Ty masz im powiedzieć to teraz, żeby nie zarabiać prostytucja na nich. Jak ci tak powiedzą, jak ci się polepszy czy pogorszy, to i tak to nie jest żadna przyjaźń. Masz po prostu zaburzone mechanizmy, przywiązujesz się i wiążesz z nieodpowiednimi osobami, pomagając im traktujesz to jako pomoc sobie, której w gruncie rzeczy nie otrzymasz dopóki tego nie skończysz i nie zajmiesz się sobą. Zacznij od czegokolwiek, powoli, bo to z pewnością to potrwa. Jest takie coś, że swój swego zrozumie, ale też nie masz w tej relacji punktu odniesienia, głaszczecie się po główkach, a to oto chodzi żeby z tego wyjść, do tego jest potrzebna zmiana i inne otoczenie, ludzie, trochę normalności.