Arasha

mio85, widocznie masz bardzo silną depresję, ale nie masz pojęcia, co to przeogromny lęk przed czymś. Zapewniam Cię, że jedno i drugie jest nie do zniesienia, ale czasami jedno przechyla szalę Nie teoretyzuję, tylko piszę z własnego doświadczenia Uwierz, że bardzo chciałabym brać leki, chociaż wiem, że zazwyczaj i tak gówno dają, co widzę na przykładach osób, ciągle zmieniających antydepresanty. Elektrowstrząsów akurat bym się nie bała, tylko wątpię, czy by mi cokolwiek dały Poza tym weź pod uwagę, że każdy przeżywa swój ból inaczej W psychiatrii, jak w życiu, niczego nie można generalizować. Ale żeby nie było, rozumiem zarówno Twoje jak i moje stanowisko. Niestety nic mi z tego rozumienia nie przychodzi ...

Zebrec, WOW A kogo i gdzie woziłeś ?

Zebrec, witaj Co żeś cały dzień porabiał ?

Michaela, widzę, że moja nauka nie poszła w las andrzej57, co masz na myśli z tym świętym spokojem ? Chyba nie emeryturę, bo przecież jesteś jeszcze w sile wieku, doceniany w pracy i sam pisałeś, że się młodo czujesz. A czy Basia ma taki święty spokój, to niech ona się jeszcze wypowie Mnie się wydaje, że w życiu najgorsza jest nuda i brak zajęć ( coś o tym wiem ) ... ale może Ty inaczej pojmujesz ten święty spokój

Witaj @ni@ i czuj się jak u siebie ... Co do nieśmiałości ... to na forum za bardzo nie widać ... monk.2000, miałeś na myśli moje posty ? Nie tylko ja robię off-topy ! zresztą w tym całym szumie i chaosie zawsze coś można sensownego dla siebie wyłowić. A trochę rozrywki również nie zaszkodzi

Nie wiem, czy Cię pocieszę, czy może zdołuję, ale napiszę Ci coś z własnego doświadczenia, którego ... nie mam Jestem praktycznie w identycznym wieku jak Ty, nie byłam jak dotąd w żadnym związku ( wydawało mi się zresztą, że nie jest mi to do niczego potrzebne, dalej nie wiem, czy jest, ale obecnie mam już pewne wątpliwości ). Na forum trafiłam z zupełnie innego powodu, ale przy okazji po jakimś czasie okazało się, że poznałam bardzo fajnych ludzi ( głównie facetów ), z większością nadal utrzymuję wirtualny kontakt, a z jednym zdecydowałam się na spotkanie w realu ( moja inicjatywa ). Piszę Ci to dlatego, żebyś wiedział, że są także leciwe dziewczyny bez doświadczenia, a szczerze powiedziawszy mało która 20-tka jest teraz w ogóle nieobyta z tematem ... po prostu nie ma reguł ! Dlatego nie warto nic zakładać, bo życie pisze różne scenariusze ( zazwyczaj najmniej oczekiwane, może dobrze, bo niespodzianki przeważnie są miłe ). Oczywiście wizyta u psychoterapeuty może pomóc w spojrzeniu na siebie i swoje życie z dystansu, ale trzeba się nastawić, że to może trochę potrwać i trzeba dodatkowo trafić na tę właściwą osobę. Dużo o związkach i różnych sprawach z tym związanych możesz się dowiedzieć z forum - trzeba tylko uważnie przeglądać różne wątki. Mnie samej zdarzyło się ten temat nieraz poruszać, bo również chciałabym coś na początek poznać w teorii Pozdrawiam Btw W ten piątek byłam pierwszy raz w życiu w klubie ( z ludźmi z tego forum ). Było bardzo fajnie i w sumie żałuję, że nie wychodziłam wcześniej do świata.

Tranx88, bdz to trochę inna bajka, ale w końcu uzależnienie to uzależnienie

A cóż on takiego znowu zrobił ??? Czemu nie dadzą mu wreszcie spokoju ??? Innych się tak nie czepiają

Bleee

też się zastanawiam ... może ma jeszcze większą szansę Czy chciałabyś być w innym wieku niż jesteś ?

kosmostrada, co to są te mule , bo nie mam bladego pojęcia. Ja za granicę nie wyjeżdżam - nie mam ani takiej potrzeby ani ochoty Poza tym lęki...

Dzisiaj jest święto Andrzeja i za jego zdrowie wypijmy szampana ( niech Ci będzie, że bezalkoholowego ) Wszystkiego najlepszego, dużo pogody ducha, serdeczności otoczenia, żebyś jak najdłużej zachował oblicze i wewnętrzną młodość lewej części swojego avataru , a przede wszystkim dalszej wytrwałości i konsekwencji w wychodzeniu z uzależnienia, żebyś którego dnia mógł wreszcie napisać - jestem kochani czysty ! ( mam nadzieję, że nawet jak już nie będziesz brał, to zaszczycisz nas od czasu do czasu swoją obecnością i wesprzesz zagubione duszyczki dobrym słowem ). Twoje zdrowie andrzeju57 od Arashy i mam nadzieję pozostałej benzo rodziny PS Tam w tej paczuszce jest pusty blister po Clonach na pamiątki silnej woli i ku przestrodze na dalsze lata ( otwórz dopiero dzień po zażyciu ostatniego okruszka benzo ! )

Hejka Bardzo proszę kochana ... poza oczywistymi względami estetyczno - świąteczno - rodzinnymi jest jeszcze taka prozaiczna drobnostka, że w zimie zazwyczaj nie trzeba się depilować No, chyba, że ktoś na basen biega co tydzień albo ma tam jeszcze jakieś inne preferencje -- 30 lis 2014, 14:11 -- Zdradź sekret, Jerzyku, jak Ty to robisz, że jesteś w stanie zjeść jedną kosteczkę czekolady, a nie pół tabliczki

AddictGirl21, ja już to dawno temu powiedziałam, że jestem słaba Rozumiem, że targają Tobą sprzeczne emocje, nawet nie wiesz, jak dobrze to rozumiem ... -- 29 lis 2014, 20:54 -- To jest akurat przykre ... w tym miejscu zgadzam się z Andrzejem57 !

Ja się już w tym pogubiłam, ale nikogo nie oceniam , bo sama mam zaburzenia, z którymi od lat nie mogę ( nie chcę ? ) sobie poradzić ... dlatego wiem, że cholernie ciężko jest cokolwiek zmienić Ja nie jestem w stanie nawet słodyczy przestać jeść, które mi bardziej od benzo ( z racji pochłanianych ilości ) szkodzą I też nie mam pojęcia, czy warto się o cokolwiek starać ... ?

Rico, gorzej Ci ? Aleś mi humor poprawił

detektywmonk, na moje Że na Jerzego, to wiem.

Amos, piszesz poważnie ?

Witamy serdecznie Ślązaczkę Tu jest taka różnorodność tematów, że na pewno znajdziesz coś Sunnygirl91 dla siebie, na poważnie i wesoło. Ahoj i podaj dalej.

Uwielbiam Pytanie do detektywa - Pisałeś prawdę ?

Dość stary, przez wielu zapomniany, lek o złożonym składzie - zawierający atropinę, winian ergotaminy oraz fenobarbital. Stosowany w nerwicach wegetatywnych, bólach głowy pochodzenia naczyniowego, w nadmiernej pobudliwości nerwowej. Pomocniczo w bolesnym miesiączkowaniu i w okresie przekwitania. Ja osobiście brałam kilkanaście razy 2 lata temu po 2 tabletki jednorazowo i chwaliłam sobie jego działanie - dość szybko i skutecznie mnie pacyfikował ( czyt. uspokajał ). Niestety szybko uodporniałam się na jego działanie, choć nie brałam ani długo ani dużo. Zastanawiam się, czy nie warto by było ponownie spróbować, jako alternatywa dla bdz. Czy ktoś z was raczy się tym specyfikiem ?

Kamaja miała wczoraj na spotkaniu forumowym, więc zgłaszam ją Poszukiwana osoba snująca teorie spiskowe

Tak Jaki masz pomysł, na wyjście z domu, gdy nie masz na to ochoty ?

fantasy, wspaniale, że tak udało Ci się zredukować

Ahma, skonsultować z lekarzem i w porozumieniu z nim odstawić lub zamienić na coś innego