Skocz do zawartości
Nerwica.com

aga9115

Użytkownik
  • Postów

    353
  • Dołączył

Treść opublikowana przez aga9115

  1. Ellwe, evvelinka, też często wybucham złością bez powodu lub z powodu jakiejś błachostki. Myślę, że też nerwica jest temu winna pozostaje nam po prostu nauczyć się oddychać w stresujących sytuacjach
  2. Hej dziewczynki leniwy dzień dzisiaj. Leże i myślę, kiedy tu maluszek wyjdzie A tak to mnie też coś katar bierze, może to takie telepatyczne u nas
  3. Kaja1981, o zaparciach to nie wspomne, ale to może dlatego, że nie odżywiam się za dobrze (poza ciążą) - nie cierpię warzyw ani zdrowych rzeczy... Poza tym mam jelito drażliwe, stąd te problemy ;/
  4. Hej wszystkim Dzisiaj wyjątkowo wcześnie zwlokłam się z wyra, temat przewodni na dziś - RAK SKÓRY Wy wszystkie takie w tej endo obeznane, a ja do momentu, kiedy weszłam na forum nie wiedziałam, co to jest...
  5. Ellwe, myślę, że tak szybko nie przestaniemy narzekać i wymyślać
  6. Miro, tak jest, zaraz opanujemy cały Internet ^^
  7. Ellwe, ja za to słyszę "przestań gadać takie głupoty, bo już mnie to wkurwia"
  8. Ellwe, zawsze wszyscy wokół myślą, że wszystko jest cudowne i kolorowe, że nikt nie ma problemów. Też mnie to denerwuje, a rzeczywiście tu mogę się wygadać i w ogóle :) platek rozy, nie mam nic do ukrycia
  9. platek rozy, tak, na pewno się nie ukryję Ellwe, moje cycki wołają o pomstę do nieba, a nie wyobrażam sobie, co będzie jak zacznę karmić... Chyba się morfiną znieczulę
  10. platek rozy, niedługo będziemy jedną wielką hipochondryczną rodziną
  11. platek rozy, oj nie wiem, czy warto tak świecić moim profilkiem
  12. platek rozy, ja też się z tego cieszę oczywiście, że mam FB kto go nie ma w dzisiejszym świecie
  13. księżniczka, ja tez sobie wmawiam takie rzeczy i od razu lepiej na duszy chociaż ten mój to by figlował dzień i noc, i tylko mnie szczuje, a ja nic niestety nie mogę zrobić
  14. Ellwe, ja cały czas jestem molestatorem, ale dzieciątko dla mnie jest ważniejsze. Byle do końca połogu, a to już coraz bliżej
  15. platek rozy, co do bzykanka, to pewnie tak, bo ciąża neistety stwraza ograniczenia ;/ od 5 miesięcy nic.. Więc pewnie dlatego
  16. platek rozy, no ja stwierdzi, że to konieczne, bo bania zryta, to wezmę byleby tylko komfort życia się polepszył.
  17. platek rozy, staram się myśleć, że będzie wszystko oki, ale nie zawsze wychodzi. Może to ten deszcz i chmury tak na mnie wpływają... Mam nadzieję, że po konsultacji z psycho obejdzie się bez antydepresantów...
  18. księżniczka, ja właśnie an te grudki umieram od paru miesięcy pewnie niepotrzebnie, ale widocznie zanudziłabym się, gdybym myślała pozytywnie... Ehh muszę sobie jakiś film motywacyjny albo nagranie puścić, bo zwariuję. A w piątek ma być 20 stopni i słoneczko na dworze
  19. Dziewczyny, mój facet za to dzisiaj zaczął wątpić, czy jetsem normalna, czy czasami zaraz się nie dowie, że jestem jakaś psychiczna czy coś, bo też ciągle gadam o chorobach i śmierci to smutne... I jeszcze te jego wątpliwości, czy będę dobrą matką... Straszna ta nasza choroba...
  20. Hej wszystkim Ellwe, przypomniałaś mi o moim guzku na ręcę i zaczęłam znowu wymyślać.... Niby nie boli, ale kurde schiza zostaje... Czekam, aż w końcu ładna pogoda się zrobi na dworze, bo na razie to dolina...
  21. marta80, im większy klocek tym zdrowszy ja bede miała max 3 kilo, o ile nie 2,5... w sumie to ja też byłam malutka jak sie urodziłam to wiesz :) już czekam na tego bobasa, mam nadzieję, że odwroci mi całą uwagę od wymyślania choróbsk.
×