Skocz do zawartości
Nerwica.com

aga9115

Użytkownik
  • Postów

    353
  • Dołączył

Treść opublikowana przez aga9115

  1. Hej dziewczyny :) ja czekam na wizyte u dermatologa, w środę ja mam i zobaczymy, co za dziadostwo siedzi na mojej ręce.... Wczoraj zaczęłam znowu schizować na mięsaka na nodze... Masakra. Bo chwilę coś zabolało. aneczkaaaa, nerwica może z Twoim ciałem wiele zrobić. Naprawdę idź do psychologa, bo tylko on Ci w tej chwili jest potrzebny. Ja umieram na różne raki od 1,5 roku i jeszcze żyję... Myślę, że pożyjesz jeszcze z 80 lat w pełni zdrowa.
  2. księżniczka, ja też mam fazę na kolano, że rak itp...ale ja niestety nic nie mogę zrobić, bo muszę czekać do porodu, dopiero potem jakiś rtg czy coś
  3. hej dziewczyny Widzę, że faza na węzły, a u mnie rak gardła coś mnie kłuje w jednym miejscu w gardle i nie wiem co to, niby nic tam nie czuć, ale cholera wie....
  4. Ellwe, dzisiaj za to mam schizy o to, że dzieciaczka mam niedotlenionego, bo się nie rusza tak mocno jak wczoraj... już rak mózgu chyba mnie dopadł, psycha siada A co do Twoich obaw to nie czytaj tyle... Ja czytałam za dużo for o ciąży i teraz mam co chciałam.. ciągły strach o bobasa. :( marta80, ja mam teraz raka kości, ale zaraz pewnie wjedzie jakaś faza na węzły chłonne albo skórę
  5. nerwa, u mnie ganglion sie wchłonął po 8 miesiącach :) a co do skurczy to już czekam na te właściwe :D
  6. Hej dziewczyny :) Widzę, że królują problemy kostno-stawowe Czytałam, że któraś z Was ma gangliona - też miałam na stopie, ale któregoś dnia macam macam i NIE MA! zdziwiona byłam meeeega, ale jak wyczytałam, rzeczywiście one mogą się wchłaniać mój akurat się nie ruszał, był mega twardy, a na zdjęciu rtg nie było go widać (bo niby tkanki miękkie czy coś w tym rodzaju). Także jeden rak poszedł w odstawkę :) Zostały piszczele i zgrubienie na dłoni :) Co do strzykania w kościach to ja mam niebotyczne problemy z kolanami i łokciami, na prawe kolano ledwo chodzę do tego dyskopatia L4-L5 i prawdopodobnie dyskopatia w odcinku piersiowym - także lipa A dzisiejsza noc u mnie byłą tragiczna - myslałam, że to poród się zbliża, bo skurcze miałam od 18 (o prawda nieregularne, tak co 5-10 minut), trwały do 2 w nocy i... przestały a ja teraz ledwo siedzę i jestem cała obolała, dalej 2 w 1
  7. platek rozy, bidulko może zajmij się czymś, co pozwoli Ci nie myśleć o tych lękach ;****
  8. platek rozy, a czemu tak ciągle myślisz o tych stanach?? Nie smutaj tam :*****
  9. AddictGirl21, na pewno dasz radę wytrzymać jeszcze ten miesiąc, dostaniesz odpowiednie leki i zaczniesz odzyskiwać siły :) Będzie dobrze !!
  10. Lisa_, na pewno będzie Ci lepiej na duszy :) Ja, gdybym nie była w ciąży, już bym fikała na basenie
  11. Lisa_, a jak np. włączysz sobie jakąś muzykę podczas ćwiczeń, to też masz głupie myśli?? Jak ja biegnę na bieżni z muzyką w słuchawkach, to nie myślę o niczym, tylko o tej muzyczce
  12. Lisa_, a może jak nie będziesz za dużo myślała, to te opory miną??
  13. Dziewczyny ja dzisiaj mam takie osłabienie tragiczne, nie wiem czemu. Pewnie jak zawsze - pogoda :)
  14. hania33, też sobie hipochondryczki znalazły problem
  15. hania33, kochana ja wczoraj wyczułam zgrubienie na mięśniu, ale nie zamierzam się tym przejmować :) i też codziennie dostrzegam guzy itd. Teraz dziecinka mi całą głowę zajmuje, kiedy się w końcu urodzi. :) Nie czytaj o objawach, wujek google zawsze Ci chorobę znajdzie :) Mój główny problem na dziś - nie mogę znaleźć odpowiedniego wymiarami avatara xD
  16. hania33, i błąd, zmykaj stamtąd, po co się dołować
  17. Ellwe, ja też już jestem zapisana na forum onkologicznym xD ale przestałam się tam udzielać, bo ludzie tam pisali z narawdę poważnymi przypadkami, a ja z takimi urojeniami i stwierdziłam, że chyba poszukam forum dla chorych na umysł, a nie ciało
  18. renee.madison, niestety do zmuszenia są potrzebne osoby z jej otoczenia, a nie wiemy, czy te osoby wiedzą o jej chorobie
  19. aneczkaaaa, to nie drwiny, tylko wyjaśnienia, jak to działa.
  20. Lisa_, i bardzo dobrze. A co do czasu to nie wiedziałam, że w antydepresantach ma znaczenie ...
  21. platek rozy, juz mam ustaloną wizytę, więc w razie co nie będę miała dużo czasu, żeby fiksować poza tym mam jeszcze Was, to mnie ogarniecie w razie pierdolca
  22. Lisa_, dobrze, że się lepiej czujesz :) Oby tak dalej, tylko nie możesz rezygnować z leków :) -- 26 mar 2014, 12:21 -- Dark Passenger, mam nadzieję, że u mnie stres poporodowy nie wywoła takich ataków
  23. Dark Passenger, to my tu na forum to jesteśmy lekkie przypadki czyli nie jest tak źle, skoro wiemy, że mamy w głowach nasrane platek rozy, ja na razie cieszę się, że lęki mnie chwilowo zostawiły, zobaczymy, na jak długo. Tzn niezupełnie zostawiły, teraz boję się o dzidzię, że to albo wody mi się sączą i że będzie zakażenie albo co.... Masakra jeszcze moją hipo przerzucę na dzieciaczka
  24. Dark Passenger, ale jak tu teraz nakłonić taką osobę na wizytę u psychiatry, skoro jest przekonana, że to nie w jej głowie, a w ciele?? Szpital bez klamek??
  25. nerwa, platek rozy, ja teraz mam akurat czas "przestoju" w chorobach, ale znając życi za chwile znowu się odezwą te moje paranoje... Głupio, że nie może to minąć raz na zawsze
×