Skocz do zawartości
Nerwica.com

viviana

Użytkownik
  • Postów

    252
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez viviana

  1. Kochana, a wiesz jak ja się nieraz musiałam napocić żeby ułożyc słowo od tyłu ? Siedzę , gadam , a tu kombinuję Dobrze , że już mi przeszło i rzadko sie zdarza :) Przykro mi z powodu koleżanki Wygrała tą walkę ? Czerniak to jeden z najgorszych nowotworów Ja zawsze byłam przeciwniczką opalania . Nie cierpię tego robić i tylko raz w życiu zdarzyło mi sie posmażyć na słońcu , zaraz po maturze :) O solarium nie wspomnę , dodatkowo mam klaustrofobię . I wogóle , nie po to ładuję , a raczej ładowałam w siebie tyle kremów i innej maści specyfików , żeby poszło to na marne . Coś w tym jest , bo cere mam ładną i nie jedna koleżanka mi zazdrości A wiesz , że nadmierne opalanie powoduje szybsze starzenie i okropne zmarszczki ? Moja kumpela , chcoiaż jest w moim wieku , to wygląda na 10 lat starszą i to właśnie od wiecznego smażenia :) Ja o swojej hipochondrii nigdy nie zapomnę i pogodziłam się z tym . Tobie też tak radzę , od razu poczujesz się lepiej :) I też ostrożna jestem jak cholera . :) Taka nasza natura :)
  2. pietrucha , ja mieszkam blisko Zgorzelca i tam się leczę , koło basenów :) Ty też tam ?
  3. I to jeszcze jak :) Nie każdy może przecież mieć nerwicę :)
  4. Zawsze przy atakach miałam zawroty głowy . Wogóle wstać nie mogłam i bardzo mnie to nakręcało .
  5. kajusia, a gdzie tam ja mądra babeczka jestem No, ale jak nerwica jest chorobą ludzi inteligetnych :) Po swoich nerwicowych doświadczeniach wiem,że nie ma na co czekać tylko trzeba do psychiatry maszerować. Czym dalej może być gorzej Ty wiesz kochana ,że ja też mam małaobsesyjke na temat pieprzyka którego mam na ramieniu ? Co jakiś czas swędzi mnie , ale obok i zaraz myśle , że to rak . Tylko ,ze zdąrzyłam już wcześniej szpernąć w necie i wiem jak czerniak wygląda . Wogóle to jestem cała w pieprzykach i kilka lat temu , moja Babcia lekko przyślepawa stwierdziła,że muszę być chyba narkomańcem i w żyłę sobie dawać , hehehehehe :) Z liczbami to miałam spokój , ale był czas ,że miałam natrętne i bardzo złe myśli . Póżniej , lubiałam sobie w myślach czytać słowa od tyłu . Palma całkowita : ) Siedzę sobie z kimś , gadam i jednocześnie układam sobie słowa na wspak :) Do tej pory mi się to zdarza , ale rzadko :) Mi zęby śnia się całe życie i czy ja wiem , czy to ma zwązek z nerwicą ? Czytałam kiedyś ,że sny są odzwierciedleniem naszej duszy Olej te sny , bo co będzie jak przyśni Ci się coś bardzo pikatnego i to z nie z mężem ???? Ząb Ci rośnie i Ci sie śni , na bank :) A tak wogóle to na sny się teraz przeżucasz , hehehhehe ? Aaaa , przypomniałam sobie ,że nie cierpię jeszcze snów z brudną wodą ...Buziaki kochane :)
  6. Też tak sądze . Wogóle przestałam wierzyć w wyleczenie swojej nerwicy . Będę łykać prochy do końca życia , tak jak robi to moja mama i ciocia od wielu już lat . Zorka64 , a może poszukaj lepszego lekarza ? Nie trać nadzieji , bo Ona pozostaje przecież do końca. Wszystko będzie dobrze , a ja trzymam za Ciebie kciuki :) Miałam tak miałam . Tylko , że chociaż nadal mi wali , to nie zwracam już na to uwagi . Tłumaczę sobie to tak , że normalne jest , że podczas wysiłku serducho bije mocniej . Potykanie , to kołatanie serca , typowe dla nerwicowców . A u mnie jest to "urokiem mojego serducha " :) Też sie przyzwyczaiłam .
  7. kajusia , pewnie myślisz na okrągło o tych zębach i Ci się śnią . Osobiście to miewam takie durnowate sny , że aż wstydzę się o tym tu pisać. I nienawidzę jak śnią mi sie zęby i mięso Zaraz mam stracha , że coś się złego wydarzy tak samo jak Ty . Także doskonale Cię rozumię . lamka1 , W każdym większym mieście jest coś takiego jak Poradnia Zdrowia Psychicznego . Poszukaj w książce tel. albo w necie. I nie bój się iść, psychitara nie gryzie Jeśli chodzi o leki , to w tej chwili są takie które nie uzależniają , nowej generacji . Ja takie biorę :) Zoloft się zwią :) Mi forum też bardzo pomogło , ale najwięcej leki i terapia . Jak sobie przypomnę jak czułam się jeszcze dwa miesiące temu Teraz jest rewelacja :) Prawie nigdzie nie wychodziłam , jak musiałam to przeżywałam to co Ty teraz. Zołądek bolał mnie na okrągło , ciągle byłam wystraszona, spięta . Teraz pełen luzik i o raku nawet nie myślę , no czasem
  8. lampka1 , prawdopodobnie cierpisz na zespół jelita nadwrażliwego . Miałam to przez kilka lat , ale odkąd biorę leki , mineło :) Tak samo jak ból kości . W tym dziale jest taki temat , poczytaj :) Myślę ,że mogło Ci się udzielić od siostry , tz. histeria lubi się udzielać . Nadal namawiam Cię na wizytę u psychiatry .
  9. agus2541 , podpisuję się pod tym co napisała Oliwka333 . Oliwka333 , bardzo mocno Cię przytulam , chociaż zdaję sobie sprawę , że w niczym Ci to nie pomoże Jesteś bardzo dzielną kobietą , nie każda z nas potrafiłaby udżwignąć taki ciężar i ból . Walczysz , bo Twoje Maleństwo jest w Tobie i chociaż teraz możesz przekazać mu swoją miłość . Wiesz, znam pewną stronę i jeśli chcesz wyślę Ci do niej linka .
  10. Oliwka333 , mi też leki pomogły i to bardzo :) Długo już je bierzesz ? kajusia , witam po długiej nieobecności :) Nie jestem lekarzem , ale z tego co piszesz na bank masz zatoki Ja miałam ostatnio , oko bolało jak cholera i do tego wściekły katar Także nie wkręcaj sobie żadnej innej choroby A jak po wizycie gości ? lampka5 , super ,że pomaga Ci rozmowa z przyjaciółką :) Moja nerwica była już tak zaawansowana, że bez psychiatry i proszków nie dałabym rady . Pamiętaj tylko , że jak będziesz czuła się coraz gorzej , nie zwlekaj z wizytą u lekarza . Czym szybciej tym lepiej . Długo to u Ciebie już trwa ? Aleks*Olo , Własnie dlatego się wycwaniłam i wiem do kogo , co mogę mówić A tak wogóle, to właśnie sobie uświadomiłam ,że wieki temu nie szukałam w necie info na temat jakieś tam choroby i dawno już nie panikowałam :) Nie martwie się też już szalejącym wiatrem , a jeszcze niedawno panikowałabym jak katerka w razie co do mnie przyjedzie
  11. Nie grożne :) Ja to mam i żyję . Kardio mi powiedział ,że taki urok mojego serca .
  12. Witam nowych hipochondryków :) Oj , jak ja uwielbiałam prowadzić rozmowy na ten temat i wypytywać na okrągło Nic tak nie pomaga jak jakieś absorbujące zajęcie . Ja nawet z milą chęcią szłam dzialeczke poplewić Zwierzaj się nam :) Hipochondryk zawsze zrozumie hipochondryka :) Leczysz się już ? Jeśli nie , to radziłabym udać się do psychiatry . Ja leczę się od kilku lat , ale niestety na wskutek ciągłego przerywania leków , moje leczenie trwa i trwa Od dwóch miesięcy biorę leki i czuję się o wiele lepiej . Owszem, zadrza mi się wmawiać sobie choroby i szukać info w necie , ale nie jest to już w takiej nasilonej postaci i nawet śmieję się sama z siebie Wogóle to przyzyczaiłam się do tej swojej hipochondri , zaakceptowałam ją . Ona jest praktycznie od zawsze i wątpie w to, że kiedyś to się zmieni . Chorób miałam ogromnie dużo , łacznie z rakiem pochwy
  13. viviana

    Rzucanie palenia

    Moja przyjaciółka zaczeła palić po 7 latach . Stres , stres i jeszcze raz stres .
  14. A pewnie , że w rameczkę :) Na kolejene dni też sobie zaplanowałam prace łopatologiczne :) Koniec lenistwa i wiecznego szukania sobie chorób . Łopate w dłoń i na podwórkowy front
  15. Dawno nie pisałam w tym dziale , ale muszę się pochwalić jaki miałam bardzo pracowity dzień :) Złapałam w swoje łapska łopatę , grabie i taczkę i wzięłam się za odgruzowanie podwórka. W związku z nieustającym remonetm domku , trzeba było wywieść to i owo , więc pomagłam mężowi . I powiem Wam kochani , że nic nie tak nie pomaga na nerwice jak ciężka praca :) bethi , trzymam kciuki i może właśnie dlatego , że nie podchodzisz do tego poważnie , wszystko się uda ?
  16. del z żołądkiem mam problem cały czas . Wmawiałam sobie z tego powodu już raka , wrzody id. A to nerwica i lekarz Twój pewnie się nie myli :)
  17. Kurcze , od kilku dni mam takiego lenia , że nawet o chorobach nie chcę mi się myśleć :) Tak przynajmniej było do dzisiaj , bo mój synek ma zapalenie cewki moczowej i korci mnie żeby poszperać o tym w necie . Jeśli chodzi o nawijanie o chorobach , to był okres , że najchętniej robiłabym to cały czas . Musiałam się chamować i wycwaniłam się na tyle , że wiedziałam co , do kogo mogę gadać . I tak jest do dziś :)
  18. Mahadevi a może za szybko odstawiłaś leki i nerwca wróciła ? Ja biorę Zooft nie tak długu , bo ponad miesiąc i od trzech tygodni czuję ogromną poprawę . Na razie nawet nie myślę o tym , żeby je odstawić .
  19. Brałam Afobam kilka razy podczas ataków i momentalnie mnie uspakajał :) Bałam się jednak łykać go za często z wiadomych powodów .
  20. nerwicówka, a ja palę . Boję sie zawału , raka itd. i palę . Po prostu nie myślę o tym i lubię palić . Przyjdzie jednak taki dzień , że rzucę . Jak zajdę w ciąże np :) Prześwietlenie płuc robiłam i jest oki :) Misiunia, a może to wina suchego powietrza , który lubi podrażniać gadrdło i nos . Możliwe też ,że za bardzo skupiasz się na tym gardełku i dlatego tak Cię boli . Albo masz niewyleczoną lub żle leczoną infekcję gardła. masz możliwość kupienia sobie w sprayu Tantum Verde ? W Polsce trochę kosztuję , ale jest bardzo skuteczny . Zobaczysz ,że jak tylko dojedziesz na miejsce , to będziesz się świetnie bawić i zapomnisz o lękach :) Czego bardzo mocno Ci życzę :) kajusia , zatoki przechodziłam dosyć niedawno i współczuję . Boli jak cholera i te dni przjechałam na tabletkach . I właśnie bolało mnie oko . Kilka dni z jednej strony , a póżńiej z drugiej i dam sobie rękę obciąć , że u Ciebie dzieję się tak właśnie przez zatoki . Kochana , tylko nie zamęczaj gości opowieściami o chorobach No właśnie , a jak jest z tym u Was ? Lubicie nawijać o chorobach ?
  21. Był kiedyś czas , że co kilka minut mierzyłam sobie tętno . Zawsze byłam pewna , że za mocno biję , a tu prawidłowo , ale i tak zaraz znowu przykładałam palce . Wogóle na punkcie serca miałam niezłego chyzia , porobiłam sobie badania i targałam po wszystkich lekarzach . Na zawał czekałam każdego dnia . I do tej pory dzięki Bogu się nie doczekałam a mineło już kilka lat :) Kużwa , co ja piszę, zapeszę i zaraz dostanę
  22. ulala ataki duszności mogą byc objawem nerwicy i w Twoim wypatku na pewno są. nerwicówka tętniaka brzucha też przerabiałam po przeczytaniu o nim artykułu w jakieś gazecie . Zawał bardzo często miałam , był taki czas ,że praktycznie co dnia , po kilka razy . Teraz walczę z rakiem w każdej postaci i w każdym miejscu swojego organizmu . Chociaż odkąd działają leki nie robie tego z taką pasje i nie panikuje. Pozostało mi jednak grzebanie w necie i szukanie info o wszelkiej maści chorobach , stąd wiem co to jest tętniak aorty i odma . Tej ostatniej choroby nie przerabiałam , nigdy nie miałam problemów z oddechem . Z oczami też. Tylko tych dwóch chorób nie miałam ...
  23. ulala powiem Ci jak kajusi , TO NIE ASTMA!!!!!! A niby jakie objawy masz ? Bo jesli chodzi Ci o opis to tak piszą i nie ma się czym martwić :)
  24. Jako przedszkolanka nieżle się naganiasz :) A duże to dzieci ? Mój synek tak mi daję czasem w kość , że dziękuje w duchu , że nie poszłam na przedszkolanke, chociaż takie rady miałam :) Mam podobno bardzo dobre podejście do dzieci :) Z szczęką będę musiała iść do lekarza , bo nic , a nic mi nie przechodzi , wręcz przeciwnie . Też uważam ,że to nic poważnego , chociaż zaczynam mieć już myśli ,że może to jakaś gadzina , a ja uśpiłam swoja czujność i wogóle się tym nie przejmuję .Zawsze musi mi się coś przyplątać . Pewnie ,że to dziwne i zarazem komiczne nieco :) Zabawnie wyglądałyby nasze rozmowy w realu , hehhehe Nie mam już uporczywych i natrętnych myśli ,że jestem na coś chora , ale pojawiają się jak tylko coś zauważę niepokojącego . I tak , swędzi mnie skóra- ziarnica złośliwa, powiększony migdał- rak migdała, bóle w piczce-rak szyjki macicy itd. i itp. Wątpie w to żebym kiedykolwiek się ich pozbyła , ale najważniejsze ,że już nie panikuję :) Dobrze,że masz tyle zajęć , bo naprawdę pomaga . Ja siedzę w domku i wychowuję synka , który ma 3.5 latka :) A Twój ile ma ? Na wiosnę i lato czuję się nalepiej , bo nie mam czasu na myślenie o pierdołach :) Buziaki :)
  25. eva79 GRATULUJĘ !!!!!! Wwzystko będzie dobrze , musisz w to uwierzyć :) Ja w ciąży nie brałam leków na nerwicę , bo czułam się rewalacyjnie i może tak będzie z Tobą ? Porozmawiaj z lekarzem i na pewno znajdziecie rozwiązanie. Wiem ,że najważniejszy jest pierwszy trymest i wtedy nie powinno brać się żadnych . Postaraj sie byc dobrej myśli , a ja trzymam za Ciebie kciuki :)
×