
cyklopka
Użytkownik-
Postów
8 782 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez cyklopka
-
Ano, jestem dobrej myśli :) Obejrzałam Eurowizję, Chorwat faworytem.
-
misty-eyed, ale parę tygodni temu jeszcze słabowałam i musiałam sobie kopa dawać, żeby gdzieś wyjść.
-
Tak, sprawia mi to przyjemność, relaks, siedzę sobie, a pan mi robi ładnie.
-
misty-eyed, wiosna dla nas czas przemian stąd mimo przyjemnej aury takie braki sił. mirunia, dziękuję, o to mi chodziło, dom mój gdzie kawa moja. Docelowo zrezygnuję z rozpuszczalnej i będę się poić w końcu parzoną bez fusów. Bo do tej pory rytuałem była rozpuszczalna rano, a fusiara jakoś późnym popołudniem, bo inaczej nie wchodziło. A teraz ekspresko o każdej porze. Ogólnie jestem ucieszona, bardzo mam fajne plany na najbliższe tygodnie, w sobotę idę do kolegi na grilla, za dwa tygodnie zlot fanów fantastyki, w międzyczasie wernisaż mojej ulubionej malarki, z którą się zakoleżankowałyśmy :) Fryzjer, psychiatra, takie tam
-
Kochane, ważna sprawa, kto będzie wiedział, jak nie wy. Kupiłam zaparzacz do kawusi i dopiero w domu zauważyłam, że jest "indukcyjny". OK, czyli można go stawiać na płycie indukcyjnej. A na gazie można? Byłam w sądzie po zaświadczenia, jestem niewinna Tak się zgrzałam szukając wejścia do sądu, że potem już popylałam w kurtce obwiązanej za rękawy wokół pasa, bo nie miałam wolnej ręki
-
Widzę się z nowym kolegą za dwa tygodnie Jak to pozytywne myślenie pomaga, mówisz i masz
-
Tak to już jest, że moje kółka zainteresowań są albo mocno męskie (metal, filmy przygodowo-fantastyczne, gry, satyra polityczna) albo mocno żeńskie (warsztaty wokalne, etnografia, arteterapia).
-
Numer telefonu stacjonarnego i adres rodziców są w starych książkach telefonicznych. Nic nie muszę dawać. Komórkę mam tę samą od liceum. Niektórzy po prostu te numery mają, bo zawsze mieli. A w internecie cóż, ze względów na poszukiwanie pracy oraz różne starsze i nowsze publikacje, nie opłaca mi się ukrywać. Najwyżej na maila można nie odpisać, a w messengerze zablokować (ten program pozwala się kontaktować osobom, których się nie ma w znajomych). Ja czuję w kontraście ze zwykłym chlebem. No już nie raz widziałam jak się oblewały. A potem brudną łyżeczkę do worka i chodzić z nią cały dzień. A fe.
-
Mój niedoszły mąż rzekomo przy -20 jeździł na rowerze w T-shircie i kurtce skórzanej, z mokrymi włosami. Makaron lubię, tylko nie z mięsem w sosie własnym. Gołąbki, cóż, bywają suche w środku i nie lubię zapachu gotowanej kapusty. Serek wiejski a twarożek to dwa różne byty, oba można samemu przyprawić, ale twarożek jest rozdrobniony i można manipulować jego konsystencją, a serek wiejski jest fabrycznie ziarnisty z cieczą, za rzadki żeby położyć na chlebie i za słodki trochę do chleba. Niech mnie ktoś trzyma, żebym nie gnębiła nowych współpracowników w czasie lunchu, bo pewnie będą to przynosić Ale czy teraz nie będę musiała jeździć na turnieje do innych miast? Na razie mam zero punktów, ale były super nagrody pocieszenia Poza tym może kolega szuka koleżanki Nowy kolega zawsze w cenie Zwłaszcza taki, który jest mądry i uczciwy, a nie to co ostatnio, że do mnie jacyś dziwni ludzie pisali i dzwonili, aż się ich bać zaczęłam.
-
Ja też, szukanie dowodów zbrodni :'> Ale więcej jest konfrontacji z agresywnymi ludźmi, a to niebezpieczne. Wchodząc podwoiłam liczbę kobiet na sali Nie rozgryza się tylko żuje. Może to być też trauma z dzieciństwa, kilku rzeczy nad którymi długo siedziałam w dzieciństwie teraz też nie wchodzą - cielęcina i/lub inne mięso z makaronem, gołąbki, serek wiejski
-
No tak, trzy miesiące już zaklepane. Ale potrzebują zaświadczeń o uczciwości, żeby nie sprzedawać danych o firmach. Mnie tam kiedyś spółdzielnia straszyła wpisem do rejestru dłużników Kończę wypełniać papiery, potem się poumawiać na badania i takie tam. Spotkała mnie wczoraj miła niespodzianka. Dostałam zaproszenie do znajomych na fejsbuku i już mówię do tego telefonu, "niech to będzie ktoś fajny" a nie kolejny stalker. Okazało się, że chłopak, z którym chwilę rozmawiałam na pokazie gier i czasem mu coś komentuję na grupie, okazało się, że mnie pamięta Jeszcze oświadczenie: nienawidzę cielęciny. W ogóle nie mogłam tego pogryźć, więc po prostu wzięłam po kawałku i połykałam jak lekarstwo
-
JERZY62, nie chodzi o to, czy dużo czy mało, tylko o termin kosmostrada, no a jak nie, to wyrzucą?
-
Za trzy tygodnie. Nie wiem, czy kwestionariusz osobowy wypełnić po polsku czy po angielsku, bo pytania są w dwóch językach Potem badania lekarskie i zaświadczenie o niekaralności, i z rejestru dłużników. A może mnie tam wpisali za jakiś stary rachunek za gaz?
-
Nie, musi pozostać element tajemniczości Byłam rano z kotką u weta, potem zrobiłam obiad (parówki z warzywami i przyprawą curry), teraz siedzę, słucham muzyki i będę powoli ogarniać papiery do pracy, tak żeby wiedzieć co i w jakiej kolejności pozałatwiać.
-
nieboszczyk, eufemizm na część ciała.
-
nieboszczyk, nie chodzi o mysz domową.
-
Tak mi się marzy kiedyś węża przygarnąć, to wtedy myszy by jadł.
-
Nam też przydałoby się trochę koloru
-
Ja bym obstawiła rękawy pierwszej pani, ale tak na prawdę to najbliżej te ostatnie buty
-
JERZY62, właśnie róż indyjski nie jest taki dosłownie różowy, on gdzieś po drodze między czerwonym, a jasnobrązowym.
-
Może taki? https://www.pantone.com/color-finder/18-1444-TPX
-
Oj, nie wiem, czy będzie wolno Piękny kolor
-
Ja niestety będę pracować w biurze z klimatyzacją Ludzie są szurnięci, właśnie wiosną albo jesienią zdarza się, że w autobusie albo w centrum handlowym ustawią na chłodzenie zamiast na grzanie Ale wszystko lepsze niż nieogrzewany magazyn
-
kosmostrada, bo parę osób się przestraszyło paru osób
-
Tak całkiem to nie znalazłam, sytuacja wymusiła No tak, bo jak ktoś jest niezadowolony, to człowiekowi się od razu wydaje, że się nie nadaje do tej roboty A dziewczynka mała pytała, czy ich będę uczyć do końca roku, czy dłużej. Kto wie, może i do dorosłości