcze komosa w zamówieniu, ale im zabrakło. Normalnie kupiłabym w realu, bo lubię takie zakupy ( zawsze to pretekst do szwendactwa ), ale dostałam cynk od Płateczkowej o weekendzie bezpłatnej dostawy i wyszło dużo taniej niż w sklepie stacjonarnym.
  13. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, To już po weekendzie powinno się udać wrócić do żywych. Spokojnie z tym sprzątaniem, słabiuśka możesz być, choć wiem, że drażnią Cię te kocie kłaki. Tak, powoli ogarniałam chałupę, prałam, pichcę obiadek...Też mam mięsko duszone z warzywami. Oj tam krem, ale ten cholerny kibelek...
  14. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Wszystkim! Jezusicku, nie ma Neona, zamarzł? Jeżeli chodzi o relację pogodową - cieplej, czasami wyjrzało słońce z rana, a tak to ponuro i skoki ciśnienia, aż mnie zawroty trzymają. Jako że z racji lichości nie ruszę gdzieś w akcję, to powoli sobie robię domkowe sprawy, przynajmniej na weekend będę miała spokój. Z upierdliwości losowych - wysmyrnął mi się krem z trzęsących się łapek, wpadł do kibla i zbił muszlę klozetową. To tak co by mieć co miesiąc jakieś ekstra koszty. Miłego dzionka! mhrps, Tak dla przyjemności, czy z musu? halucynka, U mnie też usiłował, ale tak długo siedziałam nad planem mojej małej łazienki, aż upchnęłam i prysznic i wannę. Ale masz chociaż super ten prysznic, deszczownica, te sprawy? Mirunia - I co Kochana, troszku wracasz do formy?
  15. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    mirunia, O tak, masz rację - daję radę pracować. Może nie spektakularnie, ale zawsze. Ale w tym temacie zastanawiam się ostatnio głęboko nad rozwojem... Na ile fizyczność pozwoli. JERZY62, Wiele osób się teraz słabo czuje i to nie tylko kwestia specyfiki forum, u mnie ludzie po mieście snują się w trybie zombie. To dziwne, że nie masz odruchu i chęci sprawdzić co dane słowo znaczy... Ja nie mogę się powstrzymać. Purpurowy, Myślę, że każdy z nas ma swą ciemniejszą stronę przecież, nie ma ideałów. Jeśli ten miły poskramia tego mizantropa, to wszystko działa jak należy. Potrafisz być fajnym facetem i tego się trzymajmy. cyklopka, Paczę i paczę, mój chyba nie będzie biały, bo jakby zaczęły się zaróżawiać te pączki. Oby, bo białe będę miała w ogródku za jakiś czas. Dla ciebie kompozycja:
  16. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    tosia_j, Dlaczego na szczęście? cyklopka, Ale kupiłaś cebulki, czy już takie wyrośnięte? Bo ja kupiłam w biedrze takiego hiacyncika z pączkami. Codziennie trochę rośnie ... Obserwuję go uważnie, bo jestem ciekawa jakiego będzie koloru. misty-eyed, ja tam sobie w związku z tym ostatnio powiedziałam - no lepiej nie będzie, ciesz się z tego co masz, że chodzisz, widzisz, sama się obsługujesz, nie robisz pod siebie itd, wymieniłam sobie w tym stylu sryliard powodów do zadowolenia ze swojego stanu fizycznego. Pomogło. O to to ... z tą wanną. Rytuał, rytuałem, ale jak pięknie odpręża mięśnie i rozgrzewa kości. Purpurowy, JERZY62, W jakim sensie jesteście zagubieni?
  17. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Leżem już sobie pod kołderką, owinięta dodatkowo szalem, niczem taka babuleńka. Rozpadnięta fizycznie na kawałki. Byliśmy coś zjeść na mieście, tak dla przyjemności i spędzenia razem czasu. Wróciłam opadnięta zupełnie z sił, jakby ruszanie szczęką i trawienie było wysiłkiem nadludzkim. mirunia, Och jak pięknie aktualizujesz garderobę! Nie ma co mieć wyrzutów, należy Ci się rozpieszczenie. Mówisz , że nie chcesz mieć takich do kostek tych kiecek, dlaczego? Kochana wierzę że jesteś wymęczona choróbskiem, ale jeszcze chwilka i wrócisz do formy. Najważniejsze, że temperatura nie idzie w górę. halucynka, Oj jak współczułam Cyklopce braku możliwości kąpieli, tak teraz smutam z Tobą... Dla mnie jest to tak ważne, że nawet wybrałam poród w wodzie. Czy mi się coś pomyliło, czy Ty nie pisałaś, że mieszkasz w domku? I nie masz wanny? cyklopka, No ba, wanna musi być w Twoim gniazdku. Cieszę się już razem z Tobą na tą okoliczność. Ale udało się znajomej z tym głupim złodziejem. misty-eyed, Może pamięć mnie myli, ale wydaje mi się, że nie było aż tak ponurego sezonu, jak tej zimy i teraz w marcu, przynajmniej u mnie. A wahania ciśnienia po prostu chwilami przygważdżają do ziemi. Purpurowy, W jakim sensie głupio się czujesz?
  18. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Ludkowie! Nie wiadomo czego za oknem ciąg dalszy. A było mówione - byle przetrwać luty, będzie więcej światła, ciepła... pytam się gdzie, no gdzie? Pożeram ciasteczka owsiane domowe - kolega mnie poczęstował, piję herbatkę malinowo-żurawinową i czyham na koniec pracy zawiniętą w szal, jak w kokon. Miłego dnia i niech moc jednak będzie z Wami! C&S, A cóż to za sianie propagandy, że na miłe słowo, kwiaty, uprzejmość trzeba zasłużyć ? A Ty co, Panisko, że łaskawie będziesz rozdawał uśmiechy, jak nagrody? neon, Podziwiam za konsekwencję. Na pewno Ci to nie zaszkodzi, a kto wie, jakie dobrodziejstwo przyniesie. Czekamy na kolejne relacje. halucynka, Oj tak, ciepełko ( ale nie gorunc) jest si. Cóż się może równać ciepłej kapieli? mhrps, A to u Ciebie w domu byłoby mi już za ciepło. mirunia - Jak tam się dziś czujesz? Idzie ku lepszemu?
  19. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Hejo wieczorne! Na razie mam internet. Dzięki Chłopaki, za życzenia, kwiaty i w ogóle, to takie miłe! Jesteście kochani! mirunia, Ojojoj, a miałam nadzieję , że się uda. No nic Kochana, kurowania się ciąg dalszy, odpoczywaj i niech jutro już przyniesie poprawę. A może akurat jak się lepiej poczujesz to i wiosenka spokojna się zacznie? Lodówkę masz pełną? A kocik to już mówisz w póładopcji? Dobrze, że wychodzić z nim nie trzeba. cyklopka, Wiem, że nie jest łatwo z tym szukaniem roboty. Kochana, pył z tego walenia głową w ścianę otrząśnij i nie poddawaj się. Oj i Ciebie dopadła flakowatość wiosenna... Ściskam mocno! nastazja2809, Gratulacje! acherontia-styx, Ostatnio słuchałam rozmowy ze znanym terapeutą, stwierdził, że jest w Polsce bardzo mało dobrych psychologów. Czyli Kochana jest naprawdę powód do radości, że Ty wreszcie dobrze trafiłaś. Cieszy mnie Twoja energia! misty-eyed, To smutek, że Cię tak wzięło... Życzę zastrzyku mocy! Ja w zasadzie czuję się podle fizycznie, przed dołem staram się bronić, choć spina mnie niemiłosiernie ta niemoc i lichota. Codziennie coś robię, dzień sobie urozmaicam, staram się sprawiać sobie przyjemności, mimo wszystko. I czekam na jakiś ładniejszy dzień. tosia_j, Czemu dumasz nad lokatorem Miruni? Carica Milica, Co u Ciebie? Wróciłam z rundki - koleżanki, biblioteka, rossek ( test kolejnej pomadki, coraz bliższa zakupu , wysłanie totolotka ( z dwa razy do roku trzeba ), spacer z psem. Wszystko na miękkich nogach, ale jednak. Teraz idę do wanny, troszkę rozgrzać kark i barki, potem się nasmaruję, może spina odpuści. Ło matko jaka się czuję sflaczała i obolała.
  20. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Ale przyśpiewki, wierszyki na Spamowej... Pikne. Wszystkie wieści mam z opóźnieniem, bo cuś mi internet ostatnio wieczorami pada... Nie wiem gdzie i jaką tematycznie jatkę mam zrobić... Pogoda nadal do doopy, mój stan podobnie. Dziękuję Chłopaki za życzenia! cyklopka, Napisz jak herbatka, czy wchodzi. Kochana główka do góry, przecież szukanie pracy to też ciężka praca z wyzwaniami. Kciukasy wciąż trzymamy! mirunia - jak się dziś czujesz, poszłaś już do pracy? mhrps, A zdołowałeś się tym atakiem? Wiesz co go spowodowało? Depresyjny nastrój może wynikać z wczorajszego zdarzenia, a może być jednym z elementów etapu w którym się teraz znajdujesz. Takie moje doświadczenia. A wiesz, że prawie każdy w życiu przynajmniej raz to przechodzi, nawet będąc "normalsem"? I jako osoba wprawiona w boju, mogę Ci powiedzieć, że jeśli to się powtórzy to też nie tragedia, bo akurat z tym aspektem nerwicy, czy też depresji da się dobrze pracować i sobie poradzić. Trzymaj się!
  21. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! A ja siedzem w pracy. Od rana aura funduje przegląd swoich możliwości. Jeśli chodzi o moje samopoczucie to jest kopiuj wklej z poprzednich dni. Włożyłam dziś tunikę z półgolfem, mam ją już jakiś czas, a dopiero dziś zaczęła mnie gryźć. Siedzę przytrzymując ręką ten cholerny półgolf, a drugą masuję sobie kark, bo mnie spięło bardzo boleśnie. Po prostu świetna pozycja, niezwykle profesjonalna. Ech... Miłego dnia! mirunia, Już niedługo wrócisz do formy to i słoneczka zażyjesz. Grunt, żeby paskudę zdusić w zarodku. Ja tam Ci zazdraszczam śmigania w dresiku i wolnego dzionka. mhrps, No trudno być świeżym rześkim po ataku paniki... Ja mam ogródek do ogarnięcia po zimie, ale wiem, że dobrze mi zrobi trochę wysiłku fizycznego na świeżym powietrzu. Więc mimo zewu maxi -lenia cieszmy się na tą robotę.
  22. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Nocne heloł! U mnie spadła temperatura poniżej zera, zacinał ostry śnieg... Powlokłam się do biedry wieczorem po płatki, no i mają akurat rzut mojego ulubionego włoskiego makaronu i to w dobrej cenie, przy okazji nabyłam sobie wiosnę. Zakupiłam hiacynta, bo moje w ogródku chwilowo muszą jeszcze poczekać z buchnięciem. A tak to modlę się, żeby jutro znów się spionizować i dać radę, bo naprawdę ledwo ciągam nogą. Wydaje mi się, że z roku na rok robię się bardziej wrażliwa na wszystko. Nie tylko na zmiany pogodowe, na ból, nawet moja twarz reaguje alergią na byle co, żołądek się buntuje, no ogólnie chodząca mimoza. Spokojnej nocki życzę Wszystkim! tosia_j, cyklopka, Podejrzewam, że mój pies, gdyby był bardziej "elastyczny" z przyjemnością rezydowałby w szafie. A tak to musi zadowalać się udeptywaniem, a potem leżakowaniem na kupce ciuchów przygotowanych do prania...
  23. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Ło matko ludzie, ledwo zipię, normalnie się słaniam... Rano ziąb w horrorystycznej mgle, a potem się rozpadało i tak zostało. Więc zimność, burość, zgniłowatość. Przed pracą zmobilizowałam się i pojechałam ( podkreślam pojechałam, bo nie mogłam iść ze słabowitości) do kosmetyczki zrobić pazury. Nie tyle z wielkiej chęci, ile z musu, bo mi pół lakieru się odłupało na kciuku prawej ręki, no tak raczej słabo w pracy. Minusem hybrydy jest to, że sobie szybko nie zmyjesz i najwyżej z "gołymi" paznokciami będziesz paradować. Jeszcze dwie godziny muszę się utrzymać na nogach i dopiero do domku. No jeszcze pół godziny dłużej, bo z psem trzeba będzie wyjść... Ech, czekam na tą choć lekką stabilizację aury. Miłego nowego tygodnia Wszystkim! mirunia, Ale masz fajnie! Tylko żeby się przeziębieniszcze nie rozhulało. Zdrowiej Słońce! Wczasowicz tez rozrabiał poprzednio, a kto Ci kwiatki rozsypał co? cyklopka, Na rozmowie byłaś, zaprezentowałaś się ( Brawo Ty!), teraz już reszta niezależna od Ciebie. Jeno czekać... neon, Purpurowy, Cześć Chłopaki!
  24. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    halucynka, No to powiem Ci, ze trudno jest być "normalnym" mając taki podział swojego czasu...
  25. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    wieslawpas, Użyłeś 17 razy słowa lęk w różnych postaciach w pięciu postach... tak, sam się w to wpędzasz. tosia_j, Żartuję sobie. Koleżanka posiadająca kota ( ślepego zresztą , taka choroba) i darząca go wielką miłością, zamyka się przed nim na noc od młodości, kiedy przychodzenie w nocy przerodziło się z przytulasów w skakanie po niej i dostawanie z liścia łapą o piątej nad ranem, gdy o szóstej trzeba wstać do pracy. Nie znam się, ale chyba nie wszystkie koty tak harcują w nocy, to kwestia charakteru? mirunia, obśmiałam się z tej prokreacji. halucynka, Przecież masz czasami wolne... Plateczkowa dała mi linka do sklepu ze zdrową żywnością, co ma akurat darmową dostawę i zastanawiam się, czego potrzebuję oprócz nasion Chia i rumianku.
×