Skocz do zawartości
Nerwica.com

kosmostrada

Użytkownik
  • Postów

    9 023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kosmostrada

  1. Dzień dobry Wszystkim!

     

    platek rozy, Hej Kochana! Tak, bardzo mi pomogła w najgorszych chwilach Twoje energia, czy Miruni i to wsparcie, że chciało się wygrzebać. Czytając o tych drobnych sukcesach dnia codziennego innych, człowiek się zarażał...

     

    Jak chcesz to porównaj do moich objawów i napisz mi porównanie ze swoimi tutaj

    Reghum, Jest na forum dział schizofrenia, a ten dział nazywa się off-topic. Tak właśnie gwoli przypomnienia.

    Podpisuję się pod Plateczkową. A to, że tu piszesz nie gwarantuje Ci czytania Twoich postów, bo raczej już je się omija. Jestem pewna, że wyjdzie Ci na dobre, jak się poprawisz. ;)

     

    mirunia, paramparam, Dziękuję Dziewczynki za pamięć, oko dużo lepiej ( dostałam kropelki z antybiolem od ogólnej, nie było opcji dostać się do okulisty), ale okazało się, że jest to jedna z atrakcji wirusówki, tak że domkuje teraz powalona jakimś podłym przeziębieniem. Mam towarzystwo- młody też trafiony. :bezradny:

     

    Dziękuję też jeszcze jednej osobie osobie za troskę na pw. To naprawdę miłe.

     

    mirunia, A Ty jak, nic się nie rozhulało? Korzystasz w pełni z wolnego dzionka?

     

    paramparam, Jednak zdecydowałaś się na zaliczenie wizyty u doktora. :great: Nie dziwię się, że nie chcesz eksperymentować na wyjeżdzie z lekami.

    Jesteś już spakowana i gotowa do wylotu? :smile:

     

    zupa z rzodkiewek, Jak tam Zupko, dołek trochę odpuszcza?

     

    Holik, Mówisz, że lepiej uważać, jak coś osobistego się pisze, bo masz na każdego z nas folder? :zonk: Ej, to Ty jesteś idealny do ploteczek! :D

     

    distorted_level68, Że niby my takie mądre? :105:

  2. mirunia, Dzięki Kochana! Niestety nie dali w aptece antybiola bez recepty... :bezradny: Tylko płyn, żeby wypłukiwać tą ropę. Pani w aptece powiedziała, że to chyba jakieś bakteryjne paskudztwo. Tak, jutro do lekarza skoro świt. Obawiam się, że już oka rano nie otworzę... :bezradny:

    Ale przyznasz, że jestem miszczem - pisać ślepa na forum... :D

     

    sailorka, Soczewek nie noszę, ale dziękuję bardzo, że pomyślałaś.

  3. Dobry wieczór Wszystkim!

     

    Byłam dziś licha pogodowo. Ale myślę, trzeba się zmobilizować strzelę małą drzemkę i ruszam na włoski, a potem do kina. No i co? No i koopa...

    Nie mogę otworzyć oka, spuchnięte, czerwone, leci ropa i boooli... :why: Już mnie szczypały od wczoraj oczy, zakraplałam, zakładając, że to alergia.

    Tak że piszę jako Cyklop, bo mam okład z herbaty na oku. :bezradny: Jutro z rana do lekarza.

    Pewnie ostatnio za mało płakałam i oczy zachorowały z tego braku łez. :twisted:

     

     

    zupa z rzodkiewek, Zupko trzymaj się, może to taka huśtawka i zaraz znów dostaniesz poweru... :bezradny: Tulasy!

     

    misty-eyed, Kiedy lapek wraca do swojej pani? :smile:

     

    mirunia, Dziś nie potańcuję... Następnym razem. :smile:

     

    Holik, BrakPomysluNaNick01, Chłopaki nie wstydźcie się siebie. I jak pisze Misty to nie konkurs.

    Ja też czasami jestem zdumiona swoimi niektórymi postami, ale trudno, takie mam różne klimaty. To jestem ja, w różnych odsłonach. :bezradny:

    Przynajmniej jesteśmy autentyczni. :great:

     

    Oj męczy bycie jednooczną... :( Idę płukać oczko jakąś miksturą z apteki.

  4. mirunia, Rekwizyty przejrzę sobie w piątek na spokojnie w dzień, zobaczymy czego brakuje.

    Grzej kostki i tak dziw, że nie chodzimy w tą wilgoć niczym Quasimodo. ;)

     

    wiejskifilozof, Ty jako Józef w Jasełkach - dobre! :great:

     

    sailorka, Uważam, że oglądanie Black Mirror odcinek po odcinku, w stylu serialowym faktycznie jest ciężkie. Trzeba sobie dawkować. ;)

    Blogowanie na pewno jest fajne, terapeutyczne, super, że to robisz! Mi bardziej chodzi o wypunktowanie bez emocji dnia.

     

    Liber8, obroża faktycznie jest paskudna... :smile:

     

    A wstawianie tego k...a co chwilę nie przeszkadza mi, jest zgodne z wykreowaną postacią. Ma facet swoje poglądy, krzywdy nikomu tym nie robi. Ale też i mną nie wstrząsnął. :smile:

  5. mirunia, Pracuje mi się dobrze, bo styczeń szybko minie, a 29-ego wyjeżdżam w białość i mroźność. :105:

    Też mam zwałkę na wieczór, właśnie piję kawę, żeby nie zasnąć. :roll: Zagryzam moimi ciasteczkami maślanymi. O tak, smęta utop w czekoladzie! Ślę tulasy, mam dziś power przytulańcowy ( w końcu od rana trenowałam na pogrzebie ), szybko korzystaj! ;)

     

    paramparam, Faktycznie może potraktować przeziębienisko aspiryną. :bezradny: Przypomnij mi, kiedy masz wizytę u swojego doktora?

     

    Holik, Ojojoj, nie daj się za bardzo sponiewierać. :bezradny: Trzymam kciukasy, żeby się nie rozhulało.

    A co do TV, moim zdaniem nie warto włączać...

     

    distorted_level68, Widzę też włączyłeś się do akcji - Stop energetykom Reghuma? ;)

     

    sailorka, Czemu nie Black Mirror?

     

    Odebrałam nowy dowód. Co mnie podkusiło dać takie głupkowate zdjęcie? :hide::D

     

    Jedno z moich postanowień noworocznych to prowadzenie systematyczne dziennika, ale takiego pozytywnego. Kupiłam sobie odpowiedni notes ( pisałam Wam kiedyś, dołączony do jakiejś gazety kalendarz ułożony przez Reginę Brett - Twój Dziennik) i mam stroniczkę na podsumowanie każdego dnia, czyli akurat, bez rozpisywania się ( jak się rozpisuję, to mam tendencję do marudzenia :smile: ).

    Ciągle Was zanudzam moimi sposobami na przetrwanie... :bezradny:

  6. Dzień dobry Wszystkim!

     

    Na kompie w pracy widzę filmiki, które wstawiacie, jak miło. :smile:

    Witam w przerwie na kawkę. Widzę już wszyscy odzyskali świeżość i dziarsko ruszyli na podbój nowego roku. :D

    Zaczęłam dzień i nowy rok od pogrzebu, no ale takie życie... Więc dłubanie w pracy wręcz jest luzikiem.

     

    Ech Freddy... dla mnie jeden z najlepszych głosów ever... W ogóle tu puszczacie dziś fajne starocie.

     

    Holik, Jeśli to jest wyuzdany teledysk, to strach Cię spuścić z oka, bo oczy mogą Ci zacząć krwawić nawet od niektórych reklam... ;)

     

    mirunia, u mnie też mżawkowo, w ogóle paskudnie. Zaczynasz rok z nowym kubaskiem? Może też pomyślę o takim rozpieszczeniu. :105:

     

    paramparam, Może od tej wilgoci Cię łamie w stawach? Trzymaj się ciepło Kochana, dosłownie. :smile:

     

    Carica Milica, Jak poprzedni rok był najgorszy, to ten siłą rzeczy będzie lepszy, więc jest pozytywnie. :smile:

    Trzydziestka świetny wiek, nie marudź... :D

  7. wakacyjnyusmiech, Moja rada - odpuść doktora google. :smile:

    Jeśli wszystkie wyniki są dobre i lekarze nie widzą choróbsk, masz typowe objawy nerwicy z przechyłem w stronę hipochondrii. Możesz iść do psychiatry, które przepisze Ci coś na wyciszenie, ale najlepiej weż skierowanie na terapię. Trzeba dojść do tego, co spowodowało ten stan. Najczęściej jest to wynikiem zapetlenia się kobiety w sprawy - mąż, dom, dziecko i całkowite zapomnienie o sobie. Wołasz do siebie i otoczenia- zaopiekuj się mną, zwróć na mnie uwagę... Tylko że za pomocą chorób, a trzeba znależć bardziej że tak powiem konstruktywny sposób na zadbanie o siebie.

    Może zacznij od znalezienia codziennie choć chwili tylko dla siebie, dla swojej przyjemności i rozwoju. Realizuj swoje plany.

    Przytulam Cię mocno i przypominam jaka jesteś ważna, właśnie Ty jako Ty.

  8. JERZY62, dziś jest nawet Superksiężyc - czyli znajdzie się w perygeum- najmniejszej odległości od Ziemi, dokładnie chyba po 3-ej w nocy, ale już teraz daje po oczach. :smile:

    Ale jak nie rosną Ci kły, to wszystko ok. :D

  9. Dzisiaj jest super-księżyc. Piękna lampa. :105: Uwaga, może mieć na nas wpływ... W razie co zwalimy na ten fenomen. ;)

    Nie popodziwiałam za długo na dworze, bo gupki zaczęły strzelać i pies uciekł do domu... :evil:

  10. Jestem w wersji warzywnej dzisiaj...

    Szczyt braku energii - chciałam się zapytać o coś Mojego, to do niego zadzwoniłam do sąsiedniego pokoju... :mrgreen:

     

    Holik, Zastanawiałam się, o której oko otworzysz. :D

  11. Dzień dobry w 2018 roku! :smile:

     

    Piszę cichutko, bo niektórym pewnie każdy dźwięk może przeszkadzać. :D

     

    A ja już dotleniona, nawet nad morzem byłam. Pusto, w parku paru psiarzy i oszalałych biegaczy. Trzeba było pod nogi patrzeć, wszędzie butelki i resztki po fajerwerkach.

    Kawkuję napawając się ciszą, bo tylko ja ambitnie wstałam.

    Najważniejsze dla mnie z wczoraj, że tańce były, najlepsze już w wersji piżamowej. :D Jak to jednak odpręża...

    Dziś w planach lenistwo i zapewne drzemki. Ciut mnie suszy. ;)

     

    Czekam na Wasze pierwsze wrażenia z nowego roku. :smile:

  12. Kochani dziękuję za wszystkie życzenia! :uklon:

    I ja Wam życzę, żeby w nadchodzącym roku nie opuszczała Was pogoda ducha, żebyśmy dużo się śmiali i dużo przytulali ( chocby tutaj, wirtualnie). :smile:

  13. Holik, Dzięki, że o mnie pamiętasz z tymi filmikami. :smile:

    Nie no, tak to lubię - na powietrzu, ciepełko, panowie produkują się na żywo, bioderko niezobowiązujaco chodzi...

    Zupkę widzę, a Ty to ten z mikrofonem w basenie? :D

    Też nie lubię takiego strzelania dla huku, ale dobry pokaz sztucznych ogni jest si - stoję z otwartymi ustami, jak dziecko. :smile:

  14. Dzień dobry!

     

    No to odliczanie... ;) Nie mam nic przeciwko, że ten rok się kończy, w końcu żegnał się ze mną spektakularnymi nokautami. :smile:

     

    Ostatnia kawka w tym roku... :smile:

     

    Ale czarność i plucha. Byłam z futrzakiem na długim spacerze, bo przecież popołudniu to już nogi nie wystawi. :evil: Już wczoraj miałam problem wieczorem, bo jakieś gupki strzelały.

    Zaraz zabieram się za ugniatanie ciasta, obiecałam młodemu jego ulubione ciasteczka na nowy rok. A potem zabiegi pielęgnacyjne. :smile:

     

    Gdziekolwiek i z kimkolwiek dziś jesteście, niech Wam będzie dobrze! Nowy Rok niech Wam przyniesie dużo radości!

     

     

    Holik, Co do profesjonalnego rozciągania, czekam aż w pobliżu mi taką atrakcję zaoferują ( czyham na takie zajęcia w nowo otwartej siłce niedaleko). Raczej nie ma opcji bym gdzieś dalej jeżdziła, moje autosabotaże jeszcze mają moc. ;)

     

    JERZY62, Heloł!

     

    zupa z rzodkiewek, Holik, Nie ma opcji, żeby z fochem wchodzić w nowy rok. Proszę jakieś buziaki na zgodę. :D

     

    zupa z rzodkiewek, Widzę ekstatyczna jesteś na dzisiejszy wieczór. I dobrze. :great:

  15. Reghum, Może jutro będziesz miał lepszy dzień. Spokojnej nocy.

     

    paramparam, Kombinuj kombinuj, to całkiem miłe zajęcie rozkminiać, co lubię sportowo robić, tudzież próbować różnych rzeczy. :smile:

  16. paramparam, Dobre postanowienie noworoczne, bo jednak ruch i na głowę dobrze robi.

    Ja naprawdę mam zamiar się zawziąć i codziennie ćwiczyć, bo tak nie może być... Zaraz usztywniona jak robot zacznę się poruszać, albo co gorzej jak staruszka. :roll:

×