-
Postów
2 234 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Infinity
-
[videoyoutube=LpiFmZLICgM][/videoyoutube]
-
Za 10 min mam autobus przeżyję
-
amelia83, czuje głód ale tak wśród ludzi ciężko. Wrócę do domu to i tak zjem choć wolałabym poczekać za obiadem
-
Fatalnie się czuję. Na terapii było do kitu. Przez cały dzień słabo mi się robi. Powinnam coś zjeść ale nie potrafię się przemóc.
-
czarnobiała mery, dlaczego boisz powiedzieć o tym lekarce? Idę spać. Dobranoc.
-
czarnobiała mery,
-
platek rozy, przy enzenopati Cię biodro boli czy poza tym to masz?
-
platek rozy, tez proszę o nazwę:)
-
Bardziej miałam na myśli różne prace. Choć niektórzy są na rencie a i tak chodzą na zbiory i w domu godziny bez zajęcia pożytecznego nie wytrzymają.
-
LATEK1962, uffff Wzięłam abilifi i dalej się źle czuję. W sumie to wina pogody bo nic się nie dzieje, a pogoda fatalna, grzmi w oddali a na burze jestem wrażliwa.
-
LATEK1962, wydawało mi się że pisałeś coś o windows 8.1 Idę po Abilifi
-
platek rozy, wiem że nie ma problemu jeśli chodzi o mojego brata, ale tu chodzi o szanse powodzenia, takiej "akcji" pomocy. Była psycholożka mi to odradzała. -- 28 lip 2014, 13:27 -- LATEK1962, co Ci się w nim nie podoba?
-
Dużo osób jest za legalizacją marihuany, a goni się palaczy tytoniu. Amerykanie mają podobno gorszego bzika bo nie wybiorą, statystycznie, na prezydenta osobę która pali.
-
platek rozy, tylko co tak naprawdę można zrobić jak on nas zastraszył. Postawić się mu, zamknąć drzwi to wyważy albo okna powybija. Powiedzieć to grozi, mi że pobije, a mamie grozi że zabije. To jest chore wiem tylko jak się z tego wyplątać tego już nie wiem. jak mamy zabraknie a z tym trzeba się liczyć to nie będzie miał tak dobrze bo ja jestem hetera, jak co niektórzy mówią z reala. Jeszcze się zobaczy ale skończy mu się wygodne życie przy mamusi i to nie z wredoty wrodzone tylko nie będę, bo już ledwo, w stanie tak żyć i albo się rozpije razem z nim albo coś z tym zrobię. Kiedyś dałam mu numer tele do terapeuty uzależnień, poszło mi w miarę, zapisał numer w telefonie mówią "może się kiedyś przyda". Bratu drugiemu R. powiedział że "Kaśka mu dała numer..." a ten R. się roześmiał. Tak mi pomagają. On (R.) nie przyjeżdża gdy ten jest pijany, unika, to po co mi chrzani. -- 28 lip 2014, 10:48 -- Brat już pojechał i jest w pracy. Ktoś tam nawalił i jechali później. Trzeba było się spytać a nie panikować
-
Steviear, a co stoi na przeszkodzie przejściem na wegetarianizm? Nie zachęcam bo tego potrzeba też dystansu. Byłam wegetarianką, aż nie doszłam do powodu dlaczego nie jem mięsa. Chciałam się dowartościować, zwłaszcza lubiłam dowartościowywać poprzez dietę. Bo potrafię sobie odmówić przyjemności a ani nie, do tego przypisana filozofia i tak trwałam kilkanaście lat. Nie możesz się tak zadręczać. Też uwielbiam zwierzęta i mam bzika, nie jeden mówi że to chore. Czytam Ciebie i mnie to przeraża co piszesz. Łatwiej się patrzy z boku ja też tak pisze często. Uciekam w psiaki czy inne jak się zawiodę na ludziach.
-
platek rozy, może się pokłócił. Nie wiem co się stało.Nie pytałam póki co bo to drażliwy temat. Widzę że wychodził bo leży torba w innym miejscu. Kanapki które miał na wierzchu, żeby nie zapomnieć, są w lodówce. Może zaspał a oni na niego nie poczekali. Czort wie. -- 28 lip 2014, 09:01 -- ze nam polepszyło finansowe,wyszliśmy z najgorszego, na tą chwilę, to teraz się pogorszy znów jeszcze druga sprawa, że są pieniądze ale opał trzeba już kupować na zimie, mama zamówiła część. żeby on się wziął i wyrobił w lesie to by na coś się przydał, ale po pierwsze zajmie mu to miesiąc albo dwa, samo wyrobienie a ciął będzie przez całą zimę, a potem będzie sobie kazał płacić za to, że przez to nie mógł iść do pracy i nie zarobił -- 28 lip 2014, 09:04 -- jak taki mądry to niech płaci mi za niszczenie zdrowia, za leki Dobra, nie narzekam bo to nic nie daje samo gderanie, choć dobrze się wygadać
-
platek rozy, teraz to pewnie nie wróci już do tej pracy
-
Może i też się wstydzę bo mocno denerwuje mnie powiedzenie "na wiochę" przyjadę, albo o kimś "wsiocha". Moim zdanie to źle świadczy o tej osoby, może ta osoba chce pokazać swoją wyższość, dowartościować. Moja reakcja jest nieadekwatna w sumie do jakieś głupoty co kto mówi. Ponosi mnie. -- 28 lip 2014, 08:45 -- Nie jestem córką rolników tylko mój tata był leśnikiem stąd wieś, mama w mieście urodzona i wychowana. Podziwiam pracowitość tutejszych. Mało kto się "oszczędza" kiedy od dziecka przyzwyczajony do ciężkiej pracy.
-
Brat nie pojechał do pracy Nie wiem. Prawdopodobnie go nie zabrali bo przyjeżdża jeden z pracowników po tutejszych samochodem. Będę się gorzej trzęsła. Spadnie nastrój.
-
Ciężko się oderwać ale mirta zaczęła działać i jeśli przetrzymam to potem mogę nie zasnąć bo u mnie najsilniej działa na początku. Jutro oddaje kompa do czyszczenie, pewnie we wtorek odbiorę. Dobrej nocy
-
Ramanujan, nie wiem. Zmieniłam lekarkę i powiedziała że efka schizo to na pewno nie i że będzie mnie diagnozować od podstaw. W sumie to miałam tak tylko z 10 lat temu i więcej że zdarzały mi się skoki takie znaczne ze inni zauważali, potem zauważyłam ( i lekarka była tez, więc dodała lit) że mam latem lepsze, a zimą walczę z depresją. Teraz mam silne wahania. Neuroleptyki mnie najlepiej wyciszają no i głodzenie po pewnym czasie sprawia że i tak i siak nie ważne co bym brała wpędza w depresję po dłuższym czasie. Neuroleptyki mi są potrzebne jak woda, a ta mi chce je odstawić :/ Pogadam z nią bo widzę że jest coś nie tak i albo zwiększy stabilizatory choć nie byłabym za tym bo boję się, albo zostawi co by było lepsze. Ja cały czas zachowuje duży krytycyzm co do mojego wzrostu samopoczucia, więc czy chad :/
-
czarnobiała mery, powiedz, to dla Twojego dobra.
-
Ramanujan, to tak jak ja, też raczej agresja i gadulstwo, bym nie dopuszczała do głosu. Lekarka mnie się pytała czy bywa że mam wyższą samoocenę Bywa że lepiej o sobie myślę. W sumie to wzięłam biorę tylko rano abilifi 15 mg i znów jestem pewniejsza siebie bodajże od drugi dzień ( tyle mam zalecone). Neuroleptyki sprawiają że tracę tą pewność, jestem bardziej zamknięta w sobie tylko po kilku dniach bardziej agresywna, wszystko mnie drażni, potrafię się okaleczać, bić, drapać, a potem coraz gorzej spada nastrój, beczę co chwilę, złoszczę się, wściekam.
-
czarnobiała mery, bo jestem dziś bardzo krytyczna, z resztą nie tylko dziś, ale wcześniej o tym nie pisałam i nie wiedzieliście jak potrafię każdy pozytyw o sobie pod słyszany odwrócić. Dobrze, że bierzesz. Powinnaś iść, pojutrze jutro do lekarza. W takim stanie nie powinno być problemu z przyjęciem. W pakujesz się w poważne kłopoty nie tylko że to się kończy spadkiem tylko inne typu wydawanie oszczędności lub zaciąganie długów i czort wie co jeszcze. Nie masz wielkiej mocy bo nikt nie ma. Nie będziesz lekka jak motyl by trawa się nie uginała, jeśli pisałaś to nie metafora
-
acherontia-styx,