Skocz do zawartości
Nerwica.com

Chada

Użytkownik
  • Postów

    765
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Chada

  1. Ja pierdzielę, no brak mi słów! Kolejny przykład dzisiaj, jak lekarze są kur*a niedoinformowani i niedouczeni. Oni mają obowiązek uzupełniania takich informacji na bieżąco. Co za syf w psychiatrii w tym kraju się panoszy. Chyba że jest totalną pindą i wcisnęła Ci kit, bo dostaje jakieś profity za przepisywanie citalu. Pamiętajcie, idąc z receptą do apteki, zawsze proście o sprawdzenie, jaki zamiennik leku jest najtańszy! Szkoda Waszych pieniędzy na sponsorowanie lekarzom wczasów. Moją lekarkę rodzinną jakaś firma farmaceutyczna wysyła co roku na długie wczasy do Pekinu. To nie są plotki, tylko znajomość z pierwszej ręki - mój znajomy to dalsza rodzina z doktorką. Takim to wiecznie mało karwasz twarz Nie przesadzajmy dają to jedzie każdy jest człowiekiem.Trzeba też czasem lekarzy zrozumieć.Mimo wszystko psychiatria w Polsce stoi na bardzo niskim poziomie choć ponoć jest i tak dużo lepiej niż kilka/kilkanaście lat wcześniej.Większość psychiatrów głównie tych z mniejszych miejscowości to niedouczeni i nie na czasie konowały.Będę tak mówił dopóki spotykam się z takimi przypadkami że psychiatrzy nie znają działania leków,ew.skutków itp. Idziesz do innego lekarza który mówi że benzo uzależnia,drugi mówi że nie,a trzeci mówi np. że spamilan to benzo i uzależnia przykłady z własnego życia.Uważają się za najmądrzejszych a czasami po prostu trzeba słuchać tych głupot i przemilczeć bo jak powiesz co myślisz zapytasz to cię wezmą za wariata bo to Ty w końcu jesteś chory psychicznie a każdy chory psychicznie jest u nich traktowany jednakowo.Najgorsze że my za to płacimy grube pieniądze! I nie chodzi mi tu o charakter,podejście,kulturę lekarzy bo z tym chyba w każdej dziedzinie różnie bywa.Nie dziwią mnie opinie że psychiatria jest jedną z najłatwiejszych kierunków że wystarczy trochę kreatywności,kojarzenia i pamięć by tylko wykuć wszystko na blachę a potem widać tego efekty.
  2. epizod mieszany jest bardzo niebezpieczny - niektórzy uważają, że jest najbardziej niebezpieczny z całego spektrum miałaś depresję? jak dużą? jakie brałaś leki p/depresyjne? czy stabilizatory nastroju Ci pomogły? Wiem że jest niebezpieczny czytałem o tym.Ja w ''mieszańcu'' nie chciałem się tak na prawdę do końca zabić prędzej jak już myślałem o tym to z bezradności,braku wizji w przyszłość,i ze względu że już sam nie mogę nic zrobić a jak sam sobie nie pomogę to nikt nie da rady.Byłem wymęczony,wkurwiony wtedy tym wszystkim.Leczony byłem na różne choroby a antydepy odstawiałem zbyt szybko miałem 16 lat nie wiedziałem że to normalne chodzić po ścianach po antydepresantach które zamiast od mniejszych dawek miałem od razu od średnich wprowadzane.Mając 16 lat nie wiedziałem że to normalne mieć tak silne uboki i czuć się tak źle po lekach gorzej niż bez.Dlatego po tygodniu,2 odstawiałem bo tak mi dały popalić leki.Po dwóch latach w klinice postawili diagnozę chad-stan mieszany.Nie wiem co mi pomogło po 2 stabilizatorach nie było poprawy dopiero po dodaniu setraliny po 3,4 tygodniach zacząłem wracać do życia.W między czasie dostałem jeszcze 3 stabilizator bo miałem mały wybryk alko...Z tego po wyjściu odstawiłem w krótkim czasie 2 stabilizatory nastroju i 2 lata było ok na samej setralinie(asentra) i lamotryginie(lamitrin).To chyba tyle tego najważniejszego.Ogólnie to się nie zgadzam z tym chadem z czasem wiem że to była depresja ale nie ciąży mi diagnoza chad dopóki nie będe musiał brać świństwa w postaci litu,kwasu walproinowego,karbamazepiny,olanzapiny i innych neuroleptyków.To jest moje subiektywne zdanie i podejście.Pozdrawiam
  3. Współczuję ( Miałem tak na połączeniu depakiny i olanzapiny Dlatego Mirtę mam tylko na recepcie.Doświadczenie robi swoje :)
  4. ja nigdy nie miałem manii ani hipo a chad zdiagnozowali tylko przez jeden epizod mieszany.A czy ta gonitwa myśli była do opanowania? Mi wmawiali że mam gonitwę myśli bo szybko mówię a czułem że tak naprawdę mam jakby mało tych myśli i coraz gorzej mi się myśli,skupia,kojarzy itp. Spoko mogę usunąć post po prostu chciałem oddzielić stany w chad żeby dowiedzieć się od was pacjentów jak to naprawdę jest bo jak widziałem chorych w manii i czytałem w necie jakie są objawy to się za głowę złapałem bo takich stanów mi jeszcze cho cho i jeszcze dalej.
  5. Poza okresami smutku wszyscy doświadczamy także stanów radości i szczęścia. Można powiedzieć, że wtedy nasz nastrój jest lepszy, świat oglądamy "przez różowe okulary" – z optymizmem i nadzieją myślimy o przyszłości, wierzymy, że wszystkie sprawy życiowe ułożą się pomyślnie. Na ogół stan szczęścia pojawia się wtedy, gdy udaje się rozwiązać jakiś problem lub osiągnąć ważny cel życiowy. Źródłem szczęścia mogą być także dobre relacje z innymi osobami. Stan taki nie trwa zwykle długo. U niektórych osób, u których występuje genetyczna predyspozycja do choroby afektywnej, podobne stany mogą pojawiać się bez wyraźnego powodu i trwać przez tygodnie lub miesiące. Określa się je jako hipomanię. Do charakterystycznych cech hipomanii należą: -łagodne wzmożenie nastroju, -zwiększona energia i aktywność, -dobre samopoczucie fizyczne i psychiczne. Osoby w stanie hipomanii łatwiej nawiązują kontakty towarzyskie, są rozmowne. Poza tymi objawami, które można zaliczyć do przyjemnych, mogą wystąpić takie dolegliwości, jak drażliwość i zaburzenia koncentracji. Na ogół jednak hipomania nie powoduje wyraźnego zakłócenia funkcjonowania zawodowego i rodzinnego. U niektórych chorych może nawet poprawiać sprawność intelektualną, co może się wiązać z większymi osiągnięciami zawodowymi i znaczną poprawą kreatywności. Znane są przypadki postaci historycznych i twórców, których najbardziej płodne okresy twórczości pokrywały się ze stanami hipomanii.
  6. W pewnym sensie tak ale można tu pisać o swoich przypuszczeniach,dzielić doświadczeniami jak u niektórych trwają fazy,co im szczególnie pomogło i dzielić doświadczeniami.Zadawać pytania.Brakowało mi oddzielnych wątków o Chad gdyby ktoś chciał dokładnie przyjrzeć się tym jak wyglądają epizody u innych czym się różnią,są podobne i pomóc w szybszym rozpoznaniu nawrotów,objawów.
  7. Objawy depresji w CHAD zasadniczo są podobne do epizodów depresji w zaburzeniach depresyjnych nawracających. Dość często jednak depresja w chorobie afektywnej dwubiegunowej narasta szybko, nawet w ciągu kilku dni potrafi osiągnąć znaczne nasilenie wytrącając całkowicie człowieka z właściwego mu funkcjonowania. Poprawa podczas leczenia depresji w CHAD może pojawić się równie szybko. Często równocześnie z obniżeniem nastroju pojawia się apatia i wyraźne spowolnienie. Charakterystyczna jest nadmierna senność i nadmierny apetyt. "Normalny smutek" charakteryzuje się tym, że zwykle nie trwa długo, ustępuje wraz z przeminięciem przyczyny, która go wywołała lub w wyniku pocieszenia przez kogoś bliskiego i nie zakłóca funkcjonowania osoby, która go przeżywa. Nie jest zatem potrzebne leczenie. Zdarzają się również sytuacje, kiedy smutek jest bardziej nasilony i utrzymuje się dłużej. Ma to miejsce na przykład wtedy, gdy umiera bliska osoba lub tracimy coś ważnego. Jednak i w tym przypadku stan ten nie jest przeszkodą w wykonywaniu pracy oraz codziennych obowiązków, chociaż mogą one sprawiać większą trudność. Dlatego w takich sytuacjach nadal przeżywamy raczej smutek lub stan określony jako reakcja żałoby, niż depresję w klinicznym nasileniu. Kiedy zatem zaczyna się depresja? Choć trudno wyznaczyć dokładną granicę między tymi stanami, to z pewnością depresja, a dokładniej epizod depresyjny, różni się od smutku ilościowo i jakościowo. Kryteria diagnostyczne epizodu depresyjnego (zawarte w klasyfikacji ICD-10 i DSM-IV) ułatwiają lekarzom i psychologom rozróżnienie prawidłowych reakcji i stanów chorobowych. Do podstawowych objawów depresji należą: -obniżenie nastroju charakteryzujące się przygnębieniem, pesymizmem, -zmniejszenie energii powodujące niechęć do wykonywania czynności, częste uczucie zmęczenia, -utrata zainteresowań i zdolności do odczuwania radości w sytuacjach, które w okresie dobrego samopoczucia wywoływały pozytywne stany emocjonalne. W okresie depresji często występują także inne objawy psychologiczne: -poczucie niskiej wartości, niska samoocena, -smutek, -poczucie winy, porażki, brak nadziei. Osłabieniu ulegają także funkcje poznawcze: pogarszają się pamięć i koncentracja uwagi, dużą trudność sprawia podejmowanie nawet prostych decyzji. Charakterystyczne są także objawy somatyczne: -utrata łaknienia, zmniejszenie masy ciała, problemy z trawieniem, - zaburzenia snu, najczęściej objawiające się wczesnym budzeniem około 2-4 nad ranem bez możliwości ponownego zaśnięcia, -depresję w chorobie afektywnej dwubiegunowej, szczególnie wtedy, gdy ma sezonowy przebieg (depresja w okresie jesienno-zimowym, a stany hipomaniakalne wiosną i latem), charakteryzuje występowanie przeciwnych (atypowych) objawów: zwiększenie łaknienia, przyrost masy ciała oraz wzmożona senność. Konsekwencją opisanego wyżej klimatu emocjonalnego jest niechęć do życia. Ktoś, kto był optymistą, zaczyna widzieć wszystko w czarnych barwach. Niektórzy chorzy w okresie depresji myślą, że lepiej byłoby umrzeć z powodu nagłej choroby. Część z nich miewa myśli, aby pozbawić się życia, ponieważ utracili poczucie jego sensu; myślą, że do niczego w życiu nie doszli, postrzegają siebie jako nieudaczników, którzy unieszczęśliwiają swoją rodzinę. Przed realizacją myśli samobójczych mogą pohamowywać względy rodzinne czy religijne. Kiedy depresja jest bardzo nasilona, czasami trudno znaleźć choremu powody, aby żyć i wtedy przeważnie podejmuje on próbę samobójczą według wcześniej przygotowanego planu. Ryzyko popełnienia samobójstwa w ChAD jest największe w porównaniu z innymi chorobami psychicznymi i 22 razy większe niż w populacji ogólnej. W stanie depresji charakterystyczne jest to, że człowiek czuje się gorzej rano niż wieczorem. Wszystkie objawy są zwykle bardziej nasilone w godzinach rannych, gdy człowiek budzi się o czwartej, piątej nad ranem i nie może już spać. Wtedy pojawiają się najczarniejsze myśli prowadzące nawet do prób samobójczych. Z kolei w schorzeniach somatycznych jest odwrotnie – jeśli człowiek jest słaby z powodu choroby fizycznej, jego samopoczucie pogarsza się wraz z upływem czasu w ciągu dnia. Depresję można rozpoznać, jeżeli jej objawy utrzymują się przez okres co najmniej 2 tygodni i powodują upośledzenie funkcjonowania na różnych polach aktywności. Ponieważ podobne objawy mogą powodować niektóre choroby somatyczne, takie jak na przykład niedoczynność tarczycy, ważne jest badanie stanu somatycznego i przeprowadzenie stosownych badań laboratoryjnych. Depresja stanowi jeden biegun choroby, kiedy wahadło nastroju wychyla się daleko w kierunku ujemnych emocji. Drugim biegunem są stany maniakalne/hipomaniakalne, których objawy są przeciwstawne w stosunku do depresji. Depresja dwubiegunowa daje się skutecznie leczyć – lekami, wprowadzaniem zmian w stylu życia, terapią. Metody leczenia mogą pomóc zredukować wpływ, jaki depresja dwubiegunowa ma na życie osobiste, rodzinne i zawodowe. Niektóre z metod mogą także pomóc w zapobieganiu nawrotom epizodów depresji lub w przyczynieniu się do tego, by rzadziej występowały.
  8. Inaczej: zespół maniakalny. Stan chorobowy, zaliczany do psychoz, występujący najczęściej w przebiegu zaburzenia dwubiegunowego (choroby afektywnej dwubiegunowej). Rzadziej przyczynami są choroby organiczne OUN lub zatrucia. Do głównych objawów zespołu należy wzrost aktywności psychoruchowej aż do rozmiaru podniecenia, wzmożony nastrój i zaburzenia emocjonalne zwykle typu dysforii. Sposób myślenia chorych staje się nacechowany przekonaniem o własnej wielkości, z nadmiernym poczuciem ważności i mocy, niedostrzeganiem zagrożeń i niemiłych konsekwencji. Zawyżona ocena swoich możliwości może tak odbiegać od rzeczywistości, że mówi się o urojeniach wielkościowych. Mają one czasem charakter wręcz absurdalny: osoba w manii czuje się absolutnie niedościgła, przenika wszystkie tajemnice, ze względu na nią rozgrywają się wielkie wydarzenia świata. Typowy nastrój maniakalny cechuje się beztroską, skłonnością do żartów, poczuciem radości i szczęścia, brakiem reakcji na przykre wydarzenia. U wielu osób w okresie manii nastrój jest jednak gniewny, z dysforią. Zdarza się agresja słowna i, rzadziej, fizyczna. Procesy myślowe i mowa, choć przyspieszone, są z reguły mało produktywne, mogą też mieć charakter bezładnej gonitwy myśli. Podobnie wzmożona aktywność chorych z reguły prowadzi do problemów. Podejmują oni pochopne decyzje i zobowiązania, dokonują przypadkowych zakupów. Bywają nieuzasadnione decyzje o zmianie miejsca pracy, rozstaniu się z przyjaciółmi i bliskimi, nierzadko dochodzi do nadużywania alkoholu i nieuporządkowanego życia seksualnego. Mania - zestawienie objawów -zwiększona energia, znacznie zwiększona aktywność - niepokój ruchowy -nastrój podwyższony, wzniosły, euforyczny -duża drażliwość, często wręcz w skrajnym nasileniu -gonitwa myśli, trudności w skoncentrowaniu się -mniejsza potrzeba snu, krótszy sen -nadmiernie dobra kondycja fizyczna, brak normalnego męczenia się, duża aktywność bez odpoczynku (nieraz przez cały dzień), mimo mimo krótkiego snu. -poczucie siły, niezgodne z rzeczywistością przekonania o swoich możliwościach, talentach, czekających ważnych zadaniach lub wręcz społecznej lub religijnej misji -brak krytycyzmu, niedocenianie trudności, niedopuszczanie myśli, że można nie zrealizować swoich planów -niewliwość szczególnie przy napotkaniu oporu - nieuzasadnione wydatki, zakupy o kredyty -nadmiernie liczne zobowiązania i plany -zwiększony popęd seksualny, ryzykowane zachowania seksualne -pojawienie się nietypowych dla siebie nowych sposobów zachowania, będących konsekwencją przekonań o swojej wielkiej wartości, wyjątkowości bądź sile. Mogą to być np. niezachowywanie dystansu w kontaktach z innymi ludźmi, zachowania prowokacyjne, zaczepne, agresywne, wypowiedzi pouczające (mentorstwo) itp. -zazwyczaj brak poczucia tej tak wyraźnej i oczywistej dla otoczenia zmiany swojego zdrowia i zachowania (bądź ograniczona możliwość takiej oceny) w nasilonej manii występują ponadto objawy psychotyczne - patrz niżej W nasilonej manii mogą występować spektakularne objawy nazywane objawami psychotycznymi. Są to: -urojenia wielkościowe, misji, wybrania, posłannictwa i zbliżone do nich przeżycia ekstazy, bycia centrum wszystkich wydarzeń a nawet łączności z innymi wymiarami rzeczywistości i niezwyklej zmiany swojej tożsamości -omamy, zazwyczaj słuchowe, ale też innego typu -skrajne pobudzenie, skrajna ekspansja psychoruchowa
  9. Stany mieszane to takie stany chorobowe, w których występują jednocześnie lub w bardzo bliskim następstwie czasowym zarówno objawy depresji jak manii. Termin dotyczy zasadniczo tylko choroby afektywnej dwubiegunowej (CHAD) choć w przeszłości był używany także w innych znaczeniach np. dla określenia niektórych stanów w przebiegu choroby schizoafektywnej czy w wypadku współistnienia różnych zaburzeń psychicznych. Z użyciem terminu w takim odmiennym znaczeniu można się zresztą spotkać i dziś. W ostatnich latach występuje wzmożone zainteresowanie stanami mieszanymi w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej, co wiąże się z większym zainteresowaniem tą chorobą w ogóle. Jak się okazuje, CHAD może mieć niezwykle różnorodny przebieg, co skłania do wyodrębniania coraz to nowych jej typów. Także i objawy występujące w aktualnym epizodzie chorobowym nie zawsze można zakwalifikować jako należące tylko do jednego z dwóch głównych biegunów tej choroby czyli do depresji albo stanu maniakalnego. Objawy te mogą bowiem ze sobą współistnieć albo przechodzić jedne w drugie w ciągu kilku - kilkunastu godzin. W konsekwencji coraz bardziej ugruntowuje się ostatnio pogląd, że stany mieszane są trzecim ważnym rodzajem epizodów choroby afektywnej. Zainteresowanie stanami mieszanymi wynika więc z rosnącej wnikliwości diagnostycznej i opisywana nowych odmian choroby afektywnej dwubiegunowej (CHAD), a zwłaszcza tych, w których stany mieszane występują szczególnie często (np. choroba afektywna dwubiegunowa z szybką i bardzo szybką zmianą faz). Wszystko to nie oznacza jednak, że termin jest nowy. W rzeczywistości bowiem już Emil Kraepelin, w 1921r., zaliczał stan mieszany do psychozy maniakalno-depresyjnej, obok depresji i manii, jako trzeci rodzaj epizodu chorobowego. Lekarz ten wyróżniał aż sześć rodzajów stanów mieszanych: manię depresyjno-lękową (mania dysforyczna według późniejszego nazewnictwa) depresję z pobudzeniem psychoruchowym (depresja agitowana według późniejszego nazewnictwa) manię z ubóstwem myśli osłupienie maniakalne depresję z gonitwą myśli manię zahamowaną Od Kraepelina pochodzi też bardzo interesująca obserwacja, że stany mieszane mogą być dwojakiego rodzaju. Występują bądź w momencie, gdy depresja przechodzi w manię (lub odwrotnie ), Kraepelin nazywał je wtedy „formami przejściowymi”, bądź są rzeczywiście osobnymi epizodami chorobowymi czyli „formami autonomicznymi”. I choć terminologia ta nie przyjęła się, to te obserwacje wydają się aktualne do dziś. Duże zasługi dla współczesnych badań stanów mieszanych położył psychiatra amerykański George Winokur (1925–1996). Przez wiele lat największe zainteresowanie badaczy budziła „mania dysforyczna”, długo pomijano zaś np. „depresję agitowaną”. Kryteria rozpoznawania stanów mieszanych są obecnie przedmiotem dyskusji. Te zawarte w oficjalnych klasyfikacjach (np. ICD-10) są uważane za zbyt wąskie, restrykcyjne. W praktyce klinicznej przeważa pogląd, że stan mieszany to taki stan, w którym występuje pełnoobjawowa depresja lub mania, której towarzyszą co najmniej trzy objawy stanu przeciwnego. Rozpoznawanie stanu mieszanego jest nieraz trudne. Zakwalifikowanie bowiem części objawów epizodu choroby afektywnej jako objawów manii albo depresji jest często, wbrew pozorom, niejednoznaczne.
  10. Oj nie taki duży po prostu chodziły prądy po ciele takie jak się łokciem o coś walniesz i czułem się zesztywniały w nocy że jedynie głową ruszałem leżałem na plecach a nogi i ręce sztywne a całe ciało było tak napięte,i bolące na drugi dzień przeszło tylko jeśli w takiej małej dawce tętno i serce tak waliło ciśnienie miałem wysokie to wolałem odpuścić.
  11. To prawda że Mirta działa po tygodniu,dwóch ogółem dużo szybciej niż SSRI? Mam receptę na nią i będe chciał pogadać z lekarką o niej jako dodatek do SSRI kij z nadwagą ponad 100kg jak by miało zadziałać zaryzykuję w sumie mniejsze tycie niż po mianserynie a może by mnie nawet to omineło.
  12. po jakiej dawce takie działanie? Ogólnie Wenla w porównaniu do SSRI działa chyba szybciej i mocniej.Ja po przejściu ze 100mg asentry z dnia na dzień na wenle po 3,4 dniach na dawce 37,5 wstawałem już nie zmęczony bardziej aktywny do działania.Szkoda że dostałem tego paraliżu w nocy wtedy i ciśnienie,serce,tętno coraz bardziej dowalało aż serce zaczynało boleć.Teraz zmieniony mam na cital i nie ma tych uboków ale działanie też nie takie.
  13. Chada

    SSRI-temat ogólny

    Ja mam obecnie w domu Asentre która przestała działać, Cital który teraz biorę,Wenlafaksyne którą szybko odstawiłem ze względu na skutki uboczne,Mirte na recepcie.Mam brać jedynie Cital ale mam dziwne przeczucie że On nie zadziała albo jedynie słabo w porównaniu do Asentry.Z chęcią bym sobie bez wiedzy lekarki dołożył do citalopramu-sertraline,mirte,albo nawet wenle w małej dawce.Wiem jestem poje.... ale to w końcu moje zdrowie i mi zależy aby było good a dobrych lekarzy brak tam gdzie mieszkam.Narazie poczekam z tym może citalopram rzeczywiście coś da.
  14. Zdaj relację czy masz te skutki i czy przeszły po jakimś czasie i jak z ćwiczeniami.Mam prawie całe opakowanie w zapasie gdyby cital nie zadziałał....
  15. U mnie dokładnie tak samo biorę już ponad 2 lata profilaktycznie bo ''ponoć'' mam Chad 100mg toleruję dobrze ale wątpie czy jeszcze działa.
  16. Chada

    SSRI-temat ogólny

    Dla mnie sertra to wgl mistrzostwo świata a 100mg najlepsza dawka.2lata się tym żywiłem i było prześwietnie owszem były wachania nastroju ale tego na speedowania to bym w życiu nie oddał.Zero lęków,dłuższy stosunek,zwiększona kondycja,podwyższona samoocena,pro społeczna super.Minimalne skutki uboczne po 4 miesiącach już żadnych.Niestety po 2 latach przestała działać na lęk.Teraz mam cital i siedze spocony na nim jak ruski termos i boję się że zadziała dużo gorzej od Sertraliny.Ubóstwiam
  17. Czy ten skutek uboczny jak potworna senność przechodzi?Chciałem coś aktywizującego a na razie śpię na stojąco nawet kwetiapina tak nie usypiała :'> Biorę od początku 20 mg czy można to brać na noc?
  18. Mi stwierdzili Chad w klinice psychiatrii ale nie dopuszczam do siebie tej myśli nawet.Dopóki nie miałem podwyższonego nastroju,manii,hipomanii,to nie uwierzę w to.Nawet jak niby się czułem dobrze to i tak mówiłem że jest źle.Przez czas tzw. reemisji tak naprawdę to sam nie wiedziałem jak się czuję.Może dlatego tak myślę bo odstawiam stabilizatory prócz lamotryginy bo zamulają,osłabiają pamięć,upośledzają IQ,tyje się,ma się zawroty bani.Chyba w życiu się nie przekonam do ogłupienia lekami.Póki kocham życie i nie chciałem się tak naprawdę zabić to nie uwierzę że to wszystko to stan mieszany.Amen.
  19. Wenla dość szybko działa po paru dniach już wstawałem rano bez zmęczenia i fajnie pobudzała ale to tętno masakra + to ciśnienie które i tak mam wysokie na domiar złego złapał mnie jakiś paraliż w nocy.Szkoda wiązałem z nią spore nadzieje ;/Jest krzywo że Anafranil i Wenla działają dobrze a te uboki nie pozwalają kontynuować swobodnego życia... Wyje^bałem Wenle dostałem Cital.Teraz to wiem nie potrafie żyć bez sztucznego szczęścia.
  20. Czyli znasz ten ból Mam rozumieć że to z czasem nie przejdzie całkowicie? Nie sądzę.Wręcz przeciwnie u mnie działa w małej dawce bardziej nora niż klomipiramina czy kwetiapina.Ogólnie mam przejebane nie będe leczył jednego drugim i wcinał Beta blokery.Faken SNRI odpada,TLPD tym bardziej.Zostają SSRI oprócz najukochańszej Sertry z której dopiero zszedłem bo przestała działać.Te leki zamiast pomagać to utrudniają 2x mocniej ;/
  21. A co Ci się dzieje na wenli? Pulsowanie serca w całym ciele i przyśpieszone bicie a tętno jak u biegacza...Strach myślać co przy wysiłku by było albo na większej dawce.To nie jest objaw nerwicy bez leków takich rzeczy nie mam
  22. Biorę Wenle od 4 dni zamiast Sertraliny bo czułem że po 2 latach coraz słabiej działała i objawy jak odizolowanie od ludzi i siedzenie w domu,niemożność skupienia się,pustkę i lęk bycia gorszym itp. wróciły.Źle reaguję na leki wpływające na noraarenalinę mimo to wziąłem co dała psych.Biorąc kiedyś kilka miechów Anafranil musiałem odstawić z tego powodu gdyż kołatanie serca aż ból,kłucie w klatce piersiowej,przyśpieszone tętno,mocne osłabienie i wysokie ciśnienie nie przechodziło tylko lekko osłabło.A przy nawet lekkim wysiłku wracało prócz lęk przez to wszystko.Teraz z wenlą jest to samo przejdą z czasem te uboki z sercem,tętnem itp.Bo nie wiem czy jest sens brania nadal Czy z biegami i siłownią przy Wenlafaksynie przez te uboki będę musiał się pożegnać?
  23. Ja żałuję bo ich nie znoszę nawet bardziej niż samego siebie.Ratowałem się wszystkim czym mogłem, sportem,dziurawcem,ziołami,alkoholem czym się dało.Pewnie gdybym nie zaczął brać bym tu z wami nie pisał.Co nie zmienia faktu że one i tak mnie nie wyleczą do końca mimo że biorę i tak czuję chorobą raz mniej raz bardziej.Czasem jakby wcale nie działały.Leki były dla mnie wielkim szokiem Wcześniej nawet przy złamaniach,grypie,po operacji nie chciałem brać dużo przeciwbólowych.Nie chciałem się faszerować.Aż przyszedł czas że ponad 4 lata się faszeruję największą chemią co ryją mi banie i cały organizm...Marzy mi się życie bez nich.Czasem żałuję ale chyba nie miałem wyjścia...Wegetacji c.d
  24. Dostałem Kwete na obniżony nastrój przy chad bo leczy depresje i zapobiega manii której nigdy nie miałem.Najlepsze jest to że gdy powiedziałem że nie chcę się pchać w neuroleptyki bo nie jest aż tak źle i to mi powiedział że kwetiapina to nie jest neuroleptyk i tylko to może mi pomóc.Zgodziłem się podchodziłem do Kwety kilka razy po pierwszym podejściu 50mb na noc to lunatykowałem gadałem i jadłem przez sen.Rano miałem ładnie wyścieloną drogę do kuchni.Na drugi dzień czułem że pół mózgu jeszcze śpi a reszta jest zamulona jak staw sołtysa.Omdlenie i uczucie osłabienia,zawroty głowy i wilczy apetyt.Spałem na stojąco. Chodziłem jakby mnie ktoś porządnie obuchem w tył głowy dostał.Masakra najgorsze co w życiu brałem nawet ćwiartka potrafi zmiaźdzyć człowieka.Przy zasypianiu czułem taki dziwny stan oszołomienia najgorsze że On zamiast przechodzić się nasilał.do tego bo wzięciu tego poczułem co to silna deprecha.Na następnej wizycie psych powiedział że albo Kwetiapina albo Olanzapina.Zwiększyłem lamo i jest cacy coraz lepiej.Nikogo nie straszę to jest tylko moja opinia.
  25. ''Może faktycznie boisz się odtrącenia, dlatego nie mówisz o swoich porażkach, chorobie, słabych stronach, bo obawiasz się, że mógłbyś się okazać niedostatecznie "dobry" dla partnerki, że rozczarowałbyś ją? Stąd "nakładanie masek", udawanie kogoś lepszego, np. z obawy przed wyśmianiem czy niezrozumieniem.'' Dziękuję za fachowe wyjaśnienie to jest to chociaż ciężko się do tego przyznać ale tak jest.Jak mogę sobie sam pomóc i czy psychoterapeuta będzie mógł mi w tym pomóc?
×