Skocz do zawartości
Nerwica.com

Vinci

Użytkownik
  • Postów

    40
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vinci

  1. Postrzegana jestem jako osoba wyniosła, ponieważ trzymam się na dystans, milczę. Przykre. Ale.. cóż..
  2. Vinci

    Asertywność DDA/DDD

    Mam ogromny problem z asertywnością.. Od lat pracuję nad nauką mówienia "nie", nad stawianiem granic, itp. Zrobiłam postęp, dla otoczenia niemal niewidoczny, dla mnie - duży. Ale to bardzo trudne dla mnie. Tłumione emocje powodują, że jeśli już zdobywam się na odpowiednią reakcję - wychodzi ona nieuprzejmie. A czasem wręcz agresywnie.
  3. Na pewno potrzebne jest wsparcie. Szczere. I obecność zaufanej osoby, gdy tego potrzebujemy. Mnie tego brak. I nie tylko tego. Jest mi bardzo trudno, a czasem.................... żadne słowa tego nie oddadzą.............
  4. Vinci

    [Warszawa] Nasza Stolica

    Hej.. Nie za późno, żeby się zgłosić?
  5. Ja zaczęłam w tym tygodniu i od dawki zaledwie 12,5 mg ponieważ bardzo nietypowo reaguję na leki. Na niektóre gwałtownie, na inne - wcale (pomimo wysokich dawek). To mój nasty lek, po całej gamie antydepresantów, które okazały się nieskuteczne a niektóre wręcz spowodowały same szkody.. Coraz trudniej mi wierzyć, że trafię na coś skutecznego.. kiedykolwiek.. :/
  6. Vinci

    terapia Warszawa NFZ?

    PORADNIA LECZENIA UZALEŻNIEŃ SZPZLO WARSZAWA-TARGÓWEK, UL. REMBIELIŃSKA 8 czynna od poniedziałku do piątku w godzinach 8.30 – 19.00 tel. 22 674 55 21 Można zapisać się osobiście lub telefonicznie http://www.zoztargowek.waw.pl/pdfpage/uzaleznienia.pdf
  7. nerwica a depresja.. u mnie, to .. cóż.. i jedno i drugie.. dobrze, że trafiłam na to forum.. tu nie czuję się jak jakiś koszmarny dziwoląg..
  8. Vinci

    Witam..

    miło mi.. zdziczałam bardzo.. mało wychodzę z domu od niemal 2 lat.. mam masę problemów ze sobą.. a najciekawsze jest to, że wciąż odkrywam, że coś, co dla mnie było/jest normalne, dla ogółu społeczeństwa takim nie jest.. ehh.. od 1,5 roku korzystam z "fachowej pomocy" .. jedną z trudniejszych rzeczy w życiu było dla mnie przyznanie się do tego, że się tej pomocy potrzebuje.. od tego czasu wypróbowałam kilkanaście różnych leków.. bez powodzenia.. jak się ma pod górkę, to się ma i już..
  9. Witam wszystkich, jestem TU nowa. Lamotryginę zaczynam od jutra (o ile będzie w aptece.. dziś w żadnej w okolicy nie było..) Patrzę "spode łba" na kolejny lek.. po całej gamie przeróżnych antydepresantów ŹLE działających na mnie.. Prócz efektów ubocznych i czasem bardzo ostrych reakcji - na razie nic nie zadziałało pozytywnie. Ile można próbować.. to już dokładnie 1,5 roku.. Trochę się nastawiłam negatywnie, przyznam.. Jakiś czas (miesiąc) nie brałam nic a nic, ale dziś zgodziłam się na przepisanie kolejnego -lamotryginy właśnie.. jak powiedziała moja lekarka - "leki z tej grupy podaje się wtedy, gdy tzw. tradycyjne leki przeciwdepresyjne zawiodą". Ano - zobaczymy.. Jak na razie - bardzo się do leków zraziłam.. między innymi po przybraniu 16kg(!!) i różnych nieprzyjemnościach mniejszych lub większych. Wróciłam więc niemal do punktu wyjścia.. z tą różnicą, że jest gorzej.. również z powodu przyrostu wagi.. Mam sporo obaw.. Przeczytałam wszystkie 49 stron wpisów i.. nie jest chyba z tym lekiem aż tak źle.. ..chociaż..biorąc pod uwagę fakt, że każdy reaguje inaczej.. to kto wie.. ? ehh..
  10. Vinci

    Witam..

    Witam, zaglądam na forum od jakiegoś czasu, trafiłam tu przypadkiem, szukając informacji na temat leku.. najpierw jednego, potem kolejnych.. Przez ostatnich kilkanaście miesięcy wypróbowałam ich całkiem pokaźną ilość. Przede mną kolejny, straciłam rachubę, który to już.. Mam depresję lekooporną.. .. .. ..między innymi.. Dziś postanowiłam się odezwać. I pozdrowić wszystkich uczestników forum.
×