-
Postów
11 561 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez linka
-
nie ma za co przepraszać, cacy już jest.
-
adaś przypadek, Po to żeby do ciebie dotarło, bo już kilka razy usuwałam z twoich wypowiedzi cytowane posty i pisałam ładne prośby pod postami ale jak widać - nie doczytałeś......
-
adaś przypadek, PRZESTAŃ CYTOWAĆ W CAŁOŚCI POPRZEDNIE POSTY!!!!!!!!! SKORO PISZESZ BEZPOŚREDNIO POD NIMI TO DA SIĘ ZAUWAŻYĆ, ZE NAWIĄZUJESZ DO NICH.
-
no pierwsze słyszę, zeby antydepresanty po wyleczeniu ( o ile leki mogą wyleczyć) - pogarszały nastrój
-
Cały czas uważam, ze gimnazja to poroniony pomysł.....
-
aree1987, ja właśnie jestem na terapii behawioralno poznawczej i moja terapeutka ( certyfikowana) zajmuje się zaburzeniami osobowości także, z tym, że mówi otwarcie, ze jakakolwiek terapia w takim przypadku jest trudna i bardzo długa, ale da się.
-
Paranoja, no ale w sumie to dziewczyny mają racje......człowiek który kończy psychologię - a jest tego od cholery "specjalizacji" (np. psychologia pracy itd) nie powinien wypowiadać się tak dogłębnie o terapii - bo na studiach nie jest do tego przygotowywany. Psycholog bez ukończonej szkoły, szkoleń.......
-
Po raz kolejny, nie napisałam nigdzie, ze forum ma leczyć..... bo nigdy nie zastąpi ani terapii ani farmakoterapii, ale może wspomagać ludzi, szukać grup zrozumienia, można się dowiedzieć coś o doświadczeniach innych osób z lekami itd. No tak ale to też napisałam: Co człowiek to opinia, ja też tak uważam, ale nie możemy zabronić pisania o tym - jeśli ktoś ma takie zdanie - może się wypowiedzieć, poza tym terapia nie w każdym przypadku jest w stanie przynieść poprawę.....
-
Veni_Venissa, po pierwsze nie było mowy o leczeniu, Ty napisałaś że psycholog NIE POMOŻE - co jest bzdurą, owszem nie wyleczy ale może pomóc w wyleczeniu choroby. Poza tym racja, żaden psycholog który nie jest certyfikowanym terapeutą nie powinien brać się za terapię ludzi chorych..... [Dodane po edycji:] Heh....no to twoje zdanie.....nie wiem czy masz jakieś zaburzenia emocjonalne, leczysz się czy nie, ale nie o to chodzi w forum.... Nikt tutaj nie propaguje "samoleczenia" a opowiadanie o swoich objawach jest na porządku dziennym.....chodzi nam o zgromadzenie osób które łączy ten sam problem, tak żeby można było się poradzić, porozmawiać, bez skrępowania, mieć uczucie że jest się tu rozumianym i akceptowanym.......ludzie z jednego miasta którzy nie wiedzieli o swoim istnieniu mogą sie poznać, jeśłi trafili na dobrego psychiatrę czy terapeutę - piszą o tym. Często też różne osoby opowiadają jak wygląda pobyt w szpitalu psychiatrycznym, gdzie są fachowe oddziały itd. No i propagujemy bardzo intensywnie leczenie tych przypadłości - leczenie farmakologiczne, konsultacje z psychiatrą, psychoterapia.
-
Eee zupełnie nie rozumiem sensu tego zdania....co jest celem tego forum??
-
Mam 25 lat a leczę się od 3
-
Ka_Po, skąd się takie ewenementy biorą to ja nie mam pojęcia....., a mówi się, ze jest bezrobocie....ludzie pracy nie szanują i tyle..... [Dodane po edycji:] Lepiej siedzieć na zasiłku i ciągnąć zapomogi od państwa na dzieci i nic nie robić.....
-
Pluto, Nie wiem czemu ludzie tak robią, u mnie w domu był zakaz ( poważnie). Do dzieci powinno się mówić poprawnie i wyraźnie, tak żeby później same nie mówiły papu na jedzenie po 5 roku życia - to mnie ewidentnie wkurza, tak samo jak to, że przechodząc o 9 rano koło McDonalda widzę jak yntelygentne mamusie napychają 2-3 latki o tej porze frytkami (!!!!), tak samo jak to, że mamusia pozwala kopać pieska czy kotka. Wkurza mnie gdy policja znajduje kilkulatka który błąka się po ulicy bo jego matka z ojcem ( nie wiem czy można ich tak nazwać) zapili, wkurza mnie gdy w szpitalu umiera kilkumiesięczny noworodek zatłuczony przez matkę czy ojca - bo płakało. Tego Nienawidzę!! Dzieci są wspaniałe - to tylko dorośli zbyt często są pojebani (przepraszam za użyte słowo). Na psy groźnych ras trzeba mieć zezwolenie i testy psychologiczne...na dzieci też tak powinno być [Dodane po edycji:] Pluto, a co by ci to dało żebyś powiedział, ze nieładne? Dziecko nie umie oceniać tego czy mówisz to poważnie czy nie, gdy z nim jesteś jesteś jego całym światem i twoja opinia definiuje jego radość, zadowolenie........ poza tym jak dziecko coś nabazgrze to się to porównuje nie do Picassa( ) tylko do bazgrołów innych dzieci w tym wieku.....to tylko dziecko..... nie trzeba się na nim wyżywać..... a dlaczego jak ci ktoś daje prezent - i on ci się nie podoba nie mówisz tego prosto w oczy?? Ja przynajmniej tak robię, bo nie lubię sprawiać innym przykrości i tyle.....
-
Ja się zastanawiam skąd w was tyle nienawiści, rozumiem, ze dzieci kochać i rozczulać sie nad nimi nie trzeba....ale żeby nie lubić??? Można być obojętnym....coś wam te dzieci zrobiły?? Zakład, żadna z osób które tak piszą w życiu nie miał codziennego kontaktu z jakimkolwiek dzieckiem.....jak dla mnie wynika to z zazdrości ...ktoś miał chujowe dzieciństwo to teraz nienawidzi dzieci...... Ja kiedyś miałam neutralny stosunek do dzieci do momentu aż moja siostra urodziła córeczkę, po części w niej jest też trochę mojej krwi.......dalej się nad nią nie rozczulam ale za to kocham tak mocno, ze oddałabym za nią życie.....
-
Nie należy ubliżać nikomu.....dorosły jeszcze jakoś to oleje...ale dziecko - nie jest w stanie stwierdzić czy mówisz tak celowo, czy tylko jesteś rozgniewany. Jeśli chcesz żeby inni szanowali ciebie ( w tym i dzieci) i ty okazuj im szacunek
-
Ja walczę i walczyłam, zaczęło się w połowie III roku, a teraz jestem już na finiszu, na V roku. Piszę pracę mgr. i wydaje mi się, ze studia to...pikuś, gorzej jak przyjdzie iść do pracy i całkiem samemu się utrzymać boję się tego strasznie...choć pracowałam już wiele razy.... No ale studiów nie dam sobie zabrać......żarłam xanax, SSRI żeby jakoś dotrzeć do szkoły...rzygałam z nerwów, zmuszałam się do wstania rano...ale jak dotąd daję radę
-
Hmm, może zacznij grzać w domu....grzejniki odkręć - a w sumie, to sport dobry na rozgrzewkę. Teraz zima to można iść na łyżwy, na narty, na sanki, sam spacer w takim śniegu robi za dużo ćwiczeń bo się mięśnie męczą, można iść na basen oj jest co robić na kręgle ze znajomymi można iść
-
Pół roku? Nie mogłaś poszukać gdzieś indziej? Ja czekałam 2 tygodnie.........poza tym, jak widać, Ty nie chcesz iść na terapię - a jeśli w tobie nie będzie chęci na leczenie - terapia nic nie da...... Z takimi zaburzeniami powinnaś polecieć szybko do psychiatry i zacząć brać leki......
-
No jak się nie weźmiesz za leczenie to mogę ci zagwarantować, ze nic dobrego cie nie czeka...ale jak już pisałam, widocznie ci to odpowiada......
-
Nakarmione, od kilku dni :)
-
http://szerlok.pl/nakarm_psa/ Nakarmcie za darmo pieska - pomóżcie
-
Oh nie...każe szukać pracy dorosłej kobiecie która nie uczy się i siedzi na głowie rodzicom??? WITAMY W PRAWDZIWYM ŻYCIU!! Więc jeśli nie chcesz się leczyć to radzę przestać jęczeć w każdym temacie bo sama sobie wybrałaś taką drogę...przyzwyczaj się do choroby bo sama nie minie......
-
paradoksy, no o to chodzi a mi się szukać i wklejać nie chce A jest mi ta ikonka czasem niezbędna.....często czasem...no dobra, co kilka postów by się przydała
-
Adminie nasz kochany wnioskuję o dołożenie nowego uśmieszku pod nazwą FACEPALM. Swoją prośbę uzasadniam tym, ze ostatnimi czasy brakuje mi odpowiedniej emotki na wyrażenie emocji które wzbudzają we mnie niektóre posty
-
Magi43, i w związku z tym co? My ci lęków nie przepędzimy, sama też tego nie zrobisz...jak widać podoba ci się taki stan skoro nie chcesz tego leczyć.......