Skocz do zawartości
Nerwica.com

aga9115

Użytkownik
  • Postów

    353
  • Dołączył

Treść opublikowana przez aga9115

  1. marta80, moja Malutka bedzie miała max 2,5kg, al teraz chudne pewnie dlatego, ze duzo spaceruje mimo bólu i zmęczenia.:) aneczkaaa naprawdę tylko psycholog lub psychoterapeuta Ci pomoże, bo wątpię, żeby to było SLA. Zastanów się nad wizytą u tego typu specjalisty.
  2. aneczkaaaa, radzę udać się do psychologa lub psychiatry, bo z tego, co mówisz, masz wyraźne objawy nerwicy, depresji i hipochondrii... Ja też myślałam wiele razy, że umieram na raka i obawy pasowały idealnie. Teraz jestem w ciąży, schudłam ostatnio i co? Mma od razu umierać na raka?? Znajdź sobie może jakieś hobby lub coś, co spowoduje, że przestaniesz myśleć o chorobie, której na 99% nie masz...
  3. Dziewczyny coś jakiś bardzo negatywny ten dzionek czekam aż się skończy. Gdyby nie odwiedzinki zajebistej laseczki ode mnie z uczelnii, to w ogóle bym siedziała zdołowana
  4. marta80, trzustkę podejrzewalam, cbo usłyszałam, że to dziedziczne... Węzeł chłonny jeden miałam twardy i powiększony, ale zrobiłm usg i lekarz powiedział, że "taka jego uroda". Teraz kości i mięśnie, bo lubią mnie pobolewa piszczele i łydki... A co do skóry to mam jakąś małą krostkę, która nie znika od roku i idę z nią 2 kwietnia do derma.. I zobaczymy co powie. Co do badań krwi lekarz mówi, że jak na ciążę to mam je bardzo dobre, ale wiesz jak to z nowotworami..nie zawsze we krwi to wyjdzie Wiem, że często te bóle, o których wspomniałam pojawiają się tylko, jak o nich pomyśle, no ale wiemy jak działa nerwica i w ogóle wkurza mnie już ta moja głowa...
  5. marta80, ja przerobiłam nowotwory piersi, jelit, trzustki, mózgu, węzłów chłonnych.... Teraz jestem na etapie kości i mięśni A walczę z tym ponad półtora roku od śmierci ojca, też na raka... I nie mogę się wyzbyć tych głupich myśli..
  6. Hej dziewuchy marta80, nie nie rodzę...a tak na to czekam :) Dzisiaj złożyłam kołyskę dla bobaska i prawie się wzruszylam a skąd ta jazda na jelitkach?? aneczkaaaa, ja sobie wmawiam nowotwory wszystkiego, umieram kilka razy na miesiąc, często nie widzę sensu w dalszym życiu... To jest moja główna przypadłość...
  7. Lisa_, bardzo dobrze :) ja czekam tylko na poród i potem też zaczynam się brać za siebie :) Dzisiaj jakaś mega osłabiona jestem, porządki i zakupy dały mi nieźle w dupę, wszytsko na dole mnie boli
  8. Hej dziewczyny :) Mi za to lekarz radiolog kiedyś robił usg i stwierdził, że torbiel na jajniku, już nie pamiętam, ile cm, ale cykorek był a potem z tym wynikiem cała zesrana idę do gina a ten mi mówi, że ten radio jakiś niedouczony, bo to ciałko żółte - i bądź tu mądry ;/ Jaki planning na dziś?? Żebym nie myślała o tym całym gównie biorę się za prezentację na licencjat i sprzątanie całego domu Miłego dzionka Dziewuszki :*:*
  9. Oj widzę, że mocne fazy na choroby i umieranie dzisiaj u mnie to samo, czekam juz z utesknieniem na wizyte u psychologa, a to dopiero za miesiac;/ Ehh ta nerwica...
  10. Hej dziewczyny :) evvelinka, szkoda pieska... Zawsze mi bardziej szkoda zwierzątek, jak im coś się dzieje i rzeczywiście mogliby nas leczyć i diagnozować tak szybko jak zwierzaczki, no ale czego możemy chcieć, tu PL, nie USA
  11. Ellwe, no widzisz, mówiłam, że bedzie si :) Jeszcze tylko poczekać na potwierdzenie od gina (które z pewnością będzie si) i balanga
  12. Ellwe, to nie oglądaj z nim tego, bo zwariujesz :) będę trzymała kciuki, jak tylko się dowiesz, co tam i jak tam, to dawaj znać :)
  13. madzia11, mnie boli typowo pod mostkiem, nie wiem jak to u Ciebie. Moim zdaniem powinnaś przestać myśleć o chorobie, a po prostu ona przestanie Cię męczyć.
  14. madzia11, czyli wskazuje to na stres i nerwicę, skoro ból wrócił, jak zaczęłaś o tym myśleć :) chora nie jesteś. I też mam refluks Ellwe, Ty bidulko, kiedy masz mieć wyniki??
  15. madzia11, a byłaś na rtg lub usg z tym bólem?? Czy może to boli tylko wtedy, gdy o tym pomyślisz?
  16. madzia11, kochana nie chudnie się od samego raka, ale od chemioterapii i problemów trawiennych z nią związanych. Bardziej wychudza samo leczenie raka niż choroba. Mi się wydaje że schudłaś, bo boisz się jeść, ale skąd ten strach? Takie błędne koło. Boisz się jeść, chudniesz, ty myślisz że to rak = stres, który dodatkowo powoduje chudnięcie. Zobacz, ile sama sobie stwarzasz przyczyn, przez które tracisz na wadze Chudnięcie, jak już wspomniałam, jest również wynikiem stresu, który jest wynikiem nerwicy Spójrz, ile jest przyeczyn, które można bardzo łatwo usunąć
  17. Hejka wszystkim Jak to się dzieje, że trochę słonka za oknem zmienia całe spojrzenie na świat?? Mam dzisiaj zajebiście dobry nastrój i nie zamierzam myśleć o chorobach Za to muszę myśleć o wzięciu się za opracowanie menopauzy na seminaria :/ w sumie nie wiem, co gorsze Miłego i słonecznego dzionka wszystkim :*:*
  18. księżniczka, to może masz zapalenie mięśni międzyżebrowych?? Ja kiedyś to miałam, to ciągnęło i piekło przy każdym ruchu. Raz nawet zerwałam mięsień iędzyżebrowy, to bolało przez rok
  19. księżniczka, a ja właśnie nie chodzę i boli... Buuu Byłam z takim zgrubieniem na łydce u 3 lekarzy rodzinnych - powiedzieli, że wg nich to nic, byłam u chirurga - stwierdził że nic nie czuje, a ja czasami czuje tam taki lekki ból - i już jazda. Albo oni maja w dupie, albo mnie ta hipo zjada;/
  20. Hej Wam wszystkim wieczorkiem Mi się zaczęła jazda na mięsaka na łydce i raka skóry... masakra. A przez tydzień było tak cudownie :(
  21. emka34, marta80, mnie za to nikt nie straszył, wystarczył sam wujcio Google, żebym miała wszystkiego dość
  22. platek rozy, Też mam coś dzisiaj katar, nie wiem skąd. Czekam do piątku, co to ma być niby 20 stopni ^^
  23. marta80, ja w pewnym momencie byłam tak pewna raka (nawet chyba dwa razy), że przestałam planować przyszłość, tylko żyłam w takiej jakby próżni....Więc to była dopiero masakra
  24. emka34, u mnie jest np. tak, że cały czas mam raka, ale różnych części - zakończy się faza na kości, zacznie się na skórę, to na węzły, to na cycki - więc niby jedna choroba, ale różne odmiany. Na nic innego jak do tej pory nie "chorowałam" ale mam tak, że jak jedna się skończy to pojawia się kolejna, a czasami tak, że kilka na raz.
×