Skocz do zawartości
Nerwica.com

terminal

Użytkownik
  • Postów

    196
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez terminal

  1. Ja całe lata męczyłam się z zamkniętymi pomieszczeniami typu samolot, pociąg, samochód daleko od domu itd. Każdy mówił klaustrofobia klaustrofobia, a tu kupa w paski, wyszło, że agorafobia. Ten wywiad jest super, mam większość objawów z opisanych przez tego lekarza. Do kina też nie chodziłam, a jak już to najpierw studiowałam plan sali, jak uciekać i jakie miejsce zarezerwowac, że by uciekać szybko :) Normalnie wypisz wymaluj cała ja :) -- 09 maja 2014, 19:26 -- O nie, ja bym tak nie chciała. Nie dość że ledwo radzę sobie ze sobą to jeszcze odczuwac emocje i problemy innych. Nie-eeeee...
  2. Cytuję z tego wywiadu:"Jeśli zniszczylibyśmy u kogoś ciało migdałowate, to osoba ta już nigdy nie miałaby ataków paniki, ale też nie odczuwałaby strachu, co byłoby bardzo niebezpieczne".
  3. a jakby tak wyciąć całe to ciałko migdałowate ? , ew. jego spartoloną część ? To chyba efekt jak po lobotomii.
  4. terminal

    Samotność

    To mi przypomina "Czterdziestolatka" (sorry, jakiś filmowy nastrój dzis chyba mam) Nauczycie pyta sie na lekcji dzeci, kim chciałby być, jak dorosną. Okazało się, że windziarzami w hotelu Forum, jedna chce być bokserem, a jeden - rencistą. I uzasadnia tego rencistę: - Bo jest czas na spacery, na słuchanie muzyki, rozmowy przy stole, czytanie ksiażek, chodzenie do teatru. Nauczyciel słucha z rozdziawioną gębą po czym krotko stwierdza: To jest myśl!
  5. terminal

    Samotność

    Tak jest. Słowo. Dawaj jakieś słowo :)
  6. terminal

    Samotność

    To niech jeszcze wydobędzie dźwięk.
  7. Fragment z polskiego filmu "Prognoza pogody". Kierownik domu starców nocą chowa trumny w zakładzie. Pensjonariusze filują, patrzą przez okno i widzą co się dzieje. Kierownik przyłapuje całą bandę staruszków w korytarzu. - Dlaczego nie śpicie, co się tu dzieje? - To my chcemy wiedzieć co się tu dzieje! Dla kogo są te trumny? - Trumny?? Jakie trumny? - Trumny, trumny, widzieliśmy, na własne oczy widzieliśmy! - Proszę mi tu nie opowiadać bajek! Proszę iść do siebie, bo was pozamykam! - Gdzie?? W tych trumnach?? - Nie w trumnach. W pokojach.
  8. terminal

    Samotność

    Chyba i ja dzis powinnam sobie wstawic w podpisie: Xanax 0,25 i Sedam 3 mg (będzie przed snem, oj bedzie, bo przespałam na Xanaxie ze 3 h) Coś wisi w powietrzu czy co, że tyle osób ma dziś taki zjebane samopoczucie? Nie mam na nic sił, nawet na myślenie, wszystko leży odłogiem, marnuję czas!!! Powinnam powtórzyc materiał z angielskiego, obiecałam sobie że przez 4 dni w jeden dzień zrobię 1 zaległy temat i gówno!
  9. Jasne że mozna pisac :) I tak, wkleiłam go bo myślę, że może być pomocny.
  10. Peter88 ,siedzą kurde jacyś murzyni w Afryce - robią po 15 godzin dziennie, jedzą byle co, robią proste prace, nic nie mają - a u nich poziom nerwicy czy depresji jest bardzo niski czy wręcz zerowy. . Bo pewnie nawet nie wiedzą, że istnieje coś takiego, jak depresja -- 09 maja 2014, 12:26 -- No tak, ale one mają kozłek lekarski czyli dziurawiec, a przy Mozarinie tego brać nie można. Mam nadzieje, że gadanie do siebie mnie nie czeka (a to nie miałaś jakiejś postaci manii?). A to nie wiedziałam, ja je brałam na początku, kiedyś tam, później przerzuciłam się na konkret Manii? Nie wiem, może :) Na szczęście przeszło, jak sie organizm przyzwyczaił.
  11. Esci jest spoko, tez jezdzilam autem (takze po benzo), normalnie pracowalam, podróżowałam. Czy sa odpały po zwiekszeniu dawki? Zależy co nazwać odpałem. Ja miałam przypływ energii i gadałam sama ze sobą Po paru miesiącach przeszło. Wiesz co jeszcze mi kiedyś pomagało z leków typu melissa? Melissa parzona i pita jako herbata i tabletki Labofarm na uspokojenie, takie śmierdzące, zielone, bez otoczki, ale skuteczne.
  12. Wkurwiają mnie sąsiedzi, zwolennicy zasady: wolność Tomku w swoim domku. Wieczne darcie ryja, trzaskanie drzwiami jak w stodole i łomot, walenie kopytami. Czasem myślę o kupnie Uzi i rozpierdoleniu ich po kolei.
  13. Weź wytrzymaj jeszcze 3 miesiące, będziesz miał pól roku i wtedy ocenisz. Teraz troche bez sensu odstawiać jak juz tyle brałeś. A chodzisz na psychoterapię? Bo same leki to połowa sukcesu. A brak pracy oraz "narażenia na stresy" to fajny czas na wyjście z choroby. Tylko ułatwia, a nie utrudnia - jak twierdzisz (vide: branie leków na marne)
  14. terminal

    Samotność

    Mnie też i szczerze polecam terapię. Odnosiłam się do fragmentu o dystansie w związku, którego IMO @Koniec brak. Próba samobójcza, szantaż emocjonalny i brak zrozumienia, że do tanga trzeba dwojga. -- 09 maja 2014, 08:56 -- Nie śpie prawie wcale jak już się położe to wstaje z poczuciem winny że moje małżeństwo rozpadło się przezemnie itd. Patrząc w przyszłość dla mnie już jej nie ma. Bobarduję męża 1000 sms o powrót itd. codziennie chociaż powiedział że już nigdy nie wróci. Nie robię z sobą nic zero higieny itd. Mój dzień jest jak dla mnie codziennym koszmarem jak już najdą mnie mysli to mam wrażenie jakbym miała zaraz oszaleć. W sumie nie myślę o niczym tylko o tym jak w tym zajeb cierpieniu jeszcze długo wytrzymam i już codziennie myslę o tym żeby to samej powstrzymać bo to nie jest do zniesienia. Chociaż idę jutro do lekarza to nie wiem czy mi wogóle da jakeś proszki przeciez w tamtym tygodniu zjadłam wszystkie próba S nieudana NIESTETY. Nie wychodzę do ludzi. Zablokowałam się na wszystkie przyjaciółki znajome itd. Chciałabyś być z taką osobą, która nie śpi, nie myje się, nęka Cię smsami, jest natrętna i próbowała popełnić samobójstwo? Przede wszystkich idz na terapię. Zacznij leczenie. Przestań pisac smsy do męża, daj mu odetchnąć. Zadbaj o siebie. Wtedy może uda Ci się odbudowac zawalony związek albo stworzyć nowy z kimś innym. Ale daj sobie na to czas. Mam nadzieję, że dzisiejsza wizyta u psychiatry będzie udana, że pójdziesz na psychoterapię i z miesiąca na miesiąc bedzie coraz lepiej.
  15. terminal

    Samotność

    Bardzo ladnie powiedziane, wręcz książkowo. Tyle że nie ma zastosowania u osób niedojrzałych emocjonalnie.
  16. terminal

    Samotność

    Tak Was czytam i dopiero teraz wyraznie widze, dlaczego tyle czasu bylam samotna. Na wlasne zyczenie. Jęczałam, że jestem samotna, ale nie wychodziłam do ludzi z inicjatywą. Uzalałam sie, ze jestem sama, ale nie robilam nic, zeby to zmienic. Oczekiwałam, że ktos lub coś zmieni to za mnie. Odnosze wraznie ze samotnosc w duzej mierze jest stanem, ktory mozemy sobie wybrac lub odrzucić. Ona nie kieruje naszym życiem, to my kierujemy nią.
  17. terminal

    Samotność

    Myślisz, że ludzie wiążą się ze sobą ze względu na wygląd? Ładny z ładnym, brzydki brzydkim, bogaty z bogatym, a biedny z biednym?
  18. Reklamowanie - tak. Polecanie swojego który Cie wyleczyl - nie jest chujnią, szczególnie, gdy prosi o to jakaś osoba, a tak było w tym przypadku. No niestety, innego wyjścia niż przekonanie się na własnej skórze nie ma, trzeba iść i zobaczyć, czy idiota czy zbawiciel.
  19. terminal

    Samotność

    Czy Twoja samoocena nie powinna być wyższa skoro większość ma gorzej? Ja samoocenę opieram o ocenę charakteru i umiejętności, a nie o warunki w życiu. No a jak se pomyślę, że większość ma gorsze warunki w życiu i jakoś żyje to tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że mam beznadziejny charakter i zero umiejętności przydatnych do dawania sobie rady w życiu. fajnie że rozszerzyłes wypowiedz, teraz jest jasniejsza :) Ale nie zgadzam sie z ocenianiem siebie przez pryzmat innych. Nie wszyscy są tacy sami.
  20. terminal

    Samotność

    Ja mam wrażenie, że zdecydowana większość ma gorzej i utwierdza mnie to w przekonaniu, że moja niska samoocena jest adekwatna. Czy Twoja samoocena nie powinna być wyższa skoro większość ma gorzej?
  21. @Nel, mnie też żal swojego dziecka czasami... Ale staram się.
×