Skocz do zawartości
Nerwica.com

aga9115

Użytkownik
  • Postów

    353
  • Dołączył

Treść opublikowana przez aga9115

  1. księżniczka, ja bym odpuściła tą gulę, przestań o niej myśleć, ale już !!
  2. platek rozy, te plastry nie dają mi zbyt wiele próbowałam i nic. Jedynie takie proszki do rozpuszczania w wodzie przeciwbólowe albo ćwiczenia
  3. platek rozy, no właśnie. Teraz w ciąży niestety musiałam zrezygnować z basenu (lekarz zabronił, bo bakterie itp.) i jeszcze te dolegliwości ze strony kręgosłupa się nasiliły więc czekam aż urodzę i jka się ogarnę, to wskoczę do basenu i chyba z niego nie wyjdę
  4. księżniczka, jejku jaki opis nie no ruszającej się nie miałam teraz taką jakby czuję, bo o niej pomyślałam platek rozy, mnie mama zaciagała na pływalnię jak miałam 6 lat i musiałam uczyć się pływać ale przynajmniej teraz mam radochę, bo lubię pluskać się na głębokości
  5. platek rozy, a ja właśnie nie lubiłam tyh cwiczen i w pewnym momencie je przerwalam...zdecydowanie wolę zamiast tego basen :)
  6. platek rozy, też miałam kiedyś rehabilitację na dyskopatię, ale po jej zakończeniu usłyszałam, że muszę kontynuować ćwiczenia w domu.. i to cały czas
  7. księżniczka, to jak przychodzi i odchodzi, to znaczy, że nie masz przerzutów z raka dupy
  8. Kn24, wszystko może być od kręgosłupa niestety to rusztowanie ma niebanalny wpływ na nasz organizm. Widzę, że ładnie Ci się tych chorób nazbierało... A TYjeszcze szukasz kolejnej. Mało Ci? A co do ciśnienia to ok, ale puls masz trochę za wysoki...
  9. Kn24, kochana ja mam dyskopatię odcinka lędźwiowego, która w ostatnim czasie rozległa się na odcinek piersiowy. Kiedyś miałam sytuację, że myślałam, że mam zawał, bo miałam ucisk w klatce piersiowej i nie mogłam oddychać, a do tego taki straszny ból. W pracy wzywali pogotowie (ratownicy stwierdzili, że mam zgagę O.o). Po pracy pojechałam do lekarza, który stwierdził, że to od tej dyskopatii i że niestety takie epizody mogą się powtarzać. I rzeczywiście takie ataki a'la zawał mam raz na miesiąc, może 2 więc wiem, co to znaczy wpływ kręgosłupa na całe ciało. A filmik naprawdę polecam, bardzo pozytywnie nastraja :) -- 12 mar 2014, 19:21 -- Ellwe, mów mi jeszcze zaraz się okaże, że pryszcze to też rak
  10. Kn24, myślę, że te objawy się pojawiają, jak tylko o nich pomyślisz. Jak ja myslałam o raku na piszczelach, to całe mnie piekły, szczypały, swędziały - tak to działa. Oglądałaś film "Sekret"? Tam jest wszystko powiedziane o prawie przyciągaia i szczerze powiedziawszy w momentach, gdy mam paniczne ataki o chorobę, oglądam go i on mi bardzo poprawia nastrój :)
  11. Ellwe, taa ból głowy? Rak mózgu, ból dupy? Rak dupy, swędzenie skóry? rak wszystkiego... Śmiech na sali, jak się to czyta, a my głupolki w to wierzymy
  12. marta80, nie chcesz wiedzieć, co ja mam z tyłkiem w ciąży ale krwawienie i plamienie to mogą być hemoroidy, ktore po zastosowaniu odpowiednich maści znikają więc spojrzałabym w tą stronę, a jak maści czy coś w tym stylu nie pomoże, to do lekarza. Kn24, ja mam cały czas fazę na raka kosci, w między czasie dochodzą jakieś inne raki i przerzuty, ale na kościach się to wszystko opiera więc wiem co czujesz. Też mam fazy ataków i spokoju, od wczoraj jest spokój, ciekawe kiedy będzie kolejny atak. Więc nie jesteś sama
  13. Ja na razie nic nie planuję, bo nie wiem, kiedy moja dziecinka będzie chciała przyjść na świat dzisiaj lekarz kazał odstawić leki na podtrzymanie, co oznacza, że już może przychodzić
  14. Ellwe, wbijam sobie codziennie. Dzisiaj za to nie miałam za bardzo czasu myśleć o moich przerzutach, bo pogoda była przecudna i zajęła mi wszystkie myśli oby tak dalej, choć słyszałam, że weekend ma być do bani
  15. Hej dziewczynki widzę że dużo "przypadłości" dzisiaj mamy :) a u mnie też ostatnio był ból głowy (oczywiście myślałam, że przerzuty z kości do mózgu), dzisiaj za to kolano mi daje popalić. Czekam na poród, bo ani rtg kolana nie mogę zrobić, ani nic. Czuję się jak babcia.
  16. Ellwe, ja też mam bardzo ciężki charakter i straszne wahania nastrojów, ale uważam, że dla dzieciaczka będę z tym walczyła i będę się starała nie wydziwiać, byleby dziecko miało spokojne dzieciństwo :) Aj tam, nie przejmuj się
  17. Ellwe, widzisz ciebie męczą o dziecko, ja za to cieszę się że będę miała malucha w tak młodym wieku, ale żaluję, że mój ojciec nie będzie mógł go poznać i go bawić, bo też bardzo chciał wnuki
  18. Ellwe, dzięki, odpisałam platek rozy, właśnie zauważyłam tym bardziej, że bliscy też tego nie ułatwiają
  19. platek rozy, wiesz zawsze myslałam, że sama sobie z tym dam radę, ale ostatnio widzę, że pomoc specjalisty będzie tu konieczna
  20. platek rozy, muszę znaleźć tylko kogoś z odpowiednim doświaczeniem w mojej okolicy, bo nie chce iść do byle jakiego konowała na NFZ. Dobrze, że mówisz, że są kolejki, bo już dawno nie zapisywałam się do lekarzy od głowy (bodajże od 8, 9 lat)
  21. platek rozy, chyba nie pozostanie mi nic innego, bo z dnia na dzień mam wrażenie, że bierze mnie coraz większy dół. Niby czytałam, że to może być oznaka zbliżającego się porodu (zły nastrój, osłabienie, przewrażliwienie) ale ile można mieć doła dzisiaj za to mam dzień na ryczenie.
  22. Ellwe, też z WLKP? Szkoda, że musisz przełożyć reprodukcję na późniejszy czas, bo może dzięki bobasowi zapomniałabyś o problemach :) Ja czekam na bobasa, ale boję się, że dopadnie mnie jakiś bejbi blues albo coś w tym rodzaju i nie będę mogła zacząć walczyć ze swoją psychiką
  23. platek rozy, czekamy w takim razie na wyniki. Też kiedyś schizowałam, bo wyczułam guzka w piersi, ale wyszło na sczęście, że to tylko torbiel. Wystarczyło usg, ale szłam prywatnie, bo musiałabym czekać 1,5 roku Ellwe, Tej wiem, że po TEJ
  24. Ellwe, no jestem z WLKP, ściślej Poznań Co do ataków to od wczoraj też coś tam mi znowu w głowie lata, dół od nowa i w ogóle jakiś przypał. Po porodzie pilnie muszę zająć się swoją psychiką, bo już też opadam z sił. A może to przesilenie wiosenne???
  25. Ellwe, dlatego też czekam na tego malucha z takim utęsknieniem
×